Jak przygotowac motocykl do sprzedaży

[kedzior]

Witam! Mam zamiar sprzedać swoja yamaszke DT 50 r, odnosnie tego mam kilka pytań.

 

1. W jaki sposób mam przygotowac motocykl do sprzedazy(poza dokładym umyciem) :icon_razz: ??

 

2. Czy jest warto wymieniac opony, łancuch i klocki przed sprzedazą czy zostawic do kupującemu??

 

3. Jaki sposób sprzedazy pfererujecie?? jakie ogłoszenia, czy moze komis??

 

4. Jak zachęcić nowego klijęta;]??

 

 

Serdecznie pozdrawiam

[Lysy5g1]

ehhh, jeśli moto jest warte uwagi to klienta nie trzeba specjalnie namawiać bo jak faktycznie szuka motorka i Twój jest ok to kupi.

Podpowiem Ci jedno: nie wymyślaj niewiadomo jakich rewelacji w ogłoszeniu, pisz prawdę bo potem mogły by byc problemy jeśli ktoś się wybiera po "idealny" motorek przez pół Polski a zastaje rzęcha :biggrin:

Opony to już indywisualna sprawa bo jak wymienisz to będziesz zmuszony podnieść cenę która już zapewne straci swoją atrakcyjność... z doświadczenia wiem że jak moto jest tańsze, ale wymaga wymian opon to i tak będzie atrakcyjniejsze na pierwszy rzut oka... taka pozorna oszczędność na krótką metę :biggrin: (na zużytych przecież można jeszcze trochę polatać i za ten czas dozbierać kaskę na gumy)

Ogłoszenia... hmm, nie żebym reklamował ale otomoto jest dobre, bo ogłoszenie nie kosztuje kokosów a wyświetla się na allegro i kilku jeszcze serwisach giełdowych.

Ew. ogłoszenie w prasie motocyklowej.

[Dziqz-tr]

Ja bym do tego dodał, że ogłoszenie koniecznie ze zdjęciem. Zawsze bardziej się w oczy rzuca.

[tygrys]

ogłoszenie najlepiej ze zdjęciem i bez czarowania o cudzie.pokaż co jest .konkretny kupiec wie co chce.

[kedzior]

a jakies przygotowania od strony mechanicznej?? chyba nie warto nabłyszczac, połyszczac itd. ??

[toowdie]

zrób gaźniki, silnik ma chodzić równo i bez problemów. Łąńcuch naciągnąć i przesmarować. Chyba to wszystko. Ja bym szczególnie nie picował.

[HD1940]

zrób gaźniki, silnik ma chodzić równo i bez problemów. Łąńcuch naciągnąć i przesmarować. Chyba to wszystko. Ja bym szczególnie nie picował.

Może nie picowanie, ale staranne wyczyszczenie pojazdu jest bardzo ważne. Przecież kupuje się przede wszystkim oczami. Liczy się pierwsze wrażenie. A stan techniczny musi być dokładnie taki jak to opiszesz w ogłoszeniu. Nieuczciwość nie popłaca.

[Breżniew]

Usuń wszystkie niedomagania i awarie. Wyreguluj gażnik i zrób moto by było zadbane. Zadnych wiejskich patentów , druciarstwa , luźnych śrub , cieknących lag czy zapowietrzonych hamulców.

Co do wymiany opon czy łańcucha to po prostu kupujacy będzie skłonny mniej zapłacic za twój sprzęt. poinformuj go o koniecznosci wymiany.

Jeśli chcesz by klient wierzył ci w sprawie serwisowania moto , przedstaw rachunki , wymienione stare części itp ale nie ściemniaj ze cos było robione a w rzeczywistości nie. To moze szybko wyjsć na jaw a wtedy problem.

[Śliwa]

Cofnij licznik... :smile:

[Pompka]

Cofnij licznik... :D

 

Drugi głos rozsądku, który naprawdę doradza jak sprzedać szybko motocykl :smile: Pierwsza rada to wypucować go na tip-top łącznie z oponami , łańcuchem itp. Klient przyjeżdza moto cyzściutkie przebieg mały i kupuje :)

[michal.051]

Cofnij licznik... :)

 

No i koniecznie trzeba nalać ekstarcyjnej żeby lepiej ,,szedł"

 

Nie no żart

 

Wydaje mi się że usunięcie wszystkich możliwych niedoróbek (obruszane lusterko czy choćby niedokręcony plastik). No i mile widziane jest sprawne działanie elektryki i oczywiści odpalenie z pierwszego.

 

Szybkiej i bezproblemowej sprzedaży życzę. :smile:

[FRIDGE]

Weź pod uwagę że w przypadku gdy opiszesz że moto w stanie idealnym po czym okaże się że będzie inaczej ktoś przyjedzie z daleka i ..... może sklepać buźkę.

 

I takie oto przesłanie kieruję do tzw. "gleb parkingowych" itp. picowników.

[tomek 125]

ja powiem tylko tyle ze jak przygotowywałem moja honde do sprzedazy to tylko ja umyłem, łancuch naciagnołem, i przesmarowalem ...................................... i dalej jej nie sprzedałem.... :rolleyes: :P :P

[jeszua]

ja powiem tylko tyle ze jak przygotowywałem moja honde do sprzedazy to tylko ja umyłem, łancuch naciagnołem, i przesmarowalem ...................................... i dalej jej nie sprzedałem.... :P :P :evil:

 

mniej więcej tak to wygląda

w moim przypadku również widzę tylko taką metodę na szybką sprzedaż xj-ty: dać do lakiernika, przekręcić licznik - napisać w ogłoszeniu "igła" i "nówka sztuka", pójdzie od ręki dla jakiegoś naiwniaka :cool:

opisanie, że maszyna była faktycznie przewrócona, przedstawienie z pękniętym plastikiem - dyskwalifikuje w oczach 'poszukiwaczy okazji" oraz zwykłych naiwniaków, którzy sądzą, że za góra 3/4 wartości można kupić motocykl w idealnym stanie. a niech kupują - w "idealnym inaczej" :(

tylko nie ode mnie

 

allegro wychowało specyficzny typ kupca: naiwnego "łowcy okazji". wydaje mu się, że te wszystkie oferty "od niemca emeryta, latane 30kkm za 20 lat" są prawdziwe. kłopot tylko wtedy sprzedać sprzęta, jeśli nie nakłamiesz...

wiem, wylewam koryto goryczy. zwisa mi to. postoi jeszcze jakiś czas, cena stopniowo spadnie. w tym kraju masz tylko 2 możliwości z używanym sprzętem: kłamiesz i oszukujesz potencjalnego kupca, albo sprzedajesz długo i za małe pieniądze :D

jsz

[Mutomb]

Dokumentacja i oplaty sa bardzo wazne. Jesli tutaj wystepuja jakies braki to koniecznie zaznaczyc w ogloszeniu. Wymiane czesci ekploatacyjnych takich jak olej, filtry, klocki czy zestaw napedowy bym sobie darowal. Takie rzeczy wymieni sobie nowy uzytkownik wedlug wlasnego uznania. Po co z gory komus narzucac na jakich klockach, oponach czy zebatkach ma jezdzic. Filtry i olej generalnie wymienia sie tez zaraz po kupnie. Wiec po co niepotrzebne wydatki za ktore ktos moze nie chciec ci zaplacic. Co innego jesli jakas czesc trzeba wymienic bo jest tak zuzyta ze nie da sie na tym pojechac np po zakupie na kolach.

 

Z dobrych rad:

1. Podstawa umyc motocykl. Wyczyscic i nasmarowac lancuch zeby nie klul w oczy rdza.

2. Jesli cos jest niesprawne lub uszkodzone to zaznaczyc koniecznie w ogloszeniu.

3. Osobiscie nie lubie jak po przyjezdzie stoi motocykl z nagrzanym silnikiem.

4. Nie "bajerowac" potencjalnego kupca dziwnymi opowiesciami.