micza 125 Opublikowano 26 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2006 Taa, tylko gdzie owy specyfik nabyć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zbycho Opublikowano 26 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2006 Jak strzykawka to jeszcze jakaś baba w białym fartuchu do robienia zastrzyków :) W tym temacie powoli zebrał się Klub Miłośników Smarowania Łańcucha :biggrin: jego członkowie prześcigają się w wymyślaniu pomysłów na najbardziej upierdliwy i skomplikowany sposób walki z łańcuchem.A sprawa jest prosta, najlepszy sposób to;-1. Scotoiler-2. Sprey ze smarem-3/4. Pędzelek z naftą lub olejem.Lub mix tych sposobów. Ja kręcąc się koło domu czyli przy jednodniowych wyjazdach do 500 km myję/smaruję łańcuch naftą z kilkoma kroplami oleju silnikowego i generalnie to zdaje egzamin, łańcuch jest czysty, koło kręci się bez oporów i hałasów.Przy kilkudniowych wyjazdach zabieram puszkę spreyu, łańcuch po nim wygląda jakby go ktoś obrzygał, gluty i takie inne :D ( jakiś tam Castrol ), po powrocie znowu nafta, nawet specjalnie nie myję i nie wycieram, po drugim trzecim myciu/smarowaniu pędzelkiem jest znowu czysto.A za parę dni zakładam Scotoilera. W moim moto będzie szczególnie mile widzianie gdyż nie ma ono centralnej podstawki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
davgor Opublikowano 27 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2006 Taa, tylko gdzie owy specyfik nabyć? moto doktora widzialem ostatnio w supermarkecie na stoisku z olejami, po 1000km wreszcie wysechl i musze jeszcze raz smarowac :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
micza 125 Opublikowano 27 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2006 A czy smar gafitowy może zaszkodzić współczesnemu łańcuchowi? Dziadek mi tym łańcuch przesmarował i było ok przez ok 400km ale teraz łańcuch hałasuje, ja smaruje go olejem przekładniowym a on nadal tak samo hałasuje czy ten smar grafitowy mógł mu zaszkodzić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buber Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2006 A za parę dni zakładam Scotoilera. W moim moto będzie szczególnie mile widzianie gdyż nie ma ono centralnej podstawki. O, właśnie! Tylko że ja popieram domowe samoróbki - po co dawać zarabiać firmom, jeżeli nc nowego nie wnoszą (no chyba że kaska to nie problem). Widziałem sporo zdjęć różnych samoróbek, swój zestaw testowy zrobiłem z kroplówki (ale będą modyfikacje :D ) Na pewno elektyrczny zawór odcinający coby sie włączało tylko po przekręceniu zapłonu ;) Owszem, kółko czasami się trochę brudzi, ale jest to warte zachodu. Tylko takie smarownice (ale to się nie nadaje do crossów i generalnie terenu - tylko na szosę!) Cytuj Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majara Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2006 jak jakis poczatkujący to czyta patrz JA to zapewne ma niemały problem...zobaczymy...poradze sie jeszcze sąsiada :biggrin: pozdrowienia dla wszystkich smarujacych i nie :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hikor Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2006 jak jakis poczatkujący to czyta patrz JA to zapewne ma niemały problem...zobaczymy...poradze sie jeszcze sąsiada :biggrin: pozdrowienia dla wszystkich smarujacych i nieWitam.Sam wypróbuj obydwie metody. Pamiętaj tylko, że jeśli NIE będziesz smarował, to utrzymuj łańcuch w czystości (nafta) i suchy. Niektóre łańcuchy mogą pokrywać się nalotem rdzy więc możesz po czyszczeniu naftą przetrzeć go szmatką nasączoną (lekko!!!) świeżym olejem silnikowym a później jeszcze raz dokładnie suchą szmatką.Pozdrawiam.hikorPS. Oba sposoby polecam wypróbowywać na nowych zestawach napędowych, żeby móc realnie ocenić ich przydatność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
micza 125 Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Czy czyszczenie naftą musi oznaczać zdejmowanie łańcucha i kąpanie go np w misce z naftą, czy wystarczy przeczyszcić go bez demontarzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hikor Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Wystarczy, że wlejesz naftę do butelki po np. jakimś płynie do mycia okien (z rozpylaczem) i jazda :biggrin:hikor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ggmarquez Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Czy czyszczenie naftą musi oznaczać zdejmowanie łańcucha i kąpanie go np w misce z naftą, czy wystarczy przeczyszcić go bez demontarzu Ja przecinam na pol butelke po wodzie mineralnej, wlewam do niej nafte i biore sredniej wielkosci pędzel. Czyszcze łańcuch pędzlem, namaczając go w nafcie, a butelke trzymam pod czyszczoną częścią łańcucha tak, aby nie rozlewać niepotrzebnie nafty. Pędzel dobrze zbiera zanieczyszczenia, dodatkowo nafta spływa z niego przez łańcuch, penetrując trudniej dostępne miejsca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zygizz Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Osobiscie nie polecam spra'u f-my SHELL Kupilem, ale nie zdal zadania ani w enduro , a ni w scigaczu. :biggrin: ( chyba ze mam jakis trefny egzemplarz :biggrin: ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M a D a F a K a Opublikowano 30 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2006 Nooo SHELL to padaczka. :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
micza 125 Opublikowano 30 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2006 Co tym shelem nie tak? Bo właśnie chciałem go kupić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Staszek_s Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2006 .. a ja kupiłem SHELL-a.. nie wiem, po kilku użyciach wypowiem się, chociaz dla mnie jedynym kryterium oceny jakości smaru w spray-u jest to, na ile brudzi felgę.Dotychczas faworytem był MOTUL Chain Road + - naprawdę mało brudził, a najgorszym CERAMICpzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
redline Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2006 (edytowane) Mi właśnie kończy się smar Valvoline ( http://www.allegro.pl/item123257816_valvol...onem_spray.html ). Szczerze nie polecam. Chlapie aż (nie)miło... Edytowane 31 Sierpnia 2006 przez redline Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.