codrusldn

znajomy z krakowa opowiadał mi o tym wypadku, zna właściciela. koles chciał sie przejechać. moto było pozyczone.

tez szukam paru rzeczy od jakiegos czasu. do tego rocznika ciezko, mamy <zakladam ze to twoja cbr> przejsciowki tzw FX z '99 i FY z '00 i niestety nie jest latwo niektore rzeczy dostac. wogole do tych cbr-ek jakos malo czesci sie kreci po rynku - takie odnosze wrazenie. patrzac na zdjecie kolegi pietro wyzej to mniemam ze nawet w tym samym kolorze sa nasze moto, marze o tym zeby moja przemalowac bo nie cierpie zoltego, ale jak to mowia: jak sie nie ma co sie lubi, to sie lubi co sie ma :))

propomuje torby z firmy "oxford", dobre i spory wybór na ścigi mają. niestety nie pamietam adresu stronki. Mam ich jedną torbe kupioną za grosze na bazarze. dobre, mocne wykonanie.

upał rzecz straszna, do pracy pojechalem w garniturku (marynarke sobie w ogóle podarowałem) i po powrocie do domu podziękowałem za motorek i przesiadłem się do klimatyzowanej puszki bo mi w kasku 1/4 mózgu wyparowała. Jutro pewnie podobnie będzie. Może strój motocyklowy to to nie jest, ale pieprz...to, nie mam zamiaru sie gotować w kurtce i spodniach, powolutku przez miasto dokulam sie nawet w klapkach i slipach jak bedzie trzeba :D

odswierze troche temat, bo juz sie zaczalem mercami interesowac. ludzie, w Poznaniu przy M1 gwizdneli mi listwe z tylnego zderzaka( ta dolna), moze ktos by teraz dla mnie gwizdnal?? pilnie kupie, na alegro zamowilem i przyslali nie to - cos prawie jak zderzak (tej wielkosci) dostalem heheh. samochod to E46.

dobra, za*eb bajer w starym mercu!! 6 wysuwanych szyfladek na kasety!! bylem naprawde pod wrazeniem. niestety merc starawy wiec jakos sie do nich nie przekonalem:) choc przyznaje - we wczesnych latach 90tych ten konkretny musial zapierac dech. aha siedzenia niewygodne i na tak krotkiej trasie jak Bydgoszcz- Grunwald dupsko mnie bolalo-skandal"P

a ja powiem tak. 3 moto z wysp i jakos nie byly pordzeiwale, choc to moze zalezec z jakiego regionu, sam nie wiem. nastepnym razem zamiast zasuwac z daleka poproscie kogos zeby wstepne ogledziny zrobil kto ma blisko (for me no problemo) pozdro

jest kilka postow , gdzie chlopaki maja problemy z postawieniem z gazu 600tek. mala rada, przestancie sie meczyc a w szczegolnosci uczyc stawiania z gazu. tez to przerabialem calkiem niedawno. coprawda postawie moja cbr z gazu (najpierw do 7tys, odejmuje i ciagne do 10, idzie do gory) ale co sie kurka czlowiek nameczy to juz jego. 600tke jak sie nie ma wprawy w gumie ciezko z gazu stawiac i cos dalej jechac. sprobowalem ze sprzegla i jest duzo latwiej a przy tym wolniejsze gumy wychodza, wiec dla poczatkujacych bezpieczniejsze. dalem sobie spokoj ze zrywaniem cbr-y z gazu bo tylko sie meczylem, a ze sprzegla idzie duzo lepiej i latwiej.

"Miałem okazję odstawiać ostatnio S65 AMG V12 biturbo i jeśli to auto jest szare i nie ma tego "czegoś" to świat już chyba zwariował " dobra stary, mialem na mysli raczej standardowego merca, a AMG bi nie nalezy do tej polki. zreszta jak go kiedys w londynie zobaczylem to na kolana padlem, ale ile ich jezdzi co?? nie mieszajmy do tej dyskusji takiego monstera...bo zaraz ktos zacznie Zonde tu opisywac... zreszta, jutro na Grunwald jade z kumplem jego mercem i dam znac czy choc troche zmienilem zdanie heheh

dodam ze "gazowanie" jakiegokolwiek silnika obojetnie moto czy auto nie rozgrzanego do odpowiedniej temp. jest szkodliwe i wplywa na jego zywot

no tak, jakos nie zaskoczylem, przeciez to oczywiste :clap: ale tak serio to naprawde nie wiem co mi zalali, na bank jest to czerwony castrol i tyle wiem. jeszce niedawno bylem posiadaczem 3 moto przygotowywanych w 3 roznych warsztatach i sie pogubilem juz z olejami. nie mam pojecia co dokladnie do cbr mi zalali. nie jestem zwolennikeim motul-a, zaleje go czyms innym

widzisz? nawet nie zauwazyli. do twojej wiad, dla niektorych to znaczy tyle samo co tłumik :flesje:

moim zdaniem nikt nic nie robil bo gosc juz nie zyl. zadnych oznak zycia nie widac, sadzac po tym co widac przez brak szybki w kasku, kolo zginal na miejscu

swieta racja. docieraj na mineralnym. wyplucze ci syf ktory sie wytworzy podczas docierania. zawsze silniki dociera sie na mineralnym, podobnie jest gdy masz juz trupa, silnik z duzym przebiegiem (np w samochodzie) leje sie mineral i czesciej zmienia lub w razie koniecznosci uzupelnia. ktos tam wyzej chyba sie pomylil bo to wlasnie syntetyk jest gesty a mineral zadki. do docierania, do zuzytych mocno silnikow mineral zawsze sie leje. a potem lej polsyntetyk, nie masz bolidu F1 zebys musial syntetyczny olej lac, semi w zupelnosci wystarcza do wiekszosci moto i ich normalnej eksploatacji. dobrze rozumujessz tylko podczas docierania co sie niby sciera?? oczywiscie ze metal i olej gesty, syntetyk ktory dobrze "uszczelnia" silnik spowoduje ze caly ten syf bedzie krazyl wkolo. mineral zmniejszy tarcie i wyplucze ten syf. potem zmiana filterka i oleju na lepszy.

moze sie czepiam ale nie mowi sie "wcisnac sprzeglo" tylko "wycisnac sprzeglo" teraz wam powiem jak wygladalo hamowanie ze awaryje ze 110 na luku jak mi babka zaczela przedemna zawracac nagle. adrenalina jak wylecialem z tego luku i zobaczylem w tym samym momencie samochod w poprzek drogi skoczyla o 200% hamulec przedni na maksa pamietajac ze wciaz moto bylo w luku, wiec maks dostowsowany byl do sytuacji a nie wcisniety do oporu. potem tylny hamulec zablokowalem i w pozycji "na zuzlowca" (lewo skret) zatrzymalem sie metr od baby ktora mnie zbesztala ze jezdze jak wariat. wazne w tym wszystkim jest to, ze nie myslalem o tym czy sprzeglo, czy redukowac biegi ( kiedy ?? czasu na to nie bylo!!!) poprostu wciskasz hamulce i patrzysz przed siebie kombinujac jak tu wybalansowac moto cialem zeby sie nie rozjeb....c