scitro

Kristo, zapomniałem cię zapytać jaką można małym monsterem prędkość utrzymać na trasie, aby nie przegrzać silniczka (oleju) przy takiej temp jak w piątek i sobotę??? Halo Śląsk i Małopolska żyjecie tam??? Może zrobimy rundkę po górach (400 - 500km)? termin i trasa do ustalenia. Byle po 25 czerwca i przed 14 lipca. Wyjazd od kremówki z Wadowic, na razie jest trzech chętnych. Pozdrawiam Seb

Breva jest motocyklem łagodnego charakteru, równomiernie rozwija moc i jest dość wygodny. Myślę, że świetnie Ci podejdzie po poprzednich klasykach. O MT01 nic nie wiem. Pozdrawiam Seb

Kurcze ale czy mój budżet wytrzyma częstsze spotkania... ;) chyba że gdzieś bliżej będzie... korci mnie ta Łomża ale od 16 planuję wypad nad morze... chyba, że by wcześniej do Janka a później nad morze??? Zapomniałem na spotkaniu Prezesowi zaśpiewać: Jacek najlepszym naszym przyjacielem jest - 2x Jemu chwała jemu cześć...hehehe :D Hej PS. Kris zaliczyłeś wszystkie bramki na A2-ce???

Dominik odpuść, my wiemy że pewnymi motocyklami jeździ się dla przyjemności a pewne to woły robocze... To tak jakbyś porównywał carrerę i golfa hihihihi... ale niektórzy nie wiedzą o czym piszemy :D motocykl to nie tylko środek transportu, choć i ja jeżdżę moim "szczurem" codziennie do pracy.... Pozdrawiam Seb

Zapraszamy do wątku przyklejonego, z załącznikiem najlepiej.... :) Hej

Ludzie to bajki piszą, moim szczurem myknałem już 3500 km w tym sezonie i poza paliwem nic mnie nie interesuje... Janek strasznie namieszałeś w temacie, ja wiem że ty jesteś "nawiedzonym" bezkompromisowym Ducatisti, ale reszta forum może cię źle zrozumieć... Dobra idę bo się już dzisiaj dość nasiedziałem w siodle :) Pozdrawiam Seb

Sebowie też dojechali w jednym kawałku, :buttrock: dzięki Jaco za świetne spotkanie... łeb mnie bolał do 18 ale dwa browarki poszły i zaczyna przechodzić :flesje: Trasa dla mojego tyłka trochę za daleka 1300 km za dwa dni to jest wyczyn dla Seba nie lada!(cyt. Melvina: Seb-francuski piesek, hihihi...) Dziękuję Kremówie i Adrianowi za wsparcie duchowe na trasie i że wytrzymali moje ślimacze tempo :) Tomcio to chyba przeszedł już fazę 2 nieszczęść... tak że ma już z głowy :biggrin: chyba, że teraz z kobietami mu się zacznie...hehehe.... Snorl ja już z tobą nie gadam, odkąd założyłeś ten temat z ryżopędami... bierz lepiej Fazera, tańszy a i ponad 2 złote poleci.... i na koło postawisz, będziesz lanser jak ta lala... Pozdrawiam Seb

Jacek, ty już lepiej jedź do tego Białokosza i wypatruj gości (z wieży)... Jak długo się jedzie z Kraka do Poznania, którą trasą najlepiej (najszybciej) jechać??? Pozdrawiam Seb

Fajny tylko troszkę mały ten GS, jak mierzysz powyżej 180 to CB 500 będzie lepszym wyborem, zdecydowanie używany, za 10kzł kupisz kilkuletni. Trudniej jest kupić powypadkowy motocykl klasy 500 niż supersporta, ze względu na małą popularność tych motorków do uprawiania jazdy ekstremalnej. Pozdrawiam Seb

hej snorl-u z miasta.... (a z którego???) Co byś chciał więcej wiedzieć??? Duca nie kupuje się dla osiągów (no chyba że S4R :) ) ale dla przyjemności obcowania z nim, jest to motocykl nietuzinkowy niestarzejacy się, zwracajacy uwagę i zainteresownie postronnych. Musisz jednak pamiętać, że jak już go kupisz to przepadłeś, nie damy Ci tu spokoju a i na spotkania bedziesz sie musiał stawiać terminowo :bigrazz: a właśnie wybierasz sie na makaroniarski zjazd ta swoją Kadżiwą??? Jak chcesz coś więcej to pisaliśmy już o użytkowaniu wiele razy, przejżyj wpisy z 09-12.2006 jest tam trochę o spostrzeżeniach użytkowników monsterów. Przypomniał mi się pewien motyw, gdy dzwoniłem do salonu Cagivy niedaleko... Pan zachęcał mnie do kupna raptora za nieco ponad 20 tys zł, i strasznie zachwalał, ale nie mógł zrozumieć tego, że nie odpowiada mi serce tego motocykla ;) : to jego miarowe pyr, pyr w niczym nie dorównuje ryyykowi, mojego monstera... :) Hej

Aaa sorki, ja taki rozkojarzony trochę po wikendzie jestem, trzyma mnie jak w termosie, a i komunikacją miejską dziś do pracy przyjechałem.... :flesje: Hej

A jak koleżanka z Lublina to czekamy, koło kogo bedzie miała pokój :evil: ??? Hej

zła szczelina przerywacza (za duża), lub źle ustawiony kąt wyprzedzenia zapłonu. Pozdrawiam Seb

Yasec wpadaj nie ma problemu, na motodromie możemy pośmigać... nie wiem czy nie pojedziem nad morze po 16 lipca na tydzień, ale do 16 jestem w Kraku... Yasec rozszyfruj nam L. Stadt (Łódź???) Pozdrawiam Seb PS. Jacek czekamy na listę kto skąd jedzie do Ciebie

Ja podbnie jak streetstorm nie mogę wysiedzieć w samochodzie ponad 200 kilosów bo tak mnie napie... w krzyżu, że chce się wyć... natomiast Ducatem po 200 km to najwyżej tyłek trochę boli... Coś to nasze pokolenie ma z dużo problemów z kęgami :biggrin: Pozdrawiam Seb

W ub. r. przegląd kosztował ok 350 zeta + materiał (paski 160, fitr ~30, powietrza ~40, płytki zaworowe zamyk 70) w serwisie ok 1500 zł z materiałem

Eeech... kiedy ja się zabiorę za mojego czornego szczurka... :) Dominik , same eeech-y i aaach-y, jak się ogląda twojego zbója... Ja mam taką małą dygresję co do customizingu :D przełożyłem zębatkę zdawczą z 14 Z na 15Z pod kątem wyprawy do Poznania w przyszłym tygodniu i odczucia subiektywne są takie: Jazda po mieście do 4 biegu max Prędkość podróżna 120 na 5 biegu nie jest uciążliwa (obroty). Na 14Z było to 100km/h bo później już duże obroty. Przyspieszenie porównywalne. Ogólnie z kólkiem 14Z jeździ się jak na motocyklu o mniejszej pojemności (częstsza zmiana biegów) 5-ka już przy 80 km/h. Muminek nie martw się napój na myszach też wezmę :flesje: :flesje: :flesje: Pozdrawiam Seb PS. Mam nadzieję Janku, że dotrzecie z Ryśkiem.

Lubię czytać takie tematy... Tarik ma już opanowaną jazdę na kole wiec nie ma strachu....hehehe... Pozdrawiam Seb PS. Mimo wszystko masa nieco większa, więc respect.

Jak już wbijesz łopatę w ziemię to pisz, zjawiam się i robimy 1 wiechę... :icon_biggrin: Właśnie, ty to napój weźmiesz pod pachę a ja jak mam taszczyć skrzynkę browara przez 450 albo i 500 km ;) Chyba, że poproszę Jacka aby mi pomógł coś zorganizować... Pozdro Seb

Kris, ale Cię ta twoja baba ciśnie :D :D :buttrock: nawet bidoku czasu na browca nie masz, a pamiętam, że conajmniej 3 Ci jestem dłużny.... mam nadzieję, że u Jacka pogadamy bez pośpiechu :biggrin: Wystawiłeś już tę chałupę, bo może rzeba parapety zamocować :biggrin: :wink: Pozdr Seb

Nie zapomniałem, to by było spotkanie na naszym terenie Duke75 :flesje: :flesje: :flesje: zaprosimy grupę dąbrowsko - górniczą...hehehe i inne grupy z pobliża, (żeby się nie obrazili śmiertenie) i podagamy o takich tam ducatowskich sprawach. Może w brydża nas Darkman nauczy grać :eek: A tak na marginesie, to Prezesuniu trzeba by zacząć działać podobnie jak Galicyjski HOG, dzieciaki wozić w dzień dziecka, zareklamować się na Dniach..... różnych miejscowości, ale trzeba by wyrwać jakieś gadżety z W-wy, bo oni będą mieli później korzyści :) Ja w lipcu bedę miał już duuuużo czasu to mogę moją skromną osobą wspomóc działalność "charytatywną" :buttrock: Pozdrawiam Seb

hehehe to do Janka świetnie pasuje "miejski lanser"... spodnie moro... ;) Pozdrawiam Seb

A zapomnieliście koledze polecić CBR 1000F, bardzo wygodny, mocny dół, a i ceny zakupu nie powalają na kolana... Pozdrawiam Seb

I już masz Zaza kilka opinii... mi też się podoba ten z Poznania, ma "złote" teleskopy...mniam, mniam.... Pozatym to 750 więc i kilka koników więcej, do jazdy z przyszłą "hausgestapo" będzie lepszy.... Pozdrawiam Seb PS. Mam dla ciebie małą naklejeczkę na twojego katamarana....

W monsterze tarcza ma grubość minimalną 3,6 mm, a ta u którego oglądaliśmy z zazą ma 3,6-3,7 (mierzone suwmiarką)... a np w moim (27 tys.) ma grubość 3,95mm. O dziwo nie ma rantu na zewnątrz, więc nie wiem czy toczona, czy szlifowana??? Hej