atomek

Chodnika nie ma, własnie dlatego ulica jest jednokierunkowa bo jest wąsko, samochodem można jechać tylko pod górę. Ale żeby było ciekawiej w przeciwkierunku jest wyznaczona wąska ściezka rowerowa do zjezdzania w dół. Musze zobaczyć czy nie ma zakazu wejścia dla pieszych, jeśli nie to wydaje mi się że prowadzenie motocykla po jezdni powinno byc legalne :)

Czy ktoś ze znawców kodeksu mógłby sie wypowiedziieć na temat legalności przepychania motocykla ulicą jednokierunkową pod prąd? Lub zabierając się z innej strony: czy znak zakaz wjazdu dotyczy osób pchających motocykl? Idąc dalej tym tokiem myślenia czy jazda motocyklem z wyłączonym silnikiem różni się od prowadzenia go obok siebie? Chodzi mi o ulicę Orszady w Warszwie - co zrobić zeby zjechac ją legalnie w dół :) Pozdrawiam Tomek