Skocz do zawartości

lukasz-aprilia

Forumowicze
  • Postów

    1434
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lukasz-aprilia

  1. Problem tkwi w nagrzaniu silnika. Machnij trase 20-50km i zobacz czy wtedy nie bedzie mial ochoty zdechnac na wolnych. U mnie po regulacji bylo dokladnie tak samo. Nie znosze sie martwic i pilnowac aby czasem nie zgasl stojac na swiatlach wiec minimalnie podciagnalem obroty. Z tego co wylapalem to serwis ustawil na 1.100 - a ja podciagnalem na 1.200 - i mam spokoj bez wzgledu na to czy zimny czy cieply silnik.
  2. To normalka, ze nie pasuje. Czesciowo jest to polityka kazdej firmy, aby kupowac komplety jednego producenta, a nie mieszac stroje. W przypadku polskich producentow (RetBike i Metro) zarowno do spodni jak i kurtki masz dolaczony kompletny zamek do spinania - tzn. jedna strona jest wszyta do spodni/kurtki - druga jest w zapasie gdyby wlasnie zamek w drugiej czesci stroju nie pasowal. W Twoim wypadku dochodzi wiec koniecznosc albo szukania zamka, ktory podpasuje pod stroj i pozostanie wszyscie tylko jednej strony zamka, albo wyprucie zamka zarowno z kurtki jak i spodni i wszyscie kompletnego zamka. Ja bym to zlecil krawcowej - zdolnosci poslugiwania sie iglo bliskie zeru :) . PS> ja sie "spinam" tylko w dlugich trasach przy wietrznej pogodzie. 90% sezonu przelatam "niespiety".
  3. Debatujecie prawie jak w sejmie :D . Jakie to kurna dla zainteresowanego motocyklisty bedzie mialo znaczenie czy zginal z wlasnej czy cudzej winy? Bedzie sie mscil zza swiatow? Rodzina bedzie mniej dotknieta? Podstawowa zasada to nie dac sie zabic bez wzgledu czy z wlasnej czy kogos innego winy. Statystyki sa takie a nie inne, bo niestety wielu z nas ma w nosie zasade ograniczonego zaufania. Nie wiem jak inni ale ja widzac czajacy sie z boku samochod zawsze odruchowo zwalniam i szykuje sie do obrony w razie ataku. To samo na swiatlach - absolutnie nie mam slepego zaufania, ze jak jest zielone to moge leciec bezpiecznie. A jak patrze jak niektorzy z predkoscia swiatla przelatuja przez skrzyzowania, bo przeciez maja pierwszenstwo, to statystyki przestaja mnie dziwic.
  4. To jak lancuch jest stary to sprawdz jeszcze stan zebatki zdawczej - moze lanuch zaczyna sie obmykac przy gwaltownym podaniu mocy.
  5. Zdalem sie calkowicie na serwis. U mnie poprzedni wlasciciel wymienial silnik i na dobra sprawe za kazdym razem serwis sie domysla ktory to rok produkcji. Wolalem wiec nie ryzykowac umoczenia pieniedzy w kupnie niewlasciwego lancuszka.
  6. Ja zakonczylem juz wstepny okres docierania. Zauwazalne roznice to ladniejsza praca skrzyni biegow i mniejsze wibracje silnika przy wysokich obrotach.
  7. W naszych warunkach najczesciej wymina sie lancuszek gdy juz go slychac lub po przebiegu 40-50.000 km. Oczywiscie najpewniej zobaczyc w serwisowce jak zaleca producent. W przypadku mojego motocykla wyszlo: 220 zl robocizna (wraz z ustawieniem zaworow) i 210 zl za lancuszek.
  8. Pierwsza to ta z lewej patrzac z pozycji siedzenia kierowcy. Przynajmniej w GSX600F tak jest.
  9. Teraz testuje cos takiego: http://www.uhma-bike.pl/akcesoria_szczegoly.php?id=11437 Nazwa strasznie mylaca, bo moim zdaniem blizej im do rekawic sportowych niz "terenowych". Jedyne nawiazanie do enduro czy crossa to elastyczny material na bocznych krawedziach palcow (czerwone wstawki na zdjeciu to rowniez przewiewny material) i gornej czesci rekawic (obok duzego twardego ochraniacza). Ewentualnia jeszcze mozna zobaczyc rekawice DG Supermot CR. To rekawice z polaczenia skory i siateczkowego materialu (bardzo podobny do tego stosowanego wewnatrz kaskow) na palcach i kciuku. Dodatkowo skorzane elementy posiadaja nakłucia, a na gornej stronie gumowe reduktory z duzymi otworami wentylacyjnymi
  10. Zmieszalem (dolalem) 20W50 z 10W40 i silnik mi nie wybuchl, ale za to sprzeglo przestalo sie tak mocno kleic. :icon_biggrin: Niech wiec bede zywym dowodem na prawdziwosc slow Pawla i Adama.
  11. Rozwiazaniem jest pozostawienie radiotelefonu (PMR) z aktywna funkcja VOX ukryty w schowku lub innym bezpiecznym miejscu. Drugi radiotelefon masz przy sobie i w kazdej chwili uslyszysz, ze wlaczyl Ci sie alarm. Z moich doswiadczen wynika, ze nawet w scislym centrum PMR ma zasieg okolo 600-800 metrow. Takiego zasiegu nie da Ci zaden alarm z powiadomieniem na pilota. PS> w najblizszym czasie powiniem dostac do testow wlasnie alarm z powiadomieniem na pilota. Zobaczymy jak to ustrojstwo sprawdza sie w praktyce.
  12. Chyba to w Fakcie wyczytales :icon_biggrin: . Uwierz mi, ze przedawnia sie bardzo niewielki odsetek spraw i to tych najbardziej zagmatwanych. Spojrz sobie na okresy przedawnien w kodeksie! Przestepstwa w ktorych wszczeto postepowanie przedawniaja sie najczesciej z uplywem lat 15! To tylko nasz szanowny Minister Ziober - prawnik z wieloletnim doswiadczeniem w ten sposob rodzi ludziom metlik w glowie.
  13. A ja chyba jako jedynie wylamie sie troche z ogolnego toku dyskusji. Ludzie - nie przesadzajcie z tymi karami! Od 2000 roku mamy najsurowsze w Europie przepisy za jazde po pijaku. 6 rok i jak sami widzicie efekt marny... Zaostrzanie kar, konfiskata pojazdow czy dozywotnie zabieranie prawa jazdy nic nie da. Zabierzesz mu prawko - bedzie jezdzil bez. Zabierzesz samochod - ucierpi cala rodzina itp. Niestety bez zmiany mentalnosci polakow rezultatu nie bedzie. A teraz sedno mojej wypowiedzi: skoro wszyscy tak dobrze wiedza, ze jezdzic po pijaku nie wolno, ze takie osoby sie pietnuje - to do jasnej cholery kogo lapie policja po pijaku? Analfabetow, ludzi bez dostepu do mediow? NIE - bo wielu tylko glosno krzyczy, a przy pierwszej lepszej okazji pije i jedzie. 99% klientow zlecajacych nam obrone w tego typu sprawach to nie prosci ludzie czy nalogowi alkoholicy - to ludzie, ktorzy zaliczyli tradycyjna "wpadke". I kolejna wazna mysl: powodem jazdy na procentach nie jest wcale ustawowe dopuszczenie 0,2 promila. Moim zdaniem glownie wynika to ze zbyt malej liczby kontroli drogowej. Ludzie ryzykuja jazde w niepewnym stanie, bowiem licza, ze i tym razem unikna kontroli. Sami przeanalizujcie ile razy w roku jestescie zatrzymywani do rutynowej kontroli (nie mowie o suszarkach)? Ja ostatni raz do rutynowego dmuchania bylem zatrzymywany 5 lat temu!!! Zobaczcie jak rosnie liczba zlapanych pijanych kierowcow podczas okolicznosciowych akcji swiatecznych czy przy okazji dlugiego weekendu. Moze wiec nalezaloby wystosowac odgorny apel do policji, aby zamiast chowac sie po krzakach z rader zaczeli systematycznie dzien w dzien rutynowo kontrolowac przejezdzajace pojazdy.
  14. Spokojnie - o paserce raczej nie powinno byc tu mowy. Zadne okolicznosci przeciez nie wskazywaly na to, ze kupujesz kradziony motorower. Z reszta uczciwie przeszedl proces rejestracji, co dodatkowo potwierdza, ze nie byles w stanie sam rozpoznac, ze pojazd moze pochodzic z trefnego zakupu. Zapewne bedzie prowadzone jakies tam postepowanie w sprawie i przyjdzie ci zlozyc zeznania od kogo kupiles Simsona, ile kosztowal, jak zachowywal sie sprzedawca, kto majstrowal przy numerach itp. Niestety Simson zapewne zostanie Ci ostatecznie odebrany. Kwestia odzyskania pieniedzy bedzie zalezala od tego, czy za przebicie numerow odpowiada poprzedni wlasciciel, czy motorower juz wczesniej jezdzil z przebitymi numerami. Jesli wine ponosi sprzedawca to wezwiesz go do zwrotu pieniedzy wylozonych na zakup wraz z odsetkami ustawowymi od dnia podpisania umowy. Z racji, ze jest to zatajona wada prawna zadne terminy przedawnienia nie biegna i w dalszym ciagu obowiazuje rekojmia - lub roszczenie mozna rowniez oprzec na art. 415 kc (odpowiedzialnosci za czyny niedozwolone). Jesli natomiast na tych numerach ramy Simson mial juz kilku wlascicieli to gra nie warta swieczki.
  15. DOT 5.1 nie jest zalecane do ulicznej jazdy. I tak nie wykorzystasz calej skali temperaturowej plynu szczegolnie na fabrycznych hamulcach, a plyn ten ma duzo szybciej "wciaga" wode z otoczenia. Dlatego taki plyn musialbym wymieniac duzo czesciej. DOT 4 w zupelnosci wystarczy. A ponadto skoro nie widac roznicy to po co przeplacac? ;)
  16. Obawiam sie, ze samego OC nie da sie zmienic, bo jest ono nijako "przypisane" do pojazdu, ktory ma przeciez dwoch wlascicieli. Najskuteczniej byloby to zalatwic raz a skutecznie - a wiec stac sie jedynym wlascicielem motocykla. Z racji relacji ojciec-syn najlepiej zrobic to poprzez umowe darowizny udzialow ojca. Do kwoty 9.500 zl (z jakimis tam groszami) darowizna taka jest wolna od podatku. Zostaje wiec udac sie z umowa darowizny do wydzialu komunikacji i wyrobic nowy dowod rejestracyjny.
  17. Skoro moto stalo tak dlugo pod chmurka bez zadnej opieki, ze az aluminium stracilo wyglad - to ja bym sie spodziewal rownie powaznych nalotow rdzawych po wewnetrznej stronie silnika. A tego raczej nie da sie juz raczej niczym usunac... :banghead: .
  18. Dostalem oficjalna odpowiedz od producenta. Mozna bez obaw uzywac preparatu w silnikach z mokrym sprzeglem. Dokladna odpowiedz brzmi tak: Jedno jest pewne: ceramizer trafil juz do silnika mojej Suzi :evil: . Zobaczymy jak wyjdzie jej ta kuracja odmladzajaca :banghead: . Po pierwszej godzinie pracy silnika zadnych szczegolnych oznak poprawy lub pogorszenia nie widac. Jedyna roznica na plus to skrzynia biegow zaczela chodzic bardziej "pewnie". Prawie zaniklo stukniecie przy wrzucaniu jedynki, dzwignia chodzi jakby nieco ciezej, ale kazdy bieg wchodzi cicho i precyzyjnie. Ze znalezieniem luzu nie bylo u mnie problemu wiec tu nie widze zadnej roznicy. Jazda z obrotami zalecanymi przez producenta to prawdziwa meka. Powinni taka jazde dawac za pokute dla najwiekszych motocyklowych grzesznikow. Po godzinie jazdy mialem dosc, a na liczniku przybylo nieco ponad 50km. Stwierdzilem wiec, ze zamiast walczyc o przebieg przelicze to na motogodziny - czyli dam mu 4 godziny na "docieranie". Jeszcze 3 godziny takiej rekreacyjnej jazdy... :P
  19. Czekajac na jednoznaczna odpowiedz od producenta co do wplywu preparatu na mokre sprzeglo takie info znalazlem w F.A.Q: Punkt 19 przeczy raczej waszym obawom o zly wplyw preparatu na sprzeglo, ale jak to sie ma do pkt. 20??? Co to niby jest za skrzynia z przekladniami zanurzonymi w oleju??? I jeszcze jedna watpliwosc z instrukcji: A jaki typ filtra jest stosowany w motocyklach?
  20. Kurcze - straszycie mnie tylko. Ale dla pewnosci zadalem pytanie producentowi odnosnie stosowania preparatu w silnikach z mokrym sprzeglem.
  21. Decyzja zapadla - moja Suzi zostanie swinka doswiadczalna :wink: . Ceramizer jest w drodze do mnie. Mam tylko pewne watpliwosci: wedlug instrukcji warstwa ceramiczna tworzy sie przez pierwsze 200km od chwili dolania do oleju tego preparatu. Producent zaleca, aby przez ten przebieg silnik pracowal z obrotami nie przekraczajacymi 2.700 obrotow :icon_mrgreen: . Kurcze - przeciez to w przypadku motocykli jest niewykonalne. Z tego co patrzylem, to granice 3.500 obrotow to minimum jakie trzeba miec, aby myslec o zmianie biegu, a granice 4.000 to zakres w ktorym da rade jeszcze jezdzic. Docieranie przez 8 godzin pracy na biegu jalowym tez mi sie nie widzi - toc to silnik mozna zagotowac. Moze Wy macie jakies pomysly.
  22. Stracilem cierpliwosc do sklejajacego sie sprzegla i postanowilem rozwiazac problem z pominieciem wymiany oleju w calosci. Skoro nie w calosci to wymienilem w czesci :wink: . Narzedzia chirurgiczne to strzykawka i cienki gumowy przewod (zestaw prawie jak do wymiany plynu hamulcowego). Przez korek wlewu oleju zapuscilem wezyk i zasysalem strzykawka ile sie dalo. Zalany olej byl na tyle gesty, ze jutro chyba bede mial zakwasy w rekach :icon_mrgreen: . W ten sposob zciagnalem poltora litra gestego oleju. Dolalem do pelna polsyntetykiem 10W-40. Przy okazji wyeliminowalem luz na lince sprzegla i obnizylem lekko dzwignie zmiany biegow. Efekt jest zadowalajacy. Sprzegla przestalo sie sklejac (moto juz nie gasnie przy wrzucaniu jedynki na zimnym silniku). Jest jeszcze delikatne ciagniecie na zacisnietym sprzegle przez pierwsze kilometry, ale da sie z tym zyc. Zmiana z jedynki na dwojke tez stala sie bardziej plynna. Tylko nie wiem czemu za nic nie wychodzi mi zmiana biegow bez sprzegla? W zeszlym sezonie szlo mi to calkiem sprawnie, a teraz - nawet przy rozgrzanym silniku - za cholere biegi sie nie zmianiaja????
  23. Kolejne bzdury slyszales. Jesli pominiemy kwestie braku OC, to w przypadku zatrzymania sie do kontroli mimo braku posiadanych uprawnien dostalbys tylko mandat 500 zl. Nie ma zadnej podstawy, aby kierowac sprawe do sadu grodzkiego lub straszyc zakazem prowadzenia pojazdow. Ucieczka przed radiowozem powoduje koniecznosc skierowania wniosku o ukaranie do sadu grodzkiego i ryzyko orzeczenia zakazu prowadzenia pojazdow. Nawet w oparciu o przypadki forumowe mozna smialo powiedziec, ze w 90% tego typu przypadkach sad orzeka taki srodek karny. A swoja droga to na rowni z Wami karalbym tez Waszych rodzicow :icon_mrgreen: . Co to za rodzic, ktory dopuszcza taka sytuacje, ze dzieciak bezstrosko zabawia sie na motocyklu nie majac ani rejestracji ani prawa jazdy? PS> pominmy tu aspekty prawne. Pomysl ile problemow narobilbys sobie, swoim bliskim, kierowcy UNO gdyby doszlo do zderzenia z tym samochodem?
  24. To wyglada, ze masz zmieniona glowice lub caly silnik. Swiece CRxxEK to swiece od GSXFa. Moze wiec dostales silnik od duzego jajka???
  25. Jeszcze jeden temat o problemach z biegami po zalaniu Castrola i zaczne sadzic, ze ta marka jest mocno przereklamowana :crossy: . Stuki i szarpniecia przy wrzucaniu jedynki to normalka. Zwroc jeszcze uwage jakie obroty ma silnik na biegu jalowym - im wyzsze (a moze scislej powyzej wartosci zalecanej przez producenta) tym stukot wrzucania jedynki bedzie wiekszy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...