Zamknięcie opon to też żaden wyznacznik. Ja kilka lat temu zamykałem przód i tył w Kisielinie. Dzisiaj mogę przejechać tak tor, że będzie mi brakowało 0,5cm do zamknięcia a czas przejazdu będzie ten sam. Generalnie czym ktoś bardziej przechyla się w stronę przeciwną do pochylenia tym szybciej i łatwiej zamknie opony. Nawet kiedyś jeździłem z kolesiem który uzyskiwał wprost imponujące pochylenia, można powiedzieć, że szorował łokciem, tylko co z tego skoro ja nawet nie schodząc na kolano jechałem równo z nim.