Agabusa

Mam nadzieje,ze na Agabuse tez nic nie powiesz. A tak powaznie to wybor jest jak najbardziej O.K :banghead:))....jesli byloby mnie stac....to moze....:banghead:

http://sklep.scigacz.pl/przewody-oplocie-s...ierd-p-120.html Tutaj troche tlumacza co to sa w stalowym oplocie...to chyba o to chodzi,ze ich elastycznosc jest ograniczona do minimum, a to chyba powoduje mniejsze zuzywanie sie i wieksza trwalosc..

Niech sie tlyko do tego zastosuja prokuratorzy...ech szkoda gadac,ale nasz kraj jest troche zepsuty pod tym wzgledem.

Wieksze pojemnosci bylyby pewnie bardziej wskazane dla Ciebie, ogolnie wikeszy motocykl niz500, ale im wieksza pojemnosc tym wyzsza cena z danego rocznika....8000...na choppera to tez nie jest ogromna kwota. Stalam niedawno przed podobnym dylematem. Wieksze-mniejsze...jaka pojemnosc..podobna sume wydalam na swoj.Na poczatek to dobrze kupic sobie kilka piwek usiasc wygodnie na allegro...i nie szukac konkretnych modeli...moze chopperow do kowty 8000, a patrzec w pierwszej kolejnosci na stan,a nie konkretna pojemnosc..(powyzej 500)...:banghead: Pozdrowionka

www.scigacz.pl tam jest sklep internetowy. Szukalam tam przewodow hamulc. w stalowym oplocie,ale ceny dla mnie kosmiczne... Moze znacie jakies inne adresy? -

Nio bez przesady dziewczyna ma 23 lata....a z postow wynika,ze zakonnica nie jest:))))....wiec spoko.. BEEmka gratuluje. Ja jeszcze pasazerow nie woze...bo chetnych brakuje..ale mam nadzieje,ze bede mogla kiedys napisac to co ty w swoim temacie:)))

Moze cena jest ze wzgledu na brak prawa do rejestracji?..gdzie tyakim pojedziesz...zrezta,czemu w zasadzie nowy moto nie ma takiego prawa?cos nie tak

W ktorym miejscu napisalam,ze ja go na allegro kupilam? Kupilam od goscia co mi motocykl sprzedawal. Nie porownuje sie kasku za 800 zl do kasku za 300zl. Dziwne bylo by robienie porownan w tym przedziale cenowym. Lazer zadna rewelacja i tyle. To moje zdanie

Czasami jestem w stanie uwierzyc w pewne stiwerdzenie (po przeczytaniu tu paru postow i jeszcze kilku o pani od angielskiego) : "faceci sa jak ogrodowe baseniki dla dzieci - plytcy"... Dajcie juz spokoj z tymi bimbalami i tylkami. Pewnie nie jeden z Was ma fajna kobiete, wiec macie sie na kogo patrzec.... LOL

Czy dobrze rozumiem, ze na egzaminie mowie na czym chce zdawac?..W osk "okey" powiedziano mi ,ze lepiej sie ta honda 250 jezdzi. Rzeczywiscie przyznaje,ze osemka chyba nie jest takim problemem, jak sie spodziewalam, ale z drugiej strony jest tak wyregulowana,ze robie ja bez zadnego gazu sama jedzie i nie szarpie, a w pordzie to cholera wie co mnie czeka..

Mam Lazera i przy najblizszej wymianie kasku wybor padnie na pewno na inna firme. I co z tego, ze to nie schoei ?..Jak sie na cos wydaje pieniadze, to sie chce, zeby wybor byl optymalny. Ale lazera nie polecam. 1. Szybka sie latwo rysuje 2. strasznie paruje 3. huczy okropnie 4. Te wywietrzniki, czy jakkolwiek sie to nazywa w ogole nie zdaje egzaminu(nie czuc roznicy po przesuniecu)->to jakas atrapa w tym kasku czy jak? 5. Nie wiem,czy dobrze to "ubiore" w slowa,ale wnetrze kasku(ktorego sie nie wyjmuje np do mycia) zaczyna mi sie mechacic.Czy to normalne? Mam Lazera i przy najblizszej wymianie kasku wybor padnie na pewno na inna firme. I co z tego, ze to nie schoei ?..Jak sie na cos wydaje pieniadze, to sie chce, zeby wybor byl optymalny. Ale lazera nie polecam. Kask, o ktorym pisze kosztuje na allegro ~350zl

Gratulacje. To piekne uczucie wracac i co chwile zerkac na swoj nowy nabytek....

Pozostaje mi sie zgodzic z tymi slowami. Heh jak to jest,ze najwieksze klotnie na forum dotycza rzeczy czesto oczywistych?..Troche irytujace sa dla mnie niektore wypowiedzi,ktore porownuja osoby w ten sposob lamiace przepisy do mordercow?....zchamujcie bajere chlopaki...bo troche sie rozpedziliscie. Pojechalam skuterem chodnikiem...przyznalam sie. Wcale nie uwazam,ze to dobre. Niestety czasem Polskie realia nie sa dla nas sprzyjajace. Ulice za waskie, tory gleboko wykopane, a zwyklej ulicy brak. Przeciez nikt tego nie robi celowo i nie rozpedza sie na chodniku wyobrazajac sobie,ze jest na kregielni , a piesi sa do "zbicia".To byloby chore.

taaaaak, a swistak siedzi i zawija, masz moto pojemnosci silnika odpowiadajacej min. mojemu aucie...

Jadac w gdańsku skuterem lostowicka rowniez zdarza mi sie przejechac chodnickiem. Bo nawet jezeli ktos troszke zjedzie(a malo kto to robi), to i tak ciezko sie zmiescic, gdy np z naprzeciwka jedzie autobus,lub cos wiekszego...ale to tylko skuterem, a raczej motorowerem...motocyklem raczej sobie nie wyobrazam, bo gabaryty troche inne..

Niestety masz racje. Nie wiedziec tez czemu uwazaja sie za klase srednia w tym kraju. Ale przeciez nikt im nie kaze zyc ponad stan?..a moja teoria dot. ich jazdy jest taka,ze jezdza agresywnie..i daja non stop w deche, bo za eksploatacje i paliwo nie placa, wiec co im zalezy. Na obwodnicy z rana widac, czy ktos jedzie swoim, czy firmowym. No chyba ze to jakas nowa fura, to wlascicielowi obojetne

No na tej hondzie 250 latwo sie kreci osemki, ale na swoim to sobie tego raczje nie wyobrazam. A gdzie znalazles za polowe taniej? Z tego co dzownilam po Gdansku, to ceny ksztaltowaly sie podobnie. A ta szkole wybralam , bo znajomy polecil:)) Awful, czy w takim razie powinnam prosic instruktora,zeby bardziej do junaka mnie przyzwyczajal?

Jak wyglada nieumiejetne uzycie sprzegla?... Zmieniam biegi tylko ze sprzeglem..zarowno te w gore jak i te w dol. Jak mozna nieumiejetnie uzyc sprzegla?

Rs250 - 9 litrow+ olej do dozownika nie licze tylko dolewam. zreszta co za roznica, czy 7, czy 10?...12zl na 100km...no chyba,ze ktos jezdzi po swiecie to owszem,

Zaplacilam 950 zl za kurs. Do tego dolicz 60 zl za lekarza. Tak instruktorem jest miedzy innymi Andrzej P. Znasz go?...jakies opinie?..hmm..ja go jeszcze nie widzialam,ale wieczorem pewnie bede z nim rozmawiac. Chyba jest ok. Na razie wytlumaczono mi co i jak,czego wymagaja na egzaminie. gdzie trzymac te nogi przy ruszaniu itp itd. Na poczatku pokazal co i jak.Wiadomo,ze mnie pierwszy raz widzial czlowiek, wiec mial ograniczone zaufanie. Po godzinie poszedl gdzies na herbate, a ja mialam robic osemki...w sumie to sie troche nie dziwie, ile mial stac nade mna?..no chyba jestem zadowolona, fakt ,ze to dopiero 2 godziny,ale wrazenia 100% pozytywne .:biggrin:))))) P.s...własnie wrocilam z wieczornej jazdy po kilkunastogodzinnym dniu na nogach..nie polecam nikomu chodzenia na jazdy po czyms takim..Checi byly,ale "zrabanie" zrobilo swoje i jakos po kiju mi szlo..

No i sie zapisalam...dzis byly pierwsze jazdy. Wybralam szkole Okey . Maja plac manewrowy na wschodniej...ludzie z ktorymi idzie sie norlamnie dogadac...termin na kat w p.o.r.d -ie jest na 3 lipiec...Mam nadzieje,ze zdaze:)...ech..osemka nie jest taka straszna, zrobilam za pierwszym razem bez bledu...jestem zadowolona,ze maja takie podejscie do "klienta"-kyrsanta...umawiam sie wtedy kiedy mi pasuje...dzis rano bylam 2 godziny, wieczorem znowu ide na dwie...to sie nazywa kurs przyspieszony:))....jak juz zdam, to sie na pewno pochwale... :biggrin: , ale nie ma co zapeszac:)))

i tu powiem cos, co powiedzialam niedawno w dosyc kontrowersyjnym temacie z dzialu wypadki :biggrin:)))"kazdemu sie moze zdarzyc"....Dobrze,ze ptak Cie nie dziabnal...i, ze parkingowiec bardziej zakonczyl sie na strachu niz uszkoedzeniach.. ech, oby jak najmniej takich dni bylo ... Juz naprawde wszyscy sie na nas czaja...samochodziarze...orly...psy probujace ugryzc w nogawke...sarna ...Żubr za rogiem...:clap:

ten temat mial byc chyba jakas przestroga i proba nauki na doswiadczeniu innych....a stalo sie tak,ze wiecej tu irytacji postawa poszkodowanych...cos tu chyba nie gra...

a ja jezdze i nie narzekam......:))...ale wiadomo dla kzadego co innego dobrego

Ech, po obejrzeniu Twoich fotek to sie rozmarzyc mozna...wakacje na motocyklu..i jechac tak przed siebie..spac pod namiotem....