Skocz do zawartości

Gawron

Forumowicze
  • Postów

    1759
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Gawron

  1. Nakręc jakimś aparatem lub kamerką filmik jak motorek (ciepły) wkręca sie na obroty i wogole jak to chodzi :) i daj na YouTube
  2. Gawron

    DO Krakosow i okolic

    jutro ok 10.30 bede w Bodzowie a potem planuje zrobic jakas traske za Kryspinow. Jak ktoś chetny to dozobaczenia :)
  3. Kiedys kumpel chciał kupić taką WR 250 z tamtych lat ale niestety mu ja z pred nosa sprzątnięto. W każdym razie jezdzilismy wtedy po krakowskich dealerach yamahy i pytalismy sie czy warto i czy są do tego czesci i wszedzie odpowiedziano nam ze to super motor i zeby brac a czesci są coprawda tylko oryginalne (drogie) ale są. Więc taka cewka jezeli by była taka sama to bardzo mozeliwe ze byłaby poprostu w salonie do kupienia. A moze to Własnie Ty masz WR przerobioną?? Jaki masz z tyłu rozmiar koła? :) .
  4. nicasil sie nie wytrze tak szybko :D Były tematy na tym forum i kolesie opisywali jak po sezonie nie było nic z "Czeskiego Nicasilu" czyli tak naprawde powłoki chromowej ;) Prawdziwy nicasil poza produkcją seryjną jest nakładany tylko i wyłącznie w Anglii (nie wiem dokładnie gdzie) i w fabryce Porshe w Niemczech i ten jest taki jak fabryczny na 100% i to jest sprawdzone również przez kilku Forumowiczów. a co do tego ze tłok do żeliwa musi być twardszy odpowiedziałeś sam pisząc ze WISECO to kute tłoki ;) a to całkowicie załatwia sprawe. Inaczej jednak jest w przypadku PROXA i VERTEXA :(. Nanicasil poczekasz raz może i nawet miesiąc ale przynajmniej potem nie bedizesz za kazdym razem leciał do szlifierza :(
  5. no tak MTX to nawet w 5% nie ma nic wspolnego z wyczynowym motocyklem. Natomiast zalezność Aluminium-Nicasil i Aluminium-Żeliwo pozostaje taka sama. Miałem w tym semestrze taki przedmiot jak Technologia Materiałów Konstrukcyjnych a semestr wcześniej Wytrzymałość Materiałów i tam własnie była mowa o docieraniu róznych metali z róznymi stopami. Coprawada o Nicasilu mowy nie było ale o rożnych tego typu powłokach tak. I niezaleznie od tego czy się chce czy nie Aluminium z żeliwem dotrzeć porządnie trzeba bo poprostu inaczej to nie spełni swojej roli. Tłok w żeliwie powinien być ciasno spasowany zeby powoli i dokładnie mogł sie docierać aż do osiągnięcia wymiaru pozwalającego na wyższe obroty itp bez ryzyka że tłok spuchnie i go "chwyci". No ale skoro powiaqdasz sie nie dociera az tak bardzo to znaczy ze sie luzno tłoka dobiera. Tylko ze wtedy kompresja nie bedize taka jak trzeba a i delikatne nierówności i odchyłki w kształtach nigdy nie będą wyrównane. Czyli mniejsza moc na tuleji...
  6. tłok do nicasilu jest bardziej miękki bo to on ma sie bardziej zuzywać a nie nicasil. Czyli poprostu tłok do zeliwa jest twardszy. A co do docierania to nie ma bata zeby zeliwo dotarło sie do tłoka po jednym baku... Ja jak robiłem kiedyś tuleje w MTX 125r to mechanik powiedział zebym delikatnie bardzo jezdził przez 300km a potem do 1000 poprostu nie na maxa i czesto przy tym wszystkim zebym robił przerwy. Pozatym zeliwo gorzej oddaje ciepło niż aluminium przez co taki cylinder z tuleją poprostu minimalnie bardizej sie grzeje.
  7. Prosze Cie nie rob tego w miejscach gdize inni jezdzą, chodzą, biegają czy cokolwiek bo kilka razy na torze natknołem sie na prostej na takie dołki i mało sie nei zabiłem :/ to samo spotkało mnie w lesie na środku drogi... Pozatym szkoda motoru na takie pierdoły jak ta do niczego nie potrzebne :banghead:
  8. nie wiem i nie chce wiedzieć... Jak dla mnie porażką jest wstawienie zamiast nicasilu zeliwa. Koszt moze i mniejszy ale potem to sie odbija na tym ze co tłok (a zuzywa sie on tak samo szybko) wymiane trzeb kupic drozszy pod żeliwo i trzeba na niego czekac bo nigdzie ich od reki nie ma no i za każdym razem trza oddac cylinder do szlifu a to też kosztuje. Noi najgorsze jest docieranie którego ja w wyczynie nie rozumiem. Niby żeliwną tuleje docierać trzeba minimum 300km tylko ze to daje z 30 motogodzin... i co i potem dojezdzić chwilke i znow nowy tłok??. Można też lużno spasować tłoka ale to z koleji skraca jego przebieg... Jak dla mnie bezsens
  9. Raczej całego koła nie kupisz od MTXa. Prędzej dopasujesz koło od innej 125 tej klasy. Ja jak miałem MTXa 125r z 86r to wnerwiłem sie na pierdzielone stalowe felgi bo gieły sie cały czas i kupiłem od jakiegoś kolesia same obręcze od CZ 125 i zaplotłem na nich koła :icon_evil: Więc jeśli potrzebujesz samą obręcz to lepiej kupić od czegokolwiek tylko zeby miała taką samą liczbę szprych itp.
  10. im częściej tym lepiej. Poprostu dzięki temu nicasil dłuzej bedize zachowywał swoje wymiary. A tak w ramach dokładności to np w SX producent dla silników 2t zaleca wymiane tłoka co 8h :D To wszystko jest baaardzo uzaleznione od tego jak kto jezdzi. Ćwiartka naprawde można nauczyć sie jezdzić na niskich obrotach nie kręcąc jej bo ma na tyle mocny dół i wtedy tłok przy takim stylu jazdy starcza napewno na wiele dłużej ;)
  11. błoto, trawa i chaszcze po pierwszym przejezdzie przez las po deszczu zablokowały by koło gdyby błotnik był tak nisko jak w szosowych motocyklach.
  12. no oryginalne są strasznie drogie :icon_mrgreen: http://www.ktminfo.com/partscat/Parts.asp?...20456&CatID=311 jedno ok 150zł a drógie koło 220zł... więc taka obcja raczej odpada.
  13. ehhh.. To były WP tylko Marzochi na licencji robiło je do husqwarn itp. http://www.ktminfo.com/partscat/Parts.asp?...20420&CatID=361 na dole jest pełna nazwa.
  14. hehe nie no nie wypisuj prosze takich rzeczy :biggrin: Modele KTMa od 98r do popczątku 2000r miały zawieszenie WP 50 EXTREME czyli klasyczny teleskop o srednicy goleni 50mm :P Dopiero od 2000r zaczli robić UpSideDown. Motorek fajny. Ktoś zainwestował i zrobił z niego niezłego Czarnucha :) no i elementy metalowe świecą sie jak nowe. Przynajmniej ze zdjęc wygląda na dobry zakup :lalag:
  15. Błędne jest określenie "trzymanie kolanami baku" bo to jest conajmniej niewykonalne zarówno ze względów anatomicznych jak i technicznych.. :banghead: gdzie podnózki a gdzie bak?!? :notworthy: Poprostu chodzi o to ze nalezy stojąc na motocyklu ściskać go nogami a w zasadzie butami :buttrock:
  16. to co napisałem tyczy sie EXC 2T mniej więcej wszystkich pojemnosci raczej ze wskazaniem na 250ccm :P
  17. Generalnie to KTM robi wyczynowe motocykle z raczej dość mocno wysilonymi silnikami. Wersje enduro EXC wypada raczej nazwać Hard Enduro. No taką wersją lajtownego i niezbyt wyportkowanego KTMa jest LC2 ale więcej w tym DT niż KTM :) Są też LC4 ale nie ma takich w pojemności 125 i 250... Częstotliwość wymian tłoka w EXC 2T jest bardzo uzalezniona od tego jak czesto jezdzisz i jak ostro. Przyjeło się ze w wyczynowych enduro czyli np EXC 2T tłoka wymienia się raz na sezon co daje ok 100-120 motogodzin (z tym ze to moze być troszke nawet za duzo na 125 2T) a korbę co 2 tłoki. Ważne żeby to był rocznik od 1998r bo z wczesniejszymi bywały problemy. Za najbardziej udane modele EXC wszelkich pojemności uznaje sie z roczników od 2000 do 2002. Ja osobiscie jak bym był przy kasie kupowałbym powyzej 2003 bo są ładniejsze i mają grubsze lagi z przodu :) i ja jezdząc na nich nie zauważyłem praktycznie zadnych roznic a jezeli wogole to raczej na plus.
  18. Nie wiem na 100% jak jest napewno ale kumpel jak miał KDX 200 to w dowodzie pisało 37KM. Motorek chodził jak dobre 125 tyle ze z mocniejszym dołem czyli jak dla mnie bomba :banghead:. W takich motocyklach nie liczy msie motogodzin ale z kolei mało który ma jakikolwiek licznik kilometrów ale czy az 15000km :notworthy: Ja swoim motocyklem robie ok 1000km co daje ok 50-60motogodzin i tłok wymieniam. No to zakładając ze ten motocykl przy równie amatorskiej jezdzie jak moja i przy powiedzmy 8 krotnie większej żywotnosci przejedzie ok 8000km czyli w sumie połowe tego co napisałeś. ale wiadomo to sa tylko domysły... zalezy czy bedizesz jezdził enduro czy po torze czy tez moze bedziesz go piłował po ulicy :biggrin:
  19. hehe spoko :biggrin: ja analfabetą od zawsze jestem :banghead: U mnie nie jest na "segerze" tylko normalnie przykrecany. A chałas powstaje na wskutek minimalnie wykrzywionych zębów dzięki czemu niemozliwe jest wyzebienie (w wypadku poluzowania kosza) lub przeskocznie po zebach. Nie słyszałem jeszcze zeby kosz sprzegłowy był na "segerze" w KTM... http://www.bikepics.com/pictures/969995/
  20. dokładnie. Chromomolibden to nie jest jakiś kosmiczny materiał przecież tylko dość stary wynalazek z którego od dawna robione sa naprzykład ramy rowrowe. Faktycznie nowsze KTM są poprostu niskie... widocznie tak jest lepiej :banghead:
  21. skąd wiesz ze łozyska do wymiany?? W KTMach kosz sprzegłowy ze względu na swoją konstrukcje strasznie chałasuje. Więc zobacz czy u Ciebie przypadkiem tren chałas nie ustępuje po wcisnieci sprzegła :icon_rolleyes: Jak mozna wiedzieć to napisz ile za niego dałeś. Ja raczej zawsze jak kupuje motor to podchodze do tematu mając swiadomość ze bedzie trzeba zrobić generalny remont i zawsze po kupnie jako pierwsza rzecz jaką robie to rozbieram silnik bo nie lubie jezdzić na motocyklu który mimo zapewnien sprzedawcy miał zekomy remont bo to w 90% są farmazony. No jest to wyczynowy motocykl więc nie zdziw sie jak po rozebraniu silnika okaze sie ze do wymiany jest tłok i korba. A z resztą mając rozebrany silnik byłoby grzechem nie skorzystać i wymienić tych czesci no chyba ze są naprawde ok :banghead: Daj fotki
  22. szczerze mowiąc to dziwne jest dla mnie ze w SX jest za miekkie zawieszenie z przodu. Jedyna obcja jest taka ze ktoś zmienił spręzyny na te od EXC z tym ze one tez do jakiś mięciuchnych nie należą. Ja mam przód bardzo twardy i nie mam najmniejszych problemów przy dochamowaniach itp a waze 98kg i motor tez SX... Może faktycznie sproboj tez zalac do gęstszym olejem do amortyzatorów.
  23. bzdury piszesz Człowieku :biggrin: Nidawno pytałem sie lakiernika czy ten kalier na plastikowe elemwenty jest jakis specjalny zeby nie odpryskiwał a on mi powiedział ze to bardziej zasługa specjalnego podkładu do malowania plastików. Ale najlepiej niech na ten temat napisze grzesiek3210 bo widze ze dobrze sie w temacie porusza :buttrock:
  24. no tak to zupełnie co innego :D lc4 to niezbyt wysilony, lajtowy i przez to zywotny silnik natomiast EXC racing to wyczynowy silnik z dużo większą mocą i znacznie bardziej agresywną charakterystyką pracy no i co za tym idize krotszą zywotnoscią :D hehe NIE obydwa parchy :buttrock: :D jak byś dał porównanie Kadeta do Subaru WRX to było by bardziej zbliżone do roznicy jaka jest między tymi silnikami :cool:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...