Skocz do zawartości

skladanie sie w winklach z "kolanem"


Osek22
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

Zawsze myślałem, że odciąża/dociąża się tył za pomocą gazu (tak pisano w Twist of the Wrist II) - o hamulcu pierwsze słyszę ;O

 

 

 

A po co chcemy to robić?

 

Dotyczy to nie tylko tego tematu, ale generalnie. Bez zrozumienia w jakim celu się cos robi i jaki to ma wpływ na okreslony układ nie ma sensu wyjasniać finalnego efektu.

 

W tym wypadku, o przenoszeniu masy w dynamice jest sens rozmawiać gdy sie wie po co sie to robi. Gdy sie to zrozumie to takie pytania same na siebie odpowiadaja.

http://ducatisti.pl/ PORTAL POŚWIĘCONY MARCE DUCATI
http://motomaniax.pl/ jedyny 100% serwis ducati w warszawie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biblia zakrętów 2.

 

 

Wracając do tematu, zastosuję się do rad Shermana - faktycznie podczas prób heblowania w lekkim złożeniu bardzo skupiałem się na przedniej oponie żeby tylko czasem nie odjechała - to strach, zwykły strach przed szlifem. Kontynuując odpowiedź na post theodor'a, boję się kiedy nie umiem. Kiedy się przełamię, poznam granice, wiadomym jest że strach znika.

 

Pytania do was:

Czy w tej technice (trail braking) wykorzystuje się tylko przedni hebel?

Oraz kolejne - czy w momencie heblowania możliwe jest osiągnięcie pochylenia umożliwiającego zejście na kolano?

 

Podczas szkolenia moj szkolacy opowiadal jak szkolil swojego syna na kat. A1. Caly czas mu powtarzal, ze w zakrecie sie nie hamuje. po chyba 2 latach mial jakas nieciekawa historie i przyznal sie ojcu, ze hamowal w winklu. Mial tez wyrzut, ze ojciec mu nigdy na to ie pozwalal. Ten zas skwitowal, ze owszem, nie hamuje sie, tyle, ze jak sie juz objezdzi i troche sytuacji przezyje, to wyglada to zupelnie inaczej.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale po co wlasciwie jest ta technika>? Chodzi o to, żeby pokonać zakręt mozliwie najszybciej, hamując do granic mozliwosci, przy jednoczesnym zachowaniu kompresji, odwijając gaz z jednoczesnym płynnym puszczaniem hebla w zakręcie? Prześwit jest wtedy mały dlatego trzeba robić to płynnie Dobrze rozumiem?

 

Niech mi ktoś wytłumaczy jeszcze, bo czasem jak oglądam wyscigi SBK, to widze , że sporo drajwerów wystawia noge przy hamowaniu ;> To coś ma wspolnego z tą techniką? Po co to jest i czemu sluzy?

 

Wystawiają nogę aby zrobić sobie miejsce do złożenia ,czyli aby zawodnik jadący z tyłu się też nie wcisnął koło ciebie, to taki straszak ;)

 

Dziś oglądając wyścigi SBK też zauważyłem że po wyhamowaniu ślizgiem zawodnicy wchodzili w zakręty dodając gazu. Jak też można zauważyć że większość z nas nie mogąc zmieścić się na wyjściu z zakrętu przyhamowuje, a zawodnicy odkręcają gaz aby tylne koło dostało uślizgu i bardziej położyć motocykl, w konsekwencji czego często jadą po biało-czerwonym ograniczniku toru. No cóż ale to zawodowcy :) Pozdrawiam :)

MONSTER ENERGY

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem zawodnicy wystawiają nogę żeby nałapać much na wewnętrzną część kolana, wtedy lepsza współpraca skóry kombinezonu z bakiem jest. Ale oczywiście mogę się mylić, czekam na jeszcze jakieś wyjaśnienia czemu zawodowcy to robią.

Edytowane przez MarcMarc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej zdumiewające, ile można naprodukować teorii o tym, że trzeba:

1) przestawić dupę na siedzeniu

2) zahamować

3) szybko złożyć motur

4) odwinąć manetę

 

Ps. jeżeli "pogrzebałem" ciekawie zapowiadającą się dyskusję, to najmocniej przepraszam :P

Edytowane przez Sherman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajcie spokój ... tutaj to przynajmniej znajdziesz ludzi którzy mają ochotę to czytać. A normalnie to z rozmowami o jeździe po torze jest jak ze zdjęciami z wakacji cioci Hani. Dumny odpalasz znajomym film który nagrałeś na ostatnim speeddayu i zaczynasz wykład, co zrobiłeś źle jak mogłeś to zrobić lepiej i że spokojnie tu na tym zakręcie można jeszcze 2 sec urwać, gestykulując i plując na wszystkich zgromadzonych, a oni zmieszani i zakłopotani spoglądają tylko po sobie w wyczekiwaniu aż ktoś zmieni temat. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś ogladając w TVku jakiś wyscig komentator mówił, że wystawianie nogi przed wejsciem w zakręt zapoczątkował Rossi, a on zapytany o to powiedział że to taki nawyk z wczesnych lat, po czym ludzie zaczęli normalnie papugowac. Z tego co zrozumiałem niczemu to nie służy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...