LORD VADER

:blush: W każdym razie nie przypominam sobie żeby przy łączeniach karterów zostawały takie płatki jak po wycisniętym silikonie . Może to kwestia niewielkiej ilości .

Major , awansujesz na najszybszego posiadacza balkonika na forum :bigrazz: :P A bandzior :lalag:

Ma ale nieistotnie mały więc sie nie przejmuj .

To nie silikon tylko specjalna pasta , resztki rozpuszczają się w oleju i nie ma opcji żeby , tak jak silikon , zapchać smarowanie . Nazwy nie pamietam (Victor reinz ?? )

Czujnik stopki bocznej , kostka immobilajzera , masa z cewek uciekła .

W 2T nic . W 4T przy "sprzyjających" warunkach skończyło by się wymianą oleju .

L4 wchodzi do tych 12 miesięcy . Zapytam się co z przypadkiem kiedy 365 dzień przypada "30 lutego" :D Przymusowa rezygnacja musi wynikac z przyczyn niezaleznch od Ciebie.

Cisnienie spręzania i luzy zaworowe do sprawdzenia.

To mój stary trep kończy drugą setkę jeżeli nie trzecią :bigrazz:

Pierścionki trzeba wsadzić w cylinder , w serwisówce powinna byc wartosc max. szczeliny dla takiego pomiaru . Ta wartosć na luzie to raczej mówi o tym kiedy pierścień może się rozsypać ze zmęczenia materiału (traci sprężystość). Nie pamiętam czy bardziej istotny jest nacisk wynikający ze spręzystości czy też z ciśnienia spalin dostających się pod pierścień .

Panowie , naprawdę nie idze znaleźc dobrego pieca do gs-a za 1000zł ?? Na olx jest kilka za 1200-1300 ...

Jak uchwyty od plastików w 25 letnim paździerzu są całe to nikt tym ostro nie jeżdził :D U mnie w trampku pół na pół orginały z dorabianymi :D A jak z oliwą ? Żłopie ?

Zmierz tłok - cylinder .Jesli są w normie to zamki i grubośc pierścieni . "Freeplay" trzonków zaworowych w prowadnicach . Po wyjęciu tłoka z cylka powinno robić się honowanie i powtórne docieranie . No i odma - jak ktoś coś zgubił to być może wyciąga mgłę z pieca (można zaslepić na próbę - trzeba pamiętac o zaślepieniu wlotu do airboxa ). Pare lat temu miałem GS500 94' "po bułki" i musiałem się mocno starać żeby coś oleju zeszło. Za to teraz mam olejożłopa . Zima długa :D

:buttrock: :clap: :flesje:

Czy robi to babka na poczcie czy ktoś siedzący przed komputerem w domu a pieniądze trafiają na twoje konto to jest to przelew i nie przybliża cię do konieczności instalacji kasy fiskalnej.

Jak lombard wystawia FV-marżę na np. komórkę to jak używane części nie mogą być na tej samej zasadzie ? (to nie mój probelm bo ja jestem vatowcem ale zainteresował mnie ten wyjątek ). Ktos juz kiedyś zapłacił VAT za ten rozbity motocykl i każda część w nim zawartą . Pobranie finalnie trafia na konto przelewem więc się nie liczy . To tak samo jakby klient zapłacił w okienku pocztowym z góry .

Zawsze musi jakis kwit na wejście byc - umowa K-S pojazdu uszkodzonego wystarczy . Polityka magazynowa we własnej DG to twoja sprawa grunt żebyś umiał się wytłumaczyć skąd wziąłeś część którą sprzedałeś . Co do kasy fiskalnej - przekraczasz 20kzł obrotu gotówą dla osób fizycznych i masz miesiąc lub dwa na zorganizowanie kasy fiskalnej . Jak sprzedajesz firmom lub przyjmujesz wpłaty przelewem to takiej sprzedaży nie liczysz do tego limitu 20kzł . Co do faktury VAT-marża to trzeba zgłosić do skarbówki i płaci się VAT od róznicy między ceną zakupu a sprzedaży . Nie mam pojęcia jak to wyglada w przypadku części z demontażu całego pojazdu . Ale jak nie jesteś VAT-owcem to wystawiasz tylko rachunki a nie faktury .

Podjedź do kogoś z testerem napięcia (miernik z odczytem napięcia max/min) podczas rozruchu . Masz gdzieś zwarcie albo aku się skończyło (elektrycznie raczej nie ale mechanicznie - przerwa wewnątrz aku ) . Miałem kiedyś uszkodzony regler - po zaniku ładowania zwierał + do stojana i aku po kilku minutach wyładowane że pchać musiałem . Nic się nie paliło tylko reglem można było wodę zagotować.

Te stuki to walenie w gaźnik i może być spowodowane przestawionym rozrządem także lepiej nie odpalaj szpeja do czasu naprawy . Do inspekcji cały rozrząd i napinacze .

Co najwyżej stracisz dodatkową uszczelkę pod głowicę , parę o-ringów i trochę czasu :P

Monter ciężko mi doradzac w sprawie chińskich sprzętów bo za dużo tu loterii . Mogło byc tak że gaźnik lał paliwo do gara i się szybko tłok-cylek-pierscienie wyjechały częstując wydech toną nagaru i podpierając go . Raczej skłaniam się ku wymianie cylka z tłokiem ale zaraz możemy dojśc do tego że lepiej będzie przytargać cały piec z Polski bo za chwilę zacznie korba stukać .... Ew. same pierścienie z honowaniem (ręcznym , jakims zajebiście drobnym papierem żeby zjechać to lusterko)...

Sporo nagaru na wydechu jak na tak "ładny" tłok :rolleyes:

Nagraj i wrzuć tutaj to "stukanie". Może być rozrząd a może np. walić w gaźnik na zimno .

Wykrętak dobrej jakości i pójdzie . Można spróbowac wbić torx-a o odpowiednim rozmiarze.

Można coś porzeźbić , jak za ciężko idzie tzn. że stopka za bardzo próbuje moto podnosić już od samego początku - skrócić stopkę albo wydłużyć dźwignię. Ruska fajnie się na centralkę wrzucało :D Cięzkie dupsko , stopka bez dźwigni i jedyny uchwyt uje**ny w błocie .