maniek_7

Ja wiem że się czepiam, ale jest gdzieś jakaś mapka dojazdu...? Bo jadę rano na bazar do łodzi i z bazaru do Was, czyli tak na 15- 16-ą będę. Pewnie z Marlewem, jak z dołka moralnego się wygrzebie...

...i proszę nie wytykać kto jeździ z prawkiem, czy bez, bo 2/3 forum zaczynało bez prawka, a 1/4 dalej tak jeździ więc proszę się nie czepiać. To każdego osobista sprawa. ...a czasem człowiek zauważa, że w lutym mu się prawko skończyło (bo jakiś kutas terminowe wydawał)!

Simon, nie narzekaj, bo stawianie wychodzi Ci bez wysiłku i wcale nie tak nisko... Ale faktem jest, że postawić a jechać to dwie różne sprawy... Ja przyznaję się, że po prostu boję się, że na plecach skończę... Nie na boku, bo przy prędkości 50 - 60 km przy jakiej podnosze maleństwo, siła żyroskopowa już jest wystarczająca i kręcenie kierownicą nic nie zmienia, ale właśnie to, że przy wkręcaniu, zaczyna dostawać spida powoduje, że boję się wywrotki! A niestety kiepski mam zmysł równowagi i nawet na rowerze więcej niż pare metrów nie potrafię ujechać... Stary już chyba jestem na zazynanie od początku...

Za taką kasę CBR900 nie kupisz, ale GSXR750, z 96 roku, ponieważ już prawie po sezonie, mozesz uchodzić. Albo poszukać w niemczesz ( wsumie masz 3 tys. EUR). Lekka jak 600, ale jak mówił Pablo, ma kilka KM więcej i... kilka NM więcej, co jest ważniejsze przy stawianiu na gumę. Kupując w polsce ryzykujesz jednak to co powiedział Adam - wszyscy traktują te moto jako świetne do stawiania na gumę, a więc pewnie swoje już będzie miało za sobą... Sam zastanawiałem się nad GSXR750.... ale w promocji był tylko 1000.

do bodajże 95 roku, kiedy pojawiła się ZX6R, ZZR był właśnie Sportem... Tak samo jak ZZR1100 do 93... Potem zostało im tylko miejsce jako sportowo-turystyczne.

Wentylator się włącza. Wczoraj sprawdziłem, przy około 104 - 105 stopniach zaczyna działać. Więc chyba jest ok a ja się niepotrzebnie martwię. Ale na wiosnę, w ramach przeglądu, na wszelki wypadek wymienię płyn przed latem..

Znowu kombinujesz? Mówiłem, weź 9-kę i będziesz przynajmniej normalnie jechał... TDM ma Ms%$%^ coś, znaczy Babyjagi syn, więc skontaktu się z ni to Ci wszystko wyśpiewa. Z tego co pamiętam wcześniej na mim jeździł mąż Oli. Jest z coś koło 98 rok...

Zarówno w starszych "Motocyklu" i "ŚM" opisywali kawkę. Jeżeli twoja jest wyprodukowana w 98 roku, to jest to najbardziej polecany rocznik (oprócz tych od 2002)... lżejsza od poprzedniczki (coś koło 212 kg), poprawione z regulacją zawieszenie... Jest bardziej "turystyczny" od bladego i R1 jak i GSXR-ów - znaczy jeśli chodzi o komfort, bo jeśli chodzi o osiągi to w swoim roku wygrywał wszystkie testy w swojej klasie. Sam się nad nim zastanawiałem, po bardzo dobrych doświadczeniach z ZZR ale... akurat w promocji trafiło się maleństwo...

W takim razie zrobię test "postojowy". Rozgrzeję dziś maleństwo i zobaczymy czy będzie dym, czy wentylator zadziała... i poczytam w instrukcji (choć jest w barbarzyńskim języku gotów) gdzie sprawdzać płyn chłodzący.

Przyznam, że... nie sprawdzałem poziomu płynu! W końcu moto ma dwa lata. Ale jeżeli zbiornik wyrównanwczy to taki plastikowy zbiornik z prawej strony pod owiewką, to do połowy jest pełny (na pewno nie jest to zbiornik na płyn hamulcowy). Więc chyba jest OK. Nie mam pewności czy włącza się wentylator, bo nie słyszę... a po jajkach i nogach ciepło daje może od silnika (w końcu silnik mały nie jest). Zainteresowałem się, bo grzeje mi się, chociaż na dworze jest 23 stopnie. To co będzie przy 34 stopniach np. na obwodnicy Bukaresztu w dzień roboczy!? Jak napisał Wujek Samo Zło (kurcze, nie mogłeś wymyśleć krótszego nicka?!), po włączeniu wentylatora temperatura powinna od razu zacząć spadać. I faktycznie, w ZZR tak to działało. Zresztą tak to przynajmniej było "wyraźnie" słychać że się wentylator włączył. No to tak mi się jeszcze nie zdarzyło aby w maleństwie włączył się wentylator. Może włączę go na luzie i niech się grzeje aż się włączy...? I się zobaczy. W samochodah tak sprawdzało się wentylator. A swoja drogą, może warto wymienić płyn... Paweł, co robisz dziś po 20-ej...?

Witam, Ostatnio zauwazyłem, że jak stoję w korku, moto się grzeje. Normalnie jak jeżdżę, temperatura pokazywna przez moto wynosi 76 - 82 stopnie. W korku jak postoję doszła mi nawet do 106 stopni i...nic. Co jest grane? Czego temperwturę pokazuje wskaźnik? Wody? Jeśli tak, to czemu sie nie zagotowała? Przy jakiej temperaturze powinien włączać się wentylator? W poprzednim moto, miałem skalę bez cyferek (więc nie wiem jaka była temperatura gdy włączał się wentylator) a w samochodzie mam stale 90 stopni... Dodam że według mnie, wentylator działa, bo dmucha mi gorącem na postoju po nogach. Przynajmniej tak mi się wydaje. Nie stalem tak długo, aby sprawdzić czy się zagotuje, czy nie, bo jakoś szkoda mi moto. Co może być przyczyną takiego nagrzewania się? Za mało płynu? Zapowietrzony układ? Jak ruszę i przejadę kilkaset metrów, temperatura momentalnie spada...

A tak BTW, to zaczynamy w końcu w piątek czy w sobotę? Bo jest wtedy też bajzel w łodzi i chętnie połączę obie imprezy : rano w sobotę bajzel a na 15-ą na imprezkę! Trzeba pare drobiazgów dokupić do maleństwa...

Ja wiem, że może głupio pytam, ale czy zamiast składać z różnych części "nowego bandita" nie lepiej od razu kupić GSXR-1100? Zmienić tylko kierownicę na bardziej turystyczną, jak komuś pozycja nie odpowiada (w louisie LSL z mocowaniem koło 100 EUR) i mieć gotowe porządne moto...? Po cholerę dodatkowo kombinować?

Red, bo trzeba brać te z talkiem a nie "plemnikobójcze"!

Z tego co się orientuję, to sporo ludzi ma ich szyby. Zalety: cena! Wady: czasem otworki na śrubki nie pasują na 100 % do oryginału. Ale prawie się mieszczą w granicach błędu. Dotyczy to szybek do owiewek (miałem taką w ZZR a teraz mam w gixerze). Poza tym wykonane są porządnie, możesz dobrać kolor... i spełniają doskonale swoje funkcje - znaczy chopaki podchodzą do tego profesjonalnie a nie na zasadzie że "byle był kawałek plastiku". Natomiast jak chcesz do VX-a to nie powinno być żadnego problemu. I zostaje tylko zaleta : cena!

Greedo, To jest forum ogólne na temat motocykli, a nie osób. Jeśli kogoś nie lubisz to pisz mu na priwa, a nie komentuj w głupi sposób jego wypowiedzi. Nie Tobie, ani nikomu z nas ustalać, komu wolno pisać, a komu nie. To jest OTWARTE forum. Artur dostał już niezłą zjebkę i miał bana - odstał lekcję wychowania. Od tego mamy właśnie moderatorów. I już. A jak nie możesz się pogodzić, że gość pisze na forum, to nie czytaj jego postów. Jest coś takiego jak "ignoruj". Bo od jakiegoś czasu, Ty, M16 i jeszcze paru gości za wszelką cenę próbujecie dyskredytować chłopaka. Co innego z kimś dyskutować, a co innego walić głupie posty świadczące o ilorazie inteligencji poniżej poziomu szympansa (bo one nawet nie są mściwe). A ponieważ nie lubię pisać dla pisania, podałem też wg mnie racjonalny powód, że go nie lubicie. TO NIE JEST PRYWATNE FORUM NIKOGO. PS. Przepraszam, że na forum publicznym, ale nie chcę żeby były tu zabawy jak na preclach, gdzie najdłuższe tematy dotyczą wycieczek osobistych. W celu wyjasnień zapraszam na Priwa.

Hej, przepraszam że nie w temacie ale troszki wkurwiają minie goście M16, Greedo, Josedorfo... Panowie, zejdźcie z Artura, co? To że macie kompleksy, że chłopak jeździ lepszym moto (być może takim na jakie nigdy nie będzie was stać) nie znaczy że musicie się go czepiać. Ario napisał dokładnie to samo co Artur i co..? Jakoś zabrakło wam odwagi jemu przygadać? Jak nie macie nic do powiedzenia, to wypad do rzeźni (jose i gredo) i skuterów (M16). Tam się realizujcie. Sorki, ale wkurza mnie takie pisanie pustych postów, tylko żeby zaistnieć. A co do tematu, sam dwa miesiące temu sprzedawałem moto i wiem, że jak nie ma zaliczki, to nie ma się co szczypać. Trzech miałem gości umówionych (po kolei, co tydzień!) "na 100%". I jak przyszedł termin, nawet nie zadzwonili. I dlatego jak z czwartym się umówiłem, a przyjechał gość i zaproponował kasę od ręki, nawet się nie zastanawiałem. A ten gość był i tak porządny że zadzwonił do 'świra" (sorki za skrót!) i powiedział że sprzedał, żeby się nie fatygował. Taki lajf. Co innego jak się z kumplem załatwia interesy, bo to już jest troszkę inna płaszczyzna porozumienia. Ale jak obcy facet - co to brat albo swat? Trzeba przyjąć filozofię, że jak jedziemy oglądać moto to z kasą przynajmniej na zaliczkę. Wtedy jest to zobowiązaie wiążące obie strony. Ale najlepiej z całą kaską i brać moto. Inna sprawa, że czasami nie jest bezpiecznie z kaską jeździć...

Witam, Jak chcesz plastika, to od razu pomyśl o komplecie ślizgaczy (crashpadów). Jak sprzedałem mojego zzr600 (77 cm siedzenie) to kupił go facet m.in dla swojej dziewczyny (nawet 160 nie ma) i nogami dostawała ziemi. Sam jestem konus, i teraz mam moto 83,5 cm siedzenie, więc musiałem nauczyć się żyć z tym, że stoję prawie tylko na paluszakach. Ale moto jest lekkie jak GS. I właśnie kombinuję crashpady... "w razie jak by co". W ZXR400 to może Ci zaoszczędzić trochę kosztów.

...z przepaści poleci, jak będzie wystarczająco głęboka żeby grawitacja miała swoją szansę....

Mnie proszę o wpisanie na listę. Oczywiście będę... chyba że wcześniej gdzieś się rozpie**olę. Co do zagadnień organizacyjnych - Zbycho ma rację, nie róbmy dziadowstwa: jak ktoś woli w namiocie, jego brocha, ale na żarcie i takie tam musi być standard. Kto jest na zlocie - musi skorzystać. Na śniadanie pójdzie kto będzie chciał, czy w piątek na kolację, ale w sobotę nie ma lekko. Żarcie wliczone we wpisowe. BTW, co mają wieśniaczki.pl do organizacji? Jak komuś się uda coś przygruchać, to tylko cześć mu za farta! W końcu jesteśmy dorośli i każdy za swoje choroby sam odpowiada... Ważne, żeby nie irytować miejscowych!!!

Pan Starszy z naszego forum ma podobne wymiary (wagę nawet pewnie większą...) i zawsze jeździ w kombinezonie skórzanym i wygląda dobrze. Idź do sklepu, dobierz sobie. Śmiesznie wygląda tylko w obcisłym kombinezonie gościo postury "harleyowej" tzn. szerszy niż wyższy, gdy dupa szersza od barków... Ja sam, choć konus jestem, nigdy nie mogę kupić kompletu i muszę kupować osobno kurtkę i osobno spodnie (kurtka 2 numery większa niż standardowe spodnie...).

A ja bym proponował przeczytać przyklejone w tym katalogu dwa tematy: "szkoła jazdy" i "podstawy które..." - Właśnie po to są przyklejone, aby każdy, bez szukania, pytania itd. mógł się z nimi zapoznać. Pisane są przez mądrych ludzi, którzy wiedzą o czym piszą (z praktyki też).

Sorki, ale mi chodzi jak się moto będzie zachowywał... np. w zakrętach i na prostej. Z teorii wiem, że w zaktręt powinien lepiej wchodzić (znaczy ociupinkę łatwiej) a na prostej...?