-
Postów
2338 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez spiwor
-
Jak u was jest rozwiązana obudowa Exup? U mnie do pokrywy przychodzi blaszka która trzyma linki i żeby naciągnąc linki musi być założona pokrywa, żeby zablokować wkładam śrubkę, stalowa linka naciąga się, że czuć opór, w czarnej kończy się regulacja, jednocześnie nie ma jak sprawdzić przy exup czy linka jest dobrze naciągnięta bo założona jest pokrywa. Jak to wyregulować?
-
W tamtym roku byłem tam na trzydniowej przejażdżce było bardzo fajnie i polecam http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=71644&hl=
-
POSZUKUJĘ ŚWIADKA, wypadek 27.7 Szklarska Poręba
spiwor opublikował(a) temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Szukam kolegi który widział wypadek z udziałem pieszego i motocykla Yamaha yzf750 http://w2.bikepics.com/pics/2007%5C01%5C20...776135-full.jpg , na zdjęciu jeszcze bez przyciemnianej szyby racing i tłumika micron, 27.07.08 na ul. Jeleniogórskiej w Szklarskiej Porębie około godz. 14. Pomagał kierowcy motocykla podnieść motocykl i wepchnąć na chodnik. Sprawca robi problemy, sprawa idzie do sądu. Proszę o kontakt priv [email protected] tel. 665646992 p.s. prosze moda o podwieszenie na pewien czas tematu. -
Dzięki za pomoc, udało się a strzały były niezłe, dealer firmy Beta znalazł klucz rurkę, tak , że od góry można założyć klucz oczkowy 22, długa dźwignia i poszło bez problemu. pozdrawiam
-
Dzięki, jutro poszukuję jakiejś pasującej nasadki.
-
Silnik ma jeszcze 40 stopni, badziewny klucz ze stacji sie połamał a nie chcą puścić, odkręcać je na chama? Gwintu lewego chyba nie mają?? A może próbować na gorąco?
-
Amor tył Thundercat taki sam jak w yzf750?
spiwor opublikował(a) temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
poszukuję amortyzatora tył do yzf750, niestety nigdzie nie mogę takowego znaleźć. Ze zdjęć amorek yzf600 wygląda na taki sam, ale czy to jest taki sam? Już znalazłem. Jakby kogoś interesowało to wyglądają tylko tak samo, amortyzatory są inne. Proszę o usunięcie tematu. -
Kupię amortyzator tył do yzf750 w bdb stanie najchętniej używany Ohlins ale standard jak najbardziej też. Ewentualnie jak ktoś ściąga części z zagranicy można się umówić i dogadać. Cena do 1,5tyś.
-
Zakupione w Lidlu chusteczki firmy W5 do czyszczenia kasków. W opakowaniu jest 10 listków w których są po dwie chusteczki - jedna bardzo wilgotna do przemycia a druga mniej wilgotna do wytarcia do sucha. Całkiem niezła sprawa.
-
Kaski Typu Tiger/Tornado etc
spiwor odpowiedział(a) na _speedy_ temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
Kiedy 170 kilometrów od domu wiatr wepchnął mnie w koleinę na budziku było 110km/h, nie mogłem się z niej wydostać kierownicą waliło na lewo i prawo, wreszcie wyrwało ją z rąk i salto przez kierownicę. Ocknąłem się w dziwnej pozycji nogami do góry szlifując asfalt ramieniem i kaskiem, co dziwne była jakaś jasność umysłu - gdzie ja jestem, dlaczego w takiej dziwnej pozycji, acha szoruje głową po asfalcie, dlaczego nie rozrywa mi ciała na głowie i nie tapla się wszystko we krwi, acha przecież zrobiłem salto motocyklowe, jestem w kasku, mam wypadek. Odbiłem się żeby nie sunąć w takiej dziwnej pozycji przy okazji waląc z całej siły nogą o asfalt i sunąc dalej na tyłku do rowu. Szybka się nie stłukła bo już jej wcześniej nie było po zderzeniu z kamieniem albo twardym owadem, okulary przeciwsłoneczne gdzieś wypadły, kask cały niesamowicie porysowany szczególnie z lewej strony nad czołem, trochę głowa bolała i zadrapanie na brodzie od plastikowego zapięcia kasku, to było największe uszkodzenie ciała. Kask nie pękł, poza porysowaniem(i brakiem szybki) żadnych innych uszkodzeń kasku tornado. Tak przy okazji byłem w kurtce z cordury za 250zł, ochraniacze świetnie zdały egzamin, na lewej ręce przetarły się dwie warstwy została jeszcze trzecia i podpinka. -
Całkowicie się zgadzam, ale nieraz naprawdę trzeba dojechać i czymś sie "dopalić", tylko, że są dopalacze po których trzęsie organizm takie jak własnie tussipect, guarana nie przekracza jeszcze tej granicy. A kawa? Bardzo dużo ludzi po przebudzeniu nie potrafi normalnie funkcjonować dopóki nie wypije swojej dawki kawy, a jak nie wypije to albo jest osowiały albo rozdrażniony, co chwilę przychodzą myśli jakby to było fajnie walnąć sobie kubala. Wszelki symptomy uzalezenienia a na dodatek są wymyślane coraz to perfekcyjniejsze urządzenia do wytworzenia jak najbardziej czystej, aromatycznej dawki.
-
Tussipect to narkotyk jazda po tym to nieporozumienie tak jak jazda po alko. Tak jak kolega napisał najlepsza jest guarana. Szybkie rozwiazanie to na stacji Burn ale jest troszkę słaby, w aptece są tabletki guaranowe, jest kawa z dodatkiem g. ,ew. można kupić nasiona , zmielić i zrobić wywar to wtedy najmocniejsze działanie. Nie pić czasami z cząstkami nasion bo kibel na 80% A najlepsze jest zatrzymać się nawet na dwie minuty zrobić dwie rundki wokół moto i dalej jazda. CiasnyBaniak na kwasie jazda pojazdami raczej nierealna ;)
-
Także byłem świadkiem jak kierowca jadąc marginesem na przerywanej dostał 3pkt i 150zł. Swoją drogą jak te czasy się zmieniają. Jakieś 7 lat temu jak były marginesy na drogach to wyprzedzanie na trzeciego było naturalne, dojeżdżało się do wolniejszego o już wcześniej zjeżdżał widząc to jadący z naprzeciwka także zjeżdżał i można było spokojnie, bezpiecznie wyprzedzić. A teraz? Jedzie traktor marginesem lub stoi na nim pojazd wystając kawałek na jezdnię, to z naprzeciwka praktycznie nikt delikatnie nie zjedzie żeby upłynnić ruch tylko tych z naprzeciwka wyhamowuje do zera. Takie czasy i chyba trzeba się przystosować.
-
To i to wygląda na próbę zabójstwa. shipp nigdzie nie napisałem, że zrobiłeś źle, w tym przypadku moje poglądy są jak napisał wyżej janciowodnik, tylko z następnych postów wybija, że jak motocyklem łamać przepisy to ok, a jak tirem to już co innego. Nie życzę ci także aby w twojej chwili słabości na drodze ktoś cię namierzył i podał na policję. Fakt, faktem będę bronić tirowców tak samo jak będę bronić motocyklistów na innych forach. pzdr
-
Czyli na drodze są równi i równiejsi? Tak na pewno nie zmieni się bezpieczeństwo na drogach.
-
:biggrin: :biggrin: :biggrin: Zapomniałeś dodać, że tirowcy jeszcze gwałcą staruszki i są przyczyną niepowodzeń Polaków w piłce nożnej. (tak w nawiasie odpowiedź na pierwszy przykład to w slangu cb motocyklista to nie dawca nerek a hulajnoga, na resztę przykładów to ręce opadają) Jak ktoś wyskakuje na czoło pierwszy odruch - co on wyprawia i na chwilę serce się zatrzymuje ale to motocykl to się zmieścicie we trzech nawet nie trzeba specjalnie wyjechać na pas awaryjny. Ciekawe czy tak samo myślą kierowcy w osobówkach jak wyprzedzają na czoło z motocyklem. Śmiem nawet twierdzić, że to nie prędkość jest główną przyczyną wypadków a właśnie wyprzedzanie na trzeciego. Zamiast poczekać pięć sekund aż ktoś z naprzeciwka przejedzie i będzie pusto to zazwyczaj wyprzedzanie jest "na uda się - nie uda, zmieści się-nie zmieści".Ale adrenalina buzuje... Kamil 79 A ty byś się nie wkurzył jak by ktoś cię wyprzedził i nagle hamował przed tobą? Bez naklejki na kabinie poświadczającej założenie ogranicznika prędkości samochód nie przejdzie przeglądu. Tachograf - urządzenie rejestrujące czas jazdy i prędkość pojazdu. Na pewno zdarzają sie kierowcy mający wyłączniki tych urządzeń ale jazda na wyłączonych grozi nawet więzieniem, tak samo jak jazda pojazdem przeładowanym tak więc wydaje mi się, że tylko debil tak jeździ.
-
Że tak zacytuję: ZATRZYMANIE I HAMOWANIE (BRAKING, STOPPING SIGHT DISTANCE) Procesy występujące przy zatrzymywaniu pojazdu mają decydujące znaczenie w bezpiecznym poruszaniu się po drogach. Wszak jechać możemy tylko z prędkością umożliwiającą nam panowanie nad pojazdem a więc zatrzymanie się w przypadku pojawienia się przeszkody. W poniższej analizie zjawisk zauważymy w jakim stopniu wybrane czynniki będą wpływać na możliwość zatrzymania się. ETAPY: - DROGA REAKCJI związana z prędkością oraz czasem reakcji kierującego i pojazdu: zauważenie zagrożenia, podjęcie decyzji, przeniesienie nogi z pedału przyspieszenia na pedał hamulca, kasowanie luzów, uruchomienie hamowania. - DROGA HAMOWANIA zależna od prędkości i stanu nawierzchni. Droga hamowania nie jest w prostej linii zależna od masy pojazdu. Jednak skuteczność hamowania może się zmniejszyć przy np. przegrzaniu hamulców - a to jest związane z masą pojazdu i jego obciążeniem. źródło: http://www.prawko-kwartnik.info/hamowanie.html
-
Jakby motocyklem albo osobówką wjechał w przystanek to pewnie szkód byłoby mniej a mogłoby zginąć więcej osób. Ale to jest wszystko z cyklu "co by było gdyby". Wypadki się zdarzają. I tak właśnie jest, że na drodze wszyscy jesteśmy równi, jeszcze jakby wszyscy zamiast patrzeć na swój własny koniuszek nosa współgrali w ruchu ulicznym, to mógłby działać jak zdrowy organizm. Ale to raczej nierealne. Chodziło o drogę hamowania odczuwalną subiektywnie. Jadąc ze stałą prędkością jazda jest po prostu mniej męcząca. Ale uwierz jazda pustym zestawem ważącym 15 ton a pełnym ważącym 40 ton to dwie różne bajki. Tak jakby prowadziło się dwa zupełnie inne pojazdy. Tak jak dla pustej subiektywnie bezpieczna prędkość będzie na odcięciu to załadowanym ta prędkość już nie będzie bezpieczna ani do prowadzenia pojazdu ani dla przewożonego towaru. No chyba, że na autostradzie.
-
To nie było żadne usprawiedliwianie tego kierowcy, moja odpowiedź była do tego, że nie widzisz porównania pędzącego motocykla do pędzącej ciężarówki. Domel wszyscy widzą motocyklistów jeżdżących na jednym kółku slalomem w mieście, wszyscy słyszą na każdym kroku o pijanych kierowcach osobówek...
-
A może motocykle mają? Jechał szybko prawdopodobnie na pusto lub z lekkim ładunkiem, załadowany na pełno na pewno by tak nie szalał bo prowadzenie załadowanego wymaga zwiększonej uwagi. Na pusto droga hamowania tira i motocykla jest zbliżona - wiadomo tir będzie miał dłuższą ale nadrabia tym, że kierowca ma znacznie większą widoczność i wcześniej zauważy zagrożenie, tak więc zagrożenie w przypadku motocykla i tira jest takie samo. Tak więc jak już ktoś jest niespełnionym policjantem to powinien działać konsekwentnie a nie wybierać sobie bo tych to nie lubię. również :crossy:
-
Rasista drogowy :buttrock: Zostań na pewien czas kierowcą tira.
-
Nie wiem jak jest teraz ale kiedyś było jeszcze, mając c+e można było jeździć zestawem powyżej 12ton(np. star z przyczepą) jeśli się miało prawo jazdy(nawet B) od 2 lat.
-
Co do Lotusów to jak pierwszy raz w Anglii zobaczyłem lotusa elise bordowego cabrio, miłość od pierwszego wrażenia, od razu przelicznik: to tylko 6 miesięcy oszczędzania (pracując coś w stylu przysłowiowego "zmywaka") :) Ale to temat o anglikach. Sprawiłem sobie trzy lata temu w Anglii Rovera 414 hatchback , 800 funtów rocznik 96 elektryczne szyby, szyberdachy, poduszki i inne duperele, czyli w Polsce ten sam tylko z kierownicą po normalnej stronie to mnóstwo miesięcy oszczędzania, a tam niecały miesiąc i to nie jakoś szczególnie ostro żywiąc się tylko fasolą w puszkach ale i piwko co łikend się piło. Pod tym względem było super w Anglii. A samo auto świetne. Silnik 1.4 szesnasto zaworówka, nie pamiętam ile teraz ale ponad 100koni. Czerwone pole na 6750 obr. w połączeniu z komfortowo/lekko twardawym zawieszeniem wprost cudowne na wąskie, kręte trochę nierówne angielskie drogi szczególnie te oznaczone tabliczkami "scenic route". Zrobiłem nim w kilka miesięcy około 7,5 tyś mil, jedyną awarią jaka wystąpiła to wyłamany ząb na wstecznym biegu(a miało być jak na filmach z Jamesem Bondem ;( ) Wymiana skrzyni w Polsce całkowity koszt 800zł, do tego wymiana klocki, oleje, filtry, opony, które w Angli niesamowicie schodziły. Przy okazji okazało się, że ma to auto hamulce z 416 tak więc o wiele lepsze od standardów. Koszt nie był jakiś astronomiczny. Fakt na nowe części w serwisie Rovera ceny jakieś chore ale używek i zamienników w polszy pełno. Największą wadą tego samochodu to brzydki przód, żeby się podobał trzeba w odpowiednim miejscu stanąć i patrzyć lekko z góry :) Ale ogólnie niesamowicie przyjemne autko szczególnie do zabawy na wąskich krętych drogach.
-
Dostałem mandat na moto
spiwor odpowiedział(a) na Maciek PO temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Truemaker gdzie to było, tak żeby omijać? -
Wypadek w Jeszkowicach pod Wrocławiem
spiwor odpowiedział(a) na kruszon temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Prowadzenie 40 tonowego tira czy też pustego który waży 15 ton, motocykla, osobówki, vana, terenówki itd. NICZYM się nie różni od siebie. Każdym z tych pojazdów trzeba nauczyć się jeździć i w każdym z nich potrzeba się skoncentrować. Alkohol i inne używki (np. papieros - jak ktoś pali od czasu do czasu to na chwilę tak popieprzy się w głowie) burzą tą koncentrację i jak dla mnie norma za kółkiem jest 0,0 na wszystko. Motocykle i tiry mają wspólne cechy, osobówkarze krzyczą "Tiry na tory" a także "Motocykle na tory" :icon_mrgreen: