Skocz do zawartości

maniek_7

Forumowicze
  • Postów

    2860
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez maniek_7

  1. Michał, żeby Marek rozebrał jakąś pannę, to musiałbyś mu ją przywieźć do domu, położyć w łóżku i dać jej coś na podniecenie... bo Marek sam nawet palcem nie kiwnie. Moli podziwiać zadupek trypla i głaskać jego rurę...
  2. Tym bardziej że planujemy jak zawsze, spać w hotelach ze śniadaniem, więc nie potrzeba nikogo do robienia śniadań, ani sprzątania potem... A poważnie, nie ma listy uczestników, kto będzie chciał to pojedzie, warunki są proste: 1. Trzeba mieć szybkie moto, zarejestrowane na SIEBIE (przepisy Rumunii i Bułgarii). 2. Trzeba umieć na nim jeździć (a nie toczyć się na kwadratowej oponie). 3. Trzeba mieć niezawodne (w dużym stopniu) moto. 4. Trzeba mieć na tyle kasy, aby nie kombinować, jak tu się przespać za darmo w śpiworze i nie oszczędzać na piciu i jedzeniu (to są wakacje!). 5. Trzeba mieć duuużo tolerancji i poczucia humoru. 6. Trzeba mieć twardą dupę (znaczy... wytrzymałą na długą jazdę). 7. Trzeba mieć czas w podanym terminie. Jak spełnia się te warunki, nie ma problema...
  3. http://www.psihubik.cz/ Strona producenta... ze strony dealera.
  4. Dziadu, nie chcę się czepiać, ale skoro naród który ma pełno autostrad, w swej historii potrafił podbić cały ówczesny świat, teraz ma świetne drogi, produkuje ferrari, Maserati, Alfa Romeo (nawet Fiata), ducati, wyznacza trendy światowej mody, wymyślił zorganizowaną przestępczość (zrobili z tego biznes!) robi doskonałe wina i jest kolebką noworzytnej kultury, uznajesz za pijaków z udarem mózgu to... kim my Polacy ( a więc i Ty Dziadu) w tej klasyfikacji jesteśmy? Pitekantropami, czy jeszcze nie wypełzliśmy z morza na ląd? Sorry, za off-topic ale irtują mnie takie teksty.
  5. Big, czyżbyś posiadał dostęp (...albo już moto?!) do tego mutanta?
  6. Faktem jest, że ze względów ekonomicznych, rozsądniej kupić 3-4 letni motocykl (nawet odrobinę drożej niż można znaleźć na rynku ale za to u dobrego dealera) niż nowy. Na nowym od ręki traci się około 5 - 10 tys. (zależy od modelu). To jest ważne zwłaszcza przy pierwszym moto kiedy sam, jak napisałeś, nie masz konkretnego pomysłu co tak naprawdę Cię bawi. Bo może okazać się, że po roku trzeba zmienić... i co? Przy żywanym stracisz ze 2 może 3 tys. góra. To samo jeśli chodzi o gleby - ze względów praktycznych naked na początek to dobry wybór - dodać gmole / crash pady i będzie git. Natomiast jeśli kasa to nie jest problem, to oczywiście najlepszym wyborem jest nowe moto, i ta CBF 600 jest bardzo dobrym wyborem (IMO). Nie jest dziki, więc łatwo nad nim panować, ale tak szybko jak np. w GS500 nie zabraknie Ci mocy. Wystarczy tylko jak głowa będzie w porządku...
  7. Ale nie z takim silnikiem! Ten silnik nie dość że ma krótki zakres obrotów, to jego użyteczne obroty są po prostu śmieszne... I na pewno nie jest to następca Vmaxa który z tego co pamiętam ma 4 cylindry, a więc oprócz pojemności ma poważną moc i zupełnie inną kulturę pracy. Nie wiem czy nawet na 1/4 mili by się nadawał... IMO przerost formy nad treścią. Jak w Buellu - w fajny motocykl włożono niepasujący silnik...
  8. Jak rozumię, cała dyskusja jest czysto teoretyczna, bo jak pokazuje życie i nasi koledzy na forum, przepisy przepisami a i tak młodzież jeździ bez papierów w ogóle, a A1 jest traktowane jak "prawdziwe" prawo jazdy. Więc skoro teraz olewane są przepisy, to co zmienią "zmiany"? Taką mamy mentalność, że przepisy sobie, a życie sobie. I to tolerujemy (na tym forum też). Więc nie ma się co martwić, kto będzie chciał jeździć, to i tak będzie jeździł. I tak długo jak długo takie postępowanie będzie postrzegane w świadomości społecznej jako "nieszkodliwe", tak długo wszystkie regulacje, zmiany, ograniczenia będą miały zerowy wpływ na poprawę bezpieczeństwa na ulicach. Tak jak np. choty przepis o 50 km/h w W-wie, czy z góry założone przez motocyklistów i 99 % kierowców że 90 km/h poza miastem to jedynie delikatna sugestia...
  9. To upoluj gdzieś katalog, podaj namiary a potem zdecydujemy co i jak. Nie ma sie co szczypać...
  10. Angole z kolei najbardziej podniecają sie ZX636r (nowym) - lekki, krótki i dziki, ale nie tak bezpardonowy jak ZX10. Pamiętajcie, że aby robić takie wysublimowane sztuczki, moto oprócz tego że lekkie, zwrotne i wytrzymałe, musi być też przewidywalne...
  11. Pewnie chodzi o tego shella z teflonem. Jak wracaliśmy z turcji, w Rumunii (nota bene w komisie/sklepie enduro) Jacmis kupił taki wynalazek. I wszyscy byliśmy baaardzo zadowoleni! Cena wychodziła po przeliczeniu jakieś 50 zł własnie. Ale w Polsce tego wynalazku nie widziałem. Może w Louisie albo Hein Gericke...?
  12. Jak ma dużo otworków, ot jest przygotowany pod płytę-adapter. Miałem taki w swoich kufrach przy ZZR. Taka płyta kosztuje około 12 EUR; w louisie, w HG pewnie też podobnie. Oryginalna płyta GIVI - około 150 zł. Ja miałem zarówno adapter jak i kufer moto-detail z louisa (45 litrów) po przecenie za całe 60 EUR; komplet i bardzo sobie chwaliłem - podobnie jak Marlew i Damian którzy kupili / dziedziczyli po mnie kufry.
  13. Jeszcze nie wyjechaliśmy, a już widzę nas deportowanych za obrazę moralności...
  14. Vlaad, popatrz na ich stronie, może znajdziesz coś ciekawego. Są tam tez wszystkie testy w których brali pod uwagę Continentale. Można sobie porównać z innymi oponkami. http://www.conti-bike.pl
  15. Musimy jeszcze podyskutować o terminie, bo ja wolałbym z tydzień wcześniej (pewnie i Pablo chciałby przed 20-tym być w domu, co by z podatkami spokojnie powalczyć) wtedy można by brykać od 29-go lipca (piątek) po południu (w okolice rzeszowa - krosna / agrogospodarstwo) do 15-go sierpnia (poniedziałek), czyli full wypas. Oczywiście przez Rumunię walimy w weekendy, coby nie pie**olić się z dużym ruchem i Tirami. Marek, można pomyśleć o tym hotelu. Byle łóżka wygodne co by się jak by co dwie albo i trzy osoby zmieściły (ma się te fantazmy, a co!) BTW, co do prędkości, to przez większość Rumunii lecimy przez góry więc spoko z prędkościami.
  16. No chyba że tak, bo większość dostępnych na naszym "tuningowym" rynku (na niemieckim e-bayu zresztą też) to normalna żywica pokryta folią/siatką (?) carbonopodobną... A wszystkie lusterka i kierunkowskazy są po prostu oklejane folią. Na wiosnę zobaczymy jak to będzie wyglądało, bo na razie mam kilka pomysłów dziennie.
  17. Tez wolalbym spolerowac niz badziewiem obklejac,tylko potem przy sprzedazy sprzeta klienci beda podejzliwie na nia patrzec. Cóż, na promocji w Niemczech kupiony to i ślady zostały... Leżał i rama jest porysowana (jest podrapana na boku). Zaleta - nie krzywa, wada - no tak sobie to wygłąda. Polerować nie bardzo chcę, bo z obserwacji widziałem, że polerowane ramy są zawsze "po zabiegu". Poza tym nie lubię polerki (do niczego by mi nie pasowała, ob nawet koła mam czarne). Zobaczymy jak folia wygląda w naturze i pomyślimy. Powinno się udać, bo widziałem coś takiego (w ramach kompletu oklejane są też kanały dolotowe, żeby to sie kupy trzymało). Zobaczymy ile będzie kosztowało. I tak na wiosnę dam moto do przegladu (do JBC do Jacka) to sprawdzimy jak to wygląda, bo owiewki i tak do przeglądu będą zdjęte. Jak wyjdzie fajnie, to OK, a jak kiepsko, to sobie odpuszczę... A co do leżenia koło carbonu, to wszystkie wynalazki jakie są na naszym rynku (tuningowe) mają z carbonem tyle samo wspólnego... Więc nie ma się co przejmować.
  18. Dobry namiar! Mają tam folie karbonową! Ponieważ mam plana jak ładnie "upiększyć" ramę (mam trochę porysowaną) więc skontoktuję się z gościami i dowiem się, do jakiej temp. jest wytrzymała - oklei się ramę i będę miał... ramę karbonową!
  19. Jesteś z Garwolina, to podturlaj się do Wawki do Boldoru - mają na sklepie zarówno 600 jak i 1000... i się sprawa rozwiąże.
  20. Ewentualnie zostaje HG ma Mariensztacie w Wawce... mają tam ciuchy z zeszłego sezonu ale... w odpowiednich też cenach. Zarówno skóra jak i tex (w tym dużo z Gore-texu). Poprzymierzanie nic nie kosztuje...
  21. Dziś byłem w Hein Gericke (na Mariensztacie) i przymierzałem kask Suomy za ...coś koło 500 zł. Mają tylko jeden, rozmiar S i jest to model z zeszłego roku ale... Suomy. I to się czuje na głowie. Mają też w fajnej cenie Nolany 82 (mają fajny patent zamykania i wyciszania szybki) za 550 zł... tu już jest większy wybór (rozmiary S i XL....).
  22. Yogi, podzwoń po larsonach... ewnetualnie wpadnij do Wa-wy i popytaj w serwisach moto. Pewnie bedą kosztowały po 2 -5 zł, ale chyba warto. Takie żeczy mają też na bazarach. W styczniu będzie bajzel w łodzi, to można zajrzeć. Ja się wybieram, żeby zakupić trochę "oryginalnych" (znaczy tak wyglądających) śrub, którymi jest skręcana owiewka... A co do Kalisza, to pogadaj z Dominikiem - on tam wszystko robił i był zadowolony...
  23. Ponieważ nie miałem "przyjemności" jeździć tą autostradą dalej niż konin-września, czy jadąc 150 km, co 50 km muszę zatrzymywać się na bramkach? Tzn. Jak budowali kawałkami i ustawiali bramki, to czy tak już zostało? Nie ma możliwości wjechać w koninie i lecieć do końca przejeżdżająć tylko przez 1 bramkę?... Bo to trochę bez sensu co 15 minut stawać... a gdzie płynność jazdy?
  24. Nie bardzo rozumię dlaczego chcesz buty enduro, które do chodzenia nie są najlepszym rozwiązaniem. Dobre buty motocyklowe i tak muszą mieć sztywną ochronę goleni, kostki, usztywnioną piętę, wkładkę w podeszwie (żeby się nie zagięła za bardzo) więc jakiej dodatkowej ochrony potrzebujesz...? Popytaj o Daytonę (mieli w Motomanii - tam też mieli SIDI, mają w Tarborze na Kijowskiej) te buty są całkowicie wystarczająco bezpieczne, a są wygodne w chodzeniu. Testowałem Daytony przy zeszłorocznym szlifie, i oprócz startej skóry na bucie (właśnie kostka, pięta....) nic mi się nie stało. Chyba, że chodzi Ci o "bojowy" wygląd.
  25. Powiedziałbym nawet że raczej 83 - 83,5 cm. Niestety producenci wszystkich nowych ścigów za punkt honoru uznali, że siedzenie ma być na wysokości, żeby biedny maniek tylko palcami ziemi sięgał... (kurdupel jestem i już). Najniższe siedzenie z motocykli klasy sport (potem został w sport-turystyk) miał ZZR 600 - 77cm. Wszystkie inne miały wiecej. Zresztą wystarczy się przysiąść żeby porównać, bo czasem same centymetry mogą zmylić i okaże się że (przez kształt siedzenia) łatwiej sięgać nogami na R1 z 83 cm wysokości niż na CBR944 z 81,5 cm... Ale jak ma się powyżej 170 wzrostu to pikuś.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...