Skocz do zawartości

konrad1f

Spec
  • Postów

    6566
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    61

Treść opublikowana przez konrad1f

  1. w czym się mierzy?w jednostkach ciśnienia:)(Paskale,Bary itp:))tyle że jest to różnica pomiędzy ciśnieniem atmosferycznym a ciśnieniem panującym w miejscu gdzie mierzymy:) jakich podciśnien się spodziewać nie mam pojęcia ale Paweł w artykuje w ŚM napisał że wartość podciśnienia nie jest ważna, ma po prostu być równe na wszystkich gaźnikach
  2. http://www.bikez.com/bike/index.php?bike=17605 to jest własnie model lc jak się sprawuje?-zapiernicza jak głupie:) ale w 2tyś się nie zmieścisz-widże że jest na zachodnich blachach więc ok 500-600zł rejestracja
  3. skoro drzewa ktos przy drogach stawiał to po coś to robił-co nie? ktoś wspomniał o "tłumieniu wiatrów" (nie mówię o gazach ludzkich :icon_mrgreen: ) ale kiedyś chodziło także o to by wyznaczyć jakoś tą drogę wprzypadku mocnych opadów śniegu znając naszą służbę drogową jeszcze nie raz te drzewa się będą przydawać aby zlokalizowac drogę :buttrock: dla mnie najprostszym (ale b.drogim) rozwiązaniem byłoby wycinanie drzew i stawianie ich w odległości powiedzmy z 20m od drogi.oczywiście rozwiązanie to jest nieralne bo oprócz kosztów sadzenia dochodzą jeszcze koszty wykupu ziemi i inne problemy związane z wykupem
  4. o którą rd Ci chodzi?lc/yvps/a może jeszcze chłodzoną powietrzem? miałem swojego czasu rd250lc, trzystapięćdziesiątka jest w podobnych gabarytach nie wiem jak z v-max ale powiem tylko że te 350 w 2t to naprawdę jadowity sprzęt -wypierdalasz większość 500tek a czasem i ciut większe sprzęty niezależnie od wersji na 175cm wzrostu nie będzie to za duże ja mam 172 i na afryce też daje rade
  5. ja już jestem w domu dzisiaj wysypłem się na bułgarsiej jako pierwszy chyba:) (na tt600s) -tuż przed wyjazdem parady kolesie którzy wysypali się po paradzie dotarli potem do tego samego szpitala jeden (wysoki blondas z bródką) miał się całkiem nieźle z drugim nie wiem do końca co i jak ale bedzie żył:icon_biggrin: - jak go widziałem był przytomny ale raczej nieskory do wszelakich rozmów ja mam zerwane więzadła kolana i gips od jaj po kostkę, troszkę jestem poodzierany tu i tam
  6. tyle że "re" to jeszcze stary syfiasty silnik motor xt-eka byl produkowany przez 20lat bez większych zmian-to chyba o czymś świadczy sam polowałem na xt-eka, myślałem o wersji xt600z (dobry zawias) lub zwykłej ale z rocznika 89. koniec konców kupiłem tt600s :icon_mrgreen:
  7. przerabiałem problem impulsatorów w mojej suce (gsx550es 86r) sygnał z obu szedł bezpośrednio na moduł (z zadnego nie szedł przez obrotomierz) jak bedziesz wymieniał to szukaj do gs500 -są te same impulsatory ale mają inną kostkę na kablach do modułu a najprawdopodobniej wyjdą taniej
  8. ja przez ostatnie 5lat miałem kontrole może ze dwa razy wszystko zmieniło się gdy dwa tygodnie temu kupiłem tt600s w pierwszy dzień gdy nią wyjechałem już byłem na komendzie po dwóch dniach dwa razy zatrzymali mnie na miescie potem na parkingu pod supermarketem specjalnie do nas (kilka motocykli) przyjechała "grupa interwencyja" :notworthy: w ostatni piątek już nie chciało mi się z nimi gadać -spieprzyłem w teren
  9. a już coś pisałem w temacie "kto ma triumpha" po co się powtarzać
  10. troszkę nie rozumiem wyboru motocykle z rodziny exc to wyczynowe maszyny enduro do konkrentego "napierdalania" a nie do pracy husaberg którego pewnie sobie upatrzysz to będzie to samo jeśli potrzebujesz motocykla do pracy to nie będziesz nim raczej skakał ani latał po 120km/h w terenie proponowałbym raczej motocykl w stylu Beta Alp (coś pomiędzy enduro a trialem) -duże możliwości terenowe/w miarę niska masa/dużo niżej siedzenie niż w enduro i znalazłem masa jednak nie tylko w miarę niska ale bardzo niska:) http://www.motoraf.pl/index.php?p=motocykl...producent=2&a=1 zaletą może być też sprawdzony silnik od dr350
  11. po prostu za dużo chcesz za ten motocykl z avatarka wnioskuje że jest to cb250rs -model jednocylindrowy jest dużo mniej popularny niż cb250n produkowany w latach osiemdziesiątych więc to jest już "staroć" mimo że może byc zadbany chciałeś 2300zł więc ewentualny nabywca żeby mógł nim wyjechać na ulicę musiałby wydać w sumie ok 3000zł (koszty rejestracji motocykla sprowadzonego-pisałeś że jest na niemieckich numerach) ja sprzedawałem swoją suzę gsx550es z 86r w dobrym stanie, zero wad prawnych, zarej. w polsce i dostałem za nią 2500zł -i tak się cieszę że ją sprzedałem bo potencjalni klienci wolą wydać ok 1000-1500zł i kupić np. dużo młodszą gs500
  12. od tygodnia latam na tt600s jest to starszy model na upsie jak na razie jestem zadowolony wprawdzie w lesie byłem dopiero raz ale było zajebiście zawias daje rade na niewielkich hopach w większe błoto bałbym się wjeżdżać -jednak to nie jest 100kg crossa troszkę szkoda że przelotowa na trasie niska (100-110km/h) jak do tej pory w większośći używałem na mieście - i tu spisuje się super i co do rozrusznika, w mojej nie ma i na razie mi to wcale nie przeszkadza, pali bezproblemowo
  13. jeśliby organizatorzy nie wynieśli z tego "zlotu" ŻADNYCH korzyści to świadczy to tylko o ich kiepskich zdolnościach organizacyjnych inni potrafią z wlotką 40zł dostarczając zlotowiczom lepszych w moim mniemaniu atrakcji z dużo lepszą atmosferą (np. coroczny krotoszyn,września,zeszłoroczny maniów)
  14. na zielonej słyszałem że podobno w ten weekend (15-17 września 2006) odbędzie się zakończenie we wolsztynie
  15. kiła totalna zero organizacji a organizatorzy nastawieni tylko na zrobienie kasy gdyby nie ekipa z którą spotykam się na większości zlotów byłoby dno kompletne niedawno usłyszałem że kumpel w łagowie usłyszał:) tekst :"tu jest zlot-tu się nie jeźdźi" darłem z tego łacha przedwczoraj usłyszałem to samo na zlocie w zielonej nie wiem czy się śmiać czy płakać sorki Krasnal że ani nie pogadaliśmy
  16. wlota to najprawdopodobniej 80zł (takie chodzą słuchy) choć może być i więcej jak co roku bachus na swoich stronach ani nie pisze ani nie odpowiada w książce gości ile będą wołali -może nie chcą odstraszać potencjalnych zlotowiczów w zeszłym roku laski (niezależnie czy prowadzące motocykl czy plecaki) płaciły 35zł i tak bedzie trzeba negocjować bo 80zyla to dużo za dużo tak czy siak się zjawię PS -Krasnal wal na Zieloną -w zeszłym roku byłeś podajże bez ekipy ale chyba nie bawiłeś się najgorzej:)
  17. dlaczego w tym roku nikt nie ujeżdzał nad ranem? a bo mi się już nie chciało :wink: chyba się starzeje :bigrazz: faktycznie też trochę mnie zdziwiło że muza kończyła się tak wczesnie, chociaż puścili by coś ze sprzętu grającego niemniej wyjazd jak co roku zaliczam do udanych
  18. w tym roku będę 4ty raz polecam -jest to zlot nr1 w moim kalendarzu ktoś kiedyś o nim napisał: "to jest jeden z ostatnich zlotów, na ktorym wszystko wolno"
  19. w niedziele 30tego jest parada (wg info na stronce www.wolsztyn.pl -kliknijcie w link dni wosztyna-w pdf jest caly program) wiec ja przyjezdzam w sobote
  20. http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=43917&hl= w tym temacie napisalem wiecej
  21. co do wolsztyna impreza od dawien dawna nie jest oficjalna i zadnych oficjalnych wiesci na jej temat nigdzie nie ma kilka razy na forum ktos pisal ze zlocik jest 1-3maja ale bardziej prawdopodobne jest ze zlocik bedzie trwal od 28ego kwietnia do czasu az wiara z pola namiotowego zniknie (pewnie troszke wiary zostanie do tego 3ciego) poza tym znalazlem info na stronkach www.wolsztyn.pl (szukajcie pod linkiem dni wolsztyna w programie na niedziele) na temat inauguracji sezonu motocyklowego, nie wiem czy to jest pomysl wladz miasta, czy organizatora zlotu, czy moze wreszcie sie dogadali -niemniej ja na ta parade sie wybieram:) jakby co to do wolsztyna jade sie najprawodpodobniej w sobote, no chyba ze dam rade zrobic sprzeta to moze juz wpiatek 28ego kwietnia jesli kogos interesuje to 28-30kwietnia w wlkp -okoloce Steszewa (jakies 25-30km na poludnie od poznania, szczegoly na stronie organizatora) jest zlocik organizowany przez Black Riders (kolesie od Gulczasa) wespol z Gremium Poznan mozliwe jest ze wybiore sie tam na sobotnia parade (jesli bedzie) a po niej lece na wolsztyn
  22. jesli chodzi o roznice pomiedzy roznymi egzemplarzami tego samego modelu to wytlumaczeniem moze byc przygotowanie pod rozne rynki np. w tigerze wystepuja rozne rodzaje owiewek (wyzsza i nizsza) itp sprawy zreszta, mogli tez swojego czasu modernizowac modele i dlatego modele mogly sie roznic mimo ze byly z tego samego roku inna sprawa-kilka dni temu widzialem na zywo nowego tigera w ruchu u licznym no sprzet troche dziwny, wczesniej porownywalem go troche do tdm-a ale moze lepsze by bylo porownanie do multistrady w teren nie nadaje sie calkowicie stylistyka nawiazujaca do d6 niby jest to motocykl uniwersalny -turystyczno,miejsko,sportowy ale dziwne jest to ze brakuje mu calkiem zadupka (jak w speed tryplu) co nie wrozy latwosci w zamontowaniu bagazu no i jak wiekszosc triumphow jest wysoki w siodle albo nawet jeszcze wyzszy :biggrin:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...