Agabusa

Odwazna dziolcha:)))))...

Zgadza sie mam blisko:).....musze tylko skolowac jakis maly namiot....i plecak:).....no sie doczekac teraz juz nie moge:)..oby pogoda byla

No to wszystko jasne. jakbysmy jechali to jako plecak odpowiednio rozporzadzaj kierowca....bo ja za szybko na razie nie jezdze:) Kurde....pada....;)

W gdańsku tylko leciutko jak wyjezdzalam do pracy..okolo 10...a teraz w miare. to jedziecie,czy nie?

Chetnie bym sie wybrala,tym bardziej,ze w tym czasie mam urlop:). Nigdy jeszcze nie bylam na zlocie?...Jak to wyglada w tym przypadku.Przyjezdza sie..placi na miejscu,czy trzeba sie zapisac wczesniej?

No O.K. Mc'donalds Morena sobota godzina 14,30 Powrot pod wieczor:)

handlowcem,ale wiadomo, gdzie duzo ludzi,tam jeszcze wiecej psycholi:)

No musi byc, bo w pracy zdarza mi sie z takimi obcowac....

Jadac 100/h jestesmy tam w pol godziny. I to samo w druga strone,wiec jakby nie bylo...jadac nawet wolniej , to ten wypad licze na 2h max No wlasnie skad ruszacie? Do 14,00 Pracuje,czy jest szansa,ze wyjedziecie troche pozniej np 14,30?

Nie no Cross odpada...za bardzo sie boje o nia,ale ma obiecane ,ze na urodziny jeep'a dostanie, troche nie motocyklowe,ale motoryzacyjne:) Z drugiej strony nie wyobrazam sobvie jej wozic z tylu na motocyklu...wykluczone...w tym wieku chyba najbezpieczniej polozyc dziecko przed soba i opiera sie ono baku. Wtedy jest wieksza kontrola nad tym, co robi.

Mam 4-latke,ktora przewieziona motocyklem kolegi byla w takim stanie,ze oczy swieca jej sie do dzis na samo wspomnienie...o "sylwku z fazera"....ech..beda problemy z dziewczyna:)

No dla mnie krotki wypad to na 3-3,5 godzinki...jeziorko bardzo chetnie:)...tylko,zeby dojazd jako taki...,bo slabo sie w terenie sprawuje moj moto. Golubie?ile to km-ow z gda?

no czemu nie:)..Jakas integracja dragowo-plastikowa:) Czy Ktos by jeszcze reflektowal na jakas krotki wypad?..

A dla tych, co zostaja.....upał i kara: siedzenie w pomieszczeniu z zamknietymi oknami bez klimy:))))

z prawej jest rozrusznik elektryczny, a czerwony wylacza motocykl, bez przekrecania klucza. To tak po babsku tlumaczac:)

W zasadzie powyzej 120 odwazylam sie jechac po 3 miesiacach jazdy,ale to moze troche inna sytuacja, bo mi na zyciu zalezy... Rada moja jedna......ze swoim cialem i zyciem rob co chcesz....ale nie pozbaw przez swoje postepowanie zdrowia innych... Jestes moze "mistrzem prostej",ale sie przyznajesz.....ze robisz moze nie do konca powaznie... Co do zakretow..pocwicz na mniejszej predkosci...ja zaczynalam od 50/h..ii i w miare wprawy zwiekszalam predkosc...teraz robie "winkle" z v~80/h, nie wiem,czy to szybko ,czy wolno...,ale na miare moich mozliwosci.. Wiec moze zacznij od oceny swoich mozliwosci, potem oceny winkla..i na tej podst.dost.predkosc.

Racja racja...to nie zawsze brak zaufania do motocyklisty,ale tez do tego ,co dziecko moze nagle zrobic..jakis nieopanowany manewr i nieszczescie gotowe....chyba czesciej blotne motocykle maja "szczescie" do takich zachowan otoczenia......moze dlatego,ze sa zaraz kojarzeni z jakimis bandytami z lasu:)heheh :icon_rolleyes:

http://www.scigacz.pl/index.php?portlet=dy...4168687af3fc821 "najwazniejsze to ,zeby se kupic ten motor...o prawko bede sie martwil pozniej"

Nie wiem jak jest w rs125, wiem natomiast jak jest w rs250,czyli chyba troche wiekszym motocyklu. Powiem jedno...zapomnij o plecaku...u mnie trzeba sie mocno pochylic do przodu jak sie jedzie powyzej 110......ja sie chowam za szybke,ale co z pasazerem?..on obrywa "wiatrem". Poza tym to siedzisko pasazera traktuj bardziej doraznie,a nie na regularne wypady...Do takich wyjazdow chyba mimo wszystko wygodniejsze sa siedziska jednolite....a nie jedno dla kierowcy i jakis maly zadupek dla plecaka.

Sandra, no co zrobic....mi co chwile ktos zajezdza, wyjezdza.....Cale szczescie,ze nic sie nie stalo....btl taki tydzien,ze dwie dziewczyny...ech, szkoda gadac.. No nic.....jestes cale...i z tego sie cieszmy..

Dobra pomijajac fakt pojemnosci....policzmy ile jest koni na kazdy kilogram motocykla....i wyglada to tak,jakby ktos sobie zarejestrowal gs-a,albo jakas lekko sportowoa 600-tke na karte motorowerowa. Nie wiem,czy dobrze pamietam,ale niedawno byl temat, w ktorym spierano sie nad jazda skuterami/motorowerami na dowod osobistyy i karte motorowerowa,ktora potwierdza znajomosc przepisow w niklym stopniu, wiec o czym teraz rozmowa?.....

Ooooooo to jest jedna osoba,ktora mnie nie uwaza za swira:).....Marto ty moja kolezanko z forum najelpsza...no co ja moge powiedziec...jeden gest sie nasuwa... :) ;) Noo...a wracajac do tematu to rzeczywiscie jakies nieporozumienie z ta rejestracja..Kurcze...to jest az zalosne...przeciez w zyciu bym nie sprzedala,gdyby ktos powiedzial,ze chce swojemu kochanemu 13letniemu synkowi kupic(zakladam ze dziewczynki maja wiecej oleju w glowie)....to motocykl,ktory ma nieadekwatna moc do pojemnosci i przez to moze zmylic..zreszta sa tu jakies filmiki jak ludzie jezdza na tym..po lodzie np. V max ponad 200...4 do 100......zdecydowanie nadaje sie ta "sprawa" na policje!!

Dobrze,ze ty wszystko umiesz...masz 17lat i 30lat doswiadczenia:)...nie osmieszaj sie juz w tym temacie...

Nic dodac nic ujac:)......ale rzeczywiscie 13latkowi nie polecam....

Niektorzy maja czasami to, na co zasluguja.....i tak to w zyciu jest,ze "trafi swoj na swego".... ...kosa na kamien.. .....marny pomiot meski na suke...... musiala byc edycja, bo troche przegielam..:) oj skuterowcy troche Wam dzis zepsulam opinie w 3miejscie....10 minut jazdy kilka lusterek zaliczonych...przepraszam z gory:)....nawiasem mowiac nie jestem za skuterami od dzis, bo nikt mnie puszczac nie chcial w korku...jak Apka jade to zaraz zjezdzaja...