Skocz do zawartości

Czyszczenie (nie smarowanie!) łańcucha


Rekomendowane odpowiedzi

Do jazdy ? Nigdy. Ale WD z tego co pamiętam ma inhibitory rdzy i tylko do tego jest potrzebny. Myślałem też nad środkiem do czyszczenia układów chłodzenia ponieważ także posiadają takie dodatki.

 

Update :) Natchniony 8 stroną tematu uruchomiłem serwisówkę do motocykla z roku 2008 co by mieć możliwie aktualną wiedzę i w wolnym tłumaczeniu producent rzecze tak:

*Jeśli nie ma możliwości skorzystania ze specyfiku przeznaczonego do łańcuchów, używaj ciężkiego oleju takiego jak SAE 90 będącego lepszym niż lżejsze oleje ponieważ zostaje na łańcuchu i zapewnia lepsze smarowanie.

*Jeśli łańcuch wygląda na wyjątkowo brudny, należy go umyć.

UWAGA - Aby uniknąć uszkodzenia o-ringów wynikłego z ubytku smaru zawartego pod nimi przestrzegaj następujących zasad. Używaj kerozyny (nafty) lub oleju napędowego (diesel oil) do czyszczenia oringów łańcucha. Każda inna chemia do czyszczenia taka jak benzyna lub trójchloroetylen spowoduje rozpad i puchnięcie o-ringów. Natychmiast po czyszczeniu wysusz łańcuch sprężonym powietrzem. Zakończ czyszczenie i suszenie łańcucha w przeciągu 10minut.

 

I tutaj mi się nasuwają pewne wnioski. Na pierwszym miejscu najlepiej używać sprayów do łańcucha i to w zasadzie najlepsze wyjście dla osób jeżdżących mało powiedzmy 300km/tyg. Jeśli nie mamy takiego cacucha to trzeba się złapać za olej typowo przekładniowy co też jest logiczne zwłaszcza jak ktoś ma olejarkę. W zasadzie przekładniówki będę szukał (ino gdzieś w domu się wala po szafce chyba, ew hipol za radą p.Tomka tylko czy to nie było czasem z dodatkami dla 80W ?).

Nafta i ON nadają się do mycia ale nie jednoczesnego smarowania i tak jak mi się wydawało, na krótką metę nie narobią szkód. Trzeba dobrze wysuszyć i nasmarować.

 

Na zakończenie. Tak, temat był mi potrzebny i pomocny. Nie, nie wpadłem na to żeby przeczytać SM :banghead:

Edytowane przez Shinigami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Motul Chain Clean -profesjonalny srodek do czyszczenia lancuchow

 

Dobry, ale obrzydliwie drogi. Na tyle drogi, że cena jest dla mnie dyskwalifikująca.

 

Tanio i dobrze można ogarnąć temat środkiem od Larssona, JMT, kosztuje 10 złotych, agresywnie zeżre cały syf z łańcucha z tym, że jak ma być tip top to jedna pucha może nie wystarczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na kurierce stosowałem olej silnikowy do smarowania. Podobno najlepszy. Z własnego doświadczenia wiem tylko tyle że lepszego patentu nie spotkałem. No bo jak mówić że olej jest zły skoro zestaw napędowy wytrzymał od zakupu moto do sprzedaży a pomiędzy tymi dwoma zdarzeniami zrobiłem przebieg ponad 100kkm w podłych, mokrych warunkach w UK.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na kurierce stosowałem olej silnikowy do smarowania. Podobno najlepszy. Z własnego doświadczenia wiem tylko tyle że lepszego patentu nie spotkałem. No bo jak mówić że olej jest zły skoro zestaw napędowy wytrzymał od zakupu moto do sprzedaży a pomiędzy tymi dwoma zdarzeniami zrobiłem przebieg ponad 100kkm w podłych, mokrych warunkach w UK.

 

 

Chcesz powiedziec, że zrobiłes 100tys.km, na jednym zestawie? :icon_eek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpalanie bez oleju przy zmianie oleju? No tez pamiętam. :icon_mrgreen: Boję się myśleć jakie eksperymenty będę wyczyniał na obecnej GS500E. :icon_twisted:

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 1 rok później...

Przeczytałem prawie cały ten temat i jestem w rozterce... Sorry, że odkopuję znowu ten temat, ale po prostu sam już nie wiem co robić. Oczywiście najlepsze byłyby profesjonalne środki, ale jak wiadomo mało nie kosztują, więc chcę czyścić łańcuch jak najmniejszym kosztem.

W ubiegłym sezonie łańcuch czyściłem ropą wymieszaną z benzyną w stosunku (1:10 - 1 litr benzyny na 10 litrów ropy), a potem smarowałem olejem motocyklowym, silnikowym 10W40. Teraz dowiedziałem się, że benzyna niszczy oringi, ale czy robi to ropa to już tego się nie dowiedziałem... Podejrzewam, że tak. Prawie wszyscy polecali naftę, ale jeden z użytkowników napisał:

 

A ja polecam eksperyment: weźcie o-ring z łańcucha i wrzućcie na kilka godzin do nafty.
Co się stanie? Spuchnie... A potem stwardnieje... A potem się połamie...
Zatem kąpiele naftowe to nie jest najlepszy pomysł.

Byłem już prawie przekonany co do nafty, ale teraz to już nie wiem ;/ Dodatkowo w polskiej instrukcji motocykla YAMAHA XJ6 przeczytałem, że nafta jest dobra do czyszczenia łańcucha: "1. Łańcuch należy czyścić naftą przy użyciu małej, miękkiej szczoteczki."


To jak w końcu? Nafta jest dobra czy nie ? :)

Edytowane przez PeterQ

Trzymam kciuki za Daniego Pedrosę i Mavericka Vinalesa w klasie MotoGP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...