heniek128

A w 1100 poprawili wyściółkę czy dalej jest to ten sam mało przyjemny materiał?

Bez przesady, SFR mają dobrą opinię a taki sprzęt ma tylko kilkanaście koni mocy więc już sama szerokość łańcucha 520 jest już dużą przesadą. Według mnie przy takiej mocy praktycznie każdy napęd powinien dać radę i dziwię się, że jakiś ci się szybko skończył no chyba że miałeś bezoringowy.

Jak wizjer porysowany to normalka, że nic nie widać. W ogóle ja np. nie lubię jazdy nocą motocyklem bo zawsze gówno widzę (inna sprawa że zazwyczaj motocykle mają lipne reflektory) ale w samochodzie jest dużo lepiej, jednak szkło daje lepszą widoczność.

Masz półsyntetyk. Synpower to full syntetyk. http://allegro.pl/valvoline-synpower-2t-1l-do-dwusuwa-mieszanki-i3577445018.html

??? Przecież valvo jest dużo tańszy od motula 25zł/l za pełen syntetyk synpower. A co do reszty wypowiedzi się zgodzę, większość przecenia rolę oleju w 4t i niepotrzebnie przepłaca.

Częściej górna. Półkę domowymi sposobami ciężko sprawdzić ale połóż ją na stole i sprawdź czy równo przylega z obydwu stron.

Rozkręcić i skręcić

Kilka dni temu zadzwonił do mnie ziomek w sprawie ogłoszenia i od razu się spytał jaka jest cena ostateczna - powiedziałem, że widać ją w ogłoszeniu. Ziomek natychmiast się rozłączył. Rozmowa trwała kilka sekund. :laugh:

Jeśli planujesz zakup rr z roczników poniżej 2005 to daj sobie spokój. Jeśli na tor to rr (od 2005) jeśli na drogę to 954.

Co do niemieckiego porządku to bym radził uważać, tam też się można naciąć czego jestem przykładem. Duży niemiecki sklep internetowy znikł z dnia na dzień z wpłatami od kupujących w tym moją a było to kilka tys.

Na chłopski rozum to można przy pomocy wagi łazienkowej. A co do tego jaki samochód to ja w podobnym celu w bliżej nieokreślonej przyszłości najprawdopodobniej kupię fiata stilo 1.8 130km na podtlenku elpidzi. Teraz mam auto które spokojnie z 3 motkami da radę ale tak jak pisałem chyba będę wolał pomęczyć się przez 10dni w roku za cenę mniejszego spalania, łatwiejszego parkowania i klimatyzacji.

Moim zdaniem złe samochody proponujecie. Z tego co przeczytałem to samochód ma być do jazdy po mieście a kilka razy w roku do ciągnięcia przyczepy,więc na pewno lepiej się trochę pomęczyć ciągnięciem przyczepy przez kilka dni, niż męczyć się niewygodnym lub dużo spalającym albo niepraktycznym w mieście samochodem przez 365 dni w roku.

Można zawsze przepuścić wtyczkę przez regulator napięcia co da dokładnie taką samą funkcję obniżenia temperatury.

Że sensownie zrobiony to możliwe, może nawet fajnie się na nim jeździ ale chyba nie powiesz, że ładny :biggrin:

No ale wino im starsze tym droższe. A kto by chciał jeździć 20 lenim, chyba najbrzydszym motocyklem jaki wyprodukowała ludzkość Ducati Paso? Nie zawsze mieli dobry gust w fabryce :)

Nie no ja pisałem o jednym motocyklu, lekkiej przyczepce i jednej osobie w samochodzie. Bo 3 motocykle + 4 osoby to nawet 150km jest mało, więc nie dziwię się że alfa nie chciała iść.

Jakby ktoś wyskoczył 5002t to by pozamiatał :biggrin: Ta TZ to niezły rodzynek ale cena też niezła.

Raczej bezpodstawne są twoje obawy. Ja kiedyś woziłem jedno moto hyundaiem 86km i dawał radę. Myślę, że wszytko co ma 80-100km i nie jest bardzo ciężkie da spokojnie radę przy jednym motocyklu. Patrz tylko na hamulce aby były dobre bo przy jeździe z przyczepką są jednak bardzo ważne. Berlingo, pseudo terenówki itp. bym sobie darował bo komfortu i przyśpieszenia tam nie zaznasz a to jest też bardzo ważne przy tak długich wycieczkach. Ogólnie to praktycznie wszystkim się da ciągnąć jeden motocykl ale jeśli masz zamiar coś wyprzedzać to tylko sprzętami pow. 120km albo słabszymi ale z dużym momentem. No i istnieje prawidłowość, że im cięższy samochód tym mniej przyczepkę czuć podczas jazdy. Wpływ ma też typ przyczepy -> motocyklowa to 120kg, ze Statoil 250kg.

Miałem kiedyś to samo w 2T tylko sprzęt wchodził na średnie obroty a nie maksymalne, dostawał również obrotów gdy kończyło się paliwo. Może być gdzieś nieszczelność i zaciąga lewe powietrze po rozgrzaniu się doszczelnia i jest ok. O ile pamiętam to niestety u mnie nie udało się rozwiązać tego problemu mimo usilnych prób (na ale u mnie się tak wysoko nie kręcił). Zacznij od sprawdzenia szczelności zaczynając od filtra powietrza na membranie kończąc. No i sprawdź czy ssanie prawidłowo działa.

Do miast er6 jest idealny ale z punktem 2 "bardziej elastyczna skrzynia biegów w er6n, co oznacza, że w jeździe miejskiej nie trzeba ciągle zmieniać biegów" się nie zgodzę. hornetem nie jeździłem ale w ciemno postawię, że jest elastyczniejszy od er6. Dla twoich wymagań er6 będzie lepszym wyborem. Osobiście udało mi się na er6 osiągnąć przyśpieszenie 3.9s do 100km/h zmierzone gps. Wymagało to wielu prób ale się udało co jest niezłym osiągnięciem zważając na to, że po drodze trzeba zmienić bieg.

Wiem, że nie będzie produkować pierdzików. Piszę po prostu dlaczego nie ma szans wielkością sprzedaży dogonić japońców, po prostu inna filozofia choć po multistradzie i diavelu widać, że jednak powoli ją zmieniają. A akurat HD już kiedyś produkował pierdopędy. http://www.motorcyclespecs.co.za/Gallery/Harley%20SX125.jpg

Krl. Nie wiedziałem, że już nie klepią suchego sprzęgła ale ta lista którą podałeś jest właśnie bardzo wąska, wszystkie motocykle to litr, więcej jak litr albo prawie litr. Nie ma mniejszych pojemności i konkurencji dla popularnych UJM czyli hornet, bandit, fazer,CBF, NC (pośrednio jest mały monster ale uważam, że jest skierowany dla nieco innych odbiorców). Gdzie: skutery, 50, 125, 250, 500, 600, rzędówki, crossy, enduro, turystyczne krążowniki, cruisery -> to wszystko mają japońce i dlatego zawsze sprzedaż będą mieli większą, szczególnie przy w europie zachodniej gdzie za litry OC jest bardzo wysokie.

Ducati wcale nie są drogie - to bardziej mit lecz ja raczej nie kupię włoszczyzny bo po prostu wolę rzędówki. Ew. nad Apką bym się zastanowił bo ma V4. Zresztą Duki są najpopularniejszą europejską marką w Polsce (wnioskuje po ilości ogłoszeń sprzedaży), więc chyba nie jest najgorzej ze sprzedażą. Produkują tylko duże pojemności, tylko szosowe z jednym rodzajem silnika i grzechoczącym sprzęgłem więc raczej celowo skazują siebie na średniej wielkości produkcję. Jak by chcieli powalczyć z japońcami to na bank bardziej zróżnicowaliby ofertę. Ta mniejsza popularność jest więc wpisana w ich strategię rynkową.

Zapłać podatek to nic nie będzie odsetek. Do tego nie trzeba dowodu rejestracyjnego ani rejestracji.

Co wy macie z tym przywiązaniem do marki. Nie lepiej kupować to jest najlepsze lub najtańsze lub najbardziej spełnia potrzeby. Jeśli jest to Ducati to ok. rozumiem ale jeśli ktoś kupuje z premedytacją ciągle tą samą markę tylko ze względu na przywiązanie (nieważne czy Duki, KTM, Suzki, HD ect.) to jest to dla mnie dziwne. Ja zawsze w pierwszej kolejności patrzę na konkretny model a czy będzie to Yamaha, Bimota czy może nawet Hyosung jest dla mnie mało istotne, ważne aby dobrze jeździł i spełnił moje oczekiwania.