Skocz do zawartości

Spodnie (dżinsy, jeansy) motocyklowe


Rekomendowane odpowiedzi

Skm`ką..? Ja na piechotę:D. Uwielbiam łazić, mogę tak Warszawę w każdą stronę obleźć, z Tarboru na Mokotów do domu tez bym w końcu dotarła gubiąc się z 10 razy po drodze (chodzić lubię, z orientacja w terenie tragedia :cool: )

Też lubię łazikować - dlatego często wracam per pedes od stacji metra Wilanowska do domu (po centrum też sporo łażę; także gdy wybieram się np. ze znajomymi na ochlaj na starówkę, dojeżdżam metrem do stacji Ratusz Arsenał, a potem "butuję" ul. Długą na Stare Miasto). :D

 

PS Wiele osób łapie się za głowę, gdy im opowiadam, że zwiedziłem praktycznie całe Tokio piechotą i na rowerze (po powrocie do kraju byłem chudszy prawie o 20 kg :bigrazz: ).

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam również spodnie tej firmy. Czarne stunty z twardymi ochraniaczami na kolana- sprawdzone w zeszłym roku przy niewielkim upadku/prawie ślizgu - skutek, lekko otarta nogawka przy dolnym rzepie, zgnieciony jeden nit - w sumie nic wielkiego. Efektem optycznym były mniej czarne miejsca w miejscach zetknięcia z asfaltem. Po wypraniu nic nie widać. W niedzielę rozmawiałem z chłopakami z Motto na targach w Berlinie. Jeśli macie ochote oglądać ich stronę to radzę zaglądać na niemiecką lub angielską wersję (jak mi powiedzieli, na bierząco ją aktualizują a polską tak sobie) A pojawiło się trochę nowych produktów z kurtkami włącznie). Walczą obecnie o to by w niemieckim Mottoradzie pojawił się test ich spodni.

Stronka tutaj

 

Mam również spodnie tej firmy. Czarne stunty z twardymi ochraniaczami na kolana- sprawdzone w zeszłym roku przy niewielkim upadku/prawie ślizgu - skutek, lekko otarta nogawka przy dolnym rzepie, zgnieciony jeden nit - w sumie nic wielkiego. Efektem optycznym były mniej czarne miejsca w miejscach zetknięcia z asfaltem. Po wypraniu nic nie widać. W niedzielę rozmawiałem z chłopakami z Motto na targach w Berlinie. Jeśli macie ochote oglądać ich stronę to radzę zaglądać na niemiecką lub angielską wersję (jak mi powiedzieli, na bierząco ją aktualizują a polską tak sobie) A pojawiło się trochę nowych produktów z kurtkami włącznie). Walczą obecnie o to by w niemieckim Mottoradzie pojawił się test ich spodni.

Stronka tutaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wlasnie dzisiaj zakupilem sobie spodnie tej firmy (urban camo) chlopaki w tarborze byli bardzo uprzejmi - bez problemu moglem wyjsc do motocykla przymierzyc sie ,a pozniej dostalem gratis ochraniacze na biodra (na kolana sa w cenie)

 

tak jak pisali poprzednicy rozmiar S lepiej lezal, choc normalnie smigam w M

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak se pacze na to odzienie.... - ale one nie mają żadnej membrany? Jak pada to po prostu mokną , tak?

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak se pacze na to odzienie.... - ale one nie mają żadnej membrany? Jak pada to po prostu mokną , tak?

Tak - dlatego warto mieć na podorędziu specjalne portki przeciwdeszczowe (kosztują kilkadziesiąt zł).

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, to w takim razie jest baardzo dobra alternatywa na lato. Kto wie, może się skuszę.... Ale ostatnio zwłaszcza po wczesnym starcie sezonu jakoś bardzo zwracam uwagę na komfort cieplny kolanek... :)

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widac buber ze czytales temat o pewnym OSTRZEŻENIU... :icon_biggrin:

 

porteczki takie i mnie interesuja, ale niestety ta cena... zastanawiam sie jednak nad powtorzeniem dzialania jednego ze starszych forumowiczow, mianowicie skolowac jakis material na ochraniacze, i dac do krawca zeby to wszyl na swoje miejsce...

 

pzdr:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widac buber ze czytales temat o pewnym OSTRZEŻENIU... :D

 

pzdr:)

 

No nie tylko. PO prostu zacząłem jeździć jak mi śnieg stopniał pod domem :biggrin: A było to gdzieś w połowie lutego.... A wtedy jakos tak mniej ciepło było.... :icon_biggrin:

 

Ale ostrzeżenie też dobra rzecz....

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za to jak skóra nasiąknie, to 2 dni musisz ją suszyć :buttrock:

Co prawda to prawda, ale póki co najdłuższy kawłąek jaki miałem okazję przleelcieć w deszczu to 130km. Lało dosć konkretnie i nie przesiąkło, tylko końce nogawek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Niecne Zielone Oczy

Co prawda to prawda, ale póki co najdłuższy kawłąek jaki miałem okazję przleelcieć w deszczu to 130km. Lało dosć konkretnie i nie przesiąkło, tylko końce nogawek.

 

Bo trzeba jeździć tak szybko, żeby deszcz albo nie zdążył spaść na ciebie, albo żeby rozgrzać się do tego stopnia, żeby samo parowało :buttrock: Coś jak meteoryt.

:flesje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo trzeba jeździć tak szybko, żeby deszcz albo nie zdążył spaść na ciebie, albo żeby rozgrzać się do tego stopnia, żeby samo parowało :buttrock: Coś jak meteoryt.

:flesje:

 

Na razie opracowałem uniki przed piorunami, reszta w bieżącym sezonie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do spodni Motto to tez bardzo dobrze znam jednego z wlascicieli, w sumie to moj brat :icon_twisted:

 

A co do samych spodni to jakos nie padlo to dosc wazne info, mianowicie na dupie maja te spodenki wszyty kevlar jako zabezpieczenie przed dlugimi slizgami...

 

Pozdrawiam piszac w nowych Urban Camo :icon_mrgreen:

Edytowane przez EdgeCrusher

Moje moto podróże

Jeździć póki ciepło!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...