olo28 Opublikowano 26 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2007 Co do starych pierdzieli to nie liczy się wiek metrykalny ale na ile lat się czujemy. Też niedawno kupiłem motor , mój maluszek to Suzuki VS 600 .Pozdrawiam Włodek ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hamir Opublikowano 29 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2007 (edytowane) Ja też twierdzę że nie ważna metryka ważne serce a tego ci u nas w EKG nie brakuje. Hough! Edytowane 29 Grudnia 2007 przez hamir56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maro Opublikowano 29 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2007 Grodziec wszystkiego najlepszego!!!Powiem Ci tylko, że z Drag Stara zrobiłem sobie prezent na 50 urodziny.Wcześniej jeżdziłem jako nastolatek na Komarze /przygoda z M-72 to 90% rekostrukcji i 10% jazdy/.Po dwóch sezonach uważam DS za jedną z lepszych inwestycji w moim życiu.To prawda, panowie w dojrzałym wieku realizują swoje młodzieńcze marzenia :) Życzę powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
K54 Opublikowano 29 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2007 Witaj Zbychu i .... inni Panowie Pierdziele :crossy: "... można normalnie, o motorach , dupie Maryni i innych poważnych tematach ...Może ... spotkanie klubu starych ... pierdzieli ? " Istotne co masz w sobie, co czujesz, a nie ile na karku. Czasami to co na karku cholernie się przydaje ... Ty wiesz co możesz i na ile możesz i nic nikomu nie musisz udowadniać. A wtedy odpalasz sprzęcika i w drogę ... I nie jest ważne czy masz przed sobą 50 czy 1000 kaemów, ważne jest "jechać" :smile: Tak trzymaj :lalag: A na spotkanie "Pierdzieli" też bym się wpisał. PozdrawiamK54 PS. A jak któryś z Was chce prawdziwego lansu i gwałtownego dowartościowania własnego ego, to niech śmignie w Polskę ..... Junakiem :icon_twisted: :icon_twisted: :flesje: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brodaty42 Opublikowano 31 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2007 Grodziec, chapeau bas przed tobą!A ja gryzłem paznokcie z nerwów, czy nie za wiele mam latek na pierwsze moto :icon_biggrin: ( w czym rodzina zdradziecko mnie utwierdzała).Pozdrawiam i szerokiej drogi, pięknych widoków, wspaniałych motocykli. O superlaskach na poboczu nie wspomnię:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ANDY Opublikowano 31 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2007 Ciekawe że "starsi motocykliści" przeważnie realizują się poprzez HD, DS, Intrudera. Dziwne dla mnie, bo ja chętniej spoglądam np na MT - 01. I jeszcze jedno spostrzeżenie. Na jesieni była impreza na Nowym Świecie. Zauważyłem tam motocyklistów (na oko troszkę starszych ode mnie) na HD. Postawili sprzęt na ulicy, sami usiedli w ogródku w milczeniu popijali "coś," porozglądali się i po pewnym czsie pojedyńczo się "oddalili". ONI BYLI SMUTNI. I powiem prawdę że było mi ich trochę żal. Wyobrażnią widziałem jak wracajęą do domy a tam - "GDZIEŚ SIĘ WŁÓCZYŁ STARY DZIADU". Tak to odebrałem. Mam nadzieję że błędnie.Dodam jeszcze że, chciałbum pojeździć jeszcze na motorze z wnuczkami. Ale potrząc w kalendarz "może być cięzko". I dlatego chodzi mi po głowie pomysł kupna jakiegoś Urala lub Dniepra z koszem. Coś co mogę przykryć plandeką i zbytnio się tym nie przejmować, a umożliwi realizację pomysłu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Belgu Opublikowano 1 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2008 Strasznie się Cieszę, że są jeszcze tacy wariaci jak Ty.Jacy wariaci? Grodziec toz przecie normalny czlowiek! :flesje: :buttrock: "Dupa Maryni" pisze się z dużej litery... Dupa Maryni to poważny temat :flesje:Powiedzialbym, ze nawet caly dzial tematow! ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maro Opublikowano 2 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2008 (edytowane) ...I jeszcze jedno spostrzeżenie. Na jesieni była impreza na Nowym Świecie. Zauważyłem tam motocyklistów (na oko troszkę starszych ode mnie) na HD. Postawili sprzęt na ulicy, sami usiedli w ogródku w milczeniu popijali "coś," porozglądali się i po pewnym czsie pojedyńczo się "oddalili". ONI BYLI SMUTNI. I powiem prawdę że było mi ich trochę żal. Wyobrażnią widziałem jak wracajęą do domy a tam - "GDZIEŚ SIĘ WŁÓCZYŁ STARY DZIADU". Tak to odebrałem. Mam nadzieję że błędnie. Impreza na Nowym Świecie to bardzo niedobre miejsce do spostrzeżeń na temat motocyklistów :banghead: bo to impreza nie dla motocyklistów :banghead: Edytowane 3 Stycznia 2008 przez Maro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Josh Opublikowano 3 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2008 Witam wszystkich :icon_mrgreen: :buttrock: :buttrock: To i ja pochwalę się swoją historią powrotu do motocykla. Po blisko 30-letniej przerwie, w wieku 53 lat, kupiłem Virago 1100, a po sezonie zamieniłem na V-Stara 1100. Pamiętam, w pierwszym roku, pierwsze 3 tyg. to była typowa jazda „wokół komina”, zaliczyłem raz glebę, przy ciasnym zakręcie i wolnej jeździe. Od tej pory odpukać jest ok.Jeżdżę już 4 sezony, rocznie kulam do 10 tkm. Poprawniej powinienem napisać kulamy. Otóż prawie zawsze, na wszystkie spotkania, jeżdżę z plecaczkiem – żoną Baśką – która sceptyczna tuż po zakupie maszynki do takiego sposobu przemieszczania się, obecnie jest wielkim fanem i wielbicielem jazdy moto. Bywa, potrafi sama sprowokować jakąś nieplanowaną jazdę „na kawę” do niedalekiego lokalu czy rodziny. Od 4 sezonów jest to nasz sposób na urlop, na wspólne spędzanie czasu. W sezonie praktycznie nie korzystamy z innego sposobu przemieszczania się. Dziennie, jak trzeba, potrafimy przejechać 500-600 km. Mieliśmy farta, zaraz na początku swojej „kariery” motonity poznaliśmy wspaniałą grupę motocyklistów –CYC'ków – z którymi jeździmy do tej pory, a z wieloma nawiązaliśmy koleżeńskie a nawet przyjacielskie kontakty. :icon_rolleyes: Któryś z kolegów we wcześniejszym poście pisał że nie może doczekać się czasu jak zabierze na maszynkę wnuka. Ja swojego już wożę, blisko, kilkadziesiąt km, ale zawsze (ma 10 lat). Drugi - 7 latek - na razie ćwiczy na „sucho”.Będę kończył, i tak wyszedł przydługi post. Liczę, że do emerytury jeszcze kilkadziesiąt tkm ……. wykulam/y. Patrząc z perspektywy czasy nie ma większej frajdy jak taki powrót do młodzieńczych marzeń, żałuję jedynie (trochę), że nie kupiłem Yamaszki z większym piecem – 1600/1700 a może i 1900 ccm. W swoją włożyłem zbyt duża serca i czasu na dopieszczanie (o kasie nie wspomnę) że żal by mi było z nią się rozstawać. Pozdrawiam wszystkich motonitów, niezależnie od wieku, ale tych starych „pierdzieli” szczególnie mocno. Do zobaczenia na trasie. Juzek (to nie błąd – taką mam rejestrację) & BaśkaYamaha V-Star 1100AISRA # 25611 PS.Ponizej zamieszczam link do 2 fotek jak ktoś z szanownych kolegów chciałby zerknąć jak wyglądamy na moto. http://picasaweb.google.pl/Juzek.PO/MyNaDragu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nomarcon Opublikowano 3 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2008 (edytowane) No tak Józek z Basią faktycznie wspaniale prezentują się na swoim Dragu (pozdrawiam oboje :biggrin: ) i to nie tylko na zdjęciach ale w realu. A wracając do tematu zastanawiam się czy mam prawo wypowiadać się ze względu na swój młody wiek :crossy: ale tak sobie myślę, że dopiero w pewnym wieku potrafimy docenić czym jest dla nas motocykl i jazda na nim. Za młodu owszem szaleństwo w oczach, uznanie wśród dziewcząt i poprostu jakbym to nazwał, wyżycie się. Jeżdźąc teraz po długich latach posuchy motocyklowej inaczej odbieram frajdę jaką niesie ze sobą jednoślad. Myślę, że dopiero tak naprawdę w pewnym wieku dorastamy do motocykli, nabieramy do nich szacunek. Kończę ten mój przydługi wywód, oczywiście mogę się mylić, każdy odbiera to na swój sposób. Pozdrawiam wszystkich Pierdzieli :)Grodziec GRATULUJE i zyczę nawijania wielu kilometrów :D Edytowane 3 Stycznia 2008 przez nomarcon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ANDY Opublikowano 3 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2008 ale tak sobie myślę, że dopiero w pewnym wieku potrafimy docenić czym jest dla nas motocykl i jazda na nim. A nie bierzesz pod uwagę czysto praktycznego podejścia do tematu ?W zeszłym roku jak pewnie słyszałeś rozkopali mi miasto (NARESZCIE) ale zaczeli troche za wczwśnie bo na początku czerwca. Efekt był taki że nie dało przejechać się przez Wisłę. Wszystkie mosty "stały". A ja na Diversję i jadę. Tak przez cały czerwiec i we wrześniu. Niestety pogoda była taka jaka była. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkelpl Opublikowano 4 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2008 Ja na przyklad nie, bo tu gdzie mieszkam wszyscy maja po dwa lub trzy samochody.Kupno motocykla bylo zrealizowaniem marzen z mlodosci aby miec motocykl na ktorym sie jezdzi a nie ktory sie non-stop robi.Poza tym - motocykl to taka odskocznia od problemow codziennych, krzykow dzieciakow, awantur, gadania zony, stresow z praca itd.Wtedy ide do garazu, wyciagam Draga i nawijam kilka mil dla odpoczynku ;) Zycie jest piekne jak sie ma motocykl :icon_razz: :icon_biggrin: Cytuj ISRA: 27062SREU: 614 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chamsin Opublikowano 4 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2008 (edytowane) a ja mam pytanie zwlaszcza do jak sami siebie nazwalismy "pierdzieli"czy korci Was czasami odkrecic wiecej niz zwykle i wiecej niz nakazuje zdrowy rozsadek...przyznam sie ze czasami to robie a potem przychodzi refleksja-(stary gamoniu daj spokoj zachowuj sie jedz spokojnie)hi hi hi po prostu czy czasami odbija Wam palma?mnie tak!pozdrawiam a tak na marginesie moze jakies spotkanie w sezonie starych "pierdzieli"? Edytowane 4 Stycznia 2008 przez chamsin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nomarcon Opublikowano 4 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2008 (edytowane) ,,,A nie bierzesz pod uwagę czysto praktycznego podejścia do tematu ?''''' Oczywiście, że biorę. Sam jeżdzę również samochodem i wiem ile czasu marnuję w korkach a wystarczy tylko wsiąść na moto i :icon_mrgreen: Edytowane 4 Stycznia 2008 przez nomarcon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacky Opublikowano 4 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2008 a ja mam pytanie zwlaszcza do jak sami siebie nazwalismy "pierdzieli"czy korci Was czasami odkrecic wiecej niz zwykle i wiecej niz nakazuje zdrowy rozsadek...przyznam sie ze czasami to robie a potem przychodzi refleksja-(stary gamoniu daj spokoj zachowuj sie jedz spokojnie)hi hi hi po prostu czy czasami odbija Wam palma?mnie tak!pozdrawiam a tak na marginesie moze jakies spotkanie w sezonie starych "pierdzieli"? oczywiscie ja sie pisze na spotkanie "starych pierdzieli" :crossy: co prawda dopiero sie przymierzam do DS 650 lub 1100,ale jestem tak nagrzany ze dojade w kazde miejsce na spotaknie :buttrock: pozdrawiam i do zobaczeniajacky Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.