Skocz do zawartości

Jestem po 60-tce i właśnie kupiłem cruisera


Grodziec
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witaj, u mnie podobnie, nie jeździłem 21 lat (zaczynałem od komarka, WS-ki, ETZ i Hondy). W 2006 roku kupiłem przerobionego na czopera Junaka z wózkiem a niedawno Drag Stara 1100 Classic. Jeździ się dobrze ale uczę się pokonywania ostrych zakrętów.

Pozdrawiam i do zobaczenia na drodze.

Merlin

Edytowane przez Merlin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam szacowne grono,

Gdybym zsumował wiek z kilkoma Kolegami to pamiętalibyśmy bitwę pod grunwaldem. To miło że taki ruch na tej stronie. U mnie po latach bez moto, zaczęło się niewinnie. Od kupna butów . Dopiero w domy zorientowałem się że SĄ MOTOCYKLOWE.

No i sami rozumiecie, że musiałem do nich dokupić maszynę.

Moto pasuje do natury samotniczej. Towarzyskiej też zresztą .

Pozdrawiam.

Juliusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]U mnie po latach bez moto, zaczęło się niewinnie. Od kupna butów . Dopiero w domy zorientowałem się że SĄ MOTOCYKLOWE.

No i sami rozumiecie, że musiałem do nich dokupić maszynę.

 

No takiego wytlumaczenia to jeszcze nie slyszalem :flesje: :crossy:

Jestem ciekawy jak zona zareagowala na to jak jej to powiedziales :) :D

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No takiego wytlumaczenia to jeszcze nie slyszalem :buttrock: :biggrin:

Jestem ciekawy jak zona zareagowala na to jak jej to powiedziales :biggrin: :icon_twisted:

 

Genialne !

Jak się domyśliłeś ? Chodzi mi o żonę , oczywiście.

Myślę ,że gdyby spisać reakcje żon Panów piszących pod tym tematem, powstała by niezła powieść. A może Kryminał...

Powiem tylko tyle, że to może być ryzykowne dla żon facetów jeżdżących na moto stawiać sprawę : "kochanie, motor albo ja !" He, He,..

Myślę, że wiecie o czym myślę.

 

A u Was ?

 

Juliusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Genialne !

Jak się domyśliłeś ? Chodzi mi o żonę , oczywiście.

 

Sam mialem podobny problem i tez mam zone wiec wiem o co kaman :clap: ;)

Tylko u mnie juz na poczatku zaznaczylem ze motocykl i tak bedzie stal w garazu a jak jej sie nie podoba to ............... see you later, baby

Teraz to tylko slysze ze znowu cos dokupuje do tego "zlomu", ale ...... lewa w gore i do przodu :buttrock:

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie i mnie dopadły wątpliwości. (...) Tylko, że coraz bardziej oglądam się na enduro, takie z ambicjami terenowymi (Tenere, F800GS).

Witam wszystkich,

przyznam, że miałem podobne dylematy jak założyciel wątku. I o ile przezwyciężyłem barierę wieku, to przestraszyłem się mocy. No i nie byłem zdecydowany czego właściwie chcę, a właściwie to wiedziałem, tylko że moje "chciejstwa" się wykluczały. Marzyłem zarówno o choperze jak i enduro do jazdy po polnych drogach, lasach. Został sentyment, bo od tego zaczynałem - nie miałem prawka, ale miałem SHL-kę po ojcu, więc tylko takie trasy mi zostawały. I właściwie na niej przygoda się urwała (nie doczekałem się prawka), bo motorowerów nie liczę.

Do roku ubiegłego, bo marzenie ciągle tliło i w końcu wybuchło. Poszedłem na kompromis, a mianowicie kupiłem małe Enduro - Yamaha TW i nią śmigam po piaskach mazowsza oraz małą Kawę 454 do jazdy bardziej cywilizowanej. I chcę powiedzieć, że chyba był to świetny wybór. Przekonałem się, że potrzebuję i tego i tego. Są to dwa różne światy i oba kocham. Ponadto uniknąłem np. wpadek parkingowych związanych z dużymi maszynami :-). Ponadto nie ryzykowałem zbyt wiele gdyby okazało się, że jednak mój czas przeszedł bezpowrotnie i dalej mogę tylko marzyć. Wydatek nie był zbyt wielki. Jednakże wraz z kilometrami wzrastał głód mocy. Już teraz myślę o czymś większym, ale jeszcze ten sezon bez zmian sprzętu. Tym bardziej, że ciężko mi będzie rozstać się z moimi maszynami.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie,

Temat żon i ich stosunku do moto to kopalnia tematów. Wg mnie jest to chyba dla kobiety najtrudniejszy sprawdzian tolerancji. Na coś, co jej odbiera kawałek faceta a nie jest to inna baba.

A w dodatku ta pasja nie da się ani trochę kontrolować !!! Panika !!!

Aha , wczoraj zmarł Redaktor Kosiński z radiowej Trójki. Świetny dziennikarz od muzyki. I jak na porządnych ludzi przystało, MOTONITA. Cześć MU.

Juliusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie i mnie dopadły wątpliwości. Wydawało mi się, że jestem na dobrej drodze. Najpierw XVS650A, teraz XVS110A, w przyszłości być może 1300 lub 1900. Tylko, że coraz bardziej oglądam się na enduro, takie z ambicjami terenowymi (Tenere, F800GS). Nie wiem czym się to skończy.

bedzie dobrze, mnie wrocil pociag do motocykli po przeszlo 20 latach i takim sposobem mam 3 :buttrock:, najwieksza frajde daje mi wlasnie enduro, pozdrawiam kolege z tej samej wioski ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grodziec, gratuluję i życzę Ci takiej samej radości z jazdy, jaką ma większość z nas :buttrock:

Motocykl wybrałeś moim zdaniem dobry. Faktycznie, może być trochę za mocny i za ciężki na początek, ale ze względu na nisko położony środek ciężkości i Twój - mam nadzieję - rozsądek, nie powinno być problemu.

Powiem Ci, że strasznie mnie cieszy taki entuzjazm u osoby w "starszym" wieku. To daje mi nadzieję, że ja też kiedyś będę taki ;)

A jak już mówimy o wieku - swojego Bandita 1200S K4 kupiłem w zeszłym roku (w Polsce!) od pana, który obecnie na 69 lat i ujeżdza teraz dużego Varadero. Motocyklami jeździ m.in. do Chorwacji.

W Bractwie Suzuki mamy wspaniałą parę małżeńską, która mimo siwych włosów bez przerwy jest w drodze na swoim Intruderze.

Tak więc można i jak najbardziej trzeba spełniać swoje marzenia, niezależnie od wieku!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam

Nie problem czy dasz radę, ważne że sie odważyłeś.

Myślę, że nigdy nie jest za póżno na dobrą życiową decyzję.

Ty ją zrobiłeś i wielki szacun za to. Myślę, że to dobry przykład na to,

że marzenia są po to aby je realizować, bez względu na wiek.

 

Szerokiej drogi i mam nadzieję, że może kiedyś na trasie......

 

gorąco pozdrawiam SamArt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grodziec - piszesz, ze posty z tego forum dodają Ci otuchy. Jesli chodzi o mnie, to Ty dodales mi tej otuchy, nadziej i wiary - ze mam jeszcze przed sobą co najmniej dwadzieścia lat (a może więcej) tej wspaniałej przygody... :crossy:

Adam Andryszczyk
moja strona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...