BeJu

Witam przymierzam się do zakupu zestawu "upiększającego" :) do mojego Wildka: hypercharger + wolne wydechy. Jeśli chodzi o hyper'a myślałem o Kuryakin Pro-R Series. Jeśli chodzi o wydechy to wizualnie podobają mi się (i do mojego objuczonego Wildka najlepiej chyba będą pasowały) Cobra Speedster Longs i Vance & Hines Longshots (proste końcówki). I tu mam dylemat ponieważ nie miałem okazji osobiście widzieć/słyszeć tych wydechów (a jeśli nawet kiedyśtam, przypadkiem, każdy z osobna, nie zastanawiając się nad róznicami pomiędzy nimi). Tym samym pytanie do Was - czy ktoś z Was miał okazję obcować z jednym i drugim -> proszę o Wasze opinie (niestety na youtube jest bidnie) dot. dzwięku na wolnym biegu i w trakcie jazdy, różnic w wyglądzie (długość i grubość rur). Ja słyszałem że V&H brzmi bardziej basowo a wizualnie rurki są trochę węższe.... Będe wdzięczny za info! BeJu

Trzymam kciuki! Ja w zeszłym roku pojechalem z żoną na nasz miesiąc miodowy :) Trasa Wawa - Gibraltar. Trochę zwiedzania, trochę plażowania, praktycznie cały czas wybrzeżem. Ponieważ jednak wyjechaliśmy w ostatnim tygodniu czerwca musielismy ominąć Hiszpanię kontynentalną (chcielismy ją zrobić w drodze powrotnej z południa) bo upał był już nie do wytrzymania... :( Widzę, że planujecie podróż w czerwcu więc nie powinno jeszcze być aż tak strasznych upałow chociaż poludnie to już od maja.... No nic - trzymam kciuki :) Pochwal się jak wrócisz! Aha - i najlepiej włóż sobie świeże opony bo taka kilometrówka+obciążenie (rzeczy na miesiąc)+temperatura nie są dobrą kombinacją dla kół... Ja na swoją tylną oponę codziennie patrzyłem z większym przestrachem w oczach pozdrawiam Błażej

Podziwiam i gratuluję! Ja ruszam w niedzielę, na trochę wolniejszym sprzęcie i na trochę dłużej :) pozdr B.

W końcu zdecydowałem się na Cardo Scala Rider Q2 (bo znalazłem w tej samej cenie co TeamSet) i jestem zadowolony. Wprawdzie nie mam porównania ale sprostało moim oczekiwaniom. Do 80km/h można jechać na włączonym i szumy nie przeszkadzaja tak bardzo (jeździmy z plecakiem w otwartych kaskach). Powyżej trzeba przechodzić w czuwanie ale żeby rozmawiać wystarczy nacisnąć dość duży guzik który chodzi nieprzyzwoicie lekko i przez to nie sprawia to żadnych trudności. Gadać da się spokojnie nawet do 130-140 km/h. Jedyne co mnie wkurza to głosowe uruchamianie mikrofonu - niby fajna opcja ale przy dużej prędkości kiedy mikrofon powinien być wyłączony jeśli nieużywany (z powodu szumów) to właśnie szumy automatycznie uruchamiają mikrofon. Ale na szczęście można tę opcję wyłączyć. CHociaż szkoda że trzeba - bo jest odrobinę wygodniejsza niż ręczne uruchamianie. Na gps, mp3 i telefonie jeszcze nie testowałem pozdr B.

Trzymam kciuki! pozdr B.

Jak w temacie. W związku z dalszym wyjazdem planowanym na ten rok przymierzam się do zakupu zestawu do komunikacji dla mnie i pasażera DO KASKÓW OTWARTYCH (oba Nolany ale tylko jeden ma miejsce na N-com) i mam dylemat pomiędzy dwoma universalnymi: - Cardo Scala Rider TeamSet PRO a -Intercom MIDLAND G 8 PMR Macie jakieś doświadczenia? Z góry dzięki za pomoc! pozdr B.

Moim zdaniem się umęczysz :) testowałem już przejazdy 1200 i 1400 w jednym ciągu i nie jest to nic przyjemnego.... moim zdaniem po dwóch dniach dojazdu nie będzie Ci się przed dwa kolejne chciało robić winkli po Hiszpanii... ale mimo wszystko - powodzenia życzę!!! Ja w tym roku ze swoją świeżą żonką też wybieramy się do Hiszpanii na swojej krówce-wildstarze... ale na 4 tygodnie :> pozdr B.

Manetką się nie bawię :> Nie wiem czy to wina aku bo wydaje mi się, że jeśli tak to w ogóle miałbym problem z odpaleniem a nie tylko wtedy jak jest ekstremalnie ciepły... a rozrusznik kręci wolno i nie przebija kompresji

Jak w temacie - czy pojawia się u kogoś problem z odpaleniem moto jak jest bardzo zagrzany - po dłuższej jeździe w upale jak do tego często stoi np. na światłach lub jedzie wolno i nie ma dużego chłodzenia? Mi po takiej zabawie jak wyłączę silnik to nie odpala, pluje od spodu benzyną (z rurek). Po pół godzinie kiedy trochę odsapnie - odpala bez problemów. Ten typ tak ma czy coś jest nie tak u mnie? Jeżdżę WildStarem 2001 pozdr B.

Szkoda bo czytając o Waszych wyprawach można być pewnym udanego wyjazdu... U mnie niestety termin raczej sztywny bo 30.06 jadę do berlina na pearl jam a potem prosto na openera... który kończy się w niedzielę a wyjechać chcę w piątek/sobotę żeby z weekendami mieć jak najdłuższy wyjazd.... A Wy kiedy dokładnie lecicie? pozdr Błażej

Panie i Panowie wraz ze swoim Plecaczkiem wybieramy się w tym roku na trip do Chorwacji. Ponieważ na dzień dzisiejszy na 100% jestem tylko ja i Plecaczek - szukamy towarzyszy podróży wśród ludzi, którzy również cenią sobie wolność jaką daje motocykl - bo jak wiadomo - w kupie zawsze raźniej :) Poniżej kilka szczegółów: CZAS: 10 - 25 lipca 2010 PODRÓŻ: wersja wolna (dwie/trzy noce w jedną stronę ze zwiedzaniem) lub szybka (prosto do Chorwacji z max jednym noclegiem). Przejazd: Polska->Słowacja/Czechy->Austria->Słowenia->Chorwacja->(*Czarnogóra - opcja)->Węgry->Słowacja->Polska CHORWACJA: począwszy od Rijeki powolny przejazd wybrzeżem, zatrzymując się na noc/noce tam gdzie się spodoba NOCLEGI: w drodze planujemy kwaterować się na kempingach (posiłkuję się www.eurocampings.pl); w Chorwacji spanko na kwaterach, które podobno też łatwo znaleźć bez rezerwacji KOSZTY: przybliżony koszt liczyłem na bazie doświadczeń z zeszłorocznej podróży do Francji i spodziewanych cen noclegów/benzyny. Total koszt na jeden moto (dwie osoby) to max 5.000 - 6.000 uwzględniając w tym: benzynę, noclegi, ubezpieczenie, kieszonkowe na jedzenie, picie i pamiątki :) Jest to opcja "pełny wypas". W wersji oszczędnej myślę, że 4.000 - 4.500 wystarczy Po szczegóły zapraszam do kontaktu pozdrawiam Błażej [email protected] 668 664 920

Jeśli chodzi o campingi to polecam: http://eurocampings.pl/pl/europie/ W zeszłym roku znajomi jechali do Rumunii i korzystali z noclegów polecanych na tej stronie. W tym roku ja też wybieram się do Chorwacji i planuję noclegi w oparciu o tę stronę. Fajne jest że podają przybliżone ceny i wyposażenie campingu (prysznic, gniazdka etc.) pozdr Błażej :)

Dzięki za podpowiedzi! Z tych wszystkich najlepsza chyba już jest map24 na interii - ale tylko jeśli chodzi o funkcjonalność, bo jeśli chodzi o czytelność to do googli się nie umywa... niestety.... może jeszcze ktoś zna jakieś ciekawe mapy?

Spontan fajna sprawa ale nie jak się jedzie na miesiąc i w dodatku z plecaczkiem który ma trochę inne oczekiwania niż tylko easy riding :) Co do nieplanowanego zatrzymywania się lub gnania przed siebie - jak najbardziej się zgadzam ale mimo wszystko lubię widzieć cały obrazek wiedząc ile jestem w stanie dziennie przejechać, gdzie się zatrzymać, co zobaczyć z tych "bardziej znanych atrakcji"... stąd potrzebuję dobrego planera tras... pozdr B.

Witam w tym roku wybieram się na prawie miesięczny trip po środkowej i południowej Europie. Chciałbym sobie wcześniej zaplanować całą podróż na mapach uwzględniając odległości, czasy dojazdu - zaprojektować całą podróż żeby mieć ogólny pogląd na całość. Próbowałem już coś dłubać w google maps ale jest to o tyle uciążliwe, że jak już mam swoją mapę z trasówką i próbuję później dokonać w niej zmian gdzieś w środku, to całość ulega pięknemu rozpieprzeniu :) route planner na interii też jest mocno średni.... Czy znacie jakieś inne, praktyczniejsze i bardziej funkcjonalne mapy które umożliwiają planowanie podróży? pozdrawiam Błażej