embe Opublikowano 13 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2006 O ile mnie pamięć nie myli zalecane jest rozgrzanie silnika i zlanie ciepłego, rzadszego oleju. Jeśli dobrze rozumiem cel tej metody jest taki, żeby ułatwić spłynięcie (odklejenie się) większej ilości oleju, niż "na zimno". No dobrze, ale... ...rozgrzanie oleju wiąże się też z rozprowadzeniem go po całym silniku, co spowoduje jego mniejszą ilość w misce(?), niż w przypadku, gdy mamy olej zimny, który spływał do miski z silnika (wcześniej rozgrzanego) na przykład przez ostatni tydzień. Krótko mówiąc: jak lepiej i dlaczego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 14 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2006 Oba argumenty sa prawdziwe, wiec musisz sam podjac decyzje :D Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PGR Opublikowano 14 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2006 Pamiętaj tylko żeby nie poparzyć łap o rozgrzane kolektory :!: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jinlun Opublikowano 14 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2006 Widziałeś kiedyś rozgrzany olej silnikowy ? Jest jak woda.Rogrzany szybciej spłynie.Nic nie "przyklei" Ci się do silnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PGR Opublikowano 14 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2006 i duzo lepiej wyplucze brudy i wszelakie osady ktore przy zimnym oleju osiadaja na dnie i nie schodzą z silnika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fabio Opublikowano 14 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2006 Ja wymieniam na rozgrzanym np. po jeździe odstawiam moto aż silniczek ciut przestygnie i olej spłynie z układu.Powiedzmy po 30 minutach od jazdy go sobie zlewam z silnika i jest git bo ciepły olej nie poparzy i wydech już zimny a ja mam jakąś mega tendencję do obróbki termicznej rąk za pomocą wydechów ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sql Opublikowano 14 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2006 ale przecież olej z silnika nie musi spływac 2 tygodni. w instrukcjach obsługi zawsze piszą, żeby olej mierzyc na rozgrzanym silniku, 5minut po wyłączeniu. czyl przez 5 minut spokojnie zdąży sobie spłynąc.w przypadku 9ki można zabrac się za to od razu po wyłączeniu - akurat zdjęcie pługu i przygotowania zajmują tyle, że kolektory już nie parzą, a olej jest nadal rzadki.czasem (co 2-3 wymiany) dolewam motula engine clean'a - wtedy to już w ogóle - olej leci jak benzyna :D. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 14 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2006 Zapraszam do wyniany oleju np (a konkretnie filtra). w Kawasaki ZR-7, czy kilku podobnych. A wspominany ostatnio gsx-f ? Bardzo łatwo się poparzyć o wydech, czy olejem (to w Kawie). A z tym spływaniem oleju, osadami itp, to jest wiecej mitów (zobaczmy jakiej klasy mamy oleje obecnie - silniki w środku są czyste) niż prawdy, ale nie chce mi się w to wnikać. akurat zdjęcie pługu i przygotowania zajmują tyle' date=' że kolektory już nie parzą, a olej jest nadal rzadki[/quote'] Zdrowe podejście 8) Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebastian zg Opublikowano 14 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2006 A jak już jesteśmy przy gorącym oleju to pytanie do zawodowców i nie tylko czy używacie wysysarki oleju ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
embe Opublikowano 14 Lutego 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2006 Sękju za odpowiedzi. Przemodlę, przemyślę i prześpię się z nimi, ale jeszcse coś dodam. Widzę troszkę większy sens w spuszczaniu zimnego oleju po kilkudniowym postoju. Dlaczego? Dlatego, że ten zimny olej też był kiedyś gorący i spłynął do miski tak samo, jak zrobiłby to olej rozgrzany tuż przed zlewaniem. Różnica jest taka, że spływał dłużej niż pół godziny, jak to miałoby się dziać w przypadku świeżo nagrzanego. Pytanie jest takie: czy zimny olej jest na tyle gęsty, że na dnie miski zostaje go dużo, czy to tylko jakaś olejowa "wilgoć"?Jeśli zimny i ciepły olej spłyną z miski zostawiając na jej dnie jedynie śladowe ilości pozostałości olejowych...taką "wilgoć", to rozgrzewanie silnika na starym oleju mija się z celem...bo przecież brudy i wszelkie paprochy powinien zatrzymać filtr. Mylę się? pees: Przy zmianie z półsyntetyka na syntetyk silnik należy płukać, czy nowy olej poradzi sobie z resztkami starego włączając je do dalszej pracy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 14 Lutego 2006 Administrator Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2006 A jak już jesteśmy przy gorącym oleju to pytanie do zawodowców i nie tylko czy używacie wysysarki oleju ? My w warsztacie nie używamy. Nie ma to jak spuszczenie wszystkiego od spodu, chyba żadna wysysarka nie jest w stanie tego zagwarantować.pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fabio Opublikowano 14 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2006 Sękju za odpowiedzi. Przemodlę, przemyślę i prześpię się z nimi, ale jeszcse coś dodam. Widzę troszkę większy sens w spuszczaniu zimnego oleju po kilkudniowym postoju. Dlaczego? Dlatego, że ten zimny olej też był kiedyś gorący i spłynął do miski tak samo, jak zrobiłby to olej rozgrzany tuż przed zlewaniem. Różnica jest taka, że spływał dłużej niż pół godziny, jak to miałoby się dziać w przypadku świeżo nagrzanego. Pytanie jest takie: czy zimny olej jest na tyle gęsty, że na dnie miski zostaje go dużo, czy to tylko jakaś olejowa "wilgoć"? No to skoro wiesz lepiej to po ch*j się pytasz ;-)...żartuję ,ale tak jak napisła wcześniej Pawel choć dopiero kilka silników rozebrałem to od czasów Junaka i oleju Lux nie widziałem osadów i nagarów w silnikach motocykli różnej maści w których olej był odpowiedniej klasy i w miarę firmowy bez względu czy był to minerał,półsyntetyk czy full syntetyk :-)...tyle że był wymieniany po odpowiednim przebiegu lub raz w roku i tyle. p.s.Uwielbiam zimę na forum czy to "nasze" czy pl.rec.motocykiele bo wzrasta tendencja do teoretyzowania hihi i nie chodzi mi tylko o ten temat ale ogólnie.Generalnie i tak teoretyzują ale choćiaż w lato 60% z tych ludzi naprawdę bryka po Polsce I świecie :-) p.s.2moją faworytą jest Pani Wildjak dorosnę też chcę być taki!!Szacuneczek :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
embe Opublikowano 14 Lutego 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2006 nie widziałem osadów i nagarów w silnikach Zdaje się, że pisałem o tym w poprzednim poście. Pytałem jednak o różnicę w ilości pozostałości oleju (nie syfu) rozgrzanego i zimnego na dnie miski. Być może jest tak, że jeśli oleju nie rozgrzeję, to na ściankach miski zostanie szklanka starego oleju, a po rozgrzaniu odklei się wsjo. Stąd pytanie...logiczne, czy mam zacząć zażywać Rispolept? pees: :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vlaad Opublikowano 15 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2006 embe - jeżeli chcesz być skrupulatny i usunąć resztki starego oleju to zalej świerzy olej, odpal maszynę na kilka minut i znowu zlej olej.... i tak aż do momentu kiedy będziesz usatysfakcjonowany :) , tzn kiedy w zlewanym oleju nie zauważysz resztek starego. Metoda kosztowna ale skuteczna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rzoov Opublikowano 15 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2006 a ja podepne sie z malym pytaniem - jakie beda konsekwencje jak po zalaniu nowego oleju nie uda mi sie odpalic moto przez powiedzmy kilka godzin? Pytam bo, sam stoje przed dylematem czy odpalac po zimie na starym oleju (wiem wiem, w tym sezonie wymienie na koniec sezonu :)), czy wymienic "na sucho" i probowac krecic od razu na nowym. Wiadomo ze roznie po zimie moze byc i jest ryzyko ze nie uda mi sie odpalic bezproblemowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.