Skocz do zawartości

loko

Forumowicze
  • Postów

    513
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez loko

  1. o to jeśli można :banghead: to z wielka chęcią wpadnę :biggrin: :biggrin: - jak rozumiem niedziela, o 16 pod kopcem
  2. loko

    ROMET

    heh o moją mechanikę ty się nie martw masz tu efekt mojej pracy 2 lata temu nad gs-em przed http://img49.imageshack.us/my.php?image=gggsjx5.jpg http://img49.imageshack.us/my.php?image=ggssssj7.jpg po http://img282.imageshack.us/my.php?image=gggggggggskj0.jpg http://img53.imageshack.us/my.php?image=ggggggshs1.jpg http://img53.imageshack.us/my.php?image=ggggskn9.jpg http://img62.imageshack.us/my.php?image=ggsqk6.jpg -jak spalanie 4 litrów silnika 50 o takiej mocy to nie dużo to spoko - każdy motor który widzisz w moim opisie był rozebrany w mak http://www.riders.pl/index.php?set_albumNa...=view_album.php po za gs gdzie silnika nie ruszałem po za podstawowymi regulacjami .....motorynkę miałem jeszcze z okrągłym silnikiem i przez 3 lata 0 problemów tylko co jakiś czas poprawa regulacji .....jawka też była po remoncie silnika nawę łożyska uszczelniacza wał tłok calutki zapłonnik, był nowy gaźnik itp i niby było dobrze, ale jak ja kupiłem tłok był na 3 pierścieniach wiedz i taki dostałem jak robiłem szlif ( z honowaniem a tłok profilaktycznie był wygrzany w oleju przy ok 200C ale w upalne dni sie sprzęcik mocno przycierał aż pewnego dnia poszło łożysko igiełkowe i zrobiło ałka w cylind ...znowu rozbieranie, wał, szlif, ( tym razem dostałem oryginalny tłok na 2 pierścionki) i było już cacy, następny minus to układ zasilania i czuły gaźnik..... + to sprzęgło i skrzynia........to była aluzja, że co dzień przy niej grzebałem no ale widzę nie łapiesz :D ..... po prostu miałem ją tylko rok i dziwny zbieg okoliczności :icon_razz: mnie do niej zniechęcił :lalag:
  3. loko

    ROMET

    ...silnik simka mało spala jest mniej awaryjny itp a jawki hmm sit i tyle :lapad: a co do odblokowanej jawki to ona wtedy pali jak mój ursus podczas orki zaraz ktoś napisze że wsk 4 ma leprze przyspieszenie od mz 150 silniki czeskie i rometowskie chodzą jak pralki a simka jak odkurzacz jeśli mam wybrać to 1 simek 2 ogarek 3 jawka biorąc całokształt jaki sie składa na wybór a nie tylko pseudo przyspieszenie to simek wygrywa i nie ma sie co oszukiwać jest mniej awaryjny bardziej komfortowy i nie trzeba przy nim co dzień dłubać najgorzej wypada jawka właśnie przez silnik który jest kapryś a układ zasilania to kompletna po raszka
  4. no ja mam buty nitro te nr 2 dokładnie czerwone mam je 1.5 roku ( dałem za nie o stówkę więcej niż ta cena z allegro) zrobiłem w nich ok 15 tys km jak na razie nie narzekam sa to buty bardziej turystyczne wygodnie sie w nich chodzi nic sie nie odkleja itp jedyne co to po jakimś czasie ślizg mi sie odkręcił i mało co bym go nie strącił teraz przykręciłem na locctait :) ... no i nie widać żeby cóś miało się z nimi dziać szwy trzymają itp mi sie w nich bardzo wygodnie jeździ i też w nich wygodnie chodzić ..... jeśli te z allegro to nie jakaś seria z defektami to model nr2 ze swojej strony polecam ..................ale jak co to lepiej kupić w jakimś sklepie przymierzyć i zobaczyć jak noga się czuje w bucie
  5. a czym sie przestraszyłeś idź do dobrego fachowca powiedz ile ma zebrać i po kłopocie a potem je rozmagnesuj- zamontuj i tyle ((wiadomo jak pójdziesz do zakładu gdzie maszyna mede in roshian ma 60 lat i nigdy nie było remontowana :) to też odradzam)) a co nowe ze sklepu to niby szlifowane nie były ? to co takie wymiary odlali w formie wykuli młotkiem :smile: ? pozdr
  6. 1)motorynka 3 lata ją ujeżdżałem..... strasznie mile wspomnienia wersja jeszcze z okrąglakiem, ale niestety to nie był cross- złamałem ramę na małym wyskoku ;) 2)jawa 50 tylko rok i dzięki Bogu nie polecam strasznie mnie nierwił tan motorek :evil: 3)mz 150 tez rok pierwsze takie poważne moto miałem 13 lat polecam mz 4)mz 251-- 14 latek ---fajny sprzęt ale rama i zawiecha do bani( za duży silnik jak na ta ramę) buja nim.. z pasażerem to już tragedia, ale sprzęt dobry do gumowania :cool: 5)gs 17 latek rok w sumie stał :icon_eek: brak prawka ..1 jak dla mnie duże moto fajna maszynka :lalag: 6)może za rok xr 400 i to mi styknie a kiedyś jak już będę bogaty :banghead: to kupie sobie jeszcze sv 1000
  7. http://img354.imageshack.us/my.php?image=mzzzzzlx0.jpg prawdo podobnie masz zły luz który jest podkreślony w książce regulujesz go podkładkami trójkątnymi jeśli jest ich za duża to sprzęgło nie będzie się ślizgać ale może nie wy sprzęgać może też nawet sprężyna talerzowa odkształcić się w drugą stronę, znowu jak będzie za mało podkładek sprzęgło zacznie się ślizga .......sprawdź też czy oby na pewno dobrze złożyłeś ja np jak kupiłem mz to jakiś kolo element nr 4 ta podkładka z 3 otworami był zamontowana odwrotnie i sprężyna była aż przegięta – ........rozbierz jeszcze raz sprzęgło i skoryguj ten luz musi być dość dokładny ( a i jak to nic nie da wymiar będzie dobry a i tak będzie dzieżko wcisnąć do musisz pewnie wymienić tarcze i przekładki które straciły już trochę w tali pewnie :icon_razz: ....) bo jak będzie ciągnęło to raczej nie podkręcaj tego nakrętką przy silniku bo pręt naciskowy od sprzęgła musi mieć pewien luz ...... oj ja sie na rozkręcałem tego ...... od pierwszych prób stawiania na koła co tydzień je wymieniałem po puszczały tarcze które sa wykonane całe z czegoś alla plastik po prostu pękały :icon_question: hehe pozdr
  8. dokładnie możesz stać nie równolegle byłe w kopercie i nie po linii Tak maska do góry i pokazujesz co gdzie ( mnie sie instruktor pytał po kolej co mam pokazać)
  9. ok mea culpa widocznie w ośrodku mnie wprowadzali w błąd :icon_razz: ( tak mnie poinformowali na szkoleniu) właśnie poszperałem po necie i jest ważne od bodajże 1998 ................... ...... każdy kto kocha motocykle jest prawdziwym motonita nie ważne kiedy co robił, czym jeździ, jak jeździ, w czym :crossy: :buttrock: ........oj cóś za słówka wszyscy łapią ostatnio, może to przez tą pogodę, :icon_razz: .....nikogo nie chciałem urazić :icon_mrgreen:
  10. no tro tak ja jako prawdziwy motonita najpierw zrobiłem prawko na A, :( a dopiero po 1.5 roku pomyślałem, że przyda się B :buttrock: i dokładnie 2 tygodnie temu odebrałem nowy papierek z dwoma już kategoriami > egzamin wygląda teraz tak najpierw musi zdać teorie, to nie ważne, że ma np Ai tak trzeba jeszcze raz........ Potem plac –czyli sprawdza się wszystkie płyny ( olej hamulcowy wspomagania itp ) potem sprawdza wszystkie światła ( postojowe, mijania, drogowe, awaryjne, kierunki, cofania, hamowanie, klakson, przeciwmgłowe ) jeśli płyny i światła git to teraz łuk, ( łyk jest zajebiście szeroki cóś jak koperty przy marketach ) a potem ruszanie ze wzniesienia, po placu miasto 45 min ( są nowe przepisy nawet jak popełni błąd na placu np. przekroczy linie to i tak może wyjechać na miasto ) i to tyle mam tylko JEDNO ALE kurs obojętnie jaki ma ważność dokładnie 1 rok czyli po ukończeniu kursu jeśli przez okres dłuższy niż 12 miesięcy nie miała egzaminu to cały kurs trzeba zaliczyć jeszcze raz wiedz chyba jakiś wałek, bo jej kurs już jest nie ważny :buttrock:
  11. albo za duża piwka wypiłem :biggrin: :) ale 2,5 mikro to 0,0025 mm :biggrin: .......... jest to skomplikowany proces żeby na taka głębokość cóś utwardzić
  12. http://img278.imageshack.us/my.php?image=wydexxxjt7.jpg :bigrazz: a coś takiego ? hehehehe jak to loko nie mam jeszcze motorku a już do niego wydech będę może robił ........chciałem z aluminium cały wykonać ( mam spore możliwości itp ) , w środku ta „tuba” ponawiercana a po miedzy wata jak myślicie ? a nie zna ktoś jakiejś strony jak robić wydechy, jakie wymiary do danej pojemności itp
  13. kurcze wasza sprawa zmieniajcie kiedy chcecie, ale olej to jedna z naj ważniejszych czynności serwisowych !! wczoraj brat męczył żeby wyregulować zaworki w polonezie :bigrazz: , który nadymane ma 120tys olej brachol zmienia po przebiegu jaki jest zalecany (po 10 tys czyli często!) leje pół syntetyk texaco( dość dobry olej) ściągnąłem pokrywę ...takiego syfu w życiu nie widziałem normalnie po kłody smoły tak samo w moim fordzie którego zem sobie sprowadził natomiast w poczciwym c-360 (ursus) :( olej wymieniam co sezon zawsze przed zimom i jak ostatnio robiłem zaworki to błysk czysto jak nic ( a ciągniczek orze jak dziki hehehe :( ) a też mnie krytykują., że w ciągniku się nie zmienia hehehe olej sie przepala z czasem ( przebiegiem ) to po co taki kisiel trzymacz na zimę w silniku który sobie gdzieś osiądzie ?? jak chcecie to nie zmieniajcie oleju i przez 2 lata ( na przykład czas kiedy danym modelem będziecie śmigać) i też będzie chodziło, a jak czy to ważne :( ....... nie macie takiego uczucia, że po zmianie oleju filtrów jak odpalicie moto i ruszycie, to że motorek tak jakoś lekko jedzie :( :crossy:
  14. tak nie ważne czy iskra cały ładunek skondensuje w jednym punkcie np. (świece z elektrodą „środkową” platynową o bardzo małym przekroju ) czy biedzie latać po obwodzie elektrody nie ważne czy mostkuje ważne że jest :crossy: :bigrazz: „Odpowiednio dobrana budowa stożka izolatora, elektrody środkowej i ostro zakończonej bocznej poprawiają dostęp iskry do mieszanki paliwowo-powietrznej. Nie bez znaczenia dla poprawnego spalania są również zdolności katalityczne platyny. Dzięki tym zaletom zapłon staje się pewniejszy, nawet mieszanki zubożonej. Świeca z elektrodą platynową osiąga przeważnie 2-3 krotną żywotność świecy standardowej, niestety wadą jest jej bardzo wysoka cena.”
  15. a w 2t nie zarzuci?, w 2t nagar się nie robi ? ? człowieku jak wlejesz małą łyżeczkę oleju to Ci się żaden nagar nie zrobi, a po to masz to wlać i przeturlać żeby gładz cylindra sie pokryła cienką warstwą, nikt nie mów ze masz wlać wiadro oleju. w zimę przez duże skoki tem. np. w nocy -20 w dzień 2 ...para może sie skraplać na gładzi cylindra i tworzyć sie nalocik rdzy a to po postoju i odpaleniu nie jest dobre dla motongu.......... np samochód .....rano w środku samochodu masz zaparowane i mokre szyby a jak by były metalowe ? :bigrazz: :crossy: co innego jak moto stoi w ogrzewanym garażu, gdzie jest w miarę stała temperatura takie zabiegi nie sa potrzebne :(
  16. przeczytałem i tylko powiem jedno :P :biggrin: :biggrin: :banghead: mi się marzy wyprawa do około morza czarnego, ale to za kilka latek bo szykuje sprzęta i kaske... a Ty udowadniasz, że nie to sie liczy tylko duch wolności jeszcze raz szacun :bigrazz: :biggrin: :icon_evil:
  17. człowieku nie opłaca sie 10 koło za toooo i ten opis 3 tys trza w niego włożyć buhahaha za 3 tyś to ty waciki do niego może kupisz ( i to używane :biggrin: :biggrin: ) .............a za 15 tys kupisz ładną maszynę :banghead: ................jak by za nią chciał tyle co niby trzeba włożyć :icon_evil: to czemu nie, ale za 10tys to nie kupuj tego to za ~ 13 tys to to już lepiej http://www.allegro.pl/item136023739_yamaha...za_13900zl.html http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M259709 kolo na max szuka frajera :P :biggrin:
  18. http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56423,2348002.html
  19. http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...=jak+smarowa%E6 tu jest wszystko kilka szkół smarowanie i sporo informacji
  20. http://img140.imageshack.us/my.php?image=t...tytryryrou3.jpg Serwisówka od gs
  21. he silnik to oryginalny lakier po prostu nie przespałem kilka nocek --- froterka, pasta polerska do lakieru i jechana :) , przy żeberkach od cylindra moja cierpliwość była wystawiona na trudną próbę :P jak chcesz szybki dobry efekt to najlepiej wypiaskować i proszkowo pomalować :biggrin: fz ma stalową ramę jak ją wypolerujesz to trzeba będzie ja zabezpieczyć, ale to dużo roboty , ps nie chce się wtrącać :) każdy ma jakieś gusta, ale fz ma dość te profile ramy mało widoczne i chyba nie opłaca się tego polerować( strasznie dużo roboty) najlepiej pomalować proszkowao na czarny lub grafit czy coś takiego
  22. hmm ja osobiście nie lubię takiej roboty typu, tu sie zaklei tam sie maźnie ....... gs500 rozbierałem w mak, wszystko..... ramę piaskowałem i była malowana ....pracy troszkę było, ale jak ktoś lubi to szybko idzie.... ja nigdy nie cierpię rozbierać czyścić itp, ale potem składanie po kolei to dla mnie sama przyjemność jak widzisz jak to cóś powoli przypomina motor teraz jest okres zimowy spokojnie się wyrobisz ( nie ma co ukrywać roboty troszkę jest ) żeby moto całe rozebrać ..... ramę najlepiej wypiaskowac i na nowo porządnie pomalować. aa ja jak rozbierałem nie miałem jeszcze manuala ..a wiadoma po pewnym czasie się zapomni np. jak szła instalacja ... ja po prostu robiłem sobie co jakiś czas fotki wraz z postępowaniem prac co by się potem nie pogubić a to efekt mojej pracy :) ...... przed http://img49.imageshack.us/my.php?image=gggsjx5.jpg http://img49.imageshack.us/my.php?image=ggssssj7.jpg po http://img282.imageshack.us/my.php?image=gggggggggskj0.jpg http://img53.imageshack.us/my.php?image=ggggggshs1.jpg http://img53.imageshack.us/my.php?image=ggggskn9.jpg http://img62.imageshack.us/my.php?image=ggsqk6.jpg
  23. je też co 4tys trzeba dbać o sprzęta :) „Pierwszą z nich powinna być wymiana oleju silnikowego. Można się zastanawiać, po co to robić, skoro nasz motocykl przez kilka miesięcy będzie po prostu stał. Niestety, zużyty olej zawiera wiele szkodliwych składników - są to m.in. kwasy, pochodne siarki zawartej w naszym polskim paliwie. Pozostawienie takiego koktajlu w silniku nie jest najlepszym pomysłem. Nie pozostaje nic innego jak wymienić olej, pamiętając oczywiście o filtrze. Tak przygotowanego motocykla nie powinno się uruchamiać w czasie zimowania. W czasie pracy na nie dogrzanym silniku woda kondensująca się wewnątrz silnika oraz wspomniane już agresywne substancje nie będą miały szans na odparowanie. Pozostaną one w oleju, układzie wydechowym i będą mogły niszczyć nasz motocykl od wewnątrz przez wiele tygodni.” ps nie kumam co wam szkodzi wymienić ten olej :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...