WSZYSTKO O BMW

[Browarny]

Heh, porównania Mesi i Bemek są odwieczne... mimo pozornego podobieństwa są to auta adresowane do innych grup odbiorców dlatego rzadko kiedy fan merca przesiada się do bemy i na odwrót.

 

Dla mnie bema jest zbyt... no... wysublimowana czy też niepotrzebnie wybajerowana :icon_mrgreen: Zauważyłem że w bemkach wiele rozwiązań konstrukcyjnych można było zrobić prościej, ale jakoś ta presja prekursora technicznego robi swoje i niepotrzebnie wymyślają cuda. To samo zresztą tyczy się stylistyki. Co nie zmienia faktu że są to dobre auta. Motocykle oczywiście też.

[Gerhard]

Wiecie o malo nie stalem sie posiadaczem 7-ki w dieslu bo tylko on mnie satysfakcjonuje ale jakos nie moglem znalezc dobrego auta(nie bitego na full wypasie)

 

Za to znalazlem MB E 220 cdi z 2001 roku, full opcja w combi 143KM i to wystarczy na jakis czas zwlaszcza, ze pewne doswiadczenie zwiazane z MB juz mam bo to jest 3 auto tej marki, chociaz pierwsze combi.

 

Wierze, ze dobrze zrobilem bo wszyscy posiadacze MB, ktorych znam mowia, iz wyjdzie mi to na dobre, bo:

 

Bedziesz

Miał

Wydatek

 

a po co przeciez :buttrock: Merce sie nie psuja tak samo jak HONDY :wink:

 

Pozdrawiam.

 

:P :icon_mrgreen:

Edytowane 27 Stycznia 2007 przez Gerhard

[streetstorm]

no no E classe - cdi - gratulacje...

 

to dopiero bedziesz trzymal sie za kieszen... niestety - malo jest mniej udanych wozow :icon_razz:

 

trzeba bylo 124 300 te kupic - to bys nie wiedzial co to wydatki na samochod...

 

 

 

a nie psuja sie tylko hondy i beemki :)

[emil1005]

Tak przeglądałem allegro i znalazłem fajną 5:

 

http://moto.allegro.pl/item158737899_bmw_m...o_sprzedam.html

 

Moim zdaniem za*bista:)

Tylko cena dość wysoka jak za ten rocznik

[DZIADU]

Heh, porównania Mesi i Bemek są odwieczne... mimo pozornego podobieństwa są to auta adresowane do innych grup odbiorców dlatego rzadko kiedy fan merca przesiada się do bemy i na odwrót.

 

Dla mnie bema jest zbyt... no... wysublimowana czy też niepotrzebnie wybajerowana :crossy: Zauważyłem że w bemkach wiele rozwiązań konstrukcyjnych można było zrobić prościej, ale jakoś ta presja prekursora technicznego robi swoje i niepotrzebnie wymyślają cuda. To samo zresztą tyczy się stylistyki. Co nie zmienia faktu że są to dobre auta. Motocykle oczywiście też.

 

 

Merc to fajne auto i tyle a Bema zyje własnym życiem, przed zakupem E-34 powaznie bralem pod uwage W-124 ale prowadzenie i dopaowanie do mnie Bumy bardziej mi odpowiadało, w Bemie czuję sie jak u siebie.

 

H4zell cena tej Bumy wcale nie jest tragiczna, oczywiscie trzy dychy to pobozne życzenia właściciela ale za 25k ma szansę ją puścić.

[codrusldn]

odswierze troche temat, bo juz sie zaczalem mercami interesowac.

 

ludzie, w Poznaniu przy M1 gwizdneli mi listwe z tylnego zderzaka( ta dolna), moze ktos by teraz dla mnie gwizdnal?? pilnie kupie, na alegro zamowilem i przyslali nie to - cos prawie jak zderzak (tej wielkosci) dostalem heheh.

samochod to E46.

Edytowane 14 Lipca 2007 przez codrusldn

[rafał ponikowski]

Wala mi się taka listwa po garażu ale z otworami na czujniki parkowania to nie wiem czy będzie Ci pasować ,a na giełdzie w Poznaniu to nie ma takich rzeczy jak listewka w zderzak?

Po kiego diabła to w ogóle kraść czyż by to jakiś deficytowy towar był, coś jak szkła lusterek w Mercedesach

[na koło]

Mam pytanie dotyczące silników w BMW a dokładniej chodzi o 2.5 Td 115km i o 2.5 TDS 143km.Z tego co tam można usłyszeć to TDS niby trochę wadliwy ile jest w tym prawdy?Chodzi o samochód wiadomo z przebiegiem powiedzmy od minimum 250tys.km do 350tys.km..Który silnik lepiej wybrać chodzi o E34,E36 z lat 94-96.

[konrad1f]

nie no ludzie

diesel w bmw?

beemki to autka do upalania a do tego diesel nie pasuje ni w ząb ni w dupę

do e 36 to 2,5 bądz 2,8 ewentualnie jak ważna dla Ciebie jest ekonomika to 1,8is :icon_razz:

[na koło]

No ale kto mi zaleje takiego beznyniaka :icon_razz: .

[konrad1f]

jak Cię nie stać na BMW to kup tico :icon_twisted:

ja w moje stare e30 warte 1500zł leję 20l/100km :icon_twisted:

zabawa kosztuje :icon_razz:

[Jaskier]

Oj nie wiecie co czynicie tymi tekstami dotyczącymi zasilania betek :flesje: Niech ktos się przejedzie 330d w budzie E-46 lub E-90 albo E-60 530d gwarantuję niezapomniane wrażenia z jazdy bawarskim ropniakiem :icon_biggrin:

A dla największych ideologów benzynowych adaję cios mieczem w kolana: http://motooktan.blogspot.com/2007/11/ac-s...red-bmka-z.html

:biggrin:

[konrad1f]

ok, ja nie przeczę że 3l w dieslu od bmw nie daję rady

ale wyobraź sobie benzynkę o poj. 3l z turbiną

chyba jednak da radę lepiej

widziałeś zreszta kiedyś żeby np w formule 1 wygrało auto napędzane silnikiem diesla?

czy w wrc wygrało kiedykolwiek jakieś auto z silnikiem diesla?

czy w 1/4mili wygrywają auta z silnikiem diesla?

[Jaskier]

Nikt tu nie mówi o samochodach wyczynowych lecz o autach do normalnego użytku, 530d przy mojej jeździe spali 10l ON/100km a czy 3.0 V6 bituro spali choćiaż 15 benzyny? Odnośnie wyścigów to już pojawiaja się klasy w dieslach, o ile wiem jest jakaś klasa pucharowa w teamie Audi (jeśli się mylę to prosze o korektę). Do wyścigów na 1/4 mili, firma Energy gaz wystawiła Hondę civic zasilaną w 100% wtryskiem ciekłego LPG. Aktualnie cały świat poszukuje alternatywnych źródeł energii a producenci wychodzą z coraz to nowszymi propozycjami, ostatnio Hyundai zaprezentował zasilanie na bazie ogniw paliwowych i nie widze w tym nic złego. BMW na pewno niebawem zaprezentuje nam jakąś nowinkę w dziedzinie zasilania ich legendarnych silników, nie mogą zostać w tyle a znając życie zapewne nie będzie to jakiś muł czy inny pierdopęd lecz w pełni wartosciowa jednostka do sprawnego poruszania się po drogach. Uważam, że każde paliwo w każdym samochodzie, również w BMW ma rację bytu, najważniejsze by spełniało parametry, jeśli wypuściliby parowóz o osiągach i ergonomii takiej jak 530d to zapewne bym kupił i miał w dupie bzdury bo mi zalezy na efektywnej jeździe i kosztach mieszczących sie w zakresie naszego układu słonecznego a niestety cana benzyny opuściła nasz układ słoneczny jakieś 3 lata temu.

[loopy1]

Witam, ja jezdzę E 36 1,6 i nie narzekam, ale nie o tym. Od 4 lat co roku pracuje w fabryce BMW w Monachium.

Widzałem jak wygladały przygotowania do monatazu E 90. Montowałem niektóre elementy do serii próbnej.

Nie macie pojęcia jak składa się te smaochody! Z jednej strony niby kontrola na kazdym oddziale, z drugiej kolesie, którzy bez 10 piw nie są w stanie przepracować szychty. Alkohol jest dozwolony, gdyz w innym przypadku połowa zatrudnionych dostałaby świra od pracy na taśmie, wiadomo "minuta świstaka". Automaty z piwem na wieczornej zmianie są puste już około 22 :) Teraz we wrzesniu tydzień po tym jak skończyłem pracę taśma miała przyśpieszyć. Nie wyobrażam sobie tego zupełnie! Ledwo wyrabialiśmy przy starym tempie! Najfajniejsza jest improwizacja gdy coś nawali, albo się o czymś zapomni. Młyn przez połowę taśmy, wrzaski, bieganie i tak przez 15 minut, aż uda się wrócić do standartowego tempa. A jak coś nie chce zaskoczyć mimo wszystko, to trzeba pierdolnać!!! :) I wierzcie mi to nie tylko moja filozofia pracy.

Ale wiecie co? Nie wierzę, że w innych zakładach jest lepiej dlatego looz! A najfajniejsze jest to, że na wakacjach najczęsciej słyszanym językiem na zakładzie jest język polski (studenci). Na "abteilungu" gdzie pracowałem w tym roku (schwenkmontage) 80% STAŁYCH pracowników to polacy :) 4 lata temu tylko czeladnik i widlak byli "niepolakami" :) Gdzie indziej jest odrobinę mniej ale ponizej 30% jeszcze się nie spotkałem.

 

Pozdro!