pack84

odnosnie tego wypadku w krakowie - podobno kierowca cbr zginąl - takie uzyskalem info od chlopakow z mmbike. przykro...:)

bez slizgania sprzeglem nie da sie zrobic dobrego czasu - zwlaszcza motocyklem stricte sportowym ktorego silnik ma dobre parametry przy wysokich obrotach. popieram w pelni przedmowce. zaobserwowalem takie coś ze podczas startu i powiedzmy do 50km/h moja dr o 45KM mocy nie odstaje od sportowych 600tek. pozniej niestety mi odjezdzaja. czesto mam okazje to sprawdzić. ale wiadomo - mam max moment przy 5 tyś który niewiele odstaje od 600tek i rowna sie okolo 55Nm. typowy scigacz ma max moment przy 2x wiekszych obrotach tak samo jak i moc. zanim je osiagnie musi sie rozpedzic. tak samo porownując duzego bandita do fireblada, mysle ze do pewnej predkosci mimo swoich 98KM nie ustepowałby hondzie.

tak jak w temacie? w suzuki mają do sprowadzenia za 110zł (4 gumki o ringi o kwadratowym przekroju). moze ktoś gdzies nabywał takie uszczelniacze jako zamienniki. w larssonie maja tylko do yamahy i hondy firmy turmax. niestety do suzuki nie. jesli ktoś robił z tym to prosze o rade. calkiem mozliwe ze tloczki i zaciski są takiej samej wielkości jak w gs 500 czy gsx 600 a roznia sie tylko budową. problem pojawil sie u mnie kilka dni temu po zabawie w terenie - zaczelo kapać z zacisku. rozebrałem zeby przeczyscic, okazalo sie ze wewnetrzny uszczelniacz ma pekniecie przez ktore ucieka sobie plyn hamulcowy. na co nalezy zwrocic uwage przy wymianie tych elementów? trzeba oczyscic to wiem, kupilem tez paste do tloczków. jak pozbyć sie nalotu wewnatrz wyzlobien w tłoczku? pozdrawiam pozdrawiam

wiem wiem - dr miala problemy ze smarowaniem glowicy. tyle ze czasem kusi. z tego co mi wiadomo najlepsze do takich zabaw są xteki bo wlasnie maja sucha miske. cholera jak juz suzuki robiło dr 650 to moglo z sucha miską - dr 350 ma juz taki patent i mozna latać do woli na gumie:)

dobre dobre! heh Ryba mam takie pytanko - z racji tego ze smigam podobnym gabarytowo enduro:) jak stawiasz na gume? jak sie uczyles? na siedzaco czy na stojąco? widzialem na filmiku ze na stojaco to z gazu robisz tak? prosciej jest w taki sposob? moja idzie z jedynki z gazu ale szybko koncza sie obroty i spadam. tak sie zastanawiam czy jak sobie stane nie bedzie lepiej wbić dwojeczki:O

pewnie nic to nie wniesie do tematu ale jak kiedyś mialem dr 500 (chlodzony samym powietrzem - tak jak gs500) to jak wcisnąlem sprzegło przy pewnej szybkosci i przytrzymałem je to motocykl sie gasił. wygladalo to tak jakbym chciał jechać na luzie - wtedy motocykl sam sie wyłaczał. na biegu jałowym chodził w porzadku.

ptaszki to nic, dzis bym kota przejechał - gdyby byl nieco wolniejszy albo ja troche szybszy to pewnie bym nad niem przefrunął. wydaje mi sie ze wysokoskokowe zawieszenie enduraka dało by rade na prostej przy zderzeniu z malym zwierzakiem. nie takie sie krawężniki i muldy w lesie przejeżdżało:) byl gdzies filmik na forum z jelonkiem no ale to juz wiekszy kaliber.

w miescie przy czestych dojazdach do pracy (odleglosc okolo 3 km) - średnio 2 razy dziennie odpalanie i nagrzewanie, dr 650 rs pali mi 7. teraz wrocilem z trasy - wyszlo mi jakies 5,10 l, dwie osoby na pokladzie po górskich drogach.

w starej xj tez oleju tam nie ma ale moja xj miala tam tylko impulsator. altek miala za blokiem cylindrów. przyjrzyj sie dokladnie temu motocyklowi bo samo pekniecie dekla to nic ale jak kartery dostaly to mozliwe ze sie olej tam wlał. pozdro

najmniej taki afsalf rusza enduraki:D kiedy tylko smigam po czyms takim sportami czy turystami to nerwowo jest. enduro jakos to znosi jesscze:D

przyklad singla podalem celowo bo najlepiej widać ten moment w ktorym ponizej pewnych obrotow silnik sie wyraznie meczy. V2 ma tez specyficzny zakres obrotow - moze nie 3 tys ale nieco mniej. to tylko jeden cylinder wiecej od singla i dwa punkty wybuchu mieszanki. chodzilo mi o zobrazowanie tego. zauwaz ze w 4 cylindrowych maszynach szarpanie nie wystepuje na dobrze wyregulowanych gaznikach - nie szarpie od 1,5-2 tyś. moment szarpania (niedobrych obrotow) idzie wyczuc bez pudla. Dark rider, skoro nie masz problemu z okresleniem kiedy meczy Ci sie silnik i skrzynia to po co zadajesz takie logiczne pytania a pozniej jedziesz na innych uzytkownikow?

a w serwisowce nie ma? w serwisowce od starej xj bylo, do dr 650 tez jest. zobacz

najlepszym przykladem ze niskie obroty szkodzą są duze single o duzym momencie. w xt 600 notorycznie pada 5 bieg natomiast w dr 650 trzeci po nieumiejetnym uzywaniu. jest to spowodowane wlasnie jazdą na niskich obrotach na wysokich biegach. ja staram sie nie schodzic ponizej 3tyś w ogóle jesli jade na biegu nizszym od dwójki. gwaltownie nie odkrecam ponizej 3,5 tyś. to jest taka granica. czuc ze szarpie ponizej a powyzej juz tak sie zbiera ze z gazu na gume idzie:P uwazam ze nie nalezy przekraczać pewnego progu. single tak mają natomiast V2 na pewno także. oczywiscie ten próg nie bedzie w V2 taki wysoki jak w singlu ale na pewno bedzie odczuwalny.

Mam nadzieje ze to tylko te pstryczki albo kostka jakaś. ja przechodzilem w tym roku przez moduł zaplonu. moze niewiele wyniosla naprawa ale czekalem 4 tyg:( objawy byly takie ze raz palil raz nie - jak mu sie zywnie chciało. ponoć w module porobiły sie jakies zimne luty, zwarcia i raz stykał raz nie. dobrzy ludzie mi to naprawili. zdawalo sie to dziwne - nie podejrzewalem modułu bo myslalem ze jak pada to raz na zawsze a nie tak jak u mnie.

w takiej kasie szukaj fazera (fzs 600). silnik sprawdzony od fzr 600 po tundercata (silnik z r6 dopiero w FZ6 a to nie to samo co fzs). praktycznie bez wad - trwaly jest, w miare lekki i zaskakujaco malo pali jak na 95KM. Jest czym jechac. SV 650 to sprzet super ale nie wiem jak wypada z awaryjnoscia po dluzszych przebiegach. tez malo pali, ma odjazdowy wyglad, moze mniej miejsca dla pasazera no i ten dzwiek V90 :) bandit sprawdzona konstrukcja ale juz troche przestarzaly. albo jak juz brać to B12 :) mocy nie zabraknie, pali moze wiecej na miescie ale super sprzecior. pozdro

no dobra moze i nie dokladnie tyle ale i tak zdaje mi sie na oko ze przyspiesza szybciej niz 6 sek. w kazdym razie fajne fimiki ;)

Polecam filmiki z video.google serii motorcycle and cars drag battle. naprawde jest co ogladać i rozwieje wiele watpliwosci ;) nie wiem czy to bylo ale ja nie widzialem na forum: http://www.youtube.com/watch?v=UAjRsKK3udw jest tam kilka motongów. moja dr 650 np rozpedza sie w 4,93 do setki a nie 6 s jak w podawanych wszedzie danych technicznych:) polecam!

moze być świeca a może za uboga mieszanka - może jest coś zasyfione w kanalikach, albo w kraniku. do pewnego momentu podaje paliwo a poźniej jak jest jego wieksze zapotrzebowanie to nie i wiadomo - brak paliwa, brak obrotów. a własnie przy ubogiej mieszance zdarzy sie ze strzela z tłumika. a świece też wymien. koszt niewielki.

wiem ze nie do konca prawnie mogla być jego wina - tyle że wyprzedzał kolumne 2 czy 3 samochodów bez zachowania ostrożności z dużą szybkością. wyobraź sobie tą sytuacje: jedzie sobie kolumna aut - skoro pierwszy w kolumnie chce skrecać to prędkość musi mieć niedużą, nawet bym powiedział minimalną. uderzył jak już cieżarówka była w skos drogi, ile mogła mieć? 20km/h ? auta zatem musiały poruszać się bardzo powoli w tym momencie a skoro śp Dawid zginął na miejscu to musiał mieć sporą prędkość. Motocykl wbił się w pake tego dostawczaka, przebił ją. Motocykliste wyrzuciło, uderzył o pakę i wpadł na jakieś palety kilanaście m dalej. na pace busa była pokaźna plama krwi. skąd to wszystko wiem?to bliski znajomy mojego współlokatora ze studiów, tego z GTW z linka powyżej. wiecej rozwagi Panowie, bądzcie czujni na drodze.

wczoraj tj wtorek w godzinach popoludniowych pod Spytkowicami (okolice Krakowa) rozbił się motocyklista. wyprzedzał na długiej prostej dwa samochody pod rząd i albo nie zauważył że ten pierwszy skręca w lewo albo poprostu kierowca samochodu nie sygnalizował skrętu w przydrożny skład budowlany. Motocyklista zginął na miejscu - wbił się w pakę samochodu dostawczego. Pech że samochód własnie był półcieżarówką i motocyklista nie przeleciał nad dachem tylko akurat uderzył całym impetem w budę. pogrzeb odbedzie sie we wsi Ryczów blisko Wadowic bo stamtąd pochodził ten chłopak. Msza żałobna w sobote ok 13tej. niestety jak widać wina była raczej po stronie motocyklisty - mozna by powiedziec ze nie zachował ostroznosci podczas wyprzedzania. finał tragiczny http://gtw-krakow.blog.onet.pl/ wiecej na stronie znajomych

do mnie juz przyszedl uklad zaplonu. motocykl smiga bez problemów. wzieli 150zł w sumie razem z przesylka pocztową. zobaczymy czy sie nic nie zepsuje a poki co ciesze sie jazdą :D

no moze i czytaja ale lepiej chyba zadzwonić jest. nie rozumie Cie, skoro Ci zalezy na naprawie to chyba możesz poswiecic kilka zlotych na rozmowe telefoniczną.

a co masz problem z linką predkosciomierza? ja kupilem z ukreconą linką swoja dr tez 650. kupilem w larssonie pochodziła troche ale juz widze ze wskazowka nie chodzi plynnie i skacze juz troche. nie wiem co moze byc przyczyną.

paczka powinna być jakos niebawem - została wysłana priorytetem we wtorek ale ze idzie przez warszawe to sie troche spoznia. mam nadzieje ze jak zamontuje wszystko to bedzie dobrze dzialalo - moj mechanik mowi ze od zawsze posyla do nich i nigdy nie bylo pudła, zawsze naprawiali. koszt maks 300zł w zaleznosci od uszkodzen. za modul do mojego także wołali 400zł - wolałem dać do naprawy i miec gwarancje. w zasadzie na Twoim miejscu poslalbym juz do nich caly zaplon. kompleksowe sprawdzenie to jedynie 40zł i najwyzej by Ci to naprawili albo zwrocili - miałbyś pewnosc co padlo. link do nich http://www.el-serwis.neostrada.pl/ofirmie.html

hej! ja mialem teraz problem z modułem zapłonu. nagle nie bylo iskry w moim suzuki. moj mechanik od razu powiedzial ze nie bedzie sie z tym meczył - wymontował caly zaplon czyli stator impulsator moduł oraz cewki i posłal do pewnej firmy szanującej sie w swiecie elektroniki motocyklowej (elserwis - ostrołeka). tam podpieli moduł oraz reszte, cewki okazaly sie ok, impulsator tez. wyszlo ze moduł czasami nie styka i nie daje iskry. rozebrali go i stwierdzono zimne luty oraz jakies niestykajace polaczenia. naprawili za 150zł i odeslali do krakowa. paczka nadal w drodze...