Adam M.

Ech spiwor, kombinacja tylko dziewczyne skonfuduje. A tu prosta sprawa - wyczucie sytuacji. Kobiety do tego maja podobno lepsze wyczucie od nas :).

Musisz zrozumiec jak to dziala i moze najpierw ( zanim wyjedziesz na ulice ) pocwiczyc samo ruszanie na duzym parkingu. Klamka sprzegla ma jakby 3 fazy swego pelnego ruchu : - pierwsza to martwy ruch, sprzeglo calkowicie rozlacza silnik i skrzynie, mijasz go szybko do punktu gdy - sprzeglo zaczyna "brac", tzn tarcze cierne sa na tyle blisko stalowych ze czesc ruchu z silnika jest przenoszone na skrzynie, - nastepuje cakowite przeniesienie napedu na skrzynie a ty wyczuwasz ten ruch jak luz klamki sprzegla. Tak naprawde interesuje cie tylko punkt drugi, moment kiedy sprzeglo zaczyna przenosic naped na skrzynie, bo wtedy trzeba troche podtrzymac gaz aby obroty nie spadly i motocykl nie stanal. Mozna rowniez troche gazu dodac przez trwanie tej fazy, ale nie za duzo bo potem gwaltowne puszczenie klamki do konca wyrzuci motocykl do przodu. Popros ojca aby wyczul dokladnie gdzie ten punkt jest i jesli jest za blisko calkowitego puszczenia klamki, postaral sie go przeniesc w faze srodkowa. Pomysl z MrsMarthy jest rzeczywiscie dobry :).

Najlatwiej z kims podmienic. Moze to byc typowy modul da wielu modeli Yamahy z tych czasow.

Nasz opinia jest pozytywna.

To znaczy ze musisz zajrzec do gaznikow lub elektryki jesli sie na tym znasz. Jak nie to warsztat chetnie to zrobi za ciebie :).

Zaloz fabryczny wydech i filtr powietrtza to zacznie sie wkrecac.

Wypadek przy pracy najwyrazniej, nie ma 100% gwarancji na wszystkie samochody danego rocznika :).

Bo zeby uszczelki nie wywalilo w silniku 2.5l bez turbo to musi byc Forester po 2002r, silnik jednowalkowy jak w mojej Legacy i nic sie nie dzieje. Yuby w twoim popsuli samochod podnoszac moc - byl jakis powod dla ktorego silnik Forestera fabrycznie mial mniejsza moc niz WRX, ani silnik, ani skrzynia nie wytrzyma 300 KM na dluzej. Tak jak pisala kobieta z poprzedniej strony prawdziwy silnik sportowy Subaru to STI closed deck, silniki turbo Forestera i WRX to dalej open deck i jako takie sa po prostu przystosowane do normalnej jazdy, a nie do katowania czy eksperymentow z chipowaniem, co jakos malo ludzi w Polsce pojmuje. Uzywany 04 Forester w klasyfikacji Edmunds ma 4.5 gwiazdki na 5 mozliwych - to o czyms swiadczy. Wersja bez turbo oczywiscie jest bardziej odporna niz z turbo o podzespoly wytrzymuja dluzej.

Nie wiem jak wygladaja zimowki w silnym aucie z przednim napedem ( zdefinijuj silne ). W mojej Legacy ( 175 KM ) uzywam wielosezonowych Michelin i przejezdzam 100 - 110 tys na komplecie. Tak tytulem dygresji to gdy poprzednie Legacy stracilo tylny naped to mielilo przodem 5 min zanim ruszylo z miejsca. A mialo 135 KM. Po co komu taki samochod ? :).

Mimo wszystko stara japonia, czy BMW ( np takie jak ta 90 z filmu ) to o wiele pewniejsza sprawa niz Enfield czy stare angliki. Enfield - za kiepski technologicznie i materialowo, stare angliki wymagaja sporej wiedzy i samozaparcia. Jednak moja BSA ma juz przejechane ponad 20 tys mil ( 36 tys km ) na tym jednym silniku i dalej zapala od pierwszego i pyka bez zajakniecia :) BMW ma b.drogie czesci, stara japonia tez - ale raz zrobione beda sie krecily bez problemu przez nastepne 200 tys km albo wiecej.

Stare Triumphy, czy BSA maja dobry "pazur" przez swoja lekkosc i przelozenia. Moja BSA przy swoich 40 KM ma takie przelozenia ( no i ten wypieprz twina z dwoma cylindrami dzialajacymi jak w podwojnym singlu ) ze z miejsca zabiera cie migusiem :). Zawieszenia nie sa takie zle a hamulec duplex po wlasciwym zrobieniu jest lepszy niz jeden zacisk starej Hondy CB. Tylko to nie sa motocykle dla kogos kto chce kupic nowy i jezdzic bez klopotow - wszystko trzeba wlasnorecznie dopiescic i czasem pieszczoty powtarzac. Ja BeSe wyprowadzilem na ludzi w 3 sezonie uzytkowania, ale nie wszystko - np przedni hamulec dopiero jakies 3 lata temu a mam ja 8 lat. Przedtem hamowal, teraz hamuje z przytupem:). Zdecydowanie lepszy od mego tarczowego w Tridencie - tam tez trzeba bedzie dopiero dojsc co w trawie piszczy bo wszystko nowe, a jednak nie dziala tak jak bym chcial.

Moze po prostu wiecej wazy.

Zmierz jeszcze raz napiecie na klemach akumulatora, tyle ze wlacz swiatla w moto.

Ten sam co VFR, i dlatego nie ma typowych usterek starej Magny z lat 80 tych.

Jezeli nie ma reakcji na regulacje sruba mieszanki na wolnych to ten uklad jest zapchany.

Zmierz kompresje na tym cylindrze.

Nic sie nie popsulo. Zmieniac biegi bez sprzegla trzeba umiec i nie robi sie tego przy ruszaniu :).

Czy silnik konstrukcyjnie nie mial balansera czy ktors go wyrzucil ?

A jakie masz cisnienie na poszczegolnych cylindrach ? Bo zdanie "mokre tloki ale swiece ladne" kiepsko mi sie kojarzy.

Ssanie ci nie dziala, zdejmij zbiornik i sprawdz czy sie wogole otwiera. W takim staruszku tloczki gumowe moze juz sparcialy i nie dzialaja ?

Moze gazniki warto zsynchronizowac ? A jeszcze przedtem sprawdzic luzy zaworowe.

A jakie ustawienie wolnych jest w serwisowce ?

To swietnie kolego, zauwazyles ze ten watek ostatni post mial w 2008r ?

Kupilem chinska kopie takiego reglera do mojego Tridenta http://www.ebay.com/itm/1pcs-Motorcycle-Regulator-Rectifier-For-Yamaha-FZR-600-600R-R6S-R1-R6-MAJESTY-/261970582110?hash=item3cfea9da5e:g:-rgAAOSwu4BVqHNr&vxp=mtr i wszystko jest swietnie oprocz tego ze na obudowie nie jest zaznaczona jego polaryzacja ( co sie laczy z + a co z - baterii ). Wzwiazku z czym prosze kogos kto moze zajrzec do wtyczki laczacej, zeby sprawdzil jak ida kable i jakiego sa koloru. Ja podejzewam ze 3 dolne to zolte przewody z altka, a gorne to + i -, pytanie ktory z ktorej strony. Dzieki z gory. OK znalazlem, + po lewej a - po prawej patrzac na wtyczke reglera wprost.

Jesli Loncin ma stopien sprezania 9.5 : 1 to nie bawilbym sie w podnoszenie stopnia sprezania z powodu jakosci paliwa, tylko staral sie doprowadzic go do jak najlepszego stanu. Szlif cylindra, porzadny tlok z pierscieniami przy czym nie pisze ze chinski tlok napewno bedzie zly ( zwykle pierscienie sa problemem ), wyzszej jakosci zawory i prowadnice ( Ferrera, Kibblewhite ) porzadne 3 katowe frezowanie gniazd. Ustawienie rozrzadu kolem katowym a nie na znaki. Dynamiczne ustawienie punktu zaplonu z lampa strobo. Do tego wzmocnienie walu porzadnymi lozyskami, potem czysty, suchy montaz i mocne docieranie i jestem pewien ze silnik bedzie chodzil o niebo lepiej niz fabryczny. Mozna dodac oczywiscie lepszy gaznik. Mysle ze juz przy takim podejsciu koszta zalamia przecietnego wlasciciela, co dopiro mowic o tuningu.