Skocz do zawartości

Automatyczna oliwiarka łancucha za 5 zł


Rekomendowane odpowiedzi

...

-elektrozawór (na.: od instalacji LPG)

...

Wszystkie elementy połączyć wężykiem gumowym, elektrozawór podłączyć do świateł, igły ustawić tak żeby olej kapał na łańcuch, wyregulować tempo przepływu oleju zaworkiem redukcyjnym.

 

Witam,

ogarnięty wizją automatycznej oliwarki kupiłem elektrozawór, tyle że służący do odcinania dopływu paliwa w dieslach. Co mnie jednak zaciekawiło. Zawór pobiera w czasie pracy 11W co, wydaje mi się jak na instalację w motocyklu jest nie mało. Mam więc pomysł żeby sterować tym zaworem tak aby był cykl pracy (15-20 sekund) oraz czas kiedy on jest zamknięty i nie pobiera prądu (przyjąłem 0.5, 1, 1.5, 2 minuty oraz pozycje ON na stałe i OFF). Czasy trzeba będzie dobrać po montażu ale to pryszcz. I tu moje pytanie. Czy warto się w to bawić czy podpiąć na stałe pod światła i cześć. Taki układ ma jeszcze jedną zaletę. Eliminujemy zaworek dławiący, który wydaje mi się, że może się łatwo przytkać.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem!

 

http://republika.pl/zbyhu1/moto/scottoiler.htm

Ten elektrozawor zre 11W??

O w pysk!

 

Mam oliwiarke od kilku dni i narazie nasamrowalo mi nie tylko lancuch, ale tez wszystko wokol z felga wlacznie :).

Poczatki bywaja trudne... No i qrka smaruje mi tylko jedna "strone" lancucha. Z drugiego zakrapiacza nic nie kapie :|.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez zbyhu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

A ja sobie cos takiego zrobiłem.

Zbiorniczek z dużej strzykawki, wężyki z zestawu do transfuzji, elaktrozawór od pneumatyki, zaworek regulujący ilość wypływającego oleju zrobiny z kostki z tworzywa (trójnik z wkreconą śrubką), trójnik(też z pneumatyki) rozdzielający olej na dwie strony łańcucha dwie cieńkie igły (do zastrzyków podskórnych) podające olej na łańcuch i przekaźnik sterujący elektrozaworem.

 

Przekaźnik steruje elektrozaworem w ten sposób, że olej podawany jest gdy motocykl jest na biegu ( na luzie zawór pozostaje zamknięty), a gdy przełącze wyłącznik bezpieczeństwa na kierownicy z "run" na "stop" wtedy olej jest podawany na "luzie" - to taka funkcja serwisowa pozwalajaca sprawdzić działanie smarowania.

Jeżdze na oleju przekładniowym, najgęstrzym jaki znajde. Zużycie oleju ok. 1ml/100km, więc 50ml zbiorniczek wystarcza na 5000km.

Przejeździłem cały sezon z tym smarowaniem i stwierdziłem ze nie ma nic lepszego. Na początku sezonu założyłem tez nowy łańcuch RK x-ringowy, przez 12 tys. km tylko raz go naciągałem, ale nie dam głowy czy to zasługa smarowania olejem. Czas pokaże ile wytrzyma łańcuch.

Największa zaletą automatycznego smarowania jest bezobsługowość. Smarowanie sprajem wystarczało na ok. 300km, więc przy jakimś większym wyjeździe musiałem 2 razy dziennie smarować łańcuch. A jak wyglada smarujący i cały motocykl po takiej operacji to wszyscy wiedzą. O myciu nie wspomne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Panowie a napiszcie jak z czystością takiego układu, czy nie jest tak, że wszystko wokół jest w kropelkach oleju? Napiszcie mi jak sobie z tym poradziliscie, w sumie to czuje się na siłach zbudować coś takiego:) Tylko powstrzymuje mnie wizja ciągłego czyszczenia moto z zaschnietego brudnego wyrzuconego z chain'a oleju.

 

P.S. Ja Simsonem jeździłem 2 lata i ani razu nie smarowałem łańcucha, a zawsze był bardzo dobrze nasmarowany a to przez to ze celowo nie wymieniany był zimering zebatki z którego wysączała się niewielka ilość oleju ze skrzyni. Rozwiązanie idealne a i jeszcze osłony gumowe, tak to jest to szkoda że japoncy takiego czegoś nie stosują nagminnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurka, następny archeolog wykopalista....

moda jakaś teraz na forum, czy co?......

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurka, następny archeolog wykopalista....

 

ale przynajmniej fajny temat wykopał :biggrin:

może się komuś przyda jeszcze przed sezonem

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został juz wcześniej odświeżony, także zadałem interesujące mnie pytanie jak wiesz to napisz Buber a nie besztasz :biggrin:

 

nie "besztasz", tylko się nudzę i to tak troszkę śmieszne było.

 

Dobra, końkrety - zrobiłem sobie takie cos juz dawno temu. Moje zmiany - nie mam regulacji przepływu, bo to mi reguluje średnica igły - olej do pił łańcuchowych Pilarol, igła 0,6 i mam kropelke na 40-50sek. No i zawór elektryczny kupiłem najtańszy na allegro chyba za 20zł do powietrza i pięknie z olejem chodzi.

 

Brudzenie - no troszkę brudzi ale i konserwuje felgę :biggrin: , znaczy łatwo się czyści.

Z kolei nie polecałbym do crossa czy enduro, bo jak ci piachu w ten olej nałapie, to ... sam się domyśl.

 

Ja osobiście uważam, że idea jest przednia, bo ZAWSZE prewencja jest tańsza od naprawy.

 

To co, teraz dobrze?

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:biggrin:

 

No teraz już tak. Kurcze tak coś czułem, że bedzie kwestia czyszczenia felgo a to uciążliwe :biggrin: .

A wykonał ktoś coś takiego i tak to ustawił, że ma znikome wręcz mninimalne brudzenie felgi.

Z góry dzieki za odpowieź, Pzd. :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem!

 

Od sprayu lancucha tez felga sie brudzi, wiec na jedno wychodzi. A olej nie jest lepki, jak smar w sprayu, wiec duzo latwiej sie go usuwa z felgi.

 

A poza tym jest to kwestia regulacji. Jak masz za duzy przeplyw, to bedziesz mial uswinione wszystko - od felgi, przez opone, po rejestracje. Ale jak ustawisz prawidlowo - niestety metoda prob i bledow - to lancuch jest zawsze lekko wilgotny z oleju, a felga ma tylko male kropki na sobie.

 

Ja tam polecam ;]. Mialem oliwiarke w 2 motocyklach i teraz na dniach zabuduje sobie taka w CBF.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co jezeli sie nie smaruje łancucha ??

Może zardzewieć.

 

wtedyt stac cie na nowy zestaw napedowy co 2 tys km :crossy:

Bzdura.

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...