heniek128

Oj, prawinik ;) Jest różnica, wynika to z definicji pieszego: i dalej

Prowadzić możesz ale najlepiej po chodniku a nie po ulicy jeśli takowy tam istnieje. Natomiast jechać nie możesz mimo wyłączonego silnika. Prowadząc moto jesteś pieszym w świetle przepisów, więc zakaz wjazdu nie obowiązuje ale parkować oczywiście nie można.

Najniższe doładowanie to 5zł a koleś chce 25zł to raz. A dwa, że istnieje usługa kredytu w Orange. Trzy - skoro może wysyłać smsy to niech wyśle esemesa do domu zamiast dzwonić :biggrin:

A w tamtym roku za 2600zł stał taki olejak na allegro i to nie mało czasu, 750 rocznik 88, stan idealny.

Niekoniecznie, ja dwa razy szlifowałem w takich ochraniaczach i nie spadły. A tak poz tym jeżdżenie na uczelnie w pełnym ubiorze to męczarnia, ja z motocyklowych gratów na takie dojazdy brałem tylko rękawice i kask, czasami też ochraniacze na kolana (a i tak strasznie kłopotliwe to dla mnie było i jednak częściej tramwajem jeździłem - tak było po prostu dużo lepiej i wygodniej). Ale zrobisz jak chcesz.

Ja tam ich rozumiem, łatwiej oddać skarbówce 200zł niż 30 mln.

Czyli jak zwykle na FM okazuje się, że sami świeci jeżdżą. Szkoda tylko, że wirtualnie. :banghead:

W Żużlu po prostu wyścig jest krótki i widać w nim kto wygrał oraz kto kogo wyprzedził. Natomiast w przypadku enduro i szosówek tylko oglądając w TV jest się zorientowanym w sytuacji - na żywo to z tym słabo a co za tym idzie nie ma tych emocji.

Włóż rolgaz 28mm http://www.acv.co.jp/01_product/hi_thro_en_line.html#line_uni

Strasznie dużo mocy zabierze ta opona z tyłu przy takim silniczku

Ja pierwszy raz jechałem samochodem na kursie i jakoś zdałem za pierwszym razem a znam kilku takich co jeździli za łebka i po kilka razy zdawali, nie ma tu reguły a wcześniejsza jazda po polnych drogach niewiele daje.

Nie lepiej raz na dwa miesiące doładować zamiast marnować prąd przez całą zimę.

Ma już praktycznie praktycznie wszystko co było do zdobycia.

Chińskie nie zawsze najgorsze. U mnie moto paliło żarówki markowe (Osram, Philips), wsadziłem chińczyka i świeci już z pół roku.

evil szaleje :laugh:

Był kiedyś na innym forum taki motocykl widmo gieexer olejak na którym trzy osoby się zabiły. Ale nie ma co przesadzać, jakby kawa była w lepszej kasie to może sam bym łyknął.

Ja bym takiej nówki nie kupił, nie chcę mi się wierzyć, że ktoś bez powodu dziurawi opony. Ale używce z łatką sam latam i nic się nie dzieje.

Ja to się na kursie uczyłem stawiania na koło gn 125, kiedy instruktor gdzieś sobie szedł. Myślałem że nie widzi a on obserwował mnie z ukrycia i później dowiedziałem się, że chwalił się innym jak to jego kursant na kole jeździ :laugh:

Jak to stoopie i wheelie nieefektywne - przy 30km/h zatrzymujesz się w miejscu, na dwóch kołach tego nie zrobisz. Możesz też zawrócić zarówno na przednim jak i tylnym kole na tak małym promieniu, że na dwóch kołach być się nie zmieściła, dodatkowo oszczędza się środowisko eksploatując tylko jedną oponę, a mając głowę wyżej, widzi się dalej :biggrin:

Zdejmij to zdjęcie z toru to się szybciej sprzeda. Ludzie jak widzą takie zdjęcie albo z jazdą na kole to myślą, że sprzęt zakatowany.

bez przesady

Junak 650 będzie miał swoją szansę :biggrin:

Ta rd 350 na zdjęciu to na sprzedaż? Zawsze chciałem mieć takiego rumpla.

Napisz co w nim jest do zrobienia to może go kupię za te 540zł i sobie tłok wymienię, bo z takim podejściem to rzeczywiście tylko chińczyk albo wsk ci pozostaje. Aha i jeśli chcesz wymieniać ten tłok to koszty wyniosą cię bez robocizny z 1000zł lekko licząc. Bo chyba nie liczysz że wymiana samego tłoka przywróci zużytego rumpla do życia, pewnie jeszcze kilka rzeczy trzeba będzie zrobić.

Chłopie bez przesady 270zł za tłok do takiego rumpla to tanizna, to nie wsk za 20zł go nie kupisz.