LORD VADER

I jescze e-deklaracja , jak księgowałem faktury netto zza odry to oprócz VAT7 trzeba było wypełnić VAT-UE na te wystawione za granicą , termin taki jak dla vat7 . Na tej samej deklaracji jest mowa o także eksporcie więc i wystawione trzeba tam wklepać .

Ten kapeć wygląda na cywilny ale po dobrym kierowniku .

MT9 brzmi na fabrycznym wydechu jak pojazdy Dżetsonów (taka kreskówka kiedyś była ) :P ,jak dla mnie przede wszystkim ma brzmieć reszta to dodatki , jakby to zrobili na dwóch baniakach to było by miodzio (tylko pewno wibracje do kwadratu). Właśnie wróciłem z 3mm na torze Łódź dla początkujących :P Wyjebany jak koń po westernie , szpilek w podnóżkach brak , pod koniec szorowanie co winkiel , buta też lekko naruszyłem . Qrwa ten za mały gabaryt naprawdę dał w dupę ale podobało się ,w mojej grupie objeżdżały mnie tylko małe sporty na slickach , niżej nie dało zejść bo podnóżek , podbitki i uślizgi , ale po wewnętrznej łykałem kogo sie dało :D :P Nikt sie nie wypierdolił , wszyscy cali , także polecam .

O tak - myk , myk , myk :D Kapeć tył zamknięty (no .. 2 mm do krawędzi jescze nie przetarte do końca) , dobieram się do frędzli na krawędzi kapcia z przodu , prawy podnóżek przytarty , w zasadzie to pierwszy motocykl na którym mi tak gładko wchodzi winklowanie (bedzie 16 lat jak turlam się przeróżnymi wynalazkami ) . Przy sporych prędkościach wychodzi trochę za miękka rama no i nerwowa reakcja na manete a własciwie to takie zero - jeden (nawet włoszczyzna nie ma takiej nerwówki ) i jak jest długi szybki winkiel to trudno trajektorie utrzymać ale jakos przestałem te problemy zauważac i przypuszczam że za założoną szybą nie będą tak istotne . ABS-u praktycznie nie zauważam , pojawia się przy zjeździe na pobocze i czasem (bardzo rzadko) potrafi wku**ić przy pofałdowanej nawierzchni . Dlaczego mały emtek - bo ma przezajebiste brzmienie na przelocie , reszta wyszła przy okazji ;) Ulubiony odcinek - Polanica - Wambierzyce i okolice tylko dojechać tam to 230km nudy i pustego przepału , w tym sezonie 5kkm i to tylko weekendowe latanie .

1,9m i daje rade na tym małym pierdzielu. Ale wyglądam jak na psie (opinia biegłych ekspertów po sporej ilości alko :D ). 200km w tempie 150km/h tez idzie wytrzymać nawet bez szyby ale ta przyjedzie z następną dostawą bo robaki nie wiedzą że jadę bez szyby i skóra za każdym razem do pucowania . Tak na moje to mógłby być 10-15% większy , ten sam piec tylko 850ccm , koło 100-110 kucy , prześwit kapkę wyżej (a i tak jest spory , jak na golasa , po założeniu pługa i paru osłon i stosownych kapci spokojnie dałby radę w lekkim terenie ) . Spalanie zaczyna od 3,8 przy emeryckim tempie a na esce przy zamkniętej manecie potrafi 9 zeżreć . Do 120km/h utrzyma 4,5-5l/100km . No i amorek skrętu - myślę że to dobre lekarstwo na często wstające koło .

A co Apaloosa zabita dechami ? Dawno tam nie byłem .

Ciężko pogiąć lagi łapiąc za półke , praktycznie nie możliwe natomiast stopkę to jak najbardziej mogłeś połamać co na szczęście się nie stało - to tak na przyszłość .

Jak ma byc wygodnie i bez zamuły to żadne z powyższych , XTZ750 jak znalazł , do Chorwacji , na grzyby i ryby . Przymierz sie czy masz kontakt z ziemią bo to wysoka kobyła .

No fajnie , "saport" odpisał że "sie zdarza" i trzeba kombinować :bigrazz: No nie , pozytywnej opini nie będzie , chińskie wakusy glicerynowe prosto z taobao , przewalone przez milion rąk działają wyśmienicie a angielski sprzęt, jak widzę na własnym przykładzie , jest jak ten ich ku*wa pudding miętowy .

Mam problem z colortune. Czy to jest normalka że iskra wali między izolatorem elastycznego pręta a komorą świecy , szczególnie na małych obrotach (pacjent VZ800 97' ) ? Zakładałem plastikową osłonę z lusterkiem - to samo iskra wali przez ścianki , założyłem dwie koszulki termokurczliwe - kapkę pomogło ale dalej lata iskra . W środku jest fabryczna przerwa na iskrę , czy wygięcie tego pręta (żeby zmniejszyć przerwę) nie uszkodzi szkła ? Na jutubie jakoś normalnie to działa . Edit. Świeca jest nowa i nie wygląda na pucowaną używkę ze zwrotu .

A wąż od podciśnienia do kranika założyłeś ?

CB500F - poprawny , przewidywalny i łagodny. Pali tyle co nic . Polecam na początek. SV-ka to narowista motorynka i może być ciężko bez crashpadów .

Na pewno nie ma tam sondy lambda ?? W CBR500R(chyba 2013) kumpla jest .

Po polerowaniu i pierwszym wiosennym deszczyku będzie jęczał w stylu "qrwa dlaczego nie kupiłem dekli w chromie" .Nie wiem czy występuja - ale jak są to bierz bez względu na cenę albo oddaj swoje do chromowania . No chyba że traktujesz moto jak eksponat czyli 4h pucowania / 1h jeżdżenia to zdążysz zadbać o polerkę. Też tak kiedyś miałem , teraz myje jak nie widac logo pod robalami. Szkoda czasu :P

Prosto w rure (3/4 jednej gąbki więcej nie dało rady wepchać albo mało sprytnie to robiłem) i zatkałem db-killerem (dość "symboliczne" urządzenie w porównaniu do tego co miałem w LeoVince w Aprili ) , nie było czasu na roznitowanie i owijki z wełny Rakso . Dzisiaj wyjmę nierdzewnego bobra i zobacze jak się zmieni góra ;] Drugi db-killer do przeróbek już leci .

Edek nie miał czasu to założyłem jakiś chiński komplet kolana z kwasówki i krótka parówa na końcu z db-killerem . Kolanka A1 https://pl.aliexpress.com/item/Motorcycle-Exhaust-Modified-Scooter-Front-Pipe-Slip-On-Full-System-For-yamaha-FZ-07-MT-07/32812397861.html Parówa https://pl.aliexpress.com/item/Wydechowy-T-umik-Wydechowy-motocykla-Modyfikacji-FZ6-CBR250-CB600-MT07-Spalin-Dla-BMW-F800S-F800R-F700GS/32859138227.html Przez 1500km się nie rozpadł więc działa ;] Filtr powietrza fabryka , zresztą jescze tam nie zaglądałem bo za mały przebieg . Pytanie jest o wtrysk - czy się wyrabia a jeśli by się nie wyrabiał to czy raczył by mnie poinformować kontrolką błędu .Sonda lambda na swoim miejscu. Oryginalny komin ma na dzień dobry konkretny "opornik" w postaci katalizatora i teraz w układzie jest istne tornado a nie chcę puścić z dymem zaworów i gniazd . Moto wydaje się mieć słabsza górę i mocniejszy dół wbrew temu co zazwyczaj się dzieje, osiąga to co w katalogu , aczkolwiek nawtykałem tam gąbek z nierdzewki bo darło mordę przeokrutnie nawet z db-killerem i moze trochę wylot blokują przy dużej mocy ..

1600 obr/min na rozgrzanym silniku to za dużo , 1200-1300 powinno być . Sprawdź czy zaworki od ssania opuszczają się do końca (np, czy ich zamykania nie blokuje linka lub dźwignia czy co tam jest ). Jesli moto miało przelot a teraz ma fabryczny wydech to trzeba zrzucić iglicę przepustnicy podciśnieniiowej w dół o jedno oczko .

Nie jechałem ale pasuje do tego czego szukasz. xsr ma ten sam piec co mt07 a ten gada tak Do tego to popularny model więc zero problemów z częściami czy serwisem. Żaden naked nie nadaje sie na długie trasy chyba że ktoś zapie**ala non stop 150km/h . Na trasy typowy turystyk z pozycją jak na kiblu np. xtz1200

xsr700 tylko nie wiem czy znajdziesz w tych pieniądzach .

Napisał że miał. Skoczyła ci sie poprzednia umowa ? Jesli nie to dalej masz OC tylko nie opłacone. Zapłać. Jesli skończyła ci sie poprzednia umowa to biegiem do ubezpieczalni i módl sie żeby UFG nie zauwazyło tej dziury w OC . Jak zauwaza to ci przypierdolą 1500 czy ile tam jest za moto - sprawdż sobie , wujek google wie. Mi 6 dni nie zauważyli (albo jeszcze nie zauważyli :D bo to rok temu ) . Ojcu jakis łebek zgruzował starego forda na dzień przed końcem OC , sprzedaż białoruskiemu przyjacielowi miała miejsce parę dni później to zapłaciłem tylko kawałek polisy.

To ja proponuję wrzucać tu swoje początki :cool: Poza kilkoma glebami na łące pod asystą ojca w ramach wielkiego finału całodniowej nauki wkleiłem się na jawce - kaczce w żywopłot .Straty - ciężka ujma na honorze siedmiolatka , zyski - dobry humor rodziców i wniosek że z tej linki co idze do pokrętła to nie mogą wystawać druty luzem :icon_razz:

Przez roztargnienie listonosza czy tam kogoś z mojego urzędu pocztowego dostarczyli mi zakupy bez pobrania należności celnych , za dwa miesiące i tak listonosz zameldował się po swoje :D W twoim wypadku dostarczyła i odprawiła poczta więc tam idziesz się pytać.

Vat się liczy od całości (z kosztami przesyłki i cłem), cło jako pierwsze - od wartości przedmiotów . Trochę inaczej może to wyglądać przy takiej drobnicy (jesli twoja przesyłka była jedną z wielu w jednej wielkiej paczce to by się zgadzało). Kopsnij się na pocztę , co do odsetek - przesyłka została zwolniona (no bo ją otrzymałeś) więc celny na pewno nie będzie Cię ścigać , co najwyżej poczta .

Zlej karteczkę i czekaj na jakieś pismo albo wiztę listonosza który dostarczy konkretne dokumenty . 80zł cła i VAT-u nijak nie pasuje do 170USD . Spradź czy na aukcji nie było "custom tax free" albo czegoś podobnego .

XV1900 , XV1700 - ogólnie te duże piece Yamahy fajnie gadają , do turystyki to się żaden z nich nie nadaje no chyba że masz tytanowe plecy i krzyż .