Skocz do zawartości

Jestem po 60-tce i właśnie kupiłem cruisera


Grodziec
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Grodziec wszystkiego najlepszego!!!

Powiem Ci tylko, że z Drag Stara zrobiłem sobie prezent na 50 urodziny.

Wcześniej jeżdziłem jako nastolatek na Komarze /przygoda z M-72 to 90% rekostrukcji i 10% jazdy/.

Po dwóch sezonach uważam DS za jedną z lepszych inwestycji w moim życiu.

To prawda, panowie w dojrzałym wieku realizują swoje młodzieńcze marzenia :)

Życzę powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Zbychu i .... inni Panowie Pierdziele :crossy:

 

"... można normalnie, o motorach , dupie Maryni i innych poważnych tematach ...Może ... spotkanie klubu starych ... pierdzieli ? "

 

Istotne co masz w sobie, co czujesz, a nie ile na karku. Czasami to co na karku cholernie się przydaje ... Ty wiesz co możesz i na ile możesz i nic nikomu nie musisz udowadniać. A wtedy odpalasz sprzęcika i w drogę ... I nie jest ważne czy masz przed sobą 50 czy 1000 kaemów, ważne jest "jechać" :smile:

Tak trzymaj :lalag:

A na spotkanie "Pierdzieli" też bym się wpisał.

 

Pozdrawiam

K54

 

PS. A jak któryś z Was chce prawdziwego lansu i gwałtownego dowartościowania własnego ego, to niech śmignie w Polskę ..... Junakiem :icon_twisted: :icon_twisted: :flesje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grodziec, chapeau bas przed tobą!

A ja gryzłem paznokcie z nerwów, czy nie za wiele mam latek na pierwsze moto :icon_biggrin: ( w czym rodzina zdradziecko mnie utwierdzała).

Pozdrawiam i szerokiej drogi, pięknych widoków, wspaniałych motocykli. O superlaskach na poboczu nie wspomnię:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe że "starsi motocykliści" przeważnie realizują się poprzez HD, DS, Intrudera. Dziwne dla mnie, bo ja chętniej spoglądam np na MT - 01.

I jeszcze jedno spostrzeżenie. Na jesieni była impreza na Nowym Świecie. Zauważyłem tam motocyklistów (na oko troszkę starszych ode mnie) na HD. Postawili sprzęt na ulicy, sami usiedli w ogródku w milczeniu popijali "coś," porozglądali się i po pewnym czsie pojedyńczo się "oddalili". ONI BYLI SMUTNI. I powiem prawdę że było mi ich trochę żal. Wyobrażnią widziałem jak wracajęą do domy a tam - "GDZIEŚ SIĘ WŁÓCZYŁ STARY DZIADU". Tak to odebrałem. Mam nadzieję że błędnie.

Dodam jeszcze że, chciałbum pojeździć jeszcze na motorze z wnuczkami. Ale potrząc w kalendarz "może być cięzko". I dlatego chodzi mi po głowie pomysł kupna jakiegoś Urala lub Dniepra z koszem. Coś co mogę przykryć plandeką i zbytnio się tym nie przejmować, a umożliwi realizację pomysłu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strasznie się Cieszę, że są jeszcze tacy wariaci jak Ty.

Jacy wariaci? Grodziec toz przecie normalny czlowiek! :flesje: :buttrock:

 

"Dupa Maryni" pisze się z dużej litery... Dupa Maryni to poważny temat :flesje:

Powiedzialbym, ze nawet caly dzial tematow! ;)

Belgu1.gif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...I jeszcze jedno spostrzeżenie. Na jesieni była impreza na Nowym Świecie. Zauważyłem tam motocyklistów (na oko troszkę starszych ode mnie) na HD. Postawili sprzęt na ulicy, sami usiedli w ogródku w milczeniu popijali "coś," porozglądali się i po pewnym czsie pojedyńczo się "oddalili". ONI BYLI SMUTNI. I powiem prawdę że było mi ich trochę żal. Wyobrażnią widziałem jak wracajęą do domy a tam - "GDZIEŚ SIĘ WŁÓCZYŁ STARY DZIADU". Tak to odebrałem. Mam nadzieję że błędnie.

 

 

Impreza na Nowym Świecie to bardzo niedobre miejsce do spostrzeżeń na temat motocyklistów :banghead:

bo to impreza nie dla motocyklistów :banghead:

Edytowane przez Maro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich :icon_mrgreen: :buttrock: :buttrock:

 

To i ja pochwalę się swoją historią powrotu do motocykla. Po blisko 30-letniej przerwie, w wieku 53 lat, kupiłem Virago 1100, a po sezonie zamieniłem na V-Stara 1100. Pamiętam, w pierwszym roku, pierwsze 3 tyg. to była typowa jazda „wokół komina”, zaliczyłem raz glebę, przy ciasnym zakręcie i wolnej jeździe. Od tej pory odpukać jest ok.

Jeżdżę już 4 sezony, rocznie kulam do 10 tkm. Poprawniej powinienem napisać kulamy. Otóż prawie zawsze, na wszystkie spotkania, jeżdżę z plecaczkiem – żoną Baśką – która sceptyczna tuż po zakupie maszynki do takiego sposobu przemieszczania się, obecnie jest wielkim fanem i wielbicielem jazdy moto. Bywa, potrafi sama sprowokować jakąś nieplanowaną jazdę „na kawę” do niedalekiego lokalu czy rodziny. Od 4 sezonów jest to nasz sposób na urlop, na wspólne spędzanie czasu. W sezonie praktycznie nie korzystamy z innego sposobu przemieszczania się. Dziennie, jak trzeba, potrafimy przejechać 500-600 km. Mieliśmy farta, zaraz na początku swojej „kariery” motonity poznaliśmy wspaniałą grupę motocyklistów –CYC'ków – z którymi jeździmy do tej pory, a z wieloma nawiązaliśmy koleżeńskie a nawet przyjacielskie kontakty. :icon_rolleyes:

Któryś z kolegów we wcześniejszym poście pisał że nie może doczekać się czasu jak zabierze na maszynkę wnuka. Ja swojego już wożę, blisko, kilkadziesiąt km, ale zawsze (ma 10 lat). Drugi - 7 latek - na razie ćwiczy na „sucho”.

Będę kończył, i tak wyszedł przydługi post. Liczę, że do emerytury jeszcze kilkadziesiąt tkm ……. wykulam/y. Patrząc z perspektywy czasy nie ma większej frajdy jak taki powrót do młodzieńczych marzeń, żałuję jedynie (trochę), że nie kupiłem Yamaszki z większym piecem – 1600/1700 a może i 1900 ccm. W swoją włożyłem zbyt duża serca i czasu na dopieszczanie (o kasie nie wspomnę) że żal by mi było z nią się rozstawać.

 

Pozdrawiam wszystkich motonitów, niezależnie od wieku, ale tych starych „pierdzieli” szczególnie mocno. Do zobaczenia na trasie.

 

Juzek (to nie błąd – taką mam rejestrację)

& Baśka

Yamaha V-Star 1100A

ISRA # 25611

 

PS.

Ponizej zamieszczam link do 2 fotek jak ktoś z szanownych kolegów chciałby zerknąć jak wyglądamy na moto.

 

http://picasaweb.google.pl/Juzek.PO/MyNaDragu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak Józek z Basią faktycznie wspaniale prezentują się na swoim Dragu (pozdrawiam oboje :biggrin: ) i to nie tylko na zdjęciach ale w realu. A wracając do tematu zastanawiam się czy mam prawo wypowiadać się ze względu na swój młody wiek :crossy: ale tak sobie myślę, że dopiero w pewnym wieku potrafimy docenić czym jest dla nas motocykl i jazda na nim. Za młodu owszem szaleństwo w oczach, uznanie wśród dziewcząt i poprostu jakbym to nazwał, wyżycie się. Jeżdźąc teraz po długich latach posuchy motocyklowej inaczej odbieram frajdę jaką niesie ze sobą jednoślad. Myślę, że dopiero tak naprawdę w pewnym wieku dorastamy do motocykli, nabieramy do nich szacunek. Kończę ten mój przydługi wywód, oczywiście mogę się mylić, każdy odbiera to na swój sposób. Pozdrawiam wszystkich Pierdzieli :)

Grodziec GRATULUJE i zyczę nawijania wielu kilometrów :D

Edytowane przez nomarcon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale tak sobie myślę, że dopiero w pewnym wieku potrafimy docenić czym jest dla nas motocykl i jazda na nim.

A nie bierzesz pod uwagę czysto praktycznego podejścia do tematu ?

W zeszłym roku jak pewnie słyszałeś rozkopali mi miasto (NARESZCIE) ale zaczeli troche za wczwśnie bo na początku czerwca. Efekt był taki że nie dało przejechać się przez Wisłę. Wszystkie mosty "stały". A ja na Diversję i jadę. Tak przez cały czerwiec i we wrześniu. Niestety pogoda była taka jaka była.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na przyklad nie, bo tu gdzie mieszkam wszyscy maja po dwa lub trzy samochody.

Kupno motocykla bylo zrealizowaniem marzen z mlodosci aby miec motocykl na ktorym sie jezdzi a nie ktory sie non-stop robi.

Poza tym - motocykl to taka odskocznia od problemow codziennych, krzykow dzieciakow, awantur, gadania zony, stresow z praca itd.

Wtedy ide do garazu, wyciagam Draga i nawijam kilka mil dla odpoczynku ;)

Zycie jest piekne jak sie ma motocykl :icon_razz: :icon_biggrin:

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja mam pytanie zwlaszcza do jak sami siebie nazwalismy "pierdzieli"czy korci Was czasami odkrecic wiecej niz zwykle i wiecej niz nakazuje zdrowy rozsadek...przyznam sie ze czasami to robie a potem przychodzi refleksja-(stary gamoniu daj spokoj zachowuj sie jedz spokojnie)hi hi hi po prostu czy czasami odbija Wam palma?mnie tak!

pozdrawiam a tak na marginesie moze jakies spotkanie w sezonie starych "pierdzieli"?

Edytowane przez chamsin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,,,A nie bierzesz pod uwagę czysto praktycznego podejścia do tematu ?'''''

 

Oczywiście, że biorę. Sam jeżdzę również samochodem i wiem ile czasu marnuję w korkach a wystarczy tylko wsiąść na moto i :icon_mrgreen:

Edytowane przez nomarcon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja mam pytanie zwlaszcza do jak sami siebie nazwalismy "pierdzieli"czy korci Was czasami odkrecic wiecej niz zwykle i wiecej niz nakazuje zdrowy rozsadek...przyznam sie ze czasami to robie a potem przychodzi refleksja-(stary gamoniu daj spokoj zachowuj sie jedz spokojnie)hi hi hi po prostu czy czasami odbija Wam palma?mnie tak!

pozdrawiam a tak na marginesie moze jakies spotkanie w sezonie starych "pierdzieli"?

 

oczywiscie ja sie pisze na spotkanie "starych pierdzieli" :crossy:

co prawda dopiero sie przymierzam do DS 650 lub 1100,

ale jestem tak nagrzany ze dojade w kazde miejsce na spotaknie :buttrock:

pozdrawiam i do zobaczenia

jacky

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...