konrad1f

zapomnij o wrześniu - już się z tego tłumaczyłem!

za rażące naruszenia w szkoleniu grozi nawet zamknięcie ośrodka możliwe, że muszę zwrócić honor i uderzyć się powtórnie w pierś :banghead: otóż w nowelizacji ustawy (http://orka.sejm.gov.pl/opinie7.nsf/nazwa/985_u/$file/985_u.pdf) jest przepis: 3) w art. 128 w ust. 3 pkt 2 otrzymuje brzmienie: „2) dostosować infrastrukturę ośrodka szkolenia kierowców do wymagań, o któ- rych mowa w art. 28 ust. 2, i przedłożyć staroście informację, o której mowa w art. 28 ust. 4 pkt 6 – w terminie 2 lat od dnia wejścia w życie ustawy.”; proszę mnie od razu naprostować jeśli się mylę - czy ma być tak, że ośrodki, które mają już wpis (uzyskany przed 19 stycznia 2013) mogą szkolić sprzętem na "starych zasadach" jeszcze przez 2 lata, naotmiast "nowe" ośrodki muszą szkolić na kat. A na sześćsetkach? na moje wynikało by z tego także, że przez jeszcze 2 lata istniejące już ośrodki nie muszą zmieniać placu, na taki który pozwalałby wykonać nowe zadania egzaminacyjne czy instruktora posiadającego 3 letnią praktykę także można uznać za część "infrastruktury"?

po polsku - warunki techniczne dotyczące motocykli egzaminacyjnych wchodzą wraz z ustawą 19.01.2013 ja pierwotnie niestety źle zrozumiałem zapisy, a może po prostu przeczytałem to co chciałem przeczytać :rolleyes:

nie jest tak poczytaj - pisaliśmy już o tym

ok - i nawet jakaś część daje sobie radę - ale właśnie jak sam zauważyłeś - po kursie! a nie przy pierwszym kontakcie z motocyklem

hehhe - kolega mający żonę biegłą w sprawach podatkowych uświadomił mnie, że czytając rozporządzenie w sprawie warunków technicznych... popełniłem błąd w interpretacji (biję się w pierś :rolleyes: ) "tiret trzecie i czwarte" najprawdopodobniej oznaczać kreskę trzecią i czwartą czyli przepisy nie dotyczące motocykli

przeczytał byś ten temat od początku to dowiedział byś się, że rozwiązania, które proponuje rozporządzenie nie są dobre jeśli chodzi o motocykle egzaminacyjne to wcale mi nie przeszkadza aby spełniały warunki przewidziane przez rozporządzenie niemniej jeśli chodzi o szkolenie to zmuszenie do szkolenia nowicjuszy od samego początku na motocyklach o sporej masie i mocy jest totalnie chorym pomysłem niby w jaki sposób chciałbyś to zrobić? "zmienić" kadrę mogą tylko sami zainteresowani kursami - niestety każdy chce zrobić prawko jak najniższym kosztem a nie nauczyć się jeździć motocyklem - wniosek - nic w tym temacie się nie zmieni! - no ale to już OT

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?/topic/156714-motocykle-egzaminacyjne-od-2013r/page__st__60 motormania wypisuje ostatnio różne głupoty - zwłaszcza w temacie prawa ;)

o czym Ty piszesz? jakie pomarudzić? Rząd sam nie wie czego chce, nie potrafi ustanowić sensownego prawa, co chwilę wychodzą na jaw kolejne niedoróbki a za wszystko płaci podatnik

tu nie ma nic do rozumienia - po prostu szybko można trafić do sporej ilości osób

Mamy czas. Rozporządzeniem z dnia 21 grudnia 2012 przesunięto termin wejścia w życie nowych wymagań co do motocykli egzaminacyjnych (a także szkoleniowych) dla kat. A oraz A2 na 30 września 3013 zainteresowanych odsyłam do treści rozporządzenia http://www.lex.pl/du-akt/-/akt/dz-u-2013-30 czyli ani szkoły nauki jazdy ani nawet WORD-y nie muszą się spieszyć z zakupami jeśli ktoś woli w pdf-ie to proszę: http://dokumenty.rcl.gov.pl/D2013000003001.pdf tak sobie jeszcze pomyślałem - WORD-y byłyby głupie (tzn minim zarządzający) gdyby posprzedawali stare motocykle egzaminacyjne. Ludzie będą woleli zdawać na starych mniejszych motocyklach więc tam gdzie one pozostaną będzie więcej chętnych do zdawania egzaminu :biggrin:

kwestia wpasowania silnika od 500tki do gs400 może być trochę utrudniona właśnie ze względu na ( jak już wyżej napisano) inną "górę" zupełnie inaczej przypadają wydechy (wypadały by tam gdzie pionowe podciągi ramy)

ja mam obraz rozpłakanej Martyny :biggrin:

używam taniego produktu - Body Dry (kalesony, góra, kominarka) i jestem zadowolony choć kalesony trochę się "mechacą"

to samo mógłbym napisać - po jednym pechowym zdarzeniu skreślasz jedną z lepszych firm produkujących motocyklowe buty, nie musisz każdemu aplikować swojego urazu do tej firmy z drugiej strony zaczyna to wyglądać jak by mi Daytona płaciła za moje posty :biggrin:

no widzisz - wychodzi na to że te buty: http://only-sneakers.ru/wp-content/uploads/2011/01/puma-liga__.jpg (w takich właśnie się wyje.ałem gdy potłukłem sobie stopę) są lepsze niż daytony bo obrażenia mniejsze :biggrin:

ja nie polecam butów pumy raz się w pumach wyj.bałem i takie były skutki: oblecha - prawda? :biggrin:

aa - byłbym zapomniał o bardzo ważnej sprawie wg mnie but nie powinien być na maxa sztywny/twardy istnieje wtedy bowiem ryzyko, że owszem stopa w stawie skokowym będzie cała, ale np. rozwalisz staw kolanowy OK - można założyć jeszcze szynę/ortezę ale wtedy jest ryzyko, że wyrwie Ci nogę z dupy

ja odebrałem słowa Yuby'ego jako sarkazm (proszę sprostować jeśli się mylę) to jest czysto subiektywne zdanie niepoparte doświadczeniem (nie jeździłem niestety jeszcze w butach tej firmy) ale Daytona wg. mnie robi jedne z najlepszych kapci na moto

może sama popełniłaś błąd i np. próbowałaś się podeprzeć (zdjęłaś nogę z podnóżka)? czyli co proponujesz? przerzucamy się wszyscy na tenisówki z CCC? zaraz dojdziemy do wniosku, że np. jakieś grube Volvo jest do bani/niebezpieczne bo ktoś połamał giry przy strzale z prędkością 100km/h

łaahhhaa przy ślizgu przy 130km/h (czyli już nie taki gówniany jak Twój) nic mi się w stopy nie stało w zwykłych wojskowych butach czy to znaczy, że lepiej chronią stopę niż Twoje Daytony? od ceny? raczej od konstrukcji buta i od tego jak upadniesz

tym samym WORDom także troszkę trzepanie kasy ucięli

a czy ktoś wie, czy były jakieś WORDy, które nie zawieszały egzaminów praktycznych? ha - co znalazłem: http://www2.word-leg...ask=view&id=247 już myślałem, że praktycznie wszystkie WORDy zawiesiły egzaminowanie aby nie doszło do sytuacji jak z linka z postu Krakresa, a tu taka niespodzianka o i Wrocław także wznawia egzaminy http://www.word.wroc.pl/content/view/487/4/

z tego bałaganu nie da się już wyjść niektórzy pewnie są trochę w plecy (ci co budowali od zera ODTJ-oty) ale na biednych nie trafiło w sumie dziwi mnie to, że lobby ODTJ-otów tak słabo działało

po pierwsze to v-tec i napęd rozrządu łańcuchami w VFR jakoś mi nie pochodzi ogólny stan motocykla na tych fotach wygląda na nieciekawy - może obejrzeć warto ale fajerwerków bym się nie spodziewał no i jestem nastawiony na "nie" jeśli chodzi o motocykle z wysp