Skocz do zawartości

konrad1f

Spec
  • Postów

    6531
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez konrad1f

  1. sprzęt już od tygodnia jest więc jak bedzie pogoda znośna to w lubsku się pojawię szkoda że tam jest mało miejsca na katowanie ;)
  2. czyli wozisz ze sobą dodatkową szybę?dla mnie to trochę chore
  3. :biggrin: a gdzie foty na goomie :icon_rolleyes: :crossy:
  4. jeśli bedziesz miała uszkodzony zaworek iglicowy to możesz doprawadzić do konkretnych spustoszeń po próbie odpalenia (jeśli paliwo dostanie się do komory spalania) zasadniczo użytkownik nie korzysta z funkcji pri - chyba że po długim postoju gdy p[aliwko z gaźników wyparuje
  5. nie ma takiego przepisu znajdz sobie w kodeksie art.40.1 oraz art.20.1.3)
  6. jakie przepisy/prawo tak mówią?w jakim kodeksie?
  7. nie powiedziane gdyby jechał powiedzmy te 120km/h może nie zdążyłby nawet stracić przyczepności i w pochyleniu po prostu przejechać po butelce
  8. to ja może z innej strony jeżli masz kasę to nie bawiłbym się w półśrodki - brałbym od razu większego monstera a jeśli się boisz że sobie nie poradzisz to proponuje pobawić się przez sezon jakimś własnie gniotem typu gs500 i za rok kupić monstera (także większego) wyjdziesz na tym do przodu - nie stracisz przy odsprzedaży małego monstera, którego tak naprawdę nikt długo nie chce trzymać a będziesz miał swój wymarzony motocykl, który nie znudzi Ci się po roku bo będzie czegoś brakowało
  9. no ja też nie rozumiem twojego pytania masz wszystko jasno napisane w szkole też Ci mówili że 2+2=4 więc nie pytasz po raz kolejny ile jest 2 plus dwa prezepisy sa proste w tym temacie jak drut: -jeździmy w kaskach -gdy mamy na pokładzie dziecko do 7lat nie przekraczamy 40km/h nie wiem co tu jeszcze tłumaczyć
  10. konrad1f

    Suzuki Gn 125

    pogadamy jak sam bedziesz miał dzieciaki
  11. ośkę przód zazwyczaj i tak masz zaciśniętą goleniami a tył zabezpiecza zawleczka samohamowność to nie kwestia smarowania czy nie ale rodzaju gwintu żeby się nie odkręciło stosujesz odpowiedni moment a nie nakładasz farby, kleju czy innych patentów
  12. nie piszemy tu tylko o hamowaniu ale głównie o trzymaniu palcy na klamce ja swoim kursantom polecam trzymać 1 lub 2 place na klamkach z kilku powodów: - początkujący nie muszą szukać dzwigien wzrokiem i potem palcami - po prostu czuja gdzie one są - w razie koniecznośći mogą byłskawicznie zareagować - używając tego 1dnego lub 2ch palcy mogą zahamować delikatnie a gdy to jest potrzebne dołożyć resztę dlaczego używamy wskazującego i środkowego to juz zostało napisane - wynika to z budowy dłoni :) zresztą środkowym i wskazującym nie tylko się hamuje :) to dodatkowy argument przy dyskusjach odnośnie dlaczego akurat tymi :biggrin: łatwiej przez klamkę przerzucić (dołożyć) serdeczny i mały palec niż środkowy i wskazujący
  13. pomysł do bani - nawet w ten sposób nie ruszysz tak jak wcześniej koledzy pisali - linka powinna iśc blisko osi motocykla, potem owinąć wokół lag/kiery i końcówka pod dłoń na manecie ja najdalej byłem holowany ze zlotu w krotoszynie do domu - ok 100km motocykl: gsx750 -250kg masy, auto holujące:pf126p najważnejszy jest kierowca auta i głównie od jego umiejętnośći zależy pomyślność operacji nie dalej jak tydzień temu kumpel był holowany przez inny motocykl ok 300km po tym jak moto mu padło na ukrainie - to dopiero musiał być hard-core
  14. podoba mi się montaż materiału z kraśnika
  15. tu także minałeś się chyba z prawdą, z zasady większość gwintów zaleca się przesmarować zresztą z tych samych powodów dla których smarujemy ośkę
  16. ja stosuje "podziekowanie" samochodowe (kierunek prawo/lewo/prawo) - myślę że dla samochodziarzy jest to jak najbardziej zrozumiałe jakiś czas temu przewijał się podobny temat i podobno na zachodzie stosuje się wyciągnięcie nogi, niemniej może być to źle odebrane przez kierowców
  17. też miałem swifta i moge go polecić od strony technicznej - silnik zniesie wszystko, i duże przebiegi i katowanie (miałem 1.3 ohc) niestety blacha gnije na maxa co do bmw e30 to zapomnij o spalaniu mniejszym niż 12l , no chyba ze kupisz 1.8is :icon_mrgreen: ale takiego poniżej 4koła nie dostaniesz
  18. no foty na necie są lala - dlatego się napalilem i rozczarowanie było tym większe zresztą na fotach nie widać co się kryje pod plastikami i pod kanapą to o czym napisałem to też pewnie nie wszystko, oglądaliśmy go z kumplem ok 10-15 min, po następnych kilkunastu wyszłoby pewnie coś jeszcze
  19. http://allegro.pl/item194091940_ktm_duke_i...wany_ideal.html dzisiaj oglądałem ten sprzęt troszkę się wkurzyłem bo wcześniej oglądając foty na allegro strasznie się napaliłem tak więc w aukcji pisze że 2002r a najprawdopodobniej jest 00 lub 01 (stary typ ramy, na wszelkiego rodzaju plastikach i przewodach widnieją daty z 00r) cały malowany (koła, plastiki), konkretne zacieki koło przód jest delikatnie pogięte pod siedzeniem stelaż prostowany i spawany w kilku miejscach spawany uchwyt botnika przód stacyjka dziwnie przykręcona spękane plastiki, gdzieniegdzie poklejone wydechy pogięte (tłumiki, rury), dziura w jednym wydechu (wydarte przy dzwonie), nie przykręcone we wszystkich miejscach ponieważ po reanimacji już ich nie dopasowano pod uchwyty połamana obudowa ślimaka napędu prędkościomierza rozrusznik rozwalony - nie chwyta silnik też już rozbierany - ślady na wszystkich możliwych śrubach, kilka kolorów silikonu itp przecięcie na przedniej oponie na bank nie ma przejechane 10tyś km także nie polecam nawet gdyby kolo za moto chciał z 8tyś zł żal mi kogoś kto się w to wpakuje bo nie watpie że gość znajdzie leszcza na ten sprzęt
  20. tylko 40km/h? może aż! o ile mi wiadomo motocyklem jeździ się tylko w kasku (no chyba że wyposażony jest w pasy bezpieczeństwa)
  21. gsx jest jak dla mnie trochę za mały alby robić z niego szczura, najlepiej wyglądają duże szczury :) poza tym to trochę sztuczne mój gsx stawał się szczurem w "naturalny" sposób ;) (bez malowania, dokładania jakichś elementów)
  22. nie powinienem tego pisać ponieważ sam jestem teraz instruktorem kat A jeśli jeździsz to do zdania egzaminu nie jest potrzebny Ci kurs zresztą w większości OSK sprawy motocykli traktują po macoszemu więc najprawdopodbniej tak czy siak niczego Cię nie nauczą a skasują na pewno ponad 700zł będziesz kręcił ósemki do usranej śmierci i nawet przy kręceniu ósemek żaden instruktor Ci nie pomoże u nas wygląda to zgoła inaczej ale ja nie o Tym (niemniej zapraszam:) znajdz jakiegoś znajomego instruktora i spróbuj się z nim po prostu dogadać - tu na forum nikt nie poda Ci innej recepty oprócz preclowego lamentowania
  23. punkt styku z ziemią przedniego koła może przesuwa się w prawo ale gdy motocykl stoi gdy motocykl jedzie, skręcając koło w lewo samo koło jedzie w lewo a bezwładność motocykla działa dalej jakby prosto (jeśli wcześniej jechaliśmy powiedzmy prosto) na skutek powyższego przednie koło odjeżdża od motocykla w lewo a reszta wali się w prawo powodując pochylenie dalej my znowu świadomie skręcamy w prawo aby motocykl nie zwalił nam się na glebę i odpowiednimi małymi przeciwskrętami oraz gazem kontrolujemy promień zakrętu
  24. dlaczego piszesz że najlepszy? jak dla mnie po prostu bardziej rozreklamowany Kłopot backflipa robi już od jakiegoś czasu a ja miałem przyjemność zobaczyć tą sztuczkę na początku maja na zlocie w boryszynie
  25. 100zł za grochówkę? :buttrock: - fajnie :eek: aha - jakby co, to własnie z łagowa pochodzi zwrot: "tu jest zlot - tu się nie jeździ" :) P.S. bachus z zielonej też się od łagowa tego nauczył :biggrin:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...