Co kupić, wybrać ?!

[jjank]

a tam twardzieli, jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co się ma ;P nie rozumiem polityki KTMa, skoro pchają rozrusznik to wyczynowej 250 2T to czemu nie dawali go do 660, skoro był i tak o polowę ciezszy i nikt wyczynowo go nie uzywał? moze to był wlasnie taki chwyt, ze niby "sprzęt nie dla anemików" :icon_mrgreen: ? ostatnio polatałem yzf450 11" pali tak lekko jak moj kat, moc w porownaniu do starej yzf-y na gazniku - śmieszna :wink:

[rafael]

a tam twardzieli, jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co się ma ;P nie rozumiem polityki KTMa, skoro pchają rozrusznik to wyczynowej 250 2T to czemu nie dawali go do 660, skoro był i tak o polowę ciezszy i nikt wyczynowo go nie uzywał? moze to był wlasnie taki chwyt, ze niby "sprzęt nie dla anemików" :icon_mrgreen: ? ostatnio polatałem yzf450 11" pali tak lekko jak moj kat, moc w porownaniu do starej yzf-y na gazniku - śmieszna :wink:

Smieszna tzn?

[jjank]

moto znacznie słabsze

[rafael]

moto znacznie słabsze

A może to tylko charakterystyka jest bardziej przyjazna? Masz jakieś dane techniczne dot mocy i momentu starej YZF na FCR i nowej? Bo aż mnie to zaciekawiło... Może sobie zawodnicy z nią nie radzili?

[marcel111]

a tam twardzieli, jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co się ma ;P nie rozumiem polityki KTMa, skoro pchają rozrusznik to wyczynowej 250 2T to czemu nie dawali go do 660, skoro był i tak o polowę ciezszy i nikt wyczynowo go nie uzywał? moze to był wlasnie taki chwyt, ze niby "sprzęt nie dla anemików" :icon_mrgreen: ? ostatnio polatałem yzf450 11" pali tak lekko jak moj kat, moc w porownaniu do starej yzf-y na gazniku - śmieszna :wink:

 

z tego co wiem 660 smc pierwotnie powstala jako moto bez homologacji do wyscigow SM i pewnie dlatego projektowali ja bez rozrusznika, co zdecydowanie odbija sie na wadze, bo instalacja 660 zamiast akumulatora ma tylko kondensator.

Dopiero potem powstaly wersje z homologacja ale silnik bez rozrusznika i uproszczona elektruka zostaly.

 

rozrusznik w 2t ktm (exc 300) dolozyli dopiero w 2008, a 660 to wczesniejsze lata produkcji, moze zmienili podejscie do tematu

[jjank]

może to tylko charakterystyka jest bardziej przyjazna?

stara yz-f 450 wkreca się bardzo szybko, gaźnik z pompką itd, moc okrutna, nie ma tym gdzie u nas jechać, a na torze trzeba mieć też niezle umiejętności żeby cokolwiek odkręcic, a nowa cóż, slaba nie jest, ale juz samo odpalenie jakieś takie grzeczne, dzwięk zupelnie inny, działa podobnie jak wr, jezdzi się nią eksta, zbiornik jak w huseabergu pod siedzeniem powoduje ze prowadzi sie prawie tak latwo jak 2T, zawias bajka,

lata tez u nas crf 450 na wtrysku tyle ze tam jest wydech akces., i ponoc ktos tam w USA coś kminił z mapami paliwa, jezdzi calkiem calkiem

rozrusznik w 2t ktm (exc 300) dolozyli dopiero w 2008, a 660 to wczesniejsze lata produkcji, moze zmienili podejscie do tematu

moze chodzić tez o to ze pod rozrusznik musi byc cieższy wał? a do SM bez homologacji i tak lepszy byłby sx-f

Edytowane 12 Czerwca 2012 przez jjank

[michoa]

moze chodzić tez o to ze pod rozrusznik musi byc cieższy wał?

 

akurat tu na 100% nie musi....

 

mnie to się wydaje że rozrusznik w enduro to dołożyli ze względu na to że trudnym terenie zdaża się że nie ma jak kopnać i nie ważne czy pali lekko czy ciężko-po prostu brakuje nogi.......o ile ja czy ty sobie sprowadzimy z górki czy wyciągniemy z jeziora i zapalimy, tak zawodnikowi cenna każda sekunda musi w końcu wygrać erzberg :D

[Burger34]

Witam : ) mam takie pytanko które lepsze moto YZ 125 czy CR 125 ??

 

http://moto.allegro.pl/yamaha-yz-125-doinwestowana-lubuskie-i2441140882.html

http://otomoto.pl/honda-cr-125-cr125-M3103558.html

 

interesuje mnie cr bo jest o wiele tańsza ale niby też ma korbę i tłok wymieniony : D

[Patryk_mx]

Oba motocykle mają przekłamany rocznik, yamaha jest z 97-99 r, honda 98-99. Najlepiej jak byś zdobył nr vin obu moto

[krycha03bs]

Witam. Zamierzam wymienic moja wysłurzoną DR'ke na cos mocniejszego. Na myśli głownie mam KTM exc 450, Suzuki DRZ 400E i Yamahe WR 450f. Jak z w/w motorkami jest z eksploatacją, awaryjnością, dostępnością oraz ceną części? Głównie jeżdże po lasach różne podjazdy, błotka, poligony. Żadne tory. Może ktoś ma na sprzedasz woj. Lubuskie, Dolnośląskie, Wielkopolskie, Zachodnio-Pomorskie. Mam do przeznaczenia 10-12 tys. Interesują mnie roczniki 2003 wzwyż. Chyba, że macie jakieś inne propozycje?

[rafael]

Witam. Zamierzam wymienic moja wysłurzoną DR'ke na cos mocniejszego. Na myśli głownie mam KTM exc 450, Suzuki DRZ 400E i Yamahe WR 450f. Jak z w/w motorkami jest z eksploatacją, awaryjnością, dostępnością oraz ceną części? Głównie jeżdże po lasach różne podjazdy, błotka, poligony. Żadne tory. Może ktoś ma na sprzedasz woj. Lubuskie, Dolnośląskie, Wielkopolskie, Zachodnio-Pomorskie. Mam do przeznaczenia 10-12 tys. Interesują mnie roczniki 2003 wzwyż. Chyba, że macie jakieś inne propozycje?

Masz cały temat o EXC w dziale ktm, temat o DRZ w dziale suzuki, W yamaha znajdziesz wszystko o WR. Ten temat to pytanie co dwie strony o to samo. Wszystko znajdziesz jak poszukasz

[Kamil Wyżlic]

Witam, dzis dolaczylem do forum i mam pytanie a zaraz prosbe do doswiadczonych forumowiczow. Na codzien jezdze KAwasaki Zx10r ale chcialbym kupic sobie sprzet crossowy do rekreacyjnych wypadow do lasu. Przede wszystkim jazda bedzie po szutrowych / lesnych drogach a czego oczekuje to przede wszystkim mocy i frajdy na jednym kole itp ;) Chodzi o to aby po zejsciu z 200konnej maszyny nie okazalo sie ze wsiade na crossa i powiem ze to stoi zamiast jechac. A teraz pytanie co byscie mi polecili ?? jaki sprzet ? lepiej 2t czy 4t? cena na poczatek ( w celu rozeznania czy mi sie to spodoba czy nie ) ok 5-8 tys zl. Mam 185cm wzrostu i ok 95kg wagi. Jak uwazacie jaki motocykl bylby najlepszy do okazyjnych wypadow pod wzgledem mocy, frajdy z jazdy, eksploatacji jezeli chodzi o awaryjnosc i bezobsługowosc :) Z gory dziekuje bardzo za pomoc i uwagi ;)

[marcel111]

za takie pieniądze to ryzykownie brać wyczynowe 4t, chyba, że zadbane starsze np. lc4 620 po remoncie, ale nie będzie to takim agresorem jak 2t- 250 czy mocny wyczynowy 4t.

 

Inna sprawa, że kwestia mocy w terenie to co innego niż na asfalcie. Jej nadmiar czy zbyt agresywna charakterystyka często utrudnia opanowanie sprzętu. Chyba, że chcesz jeździć na prostych szutrowych drogach, ale przedzieranie się przez trudny teren np w błocie jest dużo większą frajdą a wtedy okazuje się, że liczy się trakcja a nie moc (bardzo śliska nawierzchnia).

Dlatego np ktm w wersji LC4 na teren nazywa się sxc 625 i ma ciężkie koło zamachowe i spokojną charakterystykę a 660 smc (super moto) ma lekkie i wybuchową.

[Kamil Wyżlic]

Masz racje i zgodze sie ze czasem nadmiar mocy moze okazac sie wrogiem zamiast przyjacielem no ale... w mojej okolicy nie ma raczej wielkich terenow przeprawowych wiec 80% czasu spedze na lesnych drogach scieżkach itp ;) w wiekszosci beda to szybsze przejazdy :) myslalem osobiscie o Crf 450 lub innej maszynie ale tej klasy. lekkie mocne , zwinne takie aby dawalo jak najwiecej frajdy i mozliwosci ( skakania, jazdy na kole itp itd ) ale tak jak mowisz... boje sie troche ryzykowac kupujac rok 2004-2006 za taka kase bo nie chce sie wkopac a z kolei inwestowac ponad 10 tys po to aby zobaczyc czy w ogole to bedzie mnie krecilo tez troche szkoda... Kolega polecal mi husquvarne te 450 ale nie wiem czy nie bedzie to za slabe bo to zaliczane jest bardzien do enduro niz do cross'ow z tego co sie orientuje... a ktory z wyczynowych motocykli bylby najlepszy pod wzgledem eksploatacji i wytrzymalosci podzespolow ?

 

myslalem tez moze o sx525 ale z tego co wyczytalem to sa dosyc trudne do jazdy w lesie bo maja 4 biegi... ale za to ponoc bardzo mocne ;) mial ktos moze doswiadczenia z takim moto ??

[marcel111]

jak masz ekipę która lata, to na pewno Ci się spodoba, samemu to nie to samo.

crossy 4t 450-510 to bardzo mocne i agresywne sprzęty, frajdy dadzą na pewno dużo, ale za 5-8 tyś to kupisz rocznik 2002-2005 czyli 10-7 letnie moto. Mało prawdopodobne, że po remoncie (jeśli nie ma faktur i częsci do wglądu to nie wierzyć opisom sprzedających) a jeśli przed to by wymienić tłok, korbę, łancuszek, zawory, łożyska, uszczelki musisz wydać z 4-5 tyś zł, dodać do tego zużyty napęd, opony, przedni zawias, tylni prolink i wahacz to nagle okazuje się, że tak stare wyczynowe sprzęty to skarbonki, a za kilka tysięcy nikt nie sprzeda doinwestowanego sprzętu.

 

2t z kolei, choć tańsze przy pierwszym remoncie, przy częstej jeździe będzie wymagać ich więcej i także sporo więcej spali. Z drugiej strony wrażenia 250 -2t są niepowtarzalne, moto trudnejsze do opanowania niż 4t, ale dzikusowi dające więcej frajdy w terenie.

 

Jak chcesz jeździć sporadycznie kup stare 4t i licz na to, że Ci się nie rozsypie zanim tą tykającą bombę sprzedaż dalej (na kogo wypadnie na tego bęc, zawodnik robi remont w 4t przeciętnie raz na sezon, a to co na allegro często 3-4 lata bez remontu, cylindry na tulejach itp)

Jak więcej to 2t bo taniej cię remont startowy wyniesie, ale spalanie zje potem.

 

Opcją budżetową była by drz 400 albo jak pisałem zadbane lc4 620 (ewentualnie 640 bo kruszyną nie jesteś) ale to nie ten poziom agresji podczas jazdy co crossy.

 

W praktyce przechodzi się przez kilka maszyn zanim znajdzie coś dla siebie, ja zacząłem od exc 125 2t, na dalekie wypady okazał się za mało trwały, choć jeździło mi się tym wyśmienicie, potem drugi biegun honda xr650r - moc potężna ale brak jej zwinności której posmakowałem w 2t, w końcu exc 520 i to jest dla mnie optymalne, fajna charakterystyka 4t z agresją silnika wyczynowego, rozsądną wagą, rozrusznikiem i spalaniem i trwałością.

 

Kolega miał sx520, faktycznie 4 biegowa skrzynia trochę upierdliwa, ciężkie odcinki leśne gdzie przydaje się wolna jedynka exc i przełożenie 13:50 w sx są za szybkie, a brak 5 i 6 biegu jest upierdliwy jak się chce zapierdzielać na prostych.