Skocz do zawartości

pack84

Forumowicze
  • Postów

    868
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pack84

  1. sorki ze sie wtrace do tematu ale dzis nie udalo mi sie odpalić motocykla, klapa po całej linii - mam dość juz. ani nie załapał - wszystko jest paliwo dochodzi do gaznikow, iskra tez jest ale podejrzewam ze problem tkwi w zasilaniu paliwem przez gazniki. wpuscilem przez otwor na swiece minimalnie benzyny do kazdego z garów i po zakreceniu przepalił tą benzyne i zgasl. co to moze być, macie jakies inne pomysly? przeciez 2 miechy temu jezdzilem a nic z gaznikiem nie robilem, nie grzebałem tylko lezal na półce owiniety folia. moze byc jakis inny powod ze motocykl nie odpalil procz tych gazników? pozdro
  2. no to jak to w koncu jest u Was w diversionach? sa te kanały olejowe po tej prawej stronie bloku przy szpilkach czy nie? wlasnie patrzac na moje moto tam gdzie sa te dwa oringi i tulejki metalowe u mnie sa te kanały. a co do slizgaczy rozrzadu to jeden po wlozeniu wchodzi w takie gniazdo/siodło w dolnej czesci silnika a drugi opiera sie tak jak Andy powiedział o napinacz.
  3. nic nie myle Panowie - wiem o tym doskonale co to jest stopien sprezania a co kompresja (ciśnienie sprężania). i wogole pokażcie mi miejsce gdzie napisałem ze 14:1 ? jeden powtarza po drugim a nieslusznie:) Niby cisniene sprezania nie powinno sie roznic na poszczegolnych cylindrach powyzej 1 bara ale wg mnie masz jak najbardziej ok. np zzr1100 ma podane ze idealnie powinno miec 14 bar.
  4. Wiesz Storm - jesli chodzi o spawacza to bedzie nim Pipcyk prawdopodobnie, mieszka 10km ode mnie wiec sobie ogladnie i powie co i jak, nic mi nie szkodzi sprobować, jesli solidnie to wyjdzie to bedzie git jesli nie to moge smialo szukać sobie ramy, przeciez te dwie rzeczy sie nie wykluczaja.
  5. aaa blad w pisowni - racja pierscienie sa wporzadku:) dobrze myslalem ale zle napisalem. Mimo wszystko kompresje ma raczej wporzadku:)
  6. rama jest stalowa - zaden wynalazek bo motocykl ma 19 lat. Mysle ze jak najbardziej da sie to zrobic. Nie jest to jakis punkt mocno nośny jak np okolice głowki ramy. Plan naprawy jest opracowany - trzeba tylko zrealizować. Jak tylko sie uda to zrobić to dołącze fotki po - pewnie sie komuś przyda bo mocowanie wahaczy w roznych motocyklach jest mniej wiecej takie same jesli chodzi o monocross. pozdro
  7. wiesz wg mnie to bardzo ładna kompresja, aż wydaje sie za duża bo w wiekszosci sprzetów z którymi sie spotkałem kompresja maksymalna wynosic powinna 11,5-12. nie wiem moze cbr ma mieć wiekszą... u mnie ma byc minimalnie 9,6. miales dokladny manometr ? a to ze na oleju nic sie nic nie zmienilo to znaczy ze masz zawory szczelne i nie wypalone. pozdro
  8. Tak zrobie - podjade do niego niech rzuci fachowym okiem na to:) Tak własnie myslalem zeby dospawać z przodu i z tyłu jakies płaskowniki - bardzo by to usztywniło ramę w tym miejscu. pozdro
  9. Rozmawialem juz z Pipcykiem - przejade sie do niego miedzy swietami niech rzuci okiem. Oczywiscie rozwazam zakup ramy - nie jest to jakiś koszt wielki. W kazdym razie bede probował jakos to zrobić poki co.
  10. no tak tyle ze myslalem o dołożeniu tam płaskownika jakiegoś grubszego który uniemożliwiłby ponowne pękniecie - poprostu wzmocniłby konstrukcję w tym miejscu. wg mnie przez to że własnie jest system dzwigni w tym miejscu to powinno odnieść skutek. Kurcze wydaje mi sie ze ona nie pekła w tym miejscu przez obciażenia działające na wahacz ale przez najechanie np na krawęznik (tam jest stopka centralna mocowana na przedłuzeniu i wlasnie przy uderzeniu w nią mogło sie cos takiego stać ). sam nie wiem czy to się stało teraz w czasie mojego użytkowania czy wczesniej było chociaż dam głowe ze nie było tego w lecie. chociaz kto wie. Zakup ramy jest na końcu drogi naprawy wiec nic nie zaszkodzi spróbować spawać. wiem ze w diversionach sie zdarzało ze wahacze pekały ale w tym modelu pierwszy raz sie spotkałem z takim czymś.
  11. Witam! odkryłem ostatnio pękniecie ramy w okolicach dzwigni zawieszenia tylnego w mojej xj - prawie ze sie załamałem:| Trzeba zespawać uszkodzony element oraz pewnie dospawać jakiś element wzmacniający do ramy. Jak to naprawić mniej wiecej wiem ale czy ktoś może wie gdzies w okolicach Wadowic ewentualnie Krakowa. Jak myślicie beda z tym problemy - rama jest stalowa, co możecie podpowiedzieć w tym temacie? robił ktoś coś takiego? W linkach ponizej pokazałem mniej wiecej jak to wygląda, sa to pekniecia przy mocowaniu stopki centralnej i przy okazji niestety dzwigni monocrossa po obu stronach. http://img362.imageshack.us/img362/8163/1us0.jpg http://img347.imageshack.us/img347/6389/2po9.jpg http://img483.imageshack.us/img483/899/zawiechale0.jpg
  12. Dzieki za propozycje ale tak czy siak bede musial zaczekac do ladniejszej pogody. Najblizej mam Pipcyka bo motor teraz stoi w w Wadowicach, moze on ma jakis sprzet do spawania i robił już takie rzeczy bo sam próbowałem coś tam hewtnąć ale niestety marny ze mnie spawacz hehe:P W każdym badz razie trzeba z tym zrobić - mam już koncepcje jak to naprawić i gdzie co dospawać, ale trzeba to wprowadzić w życie:) pozdro
  13. hej! motocykl skrecony ale jeszcze nie odpalalem...nie zdazylem tyle ze jest problem - mam pekniete zawieszenie:( jak wkladalem silnik okzalo sie ze mam pekniete miejce gdzie znajduje sie mocowanie stopki bocznej a przy okazji jedno z ramion mocujacych wahacz. mam nadzieje ze to sie da jakos pospawac bo motocykl ma rame stalową. najciekawsze jest to ze musialem jezdzic caly czas w takim stanie. nie wiem jak to sie zdarzylo bo kiedy go kupowalem nie bylo tego - widocznie jakaś dziura w drodze no i nie wyrzymało. pekniecia sa po dwoch stronach rownolegle do siebie w poprzek tej belki która zaznaczylem na rysunku. Macie jakies pomysly. Jestem załamany:| http://img362.imageshack.us/img362/8163/1us0.jpg http://img347.imageshack.us/img347/6389/2po9.jpg
  14. No wiec wg mnie kanały olejowe są tylko w tych dwóch prawych szpilkach. reszta to sa tulejki ustalające i tak jest w moim przypadku. A wycieki które sie pojawiają u nas sa spowodowane puszczającą uszczelką pod cylindrami oraz tymi oringami pomarańczowymi wokół tulei cylindrowych - poprostu straciły właściwości, sam sie o tym przekonałem bo kiedy chciałem podniesc jednego to sam sie przerwał, musze tam coś dać w zamian. od skrzyni korbowej dostaje sie olej i dlatego wycieki. poczekajmy co powiedzą inni. pozdro
  15. tak szpilki wychodzą na zewnatrz ale to niczego nie zmienia bo kanały olejowe odchodzą od szpilek przed wyjściem i biegną do głowicy. zobacz sobie na dwie prawe, najbardziej wysuniete podkładki pod nakretki. Sa miedziane także u Ciebie jak podejrzewam. W dodaku juz gołym okiem widze ze maja wieksza srednice niz pozostałe - myle się? U mnie jest idenycznie, te glowice sa bardzo podobne rozwiazaniami, ja jestem pewien że plyną w szpilkach bo mam rozrysowany system chlodzenia olejem w serwisowce. Jesli by tak nie bylo to niby któredy by mial olej do głowicy plynać, na pewno nie przez komin rozrzadu. diagram: http://img296.imageshack.us/img296/1266/11bi4.jpg i wszystko w tym temacie pozdro
  16. zaraz zaraz - z tego zdjecia ewidetnie wynika ze olej plynie w kanałach przy szpilkach. identyczna budowa i rozlozenie jak u mnie w starej. w tych dwoch kanalach po lewej stronie patrzac na tym zdjeciu plynie olej do glowicy. mało tego - u mnie spod tej samej szpilki tez wyciekało - co prawda tez z tyłu bloku cylindrów ale z przodu tez wlasnie z tego miejca. musisz dokładnie wyczyscic sobe te cylindry z syfu i załozyć nową uszczelke. ja bede to robil moze jutro bo akurat czekalem na uszczelke pod cylindry. chyba ją poloże dodatkowo na bardzio cienkiej warstwie Hylomaru. mysle ze na pewno cos pomoze. Wyciek dlatego pojawił sie tak wysoko nad łaczeniem cylindrów bo "szedł" własnie po szpilce - identycznie jak u mnie. ja nawet pierwsze myślałem ze mam blok pękniety:) ps porównaj sobie moj blok ze swoim - rozłożenie bardzo podobne http://img186.imageshack.us/img186/8568/fiche8eg4.gif co mnie jeszcze martwi to te gumki czy plastiki na szpilkach, te tulejki - u mnie sie całkowicie rozwaliły przy demontażu. Nie wiem czy składać bez nich? Jak myślicie?
  17. Mam ten sam model i kurcze to Ciekawe ze u mnie wałki nie zeszły bez odkrecenia zebatki. Musiałem odkrecic jedna z zebatek zeby wyciagnąć wałki z głowicy ale łancuszka nie rozpinalem. Moze masz juz bardziej wyciagniety łancuch rozrzadu... serwisowka przynajmniej pokazuje ze trzeba. Co do bloku silnika to mam teraz na wierzchu tłoki i oczywiście sa tulejki takze pod cylindrami, one osłaniają kanały olejowe które prowadza przez cylindry do głowicy. trzeba o nich pamiętać. Uszczelka pod cylindry nie jest z papieru a z jakiegoś materialu uszczelkarskiego typu gambit, klingeryt. pod glowice idzie metalowa uszczelka o trzech warstwach, koszt z larssona 105 zl a z klasy 115. nie jest ona specjalnie gruba przez co nie mogli mi dorobić w zakładzie na który namiar dostałem namiar od Andego.
  18. pojemnosc silnika nie ma tutaj najwiekszego znaczenia co do ilości pobieranego oleju. Mialem wczesniej suzuki dr 500 czyli singiel, z 84 roku a przbieg jakos 60 tyś (tyle ze dla singla to juz duzo) i chlał jakos 200ml na 150km (!!) a nie dymił nawet na wysokich obrotach. Glowica była robiona a tłok mial jeszcze wymiary w tolerancji. jesli chodzi o single to naprawde ciezko znalezc taki motocykl który nie brałby mniej niz 300ml na tysiąc i miał kilka latek przebiegu. co do mojej yamahy nie ma sie co dziwic - przebieg mam solidny jak na motocykl, moze jakbym mial go od nowosci i traktowal jak traktuje teraz to by bylo ok ale ilu mial wlascicieli to niewiadomo. licze sie z tym ze olej pobierać musi, teraz bym mu moze wymienił uszczelniacze i mysle ze to by pomogło ale nie bede sie w to bawił bo chce sezon przejezdzic i sprzedać a pozniej tego nie zwroce. bede teraz zalewał 10w40 bo ma wieksza rozpietośc temperaturową i nie bede katował tak silnika na rozruchu. pamietajcie ze ta pierwsza wartosć mowi o wlasciwosciach oleju przy rozruchu a ta druga podczas pracy w temeraturze ok 100 stopni. zeby dokładnie zbadać olej i przyjrzeć sie mu polecam sciagnać takie ulotki z niektorych stron producentów gdzie sa podane wartości lepkości przy 40 i 100 stopniach celsjusza oraz indeks lepkości. to naprawde wiele daje i mozna porownac w ten sposob oleje ze soba. nawet jak oba sa minerałami i oba maja np 10w40 to nie maja identycznych parametrow i zachowuja sie inaczej. do ED: robisz bład - mylisz cisnienie spręzania ze stopniem sprezania. cisnienie podaje sie w barach. Ty podajesz stopien sprezania np 8.6:1, polecam poszukać sobie o tym co to jest. jesli Ci wyszlo cisnienie sprezania na poziomie 8,2 to mało. u mnie minimum krytyczne jest w okolicach 9,5, zdrowa sztuka powinna mieć 10,5. natomiast stopien sprezania mam 10:1 i tak jak pisalem to zupelnie inne rzeczy. poczytaj sobie o wadzie czyli prowadnicach zaworowych w Twoim modelu motocykla: http://www.motocykle.domeczek.pl/prezentac...gs550/gs550.htm
  19. moja xj brała gdzies 0,6 litra na tysiac kilometrów a teraz to nie wiem ile bedzie bo robie remont (wyciek spod cylindrów). nie jest to az taki straszny wynik zwazywszy ze ma 110 tys przebiegu. Ile Twoj ma przebiegu? sprzet w danym wieku bierze olej, takie sa realia zwlaszcza ze to olejak. zalany miałem do tej pory 20w40 minerał castrol gp. teraz bede lał albo syntetyk midlanda 10w50 albo mobil 1 polsyntetyk 10w40.
  20. a jak to sie robiło żeby ładować aku motocyklowe prostownikiem samochodowym? żarówke sie podłaczalo w obwód czy coś? jaka to żarówke? ile watt? wie ktoś?
  21. nie wiem jak w diversionie ale u mnie olej plynie przy dwóch prawych szpilkach przy bloku. one sa zakonczone jakby wiekszymi podkladkami z miedzi i wyraznie tam olej sobie plynie w tych komorach na szpilki.
  22. Panowie sory ze odkopuje stary temat ale dzis wlasnie rozkrecilem gore silnika i uszczelka pod głowice jest metalowa - co w takim przypadku zrobic skoro w larssonie czy klasie proponuja mi uszczelke z czegos tam nie metalową? mozna zalozyc na starej? ona ma jakby trzy warstwy, jak myslicie? mozna zregenerwowac ta stara metalowa uszczelke jakos? skoro fabryka zlozyla na metalowej to chyba taka sama bedzie lepsza od jakiejs sklepowej z niewiadomo czego... pozdrawiam
  23. Załamałem się... skrzynia naprawiona - dół silnika skrecony, zabieram się za głowice, odkreciłem, pozniej cylindry, sciagnąlem wyczyscilem wszystko ze starych farflocli. zabieram się za zakładanie spowrotem cylindrów, biore uszczelke wcześniej zakupioną w larssonie Kraków przykładam ją i sprawdzam a tu ku#$#@%#@%@ nie pasuje. Dali mi uszczelke pod cylindry od innego sprzeta. No to zajebiscie bo dziś miałbym sprzeta na chodzie a tu kurna znów 2 tyg pewnie minie zanim sie za to wezme. mało tego dzwonie tam a oni mowia ze remanent i czy mam rachunek za ta uszczelke to mi wymienia a gdzie ja mam miec niby rachunek jak miecha temu kupiłem ta uszczelke. dobrze ze to zadna kasa. Ale ok, mam takie pytanko, wiem zakłada się uszczelke pod głowice na nową tylko że ja mam tam uszczelke jeszcze oryginalną z metalu... co robić w takiej sytuacji? gdzies mi sie obiło ze metalową mozna załozyc ponownie z metalu. slyszal ktos cos? bo zas kupować uszczelke w larssonie a oni maja jakies nie z metalu tylko z czegoś tam, z reszta tak samo jak i klasa. producent przewidział z metalu wiec powinna być z metalu. ps. dzis taki piekny dzień był az sie zal zrobilo:( pozdro
  24. wieczny no to chyba napisałem ze nie wiem jak to by było po 100tyś przbeigu. Własnie takie teksty jak Twoj nic nie wnoszą - ja tylko napisałem co sam wyczytałem i co jest testami potwierdzone. Powiedz co Ty w tej chwili wniosłeś do tematu? peace... pozdro
  25. w ŚM chyba jakoś z października czy września był test długodystansowy cbf 600. Długodystansowy to może za dużo powiedziane bo zrobili nią 25 tyś km a poźniej rozebrali na atomy, pomierzyli wszystko łacznie nawet z tłokami pierścieniami i wałkami i co... nie było zauważalnego zużycia, wszystko mieściło sie w tolerancji fabrycznej wiec trwały sprzet. Nie wiem jak to by było gdyby miała np z 100 tyś ale kupując sprzeta o przbeiegu 25 bedziesz miał jakąś tam pewność ze dlugo pojeździ:) pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...