LORD VADER

Złamana spręzyna mogła by zakończyć sie dzwonem zaworu z tłokiem tylko wówczas luzy miałbyś , delikatnie mówiąc , ponad normę no i brak kompresji . Jesli nie pali na wspomagaczach a wszystkie czynniki mogace wywołać zapłon są obecne a żaden garnek nawet nie pierdnie , to pozostaje mi zapytac czy tam nie ma hydraulicznych kasatorów luzu zaworowego ?Teoretycznie jest szansa na uzyskanie kompresji i braku dostatecznego uchylenia zaworów przy pustych kasatorach . Mozna podpiac manometr i sprawdzić podciśnienie w gardzieli na wszystkich 3 cylindrach. Dżwięk brzmi jak krzywka uderzająca ze zbyt dużej wysokości w płytkę szklanki lub w luźną płytkę (suchą - bez oleju). Peknięta/osłabiona spręzyna bedzie mieć inna siłe ugiecia a to można by sprawdzić modyfikując tani klucz dynamometryczny tak aby zrobic dźwignię na jakimś elemencie głowicy i podpore na szkance . albo zrzut wałków i inspekcja optyczna . Jesli problem wystąpił po zimie to może nie być tym istotnym , a coś innego - np. świece nie mają ochoty iskrzyć pod cisnieniem a czy to z powodu nadgryzionych połączeń elektrycznych czy też modułu lub samych siebie to inna para kaloszy.

Może długo stał ze stara oliwą . Słaby jestem z tematów sprzęgłowych , umył bym to w benzynie , wysuszył , zrzucił troche nowego oleju z silnika , wysmarował i załozył . Byc może wystarczy trochę pojeździc aby zmyć stary syf , albo spróbowac zetrzeć kilkoma strzałami ze sprzęgła .

Tłok http://www.mrcycles.com/oemparts/a/yam/50045529f8700209bc792c3c/crankshaft-piston 86 baksów + wycieczka . W sume wyjdzie tyle co w PL . Głowica http://www.mrcycles.com/oemparts/a/yam/50045529f8700209bc792c3b/cylinder ale doopa boli bo jedyne 746 baksów . No ale jak za uzywke krzyczą tysiaka ;] Nie znam szczegółów i dostępności .

Prędzej zmienisz tę hundę niż trafisz na lepszy kosz ;) Pozatym synchro to nie wszystko a nawet nie wiem czy uda się to lepiej ustawić tak aby efekt był trwały.

Bo prawdopodobnie wałek jest drążony , ze środkowej podpory przez wałek leci olej na podpory boczne . Zrób to co w poście 26 , jak poleci olej to ustaw większy luz i powinien gadac na gorąco. A o to że przytarłeś wałek i podpore to sie bedziesz martwił jak ci w polu zgaśnie :laugh: Przy takich śrubach mocujących moment mogacy istotne odkształcić mostek znajduje się daleko poza granicą zerwania gwintu w głowicy .

Na głowice to może tez leciec mgiełka olejowa z silnika . TO nie wystarczy . Musi być oleum pod ciśnieniem na wszystkich 3 podporach -patrz post nr. 26 .

Jesli tam gdzie są przytarcia byłby olej to rowek wyglądałby jak miejsce pomiędzy krzywkami - lekko ciemno żółty . Jest czysciutki = nie ma oleju.

Na tym zdjęciu masz 2 strzałki czerwone http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/71d15147cc06ca05.html Czy dokładnie z tych miejsc wylatuje olej (spod wałka ) bo ja go na wałku nie widze chyba że to starsze zdjęcie sprzed odpalenia ?

adamek , zacytuję z portalu przyspieszenie.pl : ".. Ciekawe – opisywany motorek nie ma gwarancji fabrycznej – jak zareaguje serwis na poważną awarię dzień po zakupie? (ARKUS & ROMET GROUP Łódź, ul. Dąbrowskiego). Serwis zaproponował mi pomoc. Po diagnozie okazało się że jest uszkodzona zębatka napędzana przez rozrusznik ( który w momencie awarii nie działał!? ), pogruchotane części zębatki blokowały ruch wału korbowego… nieciekawie. Serwis zaproponował następujący układ – płacę za części po ich cenach zakupu, robociznę dają gratis – fair enough! Za ,,remont” włącznie z wymianą oleju zapłaciłem niecałe 200 pln, naprawa trwała ok tydzień – ok! " :laugh: A ty właśnie dorzuciłes do tego popychacze . Nima wałka w głowicy ? Czy to nysa 522 w wersji półcylindrowej ?Czy głowica jest bezkolizyjna ? Wybacz , nie mogłem. NA codzień pracuję z chińską "bracią" . A luz na popychaczach proponuje ustawic na goraco , tzn . znaleźć punkt wyjściowy na zimno , np 0,25 na ssacym , 0,35 na wydechu (zajrzeć do serwisówki od np. urala - tez ma popychacze i spore luzy ), rozgrzać - jesli nie zgaśnie to sprawdzić luz i zminimalizować pozostawiając 0,05mm luzu . Założe się że dane serwisowe sa owiane tajemnicą serwisu złometa . Bo jakby się wydało cotototo ... :laugh:

Kapnij oleju na podpory ,załóż klawiature , wykręć świece ,zakręć bez zakładania czapki i popatrz czy wylatuje olej z podpór wałka (czy w ogóle tłoczy go do głowicy ). Ciasne pasowanie utrudnuiłoby kręcenie nawet kluczem za wał , tylko tam nie ma oleju na podporach .... uszczelka pod głowicą tez na czerwony ? Opisz przebieg "remontu" , ze szczegółami.

Luka , pusc swoje dziecko na WF w butach o numer za małych to ci powie że go nogi jebią , a ty nie potrafisz dodac prostej informacji ze masz ulepa .

A czy na samostarcie lub na pych zapali ? Jesli maz możlwiść to sprawdź obecnośc iskry lampą stroboskopową na normalnie wkręconych świecach. Czy cykanie wystąpiło po zimowej przerwie ?

To jest część do tego czegoś co masz w stopce ? Jeśli tak to gwarantuje jednorazowosc i koniecznsć zakupu drugiego amorka z niezniszczonym chromem . Nikt w cynkowni ogniowej nie wsadzi ci do pieca części która ma oleum w środku bo to po prostu zamieni się w granat ręczny . Normalnie sprężyne ściągało się od góry , trzeba ją było ścisnąc i usunąc podkladkę blokującą , zresztą jeśli pod sprężyną tam gdzie wchodzi bolec nie masz nakretki lub czegokolwiek co mogło by dac się zdemontowac to parz pierwsze zdanie - rzucić za psem najlepiej razem z całym tym "pseudocyklem" .

Na brak filtra najprościej i najszybciej użyc dłoni do przytkania wlotu gardzieli gaźnika . Z tego co pamietam wieksze sprzęty bez filtra potrafiły chodzić , niepoprawnie ale jednak , z mniejszymi był problem choć tu nie ma reguły - filtr ma być i koniec ,jak papierowy to nic poza zamontowaniem nie robić , jak gąbkowy to nasączyć preparatem do filtrów .

Sprawdź kompresję na wszystkich cylindrach i zdaj relacje . Od razu mozesz sprawdzić napinacz i prawidłowośc ustawienia rozrządu .

Kup uszczelkę pod dekiel , jedx do mechanika niech ci zrzuci dekiel i sprzęgło , porób fotki kosza i porównaj z serwisówką . Widząc stan motocykla to bedziesz musiał wywalic troche grosza na nówke bo używki w dobrym stanie nie znajdziesz . Zresztą w hundach kosze tak miały , ale jak chcesz mieć "lizaka" to wymień .

Że niby za ciasno spasowany wałek ze swoimi gniazdami , osiowo lub poprzecznie . Prawdopodobnie nie ma tam panewek wymiennych ( nie przypominam sobie moto w którym wałek w głowicy byłby łozyskowany na panewkach wymiennych ale nie we wszystkim grzebałem .. ) więc jakim cudem (bez ingerencji mechanicznej ) to pasowanie zepsuć ... Pozatym zakładając że wałek by "łapał" to piec nie kręcił by lżej . A co do paliwa to samostart bardzo ułatwia zapłon nawet najchujowszej mieszanki , było psikane i nie trybi - pozostaje za mały luz zaworowy lub zapchany dolot powietrza (stary filtr ) albo brak filtra powietrza bo bez niego tez czasem nie bangla . Nawet kompletnie zawalony i pusty gaźnik nie byłby w stanie uniemożliwić kilku zapłonów na samym samostarcie . Jesli masz dźwigienki w głowicy a nie mozesz dostać manometru to sprawa jest prosta - dorzuć kontrolnie po 0,05mm na każdej bo jesli pali na zimno a na ciepło traci kompresje to tyle mniej więcej może brakować . Jesli sie nie uda - dodać jeszcze 0,05 i spróbowac . Jak odpali to mussz trochę si epobawić z luzami żeby nie gasł i nie było klepania . A powyzsze zjawisko przerabiałem na przykaldzie kilku skośnych skuterków z gunwolitu , znikał luz i moc baotiana :laugh: Jeśli to nic nie da to inną przyczyną może być uszkodzony moduł zapłonowy , po minucie pracy kocówka mocy w module się przegrzewa i nie chce pracować. Tutaj można zapiąć lampę stroboskopową na kabel WN - nie ma iskry to stroboskop nie błyśnie .

Jesli na rozgrzanym silniku kręci lzej / szybciej , pomimo rozładowujacego się akumulatora , to dzięki utracie kompresji czyli podparte zawory na ciepło . Zmierz kompresję na goraco i zimno , tylko rób to manometrem z końcówką do motocykli , albo od razu kup płytki / przestaw dźwigienki . Na goraco bogata mieszanka tez może utrudniac pracę aż do zgaśniecia ale wówczas kręcił by wolniej niz na zimno bo kompresja wciąż by byla . A jej raczej nie ma (na gorąco) .

Vstrom 650 tez miał iskre na swiecach ale bez immo zupa nie leciała z wtryskow . Prosta probówka na diodzie powinna pozwolić zauważyć czy idzie sygnał na wtryski .

Gaźniki w uchwyt , ustawic w pozycji takiej jak na motocyklu , podpiąć paliwo , poczekać jak nie leci z rozpylacza lub przelewu to delikatnie stukąć lub poruszac i znów poczekąc . Jak poleci i będzie dalej leciec to wówczas zaglądasz w gniazdo iglicy czy nie ma zadrapań lub zabrudzeń i wymieniasz iglicę zaworka na końcu której jest stożek uszczelniający .Przejrzyj i wymien wszystkie dla pewności . Jeśli masz uszkodzone gniazdo zaworka to postępujesz w zalezności od tego czy jest ono wymienne czy tez nie - albo wymieniasz gniazdo (o ile można kupic) albo całe gaźniki , ewentualnie jakas rzeźba u zegarmistrza ....

JEśli kompresja jest ok (zmierzona manometrem ) gaźniki (te ostatnio kupione) czyste , ustawione i kompletne to pozostaje lewe powietrze (np nieszczelny sparciały kruciec , niekompletny - np. brak kapturka na kapilarze do synchronizacji lub uszkodzony kapturek ) , brak szczelności nad przepustnicą itp. Psiknij samostartem w gaźnik z zewnątrz tak zeby samostart nie wpadł do airbox-a , jesli zwiekszą się obroty to ssie nie tam gdzie powinien . Czy poziom paliwa można w tych gaźnikach podejrzeć przez rurkę spustową ? Jeśli tak - sprawdź go jescze raz bo łapanie od 2500 brzmi jak za niski poziom . Zamień krucce pomiędzy gaźnikiem a cylindrem (jeslli sa symetryczne ). Partyzancki sposób - jeśli są możlwiości to przesuń listwę z gaźnikami i odpal prawy cylinder na lewym i lewy na prawym , nagraj sobie 2 filmiki i porównaj obroty jałowe i wkręcanie . Wtedy będzie iwadomo czy to gaźnik czy coś innego . Choć to małoproawdopodbne spróbuj zamienić kable zapłonowe , jeśli sa 2 cewki i 2 przerywacze to zamień kondensatory i patzr czy efekt nie przeniosł się na drugi cylek.

Juz mysllałem że "wypierdziało" kolanko ale jak po wisnięciu sprzęgła znika to wyrobiony kosz sprzęgłowy .

Może przewód po usuniętych akcesoriach .Zostawic w spokoju jak wszystko działa. Ściągnij sobie wiring driagram i szukaj. Kiedyś widziałem w chińskim skuterze 50cm3 wzmacniacz samochdowy , na obudowie było 1000W a w kiblu subwoofer , głośniki pod kierownicą :laugh: :blink: Własciciel narzekał na brak ładowania :notworthy:

Gaźniki do czyszczenia jak nic , ale jak chcesz jescze koniecznie spróbować odpalic to mozesz do czerwonego węża paliwo bezpośrednio z kroplówki podpiąć(np plastikowa flaszka z wentylem skręcanym ) . Jak chcesz koniecznie utrudnić sobie robote to czyść gaźniki na moto . To sa qrwa 4 śrubki opasek zaciskowych ....

Tak jak w ruskach , ustawiasz przepustnice na suwmiarkę (albo wiertło o odpowiedniej grubości ), potem na rozgrzanym silniku zdejmujesz fajkę z nieregulowanego cylindra i kręcisz mieszanką aż do uzyskania maksimum obrotów . Zakładam ze nie ma lewego powietrza . To jeszcze wyczyść i ustaw te gaźniki(sprawdź rozmiary dysz , połozenie iglic , stan uszczelnien ) . Wygląda jak zły skład mieszanki na biegu jałowym albo za niski poziom paliwa w komorze , ewentualnie kompresja Tak to uszczelniacze aczkoliek z racji wieku cały zestaw tłok + cylinder + pierścienie może nie domagac