Skocz do zawartości

TATAKIS

E.K.G.
  • Postów

    479
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O TATAKIS

  • Urodziny 12/28/1949

Informacje profilowe

  • Lubię
    lotnictwo, turystyka, cruisery, wędkarstwo, dobra książka
  • Skąd
    Warszawa

Osobiste

  • Motocykl
    Bestia II - XV1900A
  • Płeć
    Mężczyzna

Metody kontaktu

  • Strona www
    http://

Ostatnie wizyty

298 wyświetleń profilu

Osiągnięcia TATAKIS

ZARAŻONY MOTOCYKLAMI - pyrkający w orzeszku

ZARAŻONY MOTOCYKLAMI - pyrkający w orzeszku (18/46)

0

Reputacja

  1. 1. Szuberto - 1 domek 2. Igor - 1 domek 3. Adam - 1 domek 4. oscar - 1 domek 5. Belgu - 1 domek (byc moze z opcja zamiany na pokoj w ichniejszym hoteliku) 6. Klaudiusz, Yuby, Mariusz, Badger, Rebelek - 1 domek 7. cezsek - 1 domek 8. Peterek i Ludwicjusz i Jeżyk i Karola(jeśli się zgodzicie to do tego samego domku :-)) - 1 domek 9. Aśka - 1 domek 10.Cosmoo - 1 domek 11. Pietra i Złota 12. Grass - 1 domek 13. Pepe - 1 domek 14.Wojtek-rr-1 domek 15. Tatakis - 1 domek Szukam wyrka: 1. Jaquzie & women plecakus 2. Gronoszowa 3. sowa
  2. Wyłącznie trasa, w zakresie 100-130km/h 5,8-6,0 l/100km, 120-150km/h 6,3-6,5 l. Wyłącznie miasto (W-wa, korki i liczne światła) 6,5-6,8 l. Tylko kierowca. Dane dla wersji z przelotowymi wydechami (Hard Krome), dyno jetami i power commanderem III.
  3. http://ymenvom.nl/manuals/U5C4E1.PDF strona 31 wszystkie instrukcje obsługi można znaleźć na stronach Yamahy http://www.yamaha-motor.pl/community/service/manuals.jsp Czy to twój pierwszy motocykl, że zadajesz tak podstawowe pytania ? Pzdr
  4. Piękny, zadbany Road Star (Wild Star), bardzo dobrze utrzymany, spokojnie eksploatowany, motocykl znany wielu członkom FM, "rybkowiczom" i EKG (jako czarna Bestia), sprzedaje motocyklista - nie handlarz. Regularnie serwisowany, garażowany. Motocykl kultowy na gaźnikach. Sprowadzony z USA. Pierwsza rejestracja w kraju 04.2008 Pełna,najbogatsza wersja Silverado o podwyższonej mocy ca 8KM, plus bardzo wiele dodatków oryginalnych Yamahy i Kuryakin oraz chromów (wartość ponad 12 tys. PLN): wydechy Vince & Hines long shots, filtr-charger Twin Velocity (Kuryakyn + filtr K&N), dynajets, wysoka, regulowana szyba (Yamaha), lightbar (Yamaha), reling przedni (Yamaha), deflektory (Road Styler), gmol przedni i gmole tylne (RoadStyler), grube manetki Kyryakin, obrotomierz, zegarek, gniazdo zapalniczki, torba-portfel, piórnik, chromowana osłona przednia silnika (RoadStyler), spacerówki (Kyryakin) mocowane do podestów, podnóżki pasażera (Kuryakin), oryginalne sakwy (Yamaha), sissibar (Yamaha), ćwiekowane siedzenia, krawat (Yamaha), chromowana osłona tylnego błotnika (Yamaha), daszki na wszystkich lampach (Yamaha), chromowane nakładki zbiorników płynu hamulc. (Yamaha), chromowana osłona tylnej lampy (Yamaha), cięgła ssania (Yamaha), nakłądki na pedłay, itp. itp. Akumulator wzmocniony Yuasa - 1 sezon, opony Pirelli z białymi pasami, przednia 1 sezon. Przebieg moto autentyczny. Chodzi jak żyleta. Serwisowany w Yamaha - Uhma Bike. Wygląda dokładnie jak na zdjęciach. http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1596788 Chciałbym by trafił w dobre ręce. Sprzedaję bo muszę.
  5. 1. Aśka - 1 domek 2. Joaśka - 2 domki 3. Igor - 1 domek 4. Peterek - 1 domek 5. cezsek - 1 domek 6. zappa - 1 domek 7. Yuby- 1 domek 8. Rafii + Ewwka - 1 domek ! MichaelO nocuje u Zappy 9. Rafał - 1 domek 10. Belgu - 1 domek 11. Maro - 1 domek 12. Tatakis - 1 domek
  6. Nie wiem czy przy aktualnym kursie Euro zakup za granicą będzie się jeszcze opłacał. W 2006 r. DS650A kosztował coś ca 7000Euro (golas) + szyba, lightbar i sissi bar ca 900Euro. Facet go chyba nie puści za mniej niż ca 4,7-5 tys., dojdzie transport/wyjazd i podatek. Tak mi się widzi. A za tyle dostaniesz dobrego DSa w kraju.
  7. Gratuluję jedynego słusznego wyboru. :clap: Niech Ci dobrze służy :icon_exclaim:
  8. Gratulacje BeJu :clap: , to była jedyna słuszna decyzja :bigrazz: . Nie będziesz żałował. Zapodaj jakieś fotki.
  9. Miałem ten sam problem z moim RS 1,6. Gmol Yamahy mocowany do wspornika sakw mi nie leżał. Zdecydowałem się na gmol tylny Road Stylera, oraz podesty Kuryakyna duży Iso Wing. Zamontowałem je do wsporników seryjnego podnóżka na adapterach. Zmieściły się w obrysie gmola bez problemu, ale nie dają się prosto złożyć, tylko pod kątem (seryjny podnóżek składał się do tyłu po skosie) i jest parę cm wyżej. Szczerze mówiąc jeżdżę ze stale otwartymi podestami, bo tak nawet lepiej się prezentują. Tak to wygląda u mnie (na kilku zdjęciach albumu to widać, bliższych ujęć niestety nie mam): http://Tatakis.fotosik.pl/albumy/411949.html Moim zdaniem da się zrobić tak aby podesty fabryczne Yamahy składały się przy gmolu Road Stylera, tylko trzeba dorobić nowy wspornik podestu (kawałek płaskiej 3-4 mm stali z odpowiednio wypoziomowanymi otworami), a to zrobi każdy ślusarz za parę zł. Tyle, że podesty pójdą w górę o ca 7 cm i trzeba je chyba trochę cofnąć do tyłu. Ważne jest żeby weszły na szerokość między ramę i gmol.
  10. Gacu67 wkładasz kij w mrowisko. Zacznij od tego, czego oczekujesz od motocykla, do czego ma służyć, co Ci sprawia największą przyjemność z jazdy oraz jaki styl preferujesz. Każdy z tych moto jest inny i ma inny charakter. WS/DS to lokomotywa, wielka, ciężka, mało zwrotna w mieście i na parkingu, na trasie idzie jak czołg i masz wrażenie, że jedziesz czymś w stylu Hummera, ale potulny jak baranek i na winklach zachowuje się jak przecinak. Nieregularny bulgot silnika, jego szmery, prychanie, kichnie (zwłaszcza przy pustych wydechach) - bajka ! Masz wrażenie, że gada z tobą i Cię opieprza jak coś schrzanisz. Moto z ogromną charyzmą. Ma tylko max 4200obr/min i jest najbliżej charakterystyki pracy HD a pod wieloma względami go przewyższa. Nie do zdarcia. Moto na dłuższe trasy, najwygodniejszy z tych trzech dla kierowcy i plecaka. Genialny do przeróbek. Ale to półka wyżej niż dwa pozostałe. DS 1,1 to mały nerwus, zwinny w mieście i na trasie, bardziej "ucywilizowany" niż WS/RS co do pracy silnika ale ma w sobie "to coś", moto z duszą i z zachowaniem tradycji cruizerów. Dość wygodny, raczej jednak na trasy średniej długości (turystyka krajowa). Zgrabny, proporcjonalny i bardzo ładny. Duża frajda z jazdy, potulny w każdych warunkach. Niezawodny. VTX to już inny design, mniej klasyki, więcej new look i elektroniki. Dobra moc, przyspieszenia i prędkość. Ale dość daleko do "tego czegoś" co tygrysy motocyklowe lubią najbardziej. Dla mnie za bardzo "wygładzony", bez charyzmy. Dynamiczny i z jajami. Mniej potulny w winklach. Niezawodny. Też raczej na średnie trasy. Chyba bardziej podoba się młodszym. Resztę wyczytasz z danych technicznych.
  11. Napisz PW do Jeżyka (jest na tym forum), jeździ DS1100A, o ile wiem miał oryginalną szybę, nówkę Yamahy do opchnięcia.
  12. Spoko Jeżyk, Bestia już wypucowana, skóry też i poszły do szafy, za to texy wiszą w gotowości w przedpokoju. Kondon i kapcie już w sakwie, więc jaki problem ? Za 6 dni jest kolejny weekend :icon_biggrin: i parę knajp do odwiedzenia w promieniu 100km. Byle było z +5 :icon_mrgreen: Hehe, goramo, bo ja śpioch jestem, a wstać w niedzielę o 8 rano to masakra. No i knajpy dopiero po 12 otwierają a nasz target był akurat na Północ.
  13. Tośmy sobie dzisiaj z Jeżykiem i Tango zafundowali otwarie sezonu. Miało być pochmurno ale sucho i +8st. Zaczęło się od zgubienia rękawicy w metrze, w drodze do garażu po motunga, ale przeca Jeżyk wozi magazyn ciuchów w sakwach, na zbiórkę stawiłem się w jednej rękawicy. Było +5 i sucho, więc co tam. Niezawodny Jeżyk miał oczywiście zapasowe rękawice, w dodatku zimowe, odpalił mi 1 sztukę, i to dokładnie taką jak zgubiłem. Planowana trasa j.w., target gospoda Pazibroda w Chrzanowie, ca 220km, lajcik. Za Zakroczymem zaczęło padać, więc 0,5 godzinny postój na stacji, coby deszczyk przeszedł i trochę obeschło. Po pół godzinie padało jeszcze mocniej. Przygodny pan z Avensisa oznamił, że na trasie Płońsk-Mława leje jak z cebra, więc zmiana trasy, odwrót do Zakroczymia i walimy na Serock, trasa prawie na sucho. W Serocku Jeżyk dzwoni do knajpy. Knajpa gada, że pochmurno ale nie pada, jest sucho. 40km na Pn., rzut beretem. Walimy do Pazibrody. Jest lepiej niż OK. Gospoda bardzo fajna, żarcie bardzo dobre, trochę drogo, ale obsługa super. Jakby kogoś zaniosło w te okolice to polecam. Adres zapodał już Jeżyk. Nażarci, w błogim stanie sytości wychodzimy, a tu ...... leje, zrobiło się mgliście, ciemno i zimno. Powrót, to 90 km w deszczu w temp. +2/3 st. (odczuwalna tak z -5/-7st.). Po pół godziny rękawice mokre, buty i skarpety mokre, gacie mokre, wszystko k...wa mokre, bo jaki palant w taką pogodę wybiera się na moto w skórach, gdy zimowe texy Modeki wiszą w szafie a kondon leży na półce !? A ten palant, to oczywiście ja. :rolleyes: Dojechaliśmy nazad cali, ale przemoknięci, zmarznięci a o syfie na chromach wolę nawet nie wspominać. 5 godzin pucowania najmarniej. Hardcore :banghead: Tak czy siak: 1. nigdy k...wa nie uwierzę już w żadną prognozę pogody :icon_evil: 2. sezon 2009 w naszym przypadku uważam za otwarty :buttrock: 3. ryk Bestii po 2 miesiącach "motopostu", booooooooski Było zaje....ście ! :icon_biggrin: Chłopaki, dzięki za towarzystwo. PS. Jeżyk dzięki za rękawicę, ponoć nieprzemakalne, zimowe Modeki suszą się w łazience. Oddam jak wyschną. :icon_mrgreen:
  14. Raczej mit, chociaż teoretycznie zdarzyć się może wszystko. Pasy ma wiele moto, a HD stosuje je już od wielu, wielu lat. No i jak to większe zanieczyszczenie miałoby się tam dostać ? Pas ma osłonę. Kurz, pył, piach to co innego, dlatego trzeba go czyścić co jakiś czas. Gorsze jest pęknięcie pasa (o ile się wkręci w szprychy, ale po to jest osłona aby do tego nie doszło). Trzeba kontrolować jego stan co jakiś czas. Ja robię to raz na miesiąc/póltora (czyli ca co 1-1,5 tys. km). Nie słyszałem by ktoś z powodu pasa miał jakieś problemy, jeżeli się o niego dba. Tak czy owak jest to dużo praktyczniejsze rozwiązanie od łańcucha.
  15. Tak jak we wszystkich RS/WS: przód 2,5bar, tył 2,5bar (do 90kg obciążenia) do 2,8bar jak z większym obciążeniem. Co do instrukcji, to zobacz tu: http://www.paulmilner.com/yamaha/handbuch/...ch.htm#wildstar Pzdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...