Skocz do zawartości

thefex

Spec
  • Postów

    1906
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez thefex

  1. a czy takie komarowe ssanie nie moze byc zastąpione przez mocne przechylenie motocyla? tzn położenie go na boku na chwile? widzialem jak niektorzy tak robia przed pierwszym odpaleniem crossów na torze
  2. heh.. widać dresów na offroadowych maszynach przybywa :icon_mrgreen: tylko po co? przeciez lepszy lans jest, jak sie przegazuje do odciecia CeBRe pod dyskoteką :icon_mrgreen:
  3. buahuauahauhahuaha wracaj do szkoly chlopaku :) od kiedy to kwas octowy roztwarza aluminium ? miales kiedys elektrochemie? zrob sobie eksperyment naukowy, nalej octu do puszki po coca-coli i zobacz co sie stanie... ale zapewniam cie, ze sie g... stanie ;) ocet moze rozpuscic osady organiczne, a jak wiadomo paliwo jest zwiazkiem organicznym. o skutecznosci tej metody nie bede sie wypowiadal, bo nigdy jej nie testowalem. ale skoro octem czyści sie kamień z czajnika, to dlaczego kamieni w gaznikach nie moznaby wyzbierać ;)
  4. ejejejej... nie czytalem do konca wątku, bo mnie juz znudzil... ale nasuwa mi sie tylko jedno pytanie: - co to za frajda jezdzic po ścieżkach, po ktorych chodzą piesi? w sensie, co tam jest atrakcyjnego? szutrowe proste o szerokosci 2 metrów? to moze sprzedajcie enduraki i kupcie sobie po GS 500 i hajda na wiejskie drogi? :))) dla mnie enduro zaczyna sie wtedy, jak nie ma absolutnie zadnej sciezki, a samemu trzeba kluczyc miedzy krzakami, polanami, bagnami i drzewami zeby gdzies dojechac. tam pieszych nie uświadczysz ;)
  5. wtedy by nie palil idealnie na ciepło, tylko by sie zalewal.. poza tym nie daloby sie ustawic jałowych obrotów. jaka masz dysze glowna?
  6. Brys - pisales cos o tym kondensatorze.. do ledów jaki w koncu zamontowac, bo sie zamotałem? a i zastanawiam sie, czy na przednia lampe nie wstawic. bo dzisiaj jechalem i nagle błysneło jak z flesha i przedniego halogena szlak trafil.. nie wiem czy sie jarają od wibracji czy od jakichs dziwnych skoków napięcia. moze wstawic tam jakis kondensator na próbe, zeby "przechwycał" chwilowe skoki napiecia? zarowka to H4 55/60 W 12V.
  7. w jaki sposob sie to oblicza?
  8. do awaryjnych powrotow po nocy, to zamontowalbym rowerowa lampke na kierownice ;) i tak po ciemku nie bedziesz zapieprzał, a do jazdy 40 kmh styknie i taka. heh.. przypomnialo mi sie jak w grudniu polecielismy z kumplem na wieczorny wypad, srednia predkosc malutka, a mi w polowie trasy przepalil sie halogen z przodu.. DRka kumpla robila mi za latarke i musialem zapamietac wszystkie przeszkody po drodze.. niezly hardcore :)
  9. przeciez z ledów nie zrobisz sobie lampy przedniej, to w ogole nie bedzie oswietlalo drogi w nocy..
  10. Seba: to dobrze dobralem oporniki? cos zmienic czy tak zostawic? dodam ze jasność swiecenia jest jak najbardziej ok aktualny schemat wyglada tak: http://img134.imageshack.us/my.php?image=s...bmp10ledts7.jpg a co do porownania 11,5 V i 14 V, to pamietaj, ze o takie wartosci prosil mnie Brys. w motocyklu caly czas mam prąd rzędu 12,5 - 13,1 V (pewnie miernik przekłamuje i stad takie wahania). regulowanie sily swiecenia diod jest tylko poprzez puszczenie go przez 2 rozne oporniki.
  11. ale ja tu czegoś nie rozumiem.. facet (zalozyciel tematu) ma crossa, ma wlasny kawal pola i sobie po nim śmiga.. po co mu jakas homologacja, prawo jazdy itp? o czym wy w ogole piszecie? a pały conajwyzej moga dac mandat za tzw "notoryczne zaklocanie ciszy dziennej" - tjaa.. tez sie zdziwilem jak uslyszalem takie cudo, ale kumpel dostal za to mandat. chociaz to naprawde skrajnie skrajna sytuacja.. motocykla ci nikt nie ma prawa zabrac, bo niby na jakiej podstawie?
  12. ale u mnie problem lezal w rozrzadzie przestawionym o 1 ząbek. gaznik co prawda tez regulowali, ale to w ramach tzw przygotowania do sezonu, bo i bez regulacji moto dobrze odpalalo link nie bangla... :P
  13. 11,5 V: a) 100 ohm - 190 mV b) 400 ohm - 203 mV 14,2 V: a) 100 ohm - 1350 mV b) 400 ohm - 1090 mV powiedz mi jak interpretujesz te dane i dlaczego o to pytales
  14. jak dasz schemat i do tego jakis opis, to nie ma problemu :crossy: pisalem juz wczesniej, ze zastosowalem diody zwykle, po 25 gr /szt. porownywalem je z superjasnymi, po 80 gr, i roznica byla tak nieznaczna, ze nie bylo nawet sensu kupowac tych drozszych. na chwile obecna troche sie pozmienialo.. dioda prostownicza miedzy stopem a pozycją oczywiscie juz siedzi. oporniki dla pozycyjnych to 2 szeregowo spięte 200 ohmowe (razem 430 ohm wg miernika). dla stopu dalem 2 rownolegle 200 ohm (107 ohm wg miernika). dlaczego tak zakombinwoane z opornikami? bo po prostu takie mialem pod reka :icon_razz: swoja droga do doswiadczalnego dobierania oporu polecam kupic tani potencjometr i sie pobawic Brys.. powiedz mi, albo najlepiej zaznacz na schemacie duzymi kropkami, w ktorym miejscu mam przytknąć styki miernika, by zmierzyc napiecie na rezystorze... p.s. Andy: w zasadzie Brys wszystko powiedzial, ale wtrace swoje 3 grosze. testowalem z superjasnymi białymi ledami, ale po przefiltrowaniu przez klosz lampy wyszlo jakies paskudne, pomaranczowe g... biale sie kompletnie nie nadaja
  15. napisz dokladnie jak to zrobic, bo mam kaca i nie wiem gdzie przytknac styki multimetrem :D p.s. dla sledzacych temat --> na filmiku widac roznice miedzy pozycją a stopem. do mocowania ledów 5 mm idealnie nadaja sie klocki lego :) bede montowal jeszcze jedną gałąź, czyli w sumie wyjdzie 20 sztuk.
  16. pewnie da, ale prosciej wg mnie wstawic lampke diodowa od roweru :clap: no chyba ze kasa nie jest dla ciebie przeszkoda, to zakladaj fabryke
  17. powiem tyle.. wracaj do książek :evil: a zeby nie byc goloslownym, to przed chromowaniem trzeba idealnie wypolerowac (na lustro) podklad, czyli miedź bądź nikiel
  18. no to co sugerujesz? na chwile obecna mam 7 ledów w szeregu, ktore zapalaja sie dopiero przy 8V. moglbym dolutowac jeszcze kilka az zaczna sie zapalac w okolicach 12V, a potem wpiac to do instalacji w moto. czy moze dac mocniejsze oporniki i skrocic gałęzie ledów do np 4 sztuk, a potem galezie laczyc rownolegle? wlasnie sie bawilem z 9 diodami polaczonymi szeregowo. przy 10,5 V swieca calkiem ladnie, ale jak dorzuci im sie dodatkowego wolta (11,5V) to swieca jak szalone, czyli idealnie jak na pozycja/stop. dorzuce pewnie jeszcze z 1-2 ledy, by napiecie przy jakich sie zapalaja wynosilo ok 13V (tyle ile mam na instalacji w moto), a potem dobiore odpowiednie oporniki. edit: po ostatecznych testach stwierdzam pełen sukces! 10 szeregowo spiętych diod ma zakres swiecenia od 11,5 do 14,5 V, z zastosowaniem opornika 450 ohm. nie zapowiada sie by mialy sie one przepalic od nadmiernego obciazena, dlatego odpuszcze sobie kondensator. opornik 450 ohm zlozylem z 3 szeregowo spietych opornikow 150. dla pozycyjnych prąd bedzie szedl przez wszystkie z nich (450 ohm), a dla stopu puszcze go tylko przez 1 (150 ohm). ta roznica roznica jest wyraznie widoczna, dlatego pozycyjne i stop beda mogly isc na tych samych lampkach :) oczywiscie zastosuje tez diode prostowniczą o ktorej bylo wyzej wspomniane. mam nadzieje ze odczyt z multimetru bedzie pokrywal sie z prądem z motóra i ten nie splata mi zadnego figla :D dam znac jak ida postepy. ciesze sie ze sie zajalem tym tematem, mozna fajnie pownikać, polutowac, potestowac, troche pomyslec itp. tego nie da zarówka led za 10 zl z allegro ;)
  19. Brys: jakiej pojemnosci ten kondesator wstawic? 100 mikroF starczy? maluchowski ma 250 uF, a jest dosc sporych rozmiarow.. z tym ze on jest tego starego typu, blaszkowy/płytkowy czy jakos tak.. enduromaster: czytales temat? nie przeczytales pewnie ze chce sie tez pobawić... koszt i tak wyjdzie ok 10 zl, bo dzisiaj za 8 zl kupilem 90% potrzebnych czesci ej, chłopy.. czegos tu nie rozumiem kupilem diody, ktore niby powinny miec 3V 20mA, sprzedawca sam nie wiedzial.. no nic, miernik w łape i sie bawie. podlaczylem 1, to zaczela sie swiecic przy 3,5 V polaczylem 3 szeregowo, swieca sie wszystkie przy 3,5 V polaczylem 5 szeregowo, swieca sie wszystkie przy 5,7 V 7 led przy 8,05V what the fuck? ;) jak oblicza sie spadek napięcia dla polaczenia szeregowego? ;) ok, cos znalazlem: "Spadek napięcie wynosi dla diod krzemowych od 0,5 do 0,8 V i warto o nim pamiętać, szczególnie podczas dobierania napięć w układach zasilających." http://www.eres.alpha.pl/elektronika/reada...hp?article_id=4
  20. wlasnie podpialem jedna diode pod transformator od kolejki i mozna wychwycic moment slabego i mocniejszego swiecenia. zakres jest jednak niewielki, wiec nie wiem czy bedzie tak kolorowo...
  21. moto mam bez akumulatora, ale jest stały prąd 13,5-14 V. mam regulator napiecia zamiast aku jest kondensator 10000 mikroF
  22. ciekawe czy ten tor bedzie uwzgledniony w zawodach? w zeszlym roku, w zawodach enduro, cross test byl na plaskim polu, moze teraz sie to zmieni?
  23. dzieki, wlasnie myslalem o jakiejs diodzie prostowniczej. jakie powinna miec parametry? a co do galezi, to na razie zrobie na 6 ledów, jak bedzie za slabo, to dorzuce dodatkowe 6. bede sie bawił z tym troche poki nie uzyskam odpowiedniego efektu a gotowa zarowka diodowa sie raczej w ta lampe nie zmiesci, bo klosz jest bardzo maly. poza tym pisalem, ze chce sie pobawic i liznąć nieco elektroniki (dobrze ze na lekcjach z fizyki w liceum nie spalem, tylko chlonalem je jak gąbka :icon_eek: ) http://w3.bikepics.com/pics/2008%5C03%5C12...213770-full.jpg lepiej? a tutaj cos z elektrody.pl "Zacznijmy od tego że w skuterach obwód świateł pozycyjnych tylnych/przednich mijania jest zasilany z generatora prądu zmiennego którego napięcie jak i częstotliwość silnie zależą od obrotów silnika. "STOP" zasilany z akumulatora po regulatorze napięcia - wszelkie podłączenia inne niż dwie osobne gałęzie na stop i pozycje to pomyłka, która może prowadzić do uszkodzenia regulatora. Druga sprawa jet taka że w przypadku przepalenia przedniej żarówki (zaniku głównego obciążenia) napięcie w instalacji potrafi skoczyć nawet do trzydziestu kilku wolt - tego diody nie przeżyją. I kolejne - na wolnych obrotach częstotliwość przebiegu z prądnicy jest na tyle mała że diody będą migotać (żarówka nie bo ma swoją bezwładność) w pewnych warunkach może to nawet spowodować wypadek. I po kolejne - po spotkaniu z Policją taka zabawa kosztuje 100 pln i utratę dowodu - jak się zawzięty trafi. Po ostatnie - jak spotkam na ulicy pajaca z "samorodną" lampą z tyłu, co to niekoniecznie świeci ale za to jest na ledach to osobiście takiemu garści nawkładam. W takich przypadkach tylko rodzina póżniej płacze - po co dziecku ten skuter był, bo akurat super hiper tjuningowa lampa wysiadła na ciemnej szosie :)" źródło: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic959140-60.html co o tym sadzicie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...