Skocz do zawartości

Borki 2005 - fotki tudzież opis przeżyć


Rekomendowane odpowiedzi

No dobra ktoś musi być pierwszy więc piszę co mi się NIE podobało:

 

- za mało palenia gumy

- za mało katowania wydechów

- ekipa wyalienowanych ludzi w bocznej części campingu (cholera nie wiem jak dokładniej opisać gdzie mieszkali) wyglądało na to że rozmowa ze "zwykłymi" forumanami nie sprawia im przyjemności. Nawet zwątpiłem czy byli od nas ale potem pojawili się na grillu więc chyba tak

- smutasy z "biznesowej" imprezy w domu wczasowym

- zachowanie części forumanów polegające na kurczowym trzymaniu się ławek wokół ogniska. Czekałem kto pierwszy zapoda kolędy

- nie podobało mi się że w sobotę rano mnie łeb bolał :roll:

 

Ale to oczywiście są szczegóły nie zmieniające faktu iż było za*eb...E, EXTRA I GIT. ;)

 

Tradycyjne podziękowania dla Pawła i Dominika, za kawał dobrej muzy, organizację i w ogóle. :twisted:

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki:

Pawłowi - za organizację i hujsunga z niesamowitą ilością 'plastikowych chromów' ;) (nie dziękuję za biohazardowe poranne bąki :!: :D )

Dominikowi - za organizację, wspólną trasę i za to, że spał do 12.00 :P

adu - za bladeloki ;) i towarzystwo podczas wycieczki do jakże wspaniałego bunkra :P i za to że zostawiła przed 7-ką połowę swojego prowiantu ;)

Mart'ce - za to, że jako jedyna odważyła się zejść 'na kolano' przy lewym winklu koło domku nr 9 :P

babajadze - za to , ze zgubiła ocieplacz na szyję (leżał na stole przed 7-ką od soboty :P )

miro_N'owi - za pogaduchy, pojedynek na aparaty (fotograficzne :mrgreen: ) poprowadzenie sobotniej wycieczki za 'ślizganie żubra' :-D i za pojemność kufrów w Jego gutku :P (DANCING QUEEN!!)

Niedzwiedziowi - za tabake, wręcz nieograniczoną ilość 'potraw' z 'dziczynzy' i za dźwięk wydechów w jego sprzęcie (rispekt men :flesje: )

embe - za kawały o niedźwiedziach i :flesje: hehehe PIF PAF !! cyk, cyk.... i za pokazanie taryfiarzowi z Tomaszowa kto RZONDZI na szosie hihi

FXrider'owi - za wykład o jego sprzęcie .... kurde ale toto Twoje fajne jest no !

Michałowi - za to, że Dominik nie mógł się oprzeć by 'popieścić' Twoje krągłości :flesje: ;)

swiruradom - za to, że dotarł na zlot mimo tego, że jest spod Swarzędza :-) , za fotki i za GS'a na którym to nie widać napisów :P

ukasz'owi - za to ze był paparazzi'm nie do podrobienia :mrgreen:

i za odstapienie miejsca współlokatorom na łóżku

LUZIPOWER - za pogaduchy przy ognisku, wykład o 'szóstce' (fajny sprzęt) i za dobrą dawkę humoru ;) ...

Browarnemu - za 'stjuningowanie' leżaka heh

i wszystkim wszystkim pozostałym, których nie wymieniłem jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI za wspólną imprezę :!:

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie powiem, było fajnie. Dali mi jakąś dziwną fajeczkę, potem Lutek rzucał mną o krzaki i na rozkaz wywoływał "zwroty piwa" (nie nie moi drodzy tu nie chodzi o żadnego pawia !!!) , jacyś goście nie chcieli ze mną rozmawiać :cry: kilka ładnych godzin spędziłem na najpopularniejszym zajęciu zlotowym czyli (według słów grega ) staniu w milczeniu i patrzeniu na motocykl (ale przy odpowiednim przygotowaniu 8) i w późnych godzinach nocnych ma to swój nieodparty urok ), wobec nieobecności właścicieli udało mi się obmacać parę całkiem ładnych i zgrabnych maszynek (niestety : jestem motofilem ) w pewnym momencie straciłem z pola widzenia wielki wóz, który znalazł się dopiero następnego dnia, potem wycieczka po okolicznych atrakcjach, z których bardzo mile wspominam loda w spale oraz żelaznego członka, ognisko, które na początku nie chciało się palić, a potem jak się paliło to sam przy min siedziałem 8) ale przynajmniej świruradom dal mi pogadać przez swoją komórkę 8) , małe pogo przy italodisco, a na koniec data7 i kml przepędzili po piachu, lasach i szuwarach (oj dzięki chłopaki, nie wiedziałem że to takie fajne ;) ), zwiedzanie bunkra w Jeleniu i trzymanie prawdziewego MG34, mały postój przy trzech tzw. rumunkach (Hubert zapomniał że jedziemy z obstawą) oraz jazda po chodnikach Alei Krakowskiej.

 

Jeszcze mi się w głowie nie poukładało i jestem lekko zmęczony, ale muszę powiedzieć, że było naprawdę fajnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako współorganizator sobotniej procesji czy komisji d/s. oceny sprzętów (zaczęło się od oglądania sprzętu Baby Jagi) ponoszę same straty :-D ;) :-) , otóż teraz muszę kupić nowego sprzęta swojej Pani i to bez prawa sprzedaży starego (tamten ma czekać aż do niego „dorośnie”), ale mimo tego jestem heppi bo moja powiedziała ,że w przyszłym roku przyjeżdża i to już nie jako plecak , Dominik a ona naprawdę nie mogła tańczyć , skręciła nogę ucząc się jeździć VT 600

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imprezka zaliczona do udanych, podobno robiłem wiele rzeczy, niektóre nawet pamiętam :D Zdecydowanie zadowolony jestem z piątkowego wieczoru, miał on swój niepowtarzalny klimat... i nawet ktoś pokazał dupę ;) Grill za 40 zeta był do bani w porównaniu z piątkowym grillem rozbitym przez Olsena. Na przyszły rok proponuję, aby każdy we własnym zakrsie zadbał o jedzonko i fajnie by było gdyby Forumowicze wymyślili jakieś ciekawsze przebrania, gdyż jak zwykle wszyscy przebrali sie za motocyklistów i wyglądali niemal jednakowo :P

 

Jeszcze raz winszuję organizatorom za wyprawienie świetnej biby!!!

Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było super, picie, palenie, muzyka, łojenie w terenie.

Dzięki wszystkim za spotkanie i miłą atmosferę.

 

Dzięki Sałacie i Adamowi za sobotnią wycieczkę terenową.

 

 

a na koniec data7 i kml przepędzili po piachu' date=' lasach i szuwarach (oj dzięki chłopaki, nie wiedziałem że to takie fajne[/quote']

 

Dzięki akerowi i Nadiq za wspólne łojenie po lasach , było super.

XLV świetnie sobie radziła i mamy razem z Pawłem nadzieję że jeszcze nie raz pośmigamy razem po piachach.

Mam równiez nadzieję że kilka siniaków nie zrazi Nadiq do jazdy z nami i polatamy jeszcze. :mrgreen: :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce mi sie z wami gadać

8O 8O 8O no i jest SAM ON !!! :) Sałata123 ale zanim coś dopiszesz to weź pod uwagę możliwości naszego serwera 4umowego i nie zapychaj go odrazu tak wielką ilością swoich textów :mrgreen: :D

Stary - historia Twojego nicku tak mi utkwila w pamięci że jak sobie ją przypomnę to śmieję się sam do siebie heh dobre, dobre :)

Kask na czubku głowy, ćmik w paszczy...jedzie Sałata...był po maślankę w pobliskim 'GSie' ale l3ft go ubiegł bo wstał wcześniej i dla Niego nie starczyło :? potem poprosił adu... efektem była scena jak Mefju (Sałata) stoi obok (oczywiście cały czas coś mówiąc) i sączy KEFIR...eghh widzisz..taka życia ;) następnym razem odleje Ci maślanę do kubka :)

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było ŚWIETNIE, nie ma co gadać. Do dzisiaj przypominam sobie śmieszne akcje. :-D Poznałem kupę fajnych ludzi, mam nadzieję, że za rok spotkamy się w jeszcze większym składzie. Na pewno długo będę wspominał to spotkanie.

Oby Olsen nie niszczył już grilla :-D

 

PS. Pamiętacie "pokaż dupę" i "wywal rycha"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...