Skocz do zawartości

Buber

Forumowicze
  • Postów

    10702
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    74

Treść opublikowana przez Buber

  1. Tak mówi rozum. Serce mówi "poniżej litra to skuter" 😄 😄
  2. Albo litrowy Fazer. Ta sama klasa co bandit, można znaleźć na gaźnikach za niewielkie pieniądze, a jednak chłodzony cieczą. A poza tym bardzo podobny w osiągach, ale zasadniczo bardzo porządne moto.
  3. Co prawda nie mam XBR 500, ale wymieniałem wałek w CB650Z. Podobna sytuacja, niemiecki zdławiony do 50KM oryginał 63KM. Znalazłem oryginał, podmieniłem i... parę miesięcy potem zmieniłem z powrotem. Skórka niewarta wyprawki. Różnicy mocy nie było jakoś strasznie czuć, za to ewidentnie silnik bardziej dostawał w kość. Bardziej się grzał, więcej wachy brał, no widać i czuć było że sie wysila. A efekt był mało zauważalny. Stąd moja rada - zastanów się czy na pewno chcesz to robić. Kupa roboty, efekt żaden. Chociaż.. bardzo fajne ćwiczenie z tematu mechanika motocyklowa 😉 Szerokości!
  4. Bardzo możliwe, wszak znamy całą sprawę tylko z opisów. Mi się udało z tymi rurami, za grosze, i działało pięknie. 😉
  5. I dlatego warto poszukać. Te rury są w przeróżnych kształtach i zagięciach. No, ale jak Ci wygodniej 😉 https://www.google.com/search?sca_esv=592756846&q=rura+zbrojona+chłodnicy&tbm=isch&source=lnms&sa=X&ved=2ahUKEwjR4MKChKCDAxWQQPEDHWhdCTwQ0pQJegQIChAB&biw=2048&bih=1006&dpr=1.25
  6. Jak w mojej starej hondzie padły króćce (a były to lata 90 czyli druku 3d nie było 😉 ) to zrobiłem z rury doprowadzającej chłodziwo do chłodnicy samochodowej - co ważne! - zbrojonej. Pierwszy rzut zrobiłem z nie zbrojonej i ciśnienie wyrwało dziury. W sklepie motoryzacyjnym mieli kosz z takimi rurami, poszedłem, dobrałem, dociąłem, założyłem cybanty, hulało aż miło. Owszem, było dalekie od oryginału. ale było skuteczne. No i było 🙂
  7. Dlatego OTWÓRZ OCZY! Uwolnij się od systemu! Wyjedź.. no właśnie, dokąd to wyjedziesz by nie żyć w systemie? Może nikt ci nie powiedział, ale to co dookoła ciebie się dzieje to ludzie o tym zdecydowali. Więc OTWÓRZ WSZYSTKIM OCZY i przekonaj ich do tego że masz rację i ZNISZCZ SYSTEM! 😄 😄 (różnica między nami jest taka że ja jestem niewierzący)
  8. No tak.. bo faceci to bardzo rzadko za kasę cokolwiek zrobią.. faceci to głównie za wiarę, ojczyznę, kumpli, czy co tam jeszcze... 🤔
  9. Spoko, looz w pośladach, uszkodzić kask można nie tylko przy dzwonie. Poza tym, kolega najwyraźniej nieobznajomiony z technologią. Kaski się starzeją (w zależności od technologii produkcji) i zaleca się ich wymianę co kilka lat (jak kto lubi) Stąd pytaj też o stare kaski - dadzą radę na dekorację spokojnie.
  10. Zaryzykuję twierdzenie że mentalność klienteli jest zupełnie inna 😉 co na pewno pomaga.
  11. A ja wiele lat byłem handlowcem (sprzedawałem wycieczki) i miałem z tego wielką satysfakcję, jak klienci wracali i dziękowali że pomogłem dobrze wybrać, itp. Owszem, są tacy co cisną, ale można być "zadowolonym" sprzedawcą, czy tam handlowcem. Choć przyznam że brak wyraźnej premii za ilość sprzedaży bardzo pomagał. Gdziekolwiek taka premia jest, to z miejsca wpływa na jakość (solidność) obsługi. Ale jest to wygodna miarka dla kierownictwa, stąd się to szeroko stosuje. Niewiele firm jest tego na tyle świadomych żeby nie używać "premii za ilość sprzedaży", albo przynajmniej żeby nie robić z tego 30 czy więcej % pensji.. 😞
  12. Da się i będzie działać, tzn, obcinasz kable i dolutowujesz inne głośniki. Bo wtyczki muszą zostać oryginalne, a słuchawki to zawsze tylko dwa przewody, więc nie ma problemu. I napięcie (czy tam moc) nie stanowi, bo słuchawki są do siebie w tej kwestii podobne. To nie głośniki xxx watowe 😉 Problem to trochę jest z tymi słuchawkami JBL bo.. drogie są (te dedykowane do kasków do interkomu) 😉 i tanio ich nie znajdziesz. Ale są dobre, to fakt. Także, powodzenia w szukaniu JBLów..
  13. Jak Ci zależy na mocnym dole to nie pytaj tutaj o subiektywne odczucia tylko popatrz na wykresy momentu poszczególnych motocykli. To akurat da się zmierzyć i to dokładnie odpowie Ci na to jak moto ciągnie od dołu. Masz to w necie. A "wrażenia" każdego są różne, zależą nawet od humoru i nastawienia 😉 A jak chcesz mocniejszy dół to szukaj fałek. Monster, SV 650, triumphy.. dwa albo trzy cylindry.
  14. 👍 W butach najważniejsze, w tej kolejności - sztywne, chroniące stopę i staw skokowy, wodoodporne 🙂 Cała reszta to w sumie komentarz i osobiste preferencje. Ale bezpieczeństwa i wodoodporności na nic nie zamienisz 😉 Ja osobiście lubię wysoką cholewkę, bo jeżdżę do 4st a przy krótkich podwiewa i to jest passsskudne..
  15. Luz lub jego brak na łydce, przy tak wysokiej cholewce nie wpływa na wodoodporność. No chyba że w deszczy pojedziesz z nogawką w cholewie, to tak.. A swoją drogą, dżinsy na moto to nie jest dobry pomysł, chyba że motocyklowe, ale nawet one to kompromis. Komfort jest kwestią gustu, ale na moto się siedzi, nie chodzi, więc znowu, ten luz nie ma wielkiego znaczenia..
  16. w XXie masz zintegrowane hamulce. Jak dajesz hebel z przodu to tył też hamuje.
  17. W przypadku wacka K1200 ten tył ma sens bo to bydlę ciężkie i koła z tyłu nie podniesiesz 😉
  18. No, fajnie. Na suchym, ciepłym. W każdym innym przypadku ABS ratuje dupę. Więc wypada przedstawić całą sytuację a nie tylko wycinek pt. "idealne warunki na drodze", bo jak wiemy, warunki na drodze nie zawsze są idealne 😉 (chyba że ktoś ma żelazną zasadę - poniżej 10st i 60% zachmurzenia nie jeżdżę. to tak... ) A, i wspomnę sytuację z doświadczenia, nie z filmiku na jutubie - dojazd do skrzyżowania, człowiek przede mną przyhamował gwałtowniej, ja w klamkę a przed przednim kołem... wyślizgana na równo żeliwna płyta od kanału... i co? I abs pięknie na niej odpuścił i zahamował zaraz po. Aż boję się myśleć jak by mi się przód złożył bez abs... Więc filmik z idealnymi warunkami to jedno, a życie to drugie, i ja ABSu nie odepnę.
  19. +1 Tyle że to jest sprzęt wartości 2 sześciopaków, stąd moja sugestia że rozwiercić, wstawić wkładkę i wydech się będzie trzymał. Środki adekwatne do tematu 😉 Ale oczywiście, żeby to zrobić jak należy to trzeba jak piszesz.
  20. niekoniecznie. jeżeli postawisz moto wyżej i pochylisz i będziesz robić od dołu, to grawitacja da radę. Do wydechu pakujesz szmatę i spokój.
  21. główny trik w rozwiercaniu śruby to najpierw zapodajesz mały otwór DOBRYM i OSTRYM wiertłem. żeby złapać mniej więcej oś otworu, małym łatwiej. A potem takim jak trzeba, Tylko po rozwiercaniu wstaw wkładkę. bo jakbyś chciał rozwiercony otwór gwintować to nie dość że wyjdzie ci ze dwa rozmiary więcej, to jakość gwintu w tak zmęczonym aluminium może być bardzo słaba. https://www.google.com/search?q=wkładka+m8&oq=wkładka+m8&gs_lcrp=EgZjaHJvbWUyBggAEEUYOdIBCDI3OTFqMGoxqAIAsAIA&sourceid=chrome&ie=UTF-8 https://allegro.pl/oferta/tulejka-wkladka-samogwintujaca-m8-naprawa-gwintow-6308772742 aa, i na przyszłość - spawanie dwóch różnych metali w warunkach domowych jest praktycznie niemożliwe. W warsztatowych też bardzo trudne i wymaga ludzi z doświadczeniem i specjalistycznego sprzętu.
  22. nie da się takich rzeczy "skleić" skutecznie. Masz dwa rodzaje metalu (aluminium bloku i stal rury) które mają różną rozszerzalnośc cieplną a do tego masz miejsce które non-stop się znacznie rozgrzewa a potem chłodzi. Więc żaden klej nie wytrzyma, wszystko puści. Jeżeli nie uda Ci się zrobić nowych gniazd na śruby (da się, są wkładki gwintowane) to musisz wymienić cylinder. A jeżeli nie chcesz tego robić porządnie, to złap rurę dookoła cylindra za pomocą metalowych cybantów. Choć to straszna rzeźba w gównie, bo szczelne nigdy nie będzie. Walcz żeby zrobić gniazdo śruby. Wszystko inne to będzie prowizorka która się zemści. Aha. I nie ma śrub których nie da się odkręcić. Możesz nie mieć odpowiednich narzędzi, ale wszystko da radę. W najgorszym razie uciąć, rozwiercić, wkładkę wstawić.
  23. To jest banalnie proste - ludzie szukają prostych rozwiązań/wytłumaczeń na skomplikowane kwestie na których się nie znają. Zaczynając od konstrukcji i działania silnika kończąc na gospodarce i polityce. Podsuń proste rozwiązanie bardzo złożonych problemów a na tym zarobisz! (a że jest cośkolwiek bezsensu, to szczegół...)
  24. Hmm.. jak tak to nie obraź się, ale nie jedź. Maroko (w porównaniu do Senegalu czy Mauretanii) to pełna kultura i wypas. Jak Ci Maroko się nie spodobało, to tam będzie jeszcze gorzej. Przy czym nie uważam żeby te kraje były jakoś super niebezpieczne dla Europejczyka, ale jak w Maroku chemii nie złapałeś, to będzie cienko niżej..
  25. No patrz.. a ja to inaczej zapamiętałem.. no, ale prawda, ostatni raz opływałem Afrykę od zachodniej strony w 2010 chyba.. więc może coś się zmieniło.. Zasadniczo trzeba znać parę słów po francusku i jest spokój. Przy czym Gambia jest byłą kolonią angielską i tam angielski też spoko, i jakby trochę bardziej ogarnięte było. A trasa - nie wiem jak kolega planuje, ale Maroko to loozik, (tylko pył i parszywe drogi, na XXa to ambitnie 😉 ) a dalej albo Sahara Zachodnia albo Mauretania. Tam nie byłem, ale zakładam że wiele gorzej niż w Maroku nie będzie.. żadnych większych zadym tam ostanio nie było... Także spoko, tylko rozkminiłbym dokładnie stan dróg, bo w piachu XXem to.. ciężko będzie.. 😉
×
×
  • Dodaj nową pozycję...