Skocz do zawartości

Buber

Forumowicze
  • Postów

    11002
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    84

Treść opublikowana przez Buber

  1. Kolega Ci wyjaśnił. A poza tym, dla kogoś kto nie jeździł jeszcze na moto, to jest taka sytuacja że czasem się okazuje że ten typ moto który Ci się marzył (czoper, enduro, naked, cokolwiek) nie do końca jednak jest tym czego potrzebowałeś. Porównaj to do człowieka który nie jeżdżąc nigdy samochodem wymarzył sobie kabrio a tak naprawdę okazało się że kręcą go terenówki. Więc dlatego pierwsze moto jest właśnie tym - wstępem. Gdzie uczysz się jak to jeździ, z czym to się je i jakie są tego rodzaje. A potem wiesz. I dopiero 3-4 moto daje Ci takie 100% satysfakcji że to jest to (plus minus oczywiście, to nie matematyka). A tak przy okazji, to nie jest błąd logiczny czasem, napisać pytanie na forum a potem krytykować rozsądne odpowiedzi? Przecież to sensu nie ma - albo wierzysz nam, że coś tam o motocyklach wiemy, albo nie? (przy czym nie jestem forumowiczem "anonimowym" a moto mam od kiedy dało się prawko zrobić - 18 roku życia). Także powodzenia i radości na drodze.
  2. No i odpaliłem. Był z klemy odłączony żeby alarm nie żarł. Moto odpaliło od razu (niczego innego się nie spodziewałem) ale dla testu, po odpaleniu podłączyłem ładowarkę. Pochodziła 15 minut i napisała "full" czyli z aku nic nie uciekło. I oby tak dalej 🙂 Także z osobistego doświadczenia (cokolwiek to warte) - polecam.
  3. Na pierwsze moto w życiu nie kupuje się nówki! Chyba że kasa nie jest limitowana, to wtedy czemu nie... ?
  4. Bo i nic więcej zasadniczo się nie dowiesz. Może się okazać że kupisz ściga, pojeździsz, a potem kolega da się pyrnąć nakedem i już ścig nie będzie dobry. Ciągle tak jest. Zwłaszcza że nie masz doświadczenia. I to nie jest przytyk, nikt się na moto nie urodził, każdy dochodził jakoś do tego co ma po latach. I między innymi dlatego na pierwsze moto nie ma co inwestować nie wiadomo czego. Bo na pewno go zamienisz, tak to po prostu jest. Człowiek się rozwija. Masz poradę - kup moto w takim stylu jak chcesz (ścig rozumiem) ale mniejsze, 600, pojeździj dwa sezony, spróbuj innych, i się dowiesz. A sportowe 600 nie różnią się aż tak, żeby komuś kto pierwszy raz wsiada na moto robiło to różnicę. Podobne osiągi, podobna pozycja, a stan techniczny to sprawa indywidualna. A konkretne moto to bardziej budżet Ci określi niż forum. Poszukaj na necie, wrzuć co znalazłeś, i doświadczeni ludzie napiszą Ci co tam będzie cacy a co be.
  5. i do tego starszej. trzeba wykonać pierwszego szlifa, paciaka, parkingówę. Lepiej robić to moto starszym, mniejszym tańszym w naprawie. Pojeździsz sezon-dwa-trzy i wtedy będziesz o wiele lepiej wiedział co dalej chcesz. a jednocześnie czerpał przyjemność z jazdy, tj. duże przyspieszenie na asfalcie, A z tym to bardzo uważaj. Przy takim nastawieniu bardzo łatwo sobie krzywdę zrobić. Najpierw pojeździj, naucz się kontrolować przyczepność, przyspieszenie, potem sobie moc zwiększaj.
  6. No troszkę nie trafiłeś. Porównaj w takim razie cenę kwasiaka yuasy przy cenie dużego kwasiaka do ciężarówki. Uwaga! Wyjdzie Ci to samo. że cena za Wh motocyklowego jest z sufitu. To samo masz z oponami - dlaczego motocyklowe są o wiele droższe od samochodowych? Bo jest ich o wiele więcej rozmiarów na o wiele mniejszy rynek. Ale ok, niech będzie po Twojemu. Aku li-io czy li-po mają ceny odstraszające. Przy czym patrząc na ceny w necie to jest trochę inaczej, ale nie będziemy pozwalać faktom obalać teorię.
  7. KS, Adam pisał o Li-ion, nie o AGM... 😉
  8. Już niedługo będę swój mierzył, to napiszę. Choć krótko stał, bo w grudniu jeszcze jeździłem.. 😄
  9. Jak wyżej notowałem, ceny li-po w porównaniu z cenami AGM (brandowymi, nie no-name) nie różnią się aż tak bardzo - przynajmniej do motocykli. Do kamperów przypuszczam rynek o wiele mniejszy więc mogą sobie producenci pozwolić na inne ceny..
  10. Mam to lipo od roku i wszystko pięknie bangla. Swoją drogą gdyby firma robiąca aku do motocykli robiła je niekompatybilne z motocyklami to chyba taki pomysł biznesowy by nie wypalił? Prostownik to jedno (i do lipo, jeżeli ktoś chce być baaardzo koszerny to są ładowarki) a układ ładowania w moto to drugie. A po prawdzie, to każdy w miarę nowoczesny prostownik (czytaj - na bieżąco mierzący napięcie i prąd ładowania, z jakąś logiką która tym rządzi) się nada. Stare ładowarki lejące stałym napięciem i prądem aż do zagotowania aku się nie nadają. Czyli - do klasyków starszych niż, nie wiem? 1990? 2000? stosuj standard, a do nowoczesnych motocykli spoko można wstawić nowoczesny akumulator.
  11. sspoko. YTX16 na allegro 5 stów. https://www.amazon.pl/Skyrich-HJTX20CH-FP-akumulator-rozruchowy/dp/B07CH1313W na amazonie za 7 stów li-po. Czy warto? Wg mnie warto, ale nie moje pieniądze.. 😉
  12. Półśrodki gwarancją ćwierćrezultatów. Jak chcesz zmieniać aku na nową generację to idź od razu w Li-Po. Tylko trochę droższe (a czasem w tej samej cenie) co AGM, a to następny krok w rozwoju technologicznym akumulatorów.
  13. Nie trzeba. Taki aku ma wentyl (rurka z boku). NIektórzy to robią, bo to w niczym nie przeszkadza, ale może wtedy kwas pryskać. A co do dolewania wody, to tylko PO naładowaniu. Bo gęstość elektrolitu jest inna po naładowaniu.
  14. No to wykręć świece i zobacz ręcznie jak się silnik obraca. Wykręć świece żeby nie było kompresji. Bez świec powinien w miarę spokojnie, bez dużej siły dać się obrócić. I jak się okaże że naprawdę ciężko chodzi, to po mojemu to jest rozbiórka silnika, bo z zewnątrz nie dowiesz się co puchnie. trzeba by wszystkie tolerancje w środku mierzyć. Co, jeszcze raz napiszę - wydaje mi się bardzo dziwne. Gdyby coś tam ci siadło tak że coś się gdzieś wkręciło, to by łomotało, chrobotało, no byłoby o wiele bardziej poważnie niż tylko "nie chce kręcić". Gdybyś nie wiem, panewkę przekręcił, to by nie obrócił. Aaa, sprawdź czy nie masz przypadkiem w misce garści opiłków. To by było znaczące - tzn, by znaczyło że i tak trzeba silnik rozbierać bo coś przytarło porządnie.
  15. Szczerze to bardzo dziwne. Choć to co piszesz sugeruje że coś "puchnie" ale silniki nie są tak po prostu konstruowane żeby to było możliwe bez jakiejś poważnej awarii. Samo z siebie to nie ma prawa "spuchnąć". A rozrusznik nie kręcący na ciepłym to mi brzmi jak padnięty akumulator jednak. I nie ma znaczenia czy nowy czy starszy, nowy też potrafi paść. Najlepiej by było w tym momencie kiedy Ci staje założyć inne aku, albo wręcz podłączyć samochodowy, czy taki emergency start w aku li-ion. Na jeden rozruch krzywdy nie zrobisz, a może coś się okaże. A sam piszesz że normalnie kręci "jakby miał słaby aku". Jak nie masz znajomych, to podjedź do warsztatu motocyklowego. Jak nie pomogą jako motocykliści to zaproponuj nie wiem, dwie dychy żeby Ci dali na miejscu inne aku.
  16. ahem.. oprócz crossów, to wszystko ma rozrusznik, więc jesteśmy w tej samej sytuacji. A co do jeżdżenia na mrozie.. no rispekt. Ja zarzuciłem z dwóch powodów, po pierwsze jest po prostu ślisko, a jak moto ma 3 cyferki w KM czy kW to się robi nieciekawie, a po drugie sypio solo i kiedyś się na tym przejechałem z rudą. Wg mnie jeżdżenie poniżej 2-3 stopni jest po prostu nierozsądne i niebezpieczne. Czy da się? Pewnie że się da, mofę zdjęcia wrzucić, ale to nie ma (dla mnie) większego sensu. Nie ma przyjemności z jazdy, jest ogromne skupienie na tym co sie na drodze dzieje. Te absy to też była lipa, nie mówiąc już nic o wtryskach, czy pasach bezpieczeństwa w samochodach. To jest tzw. postęp technologiczny. Ale, oczywiście, nic na siłę, niech każdy ma takie aku jakie lubi 🙂 (p.s. - 90% tych aku do moto to Li-Po, To NIE JEST to samo co Li-ion). Założyłem bo cena tego co znalazłem (w zeszłym roku) była prawie taka sama jak dobrego AGM, a waga i stałość parametrów rozruchu była ciekawa. Przy czym oczywiście nie chodzi tu o oszczędność wagi motocykla - przy 240kg to raczej nie stanowi, ale przyjemnie jest takim leciutkim manewrować. Szybko się ładuje i trzyma prąd. I kręci naprawdę na każde zawołanie. W sumie jak większość aku 😉
  17. Kupiłem takie coś Skyrich HJTX14H-FP. To jest Li-Po, nie li-ion, i jestem bardzo zadowolony. Wolniej się rozładowuje, waży pół, albo i mniej normalnego, kręci jak należy. Oczywiście, to jednostkowa opinia. Ale taki mam, to mogę o nim napisać. Teraz 400pln na allegro. Swoją drogą, jak często odpalasz moto na mrozie? Z ciekawości pytam.. 😉
  18. Coś mi się tu nie zgadza. Gdyby silnik miał "ciężko chodzić" po rozgrzaniu, to po prostu by Ci stanął. A skoro się kręci, to coś innego musi być.
  19. Z uprzejmości internetowej wypadało wspomnieć że nie Twój filmik. nic to, a co do aku, to wiek nie ma znaczenia, tj, im starszy tym gorzej, ale i nowe aku potrafi paść ni ztąd ni z owąd. MIałem taki przypadek, i jak widzisz wyżej, nei byłem jedyny . Więc spróbuj podmianki, nawet na pożyczony. A jak będziesz kupował, to zainteresuj się aku li-po. Jak dla mnie bomba. Ciutkę droższe, ale leciutkie i niezawodne.
  20. tls10, co to za myki że wklejasz nie swoje filmiki sprzed pół roku? Wypadało by napisać że to nie Twoje moto. Ossochozi?
  21. I tak było zawsze, czy zaczęło się robić niedawno? A drugie pytanie, gdzie jest aku w tym moto? NIe za blisko silnika, nie ogrzewa się za bardzo? I trzecia sugestia - znajdź inny aku i sprawdź. Skoro słychać jakby aku padło, to może aku padło? NIe zaproponuję dlaczego, ale miałem przypadki ze niby nowe aku (sam kupowałem, więc wiedziałem że nowe) po paru miesiącach przestało trzymać prąd. Sprawdź, niewiele Cię to będzie kosztować a może rozwiąże problem.
  22. A po co komu "kolekcjonerskie" dowody osobiste czy jakieś prochy? Chodzi o to żeby to legalnie sprzedać. A co potem się z towarem dzieje to już sprawa kupującego KTÓRY ZOSTAŁ poinformowany co może LEGALNIE z towarem zrobić.. nic nowego 🙂
  23. Jak widać jest zabronione. A czy obaliłeś teorię że jest niebezpieczne? Wątpię... Jazda każdym pojazdem, nawet hulajnogą jest niebezpieczna.. ?
  24. BMW w latach siedemdziesiątych miało cośkolwiek inne moce i osiągało inne prędkości. Ale - owszem, robili. Każdy patent jest niebezpieczny, nawet tempomat w samochodzie. Chodzi o jakiś balans. A tutaj konkretnie - jeżeli zdejmiesz rękę z manetki, ma wrócić natychmiast do zera.
  25. Ale nie piszemy o DE tylko o sytuacji w PL, gdzie jak wiemy, przepisy bezpieczeństwa się "jakoś nie przyjęły" 👍 ja w ogóle bym tego nie montował. Po ludzku to jest niebezpieczne.. jak dla mnie jedyne co ewentualnie można mieć to to: https://www.revzilla.com/motorcycle/oxford-cruise-anti-fatigue-throttle-assist
×
×
  • Dodaj nową pozycję...