Skocz do zawartości

Gerhard

V.T.X.
  • Postów

    148
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Gerhard

  1. B - za pierwszym ,minęło 9 lat i C - za pierwszym, C+E - za drugim, na cofaniu po łuku przyczepa odmówiła współpracy i poszła sobie tylko znanym torem, drugi egzamin już w innym ośrodku z naczepą i bez problemu. Przyszła kolej na kat. A i uwalili mnie za złe skręcanie z jednokierunkowej w lewo bo za daleko od lewej krawędzi i nic nie dało przekonywanie egzaminatora by przymknął oko bo jeżdżę zestawem 17m i mam taki nawyk aby się wyrobić - "teraz jechał pan motocyklem nie TIR'em, do zobaczenia za dwa tygodnie" Najważniejsze koncentracja i robić swoje.
  2. Koleżanki i koledzy zwracam się z prośbą o pomoc dla męża mojej kuzynki, ma problemy zdrowotne w które wpakował się przez przypadek. Obsiewając pole chemikaliami zatruł się ponieważ wdychał przez długi czas owe chemikalia. Ma robione odtruwanie i przetaczanie krwi. Krwi brakuje i dlatego moja prośba by oddawać krew na jego konto; Tomasz Fortuna Świętokrzyskie Centrum Onkologii oddział Hematologii Kielce ul. Artwińskiego W imieniu rodziny z góry dziękuję za pomoc.
  3. Witajcie koledzy. Moją pierwszą "mietką" była 123, 3.0D z 1982r. Zapoczątkowała moją przygodę z ropniakami i tak już jest przez ponad 10 lat. Miałem jeszcze "smutka" 2.4D z 1974r. Obecnie użytkuję W210, E-Classic combi 7msc, 2.2 CDI z 2001r. i jestem zadowolony bo jak tu narzekać jak chodzi wszystko jak w szwajcarskim zegarku. Pozdrawiam wszystkich i życzę dalszej radości z jazdy "gwiazdką". :flesje:
  4. Ogłoszenie nie aktualne, moto sprzedane :biggrin:
  5. A tu nowe ogłoszonko :biggrin: http://moto.allegro.pl/item532272619_fd_15...ondy_rebel.html
  6. Z tego co wiem to od listopada w niemczech zimówki lub wielosezonowe a za brak mandat i wezwą serwis który wyposaży auto za opłatą w odpowiednie opony. Nie poprę tego żadnymi dowodami gdyż wiem to od "wozaków" lub jak wolicie "laweciarzy". Tego czego jestem pewny to opony muszę mieć na medal i to zawsze. Osobówką latam na zimowych jak tylko temperatury spadną jesienią do poziomu +7st C.
  7. Gratulacje, powodzenia i 100% zdawalności !!!
  8. Witam mam na sprzedaż piękny cruiser dla początkujących lub nie :icon_biggrin: http://www.allegro.pl/item493080889_fd_150...ondy_rebel.html
  9. Jeżdżę także w Nitro już od czterech sezonów i nie mam powodu do narzekania raz jadąc jesienią ponad godzinę w deszczu miałem wrażenie jakby przemokły ale dały radę po prostu zmarzłem na kość. :clap: Latałem CBR 1000. :crossy: Teraz szukam jakichś innych pasujących do nowego cruiserowego stylu. :icon_mrgreen:
  10. Miałem taki właśnie przypadek z moją CBR. Szkoda całkowita - ocenili wartość z przed kolizji minus wartość złomu a na konto wpłynęła reszta. To co mi zostało opchnąłem na allegro za trzy razy tyle co mi wyceniła firma ubezpieczeniowa :icon_twisted: Na marginesie dodam iż na konto weszło więcej niż spodziewałem się dostać za sprawne moto na wiosnę :icon_mrgreen:
  11. Możecie sobie mówić że nie dbam i takie tam... Bak zalany po korek, na centralnej stopce i co jakiś czas tak co 2-3 tygodnie przepalanie (wersja brzydkiej pogody ze śniegiem) ale przy takich zimach jak teraz to są częste wypady z garażu na przewiew wkoło komina. Robię tak od lat z różnymi moimi sprzętami i żadnemu jeszcze nie zaszkodziło. Teraz mam dylemat bo przy VTX'ie niema centralnej stopki. :icon_mrgreen: Pozdrawiam. :flesje:
  12. Gratulacje :clap: Prostych winkli i uciechy ze sprzęta :buttrock: Pozdro :flesje:
  13. czyli wychodzi iż w staży są sami byli policjanci i odbijają sobie że w służbie mało ludzi nałapali więc teraz nadrabiają :banghead:
  14. No Zbyszku już skończył się żywot mojej niebieskiej ślicznotki po czterech pełnych sezonach trafiłem na gościa co mi ją rozjechał :banghead: Cała historia opisana w temacie: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...&st=0&p=1317706 Kupiłem nowszą HONDĘ bo tylko ta wchodziła w rachubę i uczę się podobnie jak Ty jeździć od początku :icon_razz: :crossy: Fotki do wglądu na Google. Pozdrawiam. :flesje:
  15. Gerhard

    Honda VTX 1800R

    Przez ostatnie cztery lata śmigałem "niebieską ślicznotką" :icon_twisted: ale tak jakoś mnie ciągnęło do V2. Korzystając z taniego dolara zacząłem intensywnie myśleć o sprowadzeniu czegoś na moją miarę :icon_mrgreen: Po kilku tygodniach poszukiwań znalazłem perełkę :clap: Malowany aerografem, ubrany na max'a i z własnym imieniem "STRASZAK" uśmiechał się do mnie ze stony w internecie więc nie czekałem, zamówiłem, zapłaciłem i.... wtedy się dopiero zaczęło normalnie obłęd jak długo można czekać !!! :banghead: :eek: Jak tylko dostałem telefon iż jest już w porcie oclony i czeka na odbiór w kilka godzin zorganizowałem transport, żonkę na zmiennika (jakbym się mocno za fajerą zmęczył :buttrock: ) i jazda. Prosto z pracy (wstałem o 6 zjechałem o 19 do domu) pognałem po busa do kolegi, poczekałem aż żonka się spakuje :wink: i wyjazd. Taki byłem podjarany że żonki do fajery nie dopuściłem nawet na chwilę :icon_mrgreen: Nieprzespane półtorej doby, zaliczone bez wytchnienia ponad 1500km (tylko busem w robocie nie liczę :biggrin: ) i spełnione kolejne marzenie!!! http://picasaweb.google.com/GerardSC49 Pozdro i do zobaczenia na trasie. :flesje:
  16. Dzięki za życzenia dla mojej połówki. Sam zdawałem w tym ośrodku i wiem że ten sam egzaminator który jest miły dla jednego już za chwilę zmienia się w bardzo niemiłego. :eek: Jeden z tych fiutków tak mi połowicę wqr... że poszła do dyrekcji i co? :icon_biggrin: Zdała ale za następnym razem na auto ale na moto to już ją pilnują. Zrobiła sobie dwa lata przerwy i naprawdę mam nadzieję iż na wiosnę znajdzie odwagę by zdawać na "A". pozdro :wink:
  17. zrobiło mi się lżej na duchu po wszystkim kiedy zrozumiałem, najważniejsze że nic mi nie jest :icon_biggrin: ks-rider napewno chciał Ci uświadomić fakt iż trzeba doświadczyć najpierw takiej sytuacji a wtedy można się na jej temat wypowiadać i kogoś pouczać co trzeba robić :lalag: sytuacja niby głupia ale mogła się gorzej skończyć :lalag: z mojej strony zrobiłem wszystko co w danym momencie wpadło mi do głowy :biggrin: pozdro :crossy:
  18. Niema o czym dyskutować kąty są ściśle określone tak jak i cała reszta proszę sobie zajrzeć pod ten link który podałem już a dla chętnych podam jeszcze raz http://eur-lex.europa.eu/LexUriServ/LexUri...93L0094:PL:HTML pozdro :icon_twisted:
  19. kolego klakson mam taki że strach koło cmentarza go użyć by zmarłych nie pobudził :icon_twisted: no ale i tak pan szanowny stwierdził iż nie słyszał a radio to on miał cichutko :banghead: stek bzdur nie wierzę mu i tyle pozdro :flesje: -zabolało lecz po chwili na samym początku był szok, jak można ot tak sobie busa na motorze zaparkować :banghead: -spróbuj mordę drzeć w zamkniętym szczękowcu :banghead: tylko ty to słyszysz inni napewno nie wszak moto na chodzie -długimi to też zdążyłem zaświecić lecz tylko oświetliłem tylną klapę, dziwne co nie?:eek: widać nastał jej koniec w najlepszym dla mnie scenariuszu bo stałem a nie miałem tak np. 160km/h :icon_twisted: pozdro :flesje:
  20. Dziękuję mam szczęście, że jestem cały a niestety samo życie (od reguły są wyjątki) skoro są niewinni to i tak sprawy w sądzie mają wygrane. Moim skromnym zdaniem to są raczej sporadyczne przypadki aczkolwiek mogę się mylić wszak nie wszyscy policjanci patrzą na nas przychylnie. :) pozdro :D
  21. Dziś wybrałem się na przejażdżkę do miasta łapiąc jeszcze słoneczne piękne popołudnie. Jak zwykle w takich przypadkach nic nie zwiastowało niemiłych przygód z moim udziałem. A było to tak; -jadę jak zwykle spacerkiem po mieście wyjechałem z ronda i kierowałem się do centrum Kołobrzegu czyli pod ratusz jest tam galeria Hosso gdzie miałem zrobić zakup jakichś duperelków co mi połowica kochana kazała (czytaj poprosiła) nabyć. Jadę za srebrnym Vito odległość przepisowa znaczy bezpieczna, dojeżdżamy na wysokość sklepu muzycznego a ten gość (czytaj baran) zatrzymał się, ja też, włączył sobie wsteczny i... nie wierzyłem w to co się dziać zaczęło... normalnie zaczął cofać a ja naiwny myślałem że mnie chce nastraszyć bo za blisko byłem czy cuś. No i powiesił swoje Vito...smiley na moim przodzie, chrupnęło, zgrzytnęło i pękło, co za niemiłe odgłosy dla kochającego swój sprzęt bikera. Poszła w owal felga, poszedł w zapomnienie błotnik, lagi zrobiły się łukowate a na główce ramy farba trochę tak jakby całkiem odpadać zaczęła. Zrozumiałem wtedy, że to koniec... miałem swoją "niebieską ślicznotkę", dokończyła swego żywota. :icon_biggrin: Nastąpiły wtedy przeprosiny ze strony prowadzącego Vito ale co mi po nich. Chciał się dogadać wiec spytałem co proponuje a on 1000zł polskich a reszta z ubezpieczenia bo on się przyznaje do winy ( cóż za wyrozumiałość!), bo miał Vito załadowane po sufit i mnie nie widział chociaż patrzał w boczne lusterka. :icon_biggrin: Byłem już skłonny przyjąć zadośćuczynienie ale do delikwenta zadzwonił staruszek (czytaj tatuś) i broń Panie Boże się z motocyklistą wyłudzaczem dogadywać bo TO JEGO WINA!!! :icon_biggrin: O.K. Wiedziałem co robić. 112 z komóreczki i czekamy na pana co powie kto winien. Po niecałej godzince oczekiwania :clap: przyjechał pan władza wysłuchał obu stron zaprosił kierowcę Mercedesa do siebie i pan z Vito został nagrodzony 6pkt. i czekiem na 300zł. ale wpłata w ciągu 7 dni od teraz. Taki byłem winny!!! Jeszcze pan policjant kiedy wręczał mi dane delikwenta powiedział że próbował gość zwalić winę na mnie, że niby to ja w niego wjechałem :icon_razz: SQR.... Rada na przyszłość: - wzywaj Policję nie będziesz się po sądach włóczył (oszczędność czasu i pieniędzy). A moje wielkie szczęście polega na tym, że jestem cały. Pozdrawiam 4umowiczów i nie życzę takich przygód. :flesje:
  22. Tak jak mówisz miałeś fart w Koszalinie ten numer by nie przeszedł SQR... tylko kasa im we łbie i oblewają za duperele. Jeżdżę "całe życie" prawko robiłem niedawno a i tak zdałem za drugim razem bo się egzaminatorowi nie podobało jak z jednokierunkowej w lewo skręcam bo niby zbyt blisko środka :icon_biggrin: Na szczęście ja mam to za sobą ale moja lepsza połowa ma nerwy troszkę mniej odporne na debili w ośrodku. Wspieram ją jak mogę i na zachętę motorki jej zmieniam, i uspokajam może na wiosnę jednak się uda, i w końcu zda. Do jazdy moto się rwie a na auto już zdała. :icon_biggrin: pozdro :icon_biggrin:
  23. Racja mam w domu taki przypadek :D już dwa lata przeleciały od oblanego egzamu i się tak zbiera :clap: , no ale obiecała na wiosnę podchodzić od nowa. :bigrazz: Moja skromna rada - NIE ODPUSZCZAJ!!! Powodzenia. pozdro :)
  24. Witaj. Tu masz co chciałeś :D http://eur-lex.europa.eu/LexUriServ/LexUri...93L0094:PL:HTML pozdro :clap:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...