Witam wyczytałem na forum ; ja tak :) otóż wspaniały japoński cud techniki ma zabezpieczenie przed podpięciem "na krótko" objaw jest taki - iskra DOKŁADNIE JEDEN RAZ, później można kopać kopać i kopać... aż do zaniku napięcie, następuje RESTE i znowu iskra jest JEDEN RAZ w moim motorku ktoś wymienił stacyjkę "na inną", oryginalny wyłącznik zapłonu oprócz odcinania napięcia ma również wyłączanie zapłonu realizowane poprzez zwieranie szarego kabla do masy, i uwaga, po włączeniu zapłonu ten szary idzie do masy przez opornik 100omów bez tego nie odpali :-/ ile się tego naszukałem............................ ile grzebania w motorze i ile k*** poleciało w międzyczasie ;D czy ktos jest mi to wstanie przedstawic na modelu suzuki burgman 400 z 2001 roku szukalem i nic gdzie to moge znalesc