tmi

Bo tak niestety jest. Zwierzyna nie myśli, człowieka nie było i one sobie biegały, teraz jest coraz więcej dróg, większe natężenie ruchu. One już nie mają gdzie żyć i generalnie jestem za odstrzałem większości. Przewidzieć w pewnym stopniu można, najniebezpieczniej przy szarówce, rano jak i wieczorem. W dzień jest w miarę bezpiecznie, nocą natomiast bywa różnie.

Generalnie je%^& mnie to. Nigdy tu nie kupię motocykla ani samochodu.

F4i kontra jeleń: http://www.youtube.com/watch?v=0QK7WFPKILc FZ6 i też jeleń: Widok okiem motocyklisty. W obu przypadkach nic nie dało się zrobić i tak chyba jest zawsze, ale mniejsza prędkość to tylko straty w maszynie, motocyklistom jak widać nic się nie stało. Th!nk.

Można dokupić dodatkowe godziny, jednemu wystarczy 5 z podstawowego kursu, komuś innemu 20 za mało.

Fascynuje mnie ten kraj. Zamiast przepisu zakazującego ponowną rejestrację miny, jest pewnego rodzaju gra typu saper, który często myli się tylko raz.

Po co mówić, że luz ma wynosić tyle, a tyle?, mówi się, że jest prawidłowy (a jest), a jak się zapyta jaki ma być to powiedz, że nie czytałeś instrukcji obsługi, a na wahaczu nie pisze. To tak jakby Ci się spytał jakie akurat w tym motocyklu ma być z przodu ciśnienie.

Impreza chyba zaczyna robić się problematyczna, bo ilość motocykli wokół JG mówi tylko jedno: jeśli z roku na rok będzie się powiększać w takim tempie jak teraz, to za rok/dwa nie będzie gdzie przejść, a co dopiero wjechać. Oczywiście żart, ale myślę że za 2 lata już naprawdę nie będzie gdzie postawić maszyny.

Miałem kiedyś podobną przygodę, telefon dzwonił co jakiś czas, co prawda nie było to w porze nocnej. Okazało się, że brat bawił się telefonem komórkowym z jakimś ofertami czy coś, podał nr domowego jako nr faksu (w domu nie ma faksu) i automat próbował wysyłać faks na domowy numer, dopiero podłączyłem kompa, odebrałem faks i problem znikł. TP nic tutaj nie pomoże, próbowałem, jednak jak Ty zadzwonisz z informacją, że gdzieś jest bomba, to po 5 minutach do drzwi będzie puk! puk!. Najlepszym wydaje się nie tyle co identyfikacja numeru, ale prawo klienta do posiadania własnej czarnej listy, dodajemy taki numer i spokój.

Gaz jest fajny do momentu jak dobrze działa. Być może jest to tylko błąd komputera, trzeba by podpiąć się i sprawdzić. Generalnie wskazaniami bym się nie przejmował bo to jest tylko po to, żeby sobie coś ładnie mrugało. @Adam Zagrzej silnik na benie, zgaś go i odpal auto awaryjnie na gazie, mniej więcej tak: na włączonym zapłonie trzeba przytrzymać guzik od gazu przez jakieś 10 sekund i wtedy odpalić (w instrukcji powinno pisać co i jak, u mnie jest wtedy taki charakterystyczny "pstryk"). Może się komputer zresetował.

"- otrzymanie prawa jazdy za pośrednictem internetu," Hm, słyszałem coś o "drukarkach" które, rzekomo miałyby tworzyć różne obiekty, ale to jest jeszcze w głębokiej fazie marzeń naukowców. Może chodziło o przesłanie jakiegoś dokumentu w PDF'ie, który się drukuje i mamy prawo jazdy :-D Ten quad dla niepełnoletnich to też do 125 ccm3 czy pół tony to już wedle uznania mocowego?, bo ostatnio jak autkiem jechałem to mi quadzik przy 80 km odjechał w siną dal.

Chyba nie tylko u nas kradną:

Polaryzacja jest największa gdy źródło światła (słońce) znajduje się po naszej prawej lub lewej stronie, 90 stopni. Bawiłem się filtrem polaryzacyjnym do aparatu i gdy słońce było za lub przedemną to polaryzacja była bardzo malutka, wręcz niezauważalna. Także nie zawsze to działa tak idealnie.

Sam zastanawiam się nad tą kurtką: http://moto.allegro.pl/item567249053_kurtk...model_2009.html Też nie znalazłem o niej żadnych informacji od użytkowników, kupowałbym ją tylko na lato, na miasto i nie dalekie wypady.

Do którego Ministerstwa nalezy skierować zapytanie jakie dokładnie są wytyczne odnośnie badania technicznego motocykli? Czy gdziekolwiek ingdziej?, jestem ciekawe za co się płaci.

Nie czaję całego tego tematu. Co ma jedno do drugiego?, to, że ktoś sobie kupuje 200KM w pierwszym moto to co z tego?. Motocykle przecież jeżdżą same, wystarczy im nie przeszkadzać, inna kwestia jak tym sprzętem będzie jeździć ale blachary spod dyskoteki i tak nie odróżnią opony kwadratowej od ładnie pozamykanej bo i tak będzie ciemno więc who cares i co komu do tego? Niech każdy sobie kupi co chce, i tak nie ważna moc, tylko wygląd, poza tym nikt nie będzie się przecież porównywać do jakiegoś leszcza z MotoGP, np. Rossi, teraz to może i jakoś tam jeździ na mocnych sprzętach, ale przecież on gówno wie bo zaczynał od małych pierdzików.

Prośba o robienie zrzutów z aukcji i ogłoszeń ew. inne sposoby na mirror strony bo wygląda na to, że dział ten śledzą nie tylko poszukiwacze padła. EDIT: pomyłka, dwa powyższe linki do aukcji są źle wpisane i jest błedny adres, ogłoszenie jednak nadal wisi.

Problem leży głębiej i popieram co pisze MOC. Jeśli on ma teraz samochód z 60kkm w super stanie, ale wystawi za drogo to niestety ale go nie sprzeda, albo poleci z ceny albo z kilometrażu. Chociaż znajdzie się ktoś kto kupi chętnie takie autko, przede wszystkim świadomie. Ja tam pozostaję przy swoim, dobrego auta się nie sprzedaje, a jak się już kupuje to albo nas stać albo szukamy okazji ;-)

Made in poland. Ten rynek lepiej omijać jak najszerszym łukiem ;-D

Poza tym jaki jest sens stosowania takich przewodów do tyłu?, podejrzewam, że jedynie ze względów estetycznych skoro 80% siły hamowania przypada na przód, z czym i tak radzi sobie znakomita większość gumiaków, przynajmniej do czasu gdy osiągną pełnoletność.

Według mojej skromnej opinii Hayka to najpiękniejszy motocykl wyprodukowany do tej pory. Mówisz, że krzywy..., tyle to go wyprostujesz i będzie oki :P

Według przepisów pojazd uprzywilejowany to taki, który jedzie na światłach mijania lub drogowych i wysyła zmienne sygnały dźwiękowe i świetlne (kogutek). Tak w skrócie i może niedokładnie bo z pamięci. Prawo mówi też o tym, że kierowca pojazdu uprzywilejowanego może nie stosować się do przepisów ruchu drogowego ale tylko i wyłącznie na swoją odpowiedzialność czyli np. nie może wlecieć na czerwonym na skrzyżowanie bez troski o cokolwiek. Przynajmniej tak mi się wydaje bo tak słyszałem.

Dokładnie, do tego jeden moto za drugim... no jak tam chcesz.

Hm. Jakbym miał kasę to dwa nowe motocykle, dwóch różnych producentów do dwóch różnych celów: Hayke 2008 w kolorze czerwono-czarnym albo białą i ten motocykl służyłby mi do jeżdżenia albo Ducti 1098 ale to raczej po to, żeby sobie stało w garażu i posłuchać bo podobno Ducati tylko do tego się nadają (drogi serwis i nie grzeszą bezawaryjnością).

Jeśli tylko istnieje możliwość to zrobić tak żeby motocykl od samochodu i na odwrót był niezależny tj. mam ochotę na samochód to biorę i nie muszę przestawiać motocykla. Bo inaczej to później mogą być problemy z przestawianiem jednego czy drugiego. Jeśli mógłbym zasugerować to staraj się zaprojektować garaż nie na jeden motocykl tylko na dwa bo jak przyjdzie drugi motocykl, skuter, motorower itp. aby nie było wtedy problemów. Jeden motocykl to za mało, może się tak wydawać ale żona będzie chciała swój, dzieci czy coś też, najpierw skuter, potem... lepiej nie myśleć ale warto się przygotować ;-)

Coś w tym jest... I tak wszyscy spotkamy się na najbliższych światłach.