Skocz do zawartości

R6 kontra BMW w Rabce w ta niedziele


LAMASSU
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Co ty za bzdury opowiadasz, to ma naped na tylna os, jak by dal buta, to by  jeszcze bardziej tyl zaczal przod wyprzedzac, wlasnie powinien odpuscic i tak jak napisales mocniej skontrowac ale pewnie sie uniosl honorem i zrobil jak powiedziales..

popieram auto z tylnym napedem po dodaniu gazu w momencie utraty przyczepności tylnych kół tylko zwiększy nadsterowność. Kontra owszem musi być ale jeśli nie chcesz przelecieć zakrętu bokem jak na driftingu to gazu należy ująć. Koleś w BMW musiał mieś nieciekawą mine jak wysiadł bo zdaje sie że jego autko w wyniku pójścia po bandzie straciło conajmniej lakier i z tyłu i z przodu :D

PZDR!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tył wyprzeda przód to na ogół jest już za późno...

 

 

Glownie o to mi chodzilo. Chodzilo mi raczej o wyprowadzenie auta z tej konkretnej sytuacji. Bo ze dalo sie to zrobic zupelnie inaczej od samego poczatku, w to nie watpie. :lapagora:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a panienka siedziala wkorwiona w bmw i nawet z auta nie wyszla .chlopak chcial sie jej popisac ze z motorkiem wygra  

SZKODA ŻE TEJ PANIENKI NIE NAKRĘCILIŚCIE :-D TRZEBA BYĆ OGRANICZONYM UMYSŁOWO ŻEBY SIE ŚCIGAĆ Z MOTOREM NA TAKICH ZAKRĘTACH :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

haha niema jak dres w starej piątce rekinku. Takie oszołomy myśla że jak mają 2.5i pod maska oczywisce na gazie. Wsadza kradzione felgi o rozmiarze 18 i niby sportowe zaiweszenie to są królami dróg:D haha Swietny film. Ale panienka pewnie też niezamądra jak się z takim debilem zadajel;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre :-D pacjent po prostu napadł winkielek za szybko i w połowie odpuścił (wystarczy ze raptownie zdjął nogę z gazu) odciążając tył i mamy efekt. Swoją drogą miał szczęście ze nie zmaglowało go do tego rowu. Abstrachując od stanu geometrii i opon koleś się nie zbajerował laski :-D

 

 

w starej piątce rekinku

ps. to była 7 e32 lub 5 e34

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ty za bzdury opowiadasz, to ma naped na tylna os, jak by dal buta, to by  jeszcze bardziej tyl zaczal przod wyprzedzac, wlasnie powinien odpuscic i tak jak napisales mocniej skontrowac ale pewnie sie uniosl honorem i zrobil jak powiedziales..

Obejrzałem filmik pare razy i musze powiedzieć, że w sam zakręt na samym początku gość wszedł całkiem ładnie. Jednak wraz ze zwiększającym się wychyleniem tylnych kół od osi toru "lotu" kierowca niezwiększał proporcjonalnie kontry na kierownicy. Wydaje mi się również , że całę zajście w bejcy spowodował niski stan tylnego ogumienia(ostre ruszanie pod disko ?) i bardzo mięki zawias. Miał chłop spida, szarpnął kierownicą, bejca sie bujneła na zawiasie i zaczęła iść bokiem. Cymbał w ogóle niema wyczutego samochodu... A co do moedlu to była E34, czyli nie rekin. Pod maską pewnie 2.0 na gaz-dziewięćdziesiąt pare koni i wymiata :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najeżdżacie na niego za to że chciał się ścigać czy za to, że jeżdzi BMW? odnoszę wrażenie, że lecą takie a nie inne epitety, w stylu dresiarz, debil itd. tylko dlatego, że jechał autem tej marki. Trochę chłopaki uogólniacie... nie każdy kto jeździ BMW i ma na siedzeniu pasażera dziewczynę jest dresem. Piszę to nie dlatego, że jeżdżę BMW, czy coś (bo nie jeżdżę) ale każdy się tak oburza, kiedy piszą, że na "ścigaczach" jeżdzą "sami wariaci i dawcy". Tak poza tym debilem to on dla mnie jest (tak samo jak każdy, kto się próbuje ścigać na ulicy), a i owszem, ale dlatego, że stworzył zagrożenie na drodze. Gdyby równolegle do niego jechał jakiś samochód to byłoby nieciekawie. ...i nie interesuje mnie, że ktoś z Was pomyśli sobie, ze jestem sztywniak czy dewota. Mam już na swoim koncie "przygody drogowe" i wiem, że to żadna przyjemność. Zaszpanować na drodze według mnie można tylko rozsądkiem, rozwagą i ostrożnością, nie żadnymi wyścigami ;)

PZDR.

 

PS:A co do zdolności kierującego... na filmiku niewiele widać, ale chyba zbyt późno zaczął kontrować. Na pewno nie wie co to są książki p.Sobiesława Zasady. I poślizgów zimą też raczej nie zdarza mu się ćwiczyć.

 

PS2: a, i jeszcze coś. Szkoda, ze autor filmiku słysząc pisk nie skupił sie odrazu na samochodzie, tylko dalej nagrywał motocykl. Filmik byłby jeszcze ciekawszy... ale widać co go interesuje bardziej :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

była E34, czyli nie rekin

Co jak co dlamnie E34 to rekin i dress bryka:)

 

[ Dopisane: 27-10-2005, 17:52 ]

najeżdżacie na niego za to że chciał się ścigać czy za to, że jeżdzi BMW? odnoszę wrażenie, że lecą takie a nie inne epitety, w stylu dresiarz, debil itd. tylko dlatego, że jechał autem tej marki. Trochę chłopaki uogólniacie... nie każdy kto jeździ BMW i ma na siedzeniu pasażera dziewczynę jest dresem. Piszę to nie dlatego, że jeżdżę BMW, czy coś (bo nie jeżdżę) ale każdy się tak oburza, kiedy piszą, że na "ścigaczach" jeżdzą "sami wariaci i dawcy". Tak poza tym debilem to on dla mnie jest (tak samo jak każdy, kto się próbuje ścigać na ulicy), a i owszem, ale dlatego, że stworzył zagrożenie na drodze. Gdyby równolegle do niego jechał jakiś samochód to byłoby nieciekawie.

PZDR.

Moj ojciec jezdzi BMW i niejest dressem. I Nic niemam do tych aut. Ale widzac na filmiku ten model auta i zachowaie kierowcy to samo sie nasuwa ze to... dresssss pzdr :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...