Prog

Wkurzają mnie takie filmy. Pokazówka... Każdy może zniszczyć wszystko, tylko po co ? Tylko takie debile to potrafią. Szkoda gadać.

Takie fimiki dają do myślenia... Niesamowite jak można zostać potrąconym...

Dobrze, że jest wszystko w porządku z Tobą. Motor się naprawi. Czytając takie tematy coraz bardziej się boję i myślę, kiedy padnie na mnie...

Ale czy będą sie one nadawały na te chłodne dni ? ? ?

Postawił bym Tobie takie same pytania jak Muminek. Jeżeli to twój pierwszy motor to stanowczo odradzałbym oba. Jeżeli nie masz żadnego doświadczenia oczywiście.

Powinny być egzaminy. Przecież pogoda ładna,.

Nieżle. Na Power Cruiserze dawać na koło. To trzeba mieć już nielada umiejętności.

To mamy do Ciebye wysłać maila, że chcemy brać udział ?

Coś nie wydaje mi się, by była to jakaś szkoła jazdy. Przecież oni tam mierzą mu czas. Chyba, że mają na placu ogranicznoną ilość czasu na przejechanie toru...

Możesz podesłać. Przysłużę się ludzkości...

Tor kartingowy... może to i dobre...

Kominiarka, ocieplacze na kolana to podstawa. Nie warto oszczędzać na tych rzeczach.

Mam motor, ale tor za daleko. Nie będę gnał do Poznania, żeby się przejechać. Jak na razie nie na moją kieszeń takie wyprawy.

Tym razem ja apeluję o koniec sprzeczki, którą bądź co bądź zacząłem. Już sobie wszystko wyjaśniliśmy. Jeszcze raz gratulacje zdanego examinu.

Szerokiej drogi - jeszcze w tym sezonie. Oby Ci służył motor... do zobaczenia na trasie. Czekam na fotki.

Dokładnie tak patrzę... Może jak mama Lys'ego zdała na A to może czyjaś babcia też...

Odrobina ironii nie zaszkodzi a wyrozumiałości tym bardziej.

Ja raz mocno zmarzłem i byłem cały mokry, gdy na jednej z jazd na kursie spotkała mnie burza za miastem. Nie było to zbyt ciekawe uczucie. Potem jechałem jakieś 60 km/h tam gdzie można było 90 km/h. Nie byłem w stanie więcej. Miło tego nie wspominam. Należy się wtedy zatrzymać i przeczekać. Wysuszyć się trochę i poczekać jak przestanie padać deszcz lub napić się czegoś ciepłego, bo nie można tak jeździć. Koncentracja spada drastycznie.

Ja jestem tu na forum od czasu kiedy nie miałem już motoru praktycznie. Dzięki poradom 4umowiczów miałem lepszy start na egzaminie i zyskałem bardzo dużo dobrych rad: jak kupić motor i nie dać sie zrobić w butelkę [tutaj wielkie podziękowania jeszcze raz dla zbyha], jak naprawiać różne podzespoły motoru itp. Owocem tego wszystkiego. Zarówno mojej pasji związanej z motorami oraz rad kolegów jestem dalej na tym forum i dalej się uczę jak dobrze i poprawnie jeździć na motorze i jak go naprawiać. Więc nie wiem dlaczego masz takie pytania...

Można jechać pomiędzy samochodami ? ? ? Gdy stoją na sąsiednich pasach ? ? ?

Właśnie o to chodzi, żeby jak najwcześniej uczyć ludzi i młodych adeptów motoryzacyjnych jak poruszać się na drodze. Nie tylko pojazdami mechanicznymi, bo to masz rację do tego mają jeszcze daleko, ale o jeździe na rowerze, czy odpowiednim przechodzeniu przez jezdnię itp. Także cofnął bym możliwość jazdy na dowód osobisty. To jest jawny absurd. Dla mnie jest to kuriozum, aby ktoś kto nawet nie wie co oznacza znak zakaz wjazdu, czy ustąp pierwszeństwa mógł popylać na jakimś skuterku i zabić się z własnej głupoty i przy okazji zrobić komuś krzywdę.

Pewnie podali parę ulic tak dla ostudzenia. Znając ich to pewnie i tak stoją gdzieś po krzakach i robią fotki.

Pewnie masz rację. Ale parę sprzętów widziałem bez tej dolnej części owiewki i nie wyglądały na tłuczone. Lepiej się znasz bo takim jeździłeś. PS. Jestem Prog, nie proq

Z dowodem to kiepsko. Bo musisz chyba najpierw okazać badanie techniczne, że wszystko jest ok.

Podobno wyszedł jakiś przepis, że nie mogą się patrole ukrywać po krzakach itp. Muszą być to miejsca widoczne. U nas w gazecie nawet było napisane, gdzie we Wrocławiu mogą się czaić. Ale to już było dość dawno. Jakiś miesąc temu.