Skocz do zawartości

Poradnik dla amatorów podróży motocyklowych


mario33
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

dopoki jechalem to dawalismy radę, na światłach czy skrzyżowaniach to lało się z nas

w sumie ponad 1000km w 4dni

oprócz wysokich temperatur, burze, deszcze, grad, i bójka meneli na stacji benzynowej koło naszego motocykla ;-)

CZ 175 '1961 -> Honda VT600c '1999 -> BMW F650GS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...
dopoki jechalem to dawalismy radę, na światłach czy skrzyżowaniach to lało się z nas

w sumie ponad 1000km w 4dni

oprócz wysokich temperatur, burze, deszcze, grad, i bójka meneli na stacji benzynowej koło naszego motocykla ;-)

 

 

 

hehe to widzę podróż z przygodami :)

 

 

 

 

_______________________

konferencje w górach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Jak się robi gorąco to ściągam kurtkę,wkładam ją pod pająka na wałku z tyłu i jadę w krótkim rękawku,na łapki zakładam rękawiczki crosowe,ze spodni wypinam membranę i odpinam wentylację na nogawkach,buty mam z gore i wentylacją więc też ok,Bałkany,Turcja czy Grecja na luzie :wink:

Jednak w tym roku robię inaczej,zostawiam więcej miejsca w wałku i jak dojadę do Grecji to przebieram się w adidasy,spodnie US Army z kieszeniami na protektory,wzmocnieniami na tyłku,z dodatkiem nylonu(50%),w których śmigam latem do pracy,na plecy krótki rękawek i będzie git.

Od siebie mogę dodać żeby;

-na wyprawę nie zabierać zbyt wiele ciuchów,lepiej prać na bieżąco

-do jedzenia najlepsze są zupki i obiady w paczkach(małe,lekkie,treściwe),można dzięki nim sporo zaoszczędzić,do tego mała butla z palnikiem plus grzałka na prąd

-zamiast kilku misek i garnków bierzemy jedną szwedzką menażkę która ma praktyczny uchwyt i podgrzewacz

-zamiast sztućców,noży i otwieraczy jeden dobry niezbędnik

-na zabicie głodu w drodze najlepsze są batoniki na bazie musli z orzechami i np żurawiną,trzeba jeść powoli żeby nasz żołądek miał zajęcie dzięki temu można przetrwać cały dzień a nawet dłużej.

-z własnego doświadczenia dodam też że warto być przygotowanym na pęknięcie seta(zwłaszcza aluminiowego) np gdzieś w Sofii,przydatne są w tedy metalowe opaski i klej dwuskładnikowy do metalu plus klucz rurkowy do świec który robi za tymczasowy podnóżek. :wink:

Na koniec najważniejsze;

-zawsze miej pod ręką dużą butelkę wody lub soku

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej. Takie pytanie zadaje, bo nie znalazłem w szukajce...Do tej pory hasło wyjazd, wyprawa łączyłem zawsze z autem. A motocykl w zasadzie wokół komina, powiedzmy wysokiego komina :icon_biggrin: W aucie wożę pół warsztatu. W sumie daaaawno nie robiłem niczego w drodze, ale fakt samego posiadania klamotów na pewno zmusza auto do jazdy bez awarii. Myślę że jak tylko wyjmę kastę z narzędziami, to w pierwszej wyprawie coś nawali . :biggrin: I teraz powiedzcie proszę jak to ogarnąć przy moto ?? Zbieram się psychicznie do pierwszej w życiu małej, bo 3 dniowej wyprawy, za granicę ( w sumie jakiś tyś km) i panika mnie łapie, jak się przygotować, co zabrać, mając w sumie tylko spory centralny kufer.Co zabrać, co jest ważne? Czy może dodatkowo mały plecaczek? :banghead:

Proszę o jakąś radę, wsparcie w miarę pilnie, bo dziś muszę podjąć decyzję, zalistować się...

 

:tongue: Znalazłem cały super poradnik.Ale jak byście mogli i chcieli coś dorzucić na temat pojemności "bagażnika", to proszę. :icon_biggrin:

Edytowane przez atego815
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze w swoim dziadku mam podstawowe klucze, świece, przewód WN, zestaw do łatania opon, cewkę, kilka przewodów, taśma izolacyjna. Dzięki temu wiem, że jak coś zdechnie to sobie poradzę na drodze...no chyba, ze korba wyjdzie bokiem to pilnik pozwoli mi zatrzeć numery ramy i zostawić to w rowie ;-).

Tobie do wiadra proponuję mieć jeszcze pompkę paliwa bo lubi zdychać lub profilaktycznie stuningować ją na przerywacz (bo taka jej zasada działania tylko oryginalne styki wysiadają) i mieć zapasowy przerywacz.

Profilaktycznie również odkręć regulator napięcia (pod prawym boczkiem) wyczyść połączenie z masą i wyczyść styki w kostkach.

Edytowane przez _Monter_

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zabieram wyważarkę do kół,płytę do prostowania ramy i ustawiania zbieżności.

Tak poważnie to zabierz zapasowe żarówki, spray do pompowania kół, klucz do świec i zapasową świecę. Taśmę typu duck tape i parę trytek. Śrubokręt i podstawowe klucze, 10, 13, 17mm. Telefon to podstawa oczywiście. Jeżeli moto jest serwisowane na bieżąco, to powinno wystarczyć. Jeżeli spotka cię coś bardziej poważnego to i tak sobie na poboczu nie poradzisz. Wożenie pełnego kufra gratów mija się z celem.

Aha, zapomniałem, ważny w tym wszystkim jest optymizm, że nic niespodziewanego się nie wydarzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

drugie rękawiczki na moto, kondon przeciwdeszczowy, smar do łańcucha, ładowarka na 12V plus gniazdo, kominiarka i nie bierz plecaka na plecy, bo wtedy szybko wysiadają. Chociaż mój ziomek twierdzi, że z plecakiem odczuwa mniejsze turbulencje przy prędkościach. Lepiej przypiąć go do kanapy siatką na bagaże za 13zł z z larssona. Dwiema takimi, ja mocuję torbę wycieczkową do kanapy pasażera, wytrzymała 220 z hakiem wiec jest dobrze. tak naprawdę przydałaby się torba przeciwdeszczowa i nad morzem bardzo przydała się suszarka.

Edytowane przez audioterrorysta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na te 1000 km to bym zabrał komplet standardowych kluczy do moto (sprawdź czy są tam klucze do kół - np. w Vstromie nie ma, a te najważniejsze...), zestaw naprawczy do opon (lub dętek - zależy od Twojego moto), spray do łańcucha, kilkanaście opasek zaciskowych (trytytek) i taśmę tytanową. Prawda jest taka, że na takim zestawie minimum 90% z nas przejedzie na Nnordkapp i powrotem, ale najgorzej mieć pecha i znaleźć się w tych 10% jak strzeli linka sprzęgła czy inne cholerstwo.

Jakby ktoś chciał "szerzej"...

Kiedyś od kumpla z forum AT dostałem taką megauniwersalną listę "wyprawową" i przed każdym wyjazdem ją przycinam do własnych potrzeb wywalając rzeczy nieprzydatne ze względu na moje moto, charakter podróży itp. Czyli pompy paliwa, regulatora napięcia i zapasowych dętek nie zabieram, ale za to dokładam zestaw kołków do opon itp...:)

 

Dokumenty Paszport i kopia

Dokumenty Dowod rejestracyjny +kopia

Dokumenty Zdjęcia (ewentualnie)

Dokumenty Kasa, karty kredytowe

Dokumenty Ubezpieczenie na wyjazd

Dokumenty Prawo jazdy

Dokumenty Ksiazka adresowa,telefoniczna ewentualnie ???

Camping Namiot

Camping Mata/karimata

Camping Czołówka

Camping Śpiwory

Gotowanie kuchenka na paliwo (opcjonalnie)

Gotowanie garnuszek do kuchenki (opcjonalnie)

Gotowanie scierka do naczyn i gabka do mycia,

Gotowanie detergent,płyn do mycia (przyda się w przypadku gumy)

Gotowanie zapalniczki, zapałki

Gotowanie Sztucce

Gotowanie Talerz

Gotowanie Deska do krojenia

Gotowanie Wielofunkcyjny scyzoryk (multitool)

Gotowanie kubek

Toaleta Mydlo, recznik, szampon

Toaleta pasta i szczoteczka do zebow

Toaleta papier toaletowy!!!

Toaleta spray na owady

Ciuchy Buty na moto

Ciuchy buty "lekkie"

Ciuchy sandały

Ciuchy skarpety

Ciuchy majtki

Ciuchy thermalna bielizna (gora i dół)

Ciuchy t-shirty

Ciuchy Polar

Ciuchy Kurtka motocyklowa

Ciuchy Spodnie moto

Ciuchy Rekawiczki

Ciuchy Szorty

Ciuchy apaszka, chusta lub kapelusz przeciwsloneczny

Ciuchy Kask

Ciuchy kominiarka lub maska neoprenowa

Czesci i narzedzia zapasowe kluczyki!!!

Czesci i narzedzia kluczyk, kod i instrukcja od alarmu!

Czesci i narzedzia detki przod i tyl

Czesci i narzedzia zestaw naprawczy do detek

Czesci i narzedzia kołki do bezdętkowych opon

Czesci i narzedzia łyzki do opon

Czesci i narzedzia Mały ścisk stolarski (do odczepienia opony)

Czesci i narzedzia 2 pary rękawiczek

Czesci i narzedzia pompka

Czesci i narzedzia Klamki i linki

Czesci i narzedzia przewody elektryczne konektory tasma izol.

Czesci i narzedzia szeroka tasma

Czesci i narzedzia zapasowe sruby

Czesci i narzedzia kropelka

Czesci i narzedzia Mala tuba smaru i WD

Czesci i narzedzia zarówki

Czesci i narzedzia bezpieczniki

Czesci i narzedzia Swiece zaplonowe

Czesci i narzedzia pająki, troki i inne gumowe expandery

Czesci i narzedzia Zestaw strandardowy kluczy do moto

Czesci i narzedzia Klucz do przedniego i tylnego koła

Czesci i narzedzia imbusy

Czesci i narzedzia srubokrety

Czesci i narzedzia kombinerki i obcinaczki do kabli

Czesci i narzedzia szmata

Czesci i narzedzia Olej silnikowy na dolewki (jeśli bierze)

Czesci i narzedzia nafta do łańcucha (choć warto dokładnie umyć łańcuch przed wyjazdem, nasmarować i tego nie zabierać ze sobą)

Czesci i narzedzia Smarowanie łańcucha

Czesci i narzedzia Łozyska do koł przód i tył (opcjonalnie)

Czesci i narzedzia kawałek cienkiego (fi +/-0,1 mm) drutu stalowego

Czesci i narzedzia trochę dratwy, albo sznurka sejzingowego

Czesci i narzedzia kawałek papieru ściernego #240-480

Czesci i narzedzia motek drutu miedzianego fi 1,5-2 mm

Czesci i narzedzia Regler

Czesci i narzedzia Pompa paliwowa (mam nowe styki w pompie)

Apteczka (opatrunki + lekarstwa)

Rozne papierowa mapa

Rozne przewodnik

Rozne aparat foto + karty

Rozne kamera + kasetki

Rozne Ładowarki wszelakie

Rozne komorka

Rozne notatniki i cos do pisania

Rozne torby wodoodporne

Rozne worki na smieci

Rozne Lina

Rozne sznurek (linka)

Rozne łancuch, linka do zamykania moto, kurtek, kasków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj podczas latanie po pepikach, miałem przydrożne zwiedzanie pola (moja wina), a kumpel zaliczył szlifa na nawrocie. Doszliśmy do tego, że nie znamy numerów alarmowych w pepikach :banghead: no i ,że trzeba wozić klamki sprzęgła i hamulca (po małych kombinacjach pasowała od Virago do vfr) bo podnóżek można przełożyć od pasażera(chyba że się wiezie pasażera to klawo). Lista przyda się .A i skupienie cały czas, bo można zwiedzać rowy i orne pola (tak jak ja - zachciało mi się sprawdzać czy lagi ciekną na zakręcie :banghead: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady z tymi klamkami...człowiek by się nigdzie nie ruszył,wpadłby w paranoję wożąc ze soba pół sklepu i warsztatu...koledzy wyżej pisali..podstawowe rzeczy + zestaw ratunkowy dla siebie i moto.

<p><img src="https://images83.fotosik.pl/780/00b172746bb19655m.png" alt="00b172746bb19655m.png"></p>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

To i ja zadam pytanie tutaj, ponieważ nie wiem gdzie mam o to pytac.

 

Ostatnio miałem przyjemnośc jechania ok. 100 km w deszczu przy temp +3.

O ile kurtka i spodnie dały radę o tyle buty i rękawice poddały się (takie kupiłem i jestem świadomy że przemakają) postanowiłem kupic akcesoryjne gumowe coś na buty i rękawice.

 

MERITUM SPRAWY:

gumowe coś poszło na buty na to nogawki spodni - jest ok znaczy się sucho!!!

 

Chodzi mi o rękawice - jak sobie poradzic żeby nie przemokły.

mój sposób nie zdaje egzaminu ponieważ rekawica (jak chyba wszystkie motocyklowe jest zawsze zakładana na rękaw kurtki, i nawet jak na rękawice założe gumowe coś to i tak jak łapa nie moknie od zewnątrz to woda ściekająca po rękawie kurtki leje się prosto do wewnątrz rękawicy.

 

Przemyślałem sprawę i nawet jak kupię rękawicę z GORE-TEX'u to będzie to samo. Rękawica długa zakłada się na rękaw kurtki (bo inaczej sie nie da - albo na nie potrafie zmieścic jej do środka) i woda ściekająca po membranie rękawa wlewa się do środka rękawicy

 

moje ppytanie brzmi : JAK SOBIE Z TYM RADZICIE żeby miec suche rękawice jadąc w deszczu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moje ppytanie brzmi : JAK SOBIE Z TYM RADZICIE żeby miec suche rękawice jadąc w deszczu.

 

nijak. wbrew Twojej teorii: woda w trakcie jazdy nie ścieka po rękawie do środka rękawicy

...chyba, że się zatrzymasz i opuścisz ręce. raz tak miałem: przejazd w deszczu, oberwaniu chmury w którym furmanki stawały na poboczu, w gradzie. suchy. zatrzymałem się po piwo i na własne życzenie nalałem sobie wody do rękawic

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za odpowiedź - :rolleyes: w takim razie jest nadzieja .

a może to ja jadę w takiej dziwnej pozycji że mam łapy wyprostowane w dół.

 

Pytam bo chciałem zainwestowac w rękawice z GORE-TEX'u, a nie chce żałowac wydanej kasy na podobny efekt. Na logikę biorąc no nie ma innego rozwiązania jak jechac dalej. :buttrock:

 

Tyle że po moich 100km pierwsze co sprawdzałem po zatrzymaniu - czy nie mam odmrożeń na palcach. +3 i woda to nie dobra kombinacja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

+3 i woda to nie dobra kombinacja

 

częściowo problem niwelują grzane manetki. można nabyć takie zapinane (na rzep?) nakładki, jeśli nie chcesz montować stałych

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...