Skocz do zawartości

Poradnik dla amatorów podróży motocyklowych


mario33
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nie lubie jednoczesciowych p-desczowek, wiec mam osobno portki i kurtke. Oba z goretexu. A ze jestem czlek praktyczny, to kurtke mozna nosic 'po cywilnemu', np. na grzyby, albo na rybe = kupilem goretexy z Bundeswehry, zajebista sprawa. Trudno uszkodzic, trudno przypalic etc. No i cena smieszna, wiec polecam. Mozna zdobyc w kolorze feldgrau, jesli ktos nie lubi panterki :)

Co do rekawic, to ja mam ciuchy Rukki i takiez rekawice. Plus zimowe Alpinestarsy.

 

PS. A na upaly polecam zbroje - w zeszlym sezonie pare razy tak uderzylem w Polske, w kurtce mozna bylo zdechnac a w zbroi (plus koszulka na to coby wiochy za mocnej nie robic :icon_mrgreen:) luzik :lalag:

 

A zbroje jaką masz :D ?? pytam bo lubie kupować sprawdzone w boju rzeczy !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
A zbroje jaką masz :D ?? pytam bo lubie kupować sprawdzone w boju rzeczy !!

Mam UFO Scorpion, ale zastanawiam sie na Alpinestars Bionic 2 - jest bardziej dopasowana do ciala, moznaby ja pod zwykla kurtka nosic.

Pozdrawiam, Jarek

Chwilowo ino K1200RS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wczoraj wróciłem z wyprawy. Podczas wyjazdu w połowie Austrii spaliła mi się ładowarka od GPS. Zajeżdżałem na każdą stację benzynową i udało mi się ją dokupić dopiero we Włoszech za 15 euro, więc dobrze mieć zapasową na allegro kosztują znacznie taniej.

 

Co do Winiet:

Słowacja - motocykle nie płacą.

 

Austria winieta 10 dniowa 4,5 euro można kupić w budynku za przejściem granicznym ze Słowacją. Trzeba przykleić w widocznym miejscu ( pewnie zaraz się posypią pytania gdzie przykleić w motocyklu).

 

Chorwacja - bramki pobierasz bilet i przy zjeździe dajesz kasjerowi i wylicza opłatę za przejazd.

 

Włochy tak jak w Chorwacji, z tym że na jednych bilet wystaje bierzesz go i podnosi się szlaban, a na innych podjeżdżasz podnosi się szlaban, a żeby otrzymać bilet trzeba wcisnąć przycisk. Jak mi się podniósł szlaban myślałem, że to darmowy odcinek (tym bardziej, że w GPS miałem ustawione omijaj drogi płatne) i dostałem 55 euro mandatu za brak biletu plus opłata za przejazd. Opłatę musiałem zapłacić na miejscu, zaś mam dylemat czy zapłacić madnat.

 

Węgry winieta do kupienia na stacji benzynowej. Ile to było w węgierskiej walucie nie wiem płaciłem kartą wyszło 12,99 zł. Na stacji umieszczają twój nr rejestracyjny w bazie na autostradach są urządzenia odczytujące tablice. Jeżeli nr jest w bazie to ok jeżeli nie ma nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(..) Węgry winieta do kupienia na stacji benzynowej. Ile to było w węgierskiej walucie nie wiem płaciłem kartą wyszło 12,99 zł. Na stacji umieszczają twój nr rejestracyjny w bazie na autostradach są urządzenia odczytujące tablice.

825 albo 850 forintow. I sprawdzajcie ten wydruk, czy sie panienka z okienka nie walnela z nr rej. podczas wklepywania.. :icon_mrgreen:

Pozdrawiam, Jarek

Chwilowo ino K1200RS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno moje spostrzeżenie

Do mocowania bagażu bardzo dobre są wojskowe troki.

Moje drugie spostrzeżenie: linka żeglarska średnicy 4 mm. Mocno zwiążesz, nie zaciska się i nawet mokra rozwiąże się bez trudu.

Można awaryjnie zastosować do zamocowania kufra jak puści któryś zaczep.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj rano płaciłem za winietkę wjeżdżając na Węgry z Serbii 4,5€.

 

Ważna 4 dni.

 

Cena w forintach 825 HUF

2008Chorwacja 4530km 2009Chorwacja Czarnogóra 4480km 2010Czarnogóra Chorwacja 4550km 2010Czarnogóra Grecja 5100km

2012Macedonia Albania 4600km 2013Włochy Sycylia 6000km 2014Czarnogóra Albania 4490km 2015 Rumunia Bułgaria.4750km 2016Serbia Czarnogóra 4550km2017 Dagestan 8500km2018 Toskania 4500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Zaczynając niedawno moja przygode z podróżami motocyklowymi(narazie polska), dostrzegłem dwa potężne minusy takiego podróżowania. Chciałem się podzielić moimi spostrzeżeniami i dowiedzieć jak inni sobie z tym radza. Pierwszy problem, po części juz poruszony w tym temacie to sprawa ubioru i temperatury, narazie jeździłem po Polsce, więc jakieś ekstremalne temperatury mnie nie dopadły, w czasie jazdy dawało jakoś rade, jednak najgorsze jest to że jak sie zatrzyma i chce pójść coś zobaczyc to jest tragedia. No i z tym zatrzymywaniem łączy się mój drugi problem, a mianowicie zostawianie bagaży na motocyklu. O ile jeszcze iść na pusto sie jakos da to juz z całym ekwipunkiem to prawie nie mozliwe. Zdarzyło się wam ze ktoś coś ukradł? Chodzi o jakies mało zabezpieczone bagaże, np tank bag, wałek z tyłu. Ostatnio w krakowie zostawiłem motocykl na jakies 30 minut ze wszystkim, nic nie zginęło, ale nie było zadnego komfortu zwiedzania bo ciagle o tym myslalem. Jakie są wasze doświadczenia z tym związane?

A i jescze jedno, znacie adresy jakichs forów, gdzie opisywane sa czysto techniczne aspekty turystyki, tzn wlasnie takie sprawy o ktorych pisałem?

Edytowane przez bartek_kkk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak w Polsce raczej zawsze zabieram kask (bez niego nie wrócisz), natomiast jak byłem w chorwacji i zobaczyłem, jak włosi zostawili ubiór na swoich motocyklach, warty mojego motocykla, zostawiałem już wszystko na motórze. Mi jeszcze nikt nic nie ukradł, ale ja mało jeżdżę .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja najczęściej robię tak że spodnie i buty pakuję do wałka z tyłu gdzie mam na zmianę podobny zestaw tylko cywilno-sportowy,kurtkę wkładam pod pająka którym opinam wałek,w kask wkładam aparat i idę zwiedzać.

Drugi sposób to jeżeli jest ładna pogoda a wiem że będę miał trochę biegania i tylko 200-300 km do zrobienia.to ubieram zawczasu adidasy,spodnie USarmy,krótki rękawek,lekkie rękawiczki i w drogę,jest to idealny strój do latania po miastach,wioskach oraz ciekawych obiektach turystycznych.

Trzeci na który wpadłem podróżując w tym roku po Pelopones to taki;

-zaparkowałem blisko stoiska gdzie serwują picie,jedzenie,pamiątki itp,kupiłem od nich sok ze świeżych pomarańczy i zagadałem czy mogę zostawić kask oraz kurtkę,chłopak powiedział że niema sprawy tylko mam zabrać wszystkie wartościowe rzeczy i po sprawie.

Z tego co widziałem to sporo motocyklistów zostawia kaski,kurtki itp rzeczy przy motorach,kaski najczęściej są przypięte stalową linką do jakiegoś elementu.

Nie chcę zapeszyć ale jak na razie nic mi nie zginęło ani na polach campingowych ani podczas zwiedzania,a kilka wypraw juz mam za sobą.

Muszę oczywiście zaznaczyć że podczas podróży nie wyglądam jak wycięty z niemieckiego katalogu z drogimi elementami ubioru motocyklisty,całość jest raczej skromna i nie stanowi łakomego kąska.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Stalową linkę można przełozyć przez rękaw kurtki i przez nogawkę spodni. Polecam Pacsafe Retractable.

 

Rzeczy nie zamknięte w kufrach można przypiąć specjalną siatką, ale to nie zabezpiecza całkowicie.

Edytowane przez mario33
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witaj Privat. Dopiero czytając posty kolegów zajarzyłam jaki to luksus mieć dużą przestrzeń ładunkową. Przypomniałem sobie jak jeżdżąc chopperem robiłem przeliczenie co najlepiej do sakwy włożyć a z czego zrezygnować. A sam wiesz ile tras za nami :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...