Powrót na dwa koła. Wiek rajdera 40+. Musi to być klasyk i golas. Co kupić?

[Buber]

2 godziny temu, _Monter_ napisał:

Tutaj zgadzam się z Tommo..klasyki klasykami ale wolę jeździć niż kręcić, kręcenie mam już za sobą.

Dlatego mam dwa 😜

Starą Hondę do lansu, Fazera do kilometrów.

Ale - w temacie - popatrz za XJ600, może być i stary model. Jest tego od groma, proste moto, na 3 lata wystarczy, a potem i tak będziesz chciał coś większego.

O ile oczywiście nie kupisz cebuli. I tutaj taki hint - o ile nie znajdziesz kogoś zaufanego do znalezienia/sprzedania, nie cackaj się i szukaj w niemcowie. Owszem, też trzeba pooglądać, ale z reguły nie będą tak sztukowane jak u nas. Albo jak chcesz, dam Ci namiar na (dla mnie) zaufanego człowieka co ściąga motocykle z niemiec, anglii.. Już od chyba 20 lat, chłop wie co robi. 3 motocykle u niego kupiłem i było zawsze OK, nie oszukane. Jak coś było do roboty, to mówił od razu. 

[Geni]

No dobra, a teraz na poważnie. Koledze zalecałbym skupienie się nie na konkretnym modelu, ale na stanie egzemplarza. Model tak naprawdę dowolny. Nawet takie Kawasaki ER-5, czy Honda CB500/CBF500 albo wyżej wspomniane XJ600N/S, Zephyr 550 itp. będą naprawdę wystarczające do właściwie wszystkiego. Potem się kolega zdecyduje czy chce większy, a może bardziej klasyczny, a może i to i to. Bo jeździdło na codzień to może być i taka 500-tka, a od święta jakiś Dukat, albo stara niemka z cyckami na bokach R 75/5 albo R90/6.

 

[konrad1f]

ale kombinujecie - gościu jako nieliczny z początkujących pytających praktycznie jest zdecydowany na konkretną klasę (ma określone priorytety) motocykli a każdy go ciągnie w inną mańkę 😉

jak tak obserwuję Wasze posty to jesteśmy już o krok od polecania komunikacji zbiorowej zamiast wymarzonego (upatrzonego) motocykla, bo inny nam się podoba, bo inny lepiej jeździ - jeżdżąc tramwajem można być np. najebanym więc Wasze propozycje z pragmatycznego punktu widzenia i tak są chybione

nie bez znaczenia jest też zakładany budżet - kolega go co prawda jasno nie określił ale cebula/zaphyr/gsx to zakres ok. 3-7kzł a Tommo wyjeżdżasz ze street twinem

 

bierz Cebulę jak ci się podoba i "będziesz pan zadowolony"

i tak to jest lepszy wybór pod kątem jazdy niż wszelkiego rodzaju czopry 😉

 

 

[Geni]

Jak znajdzie ładną cebulę, to niech bierze bez zastanawiania. Natomiast wiadomo, jak to jest z poszukiwaniem ładnego, a właściwie jak najmniej problematycznego sprzętu za taką kasę. 

[Cosmoss]

To samo z XJ ...to jak znaleźć świętego Graala..niemożliwe. Kumpel szukał..ja w tym samym czasie FJR...ja od 5 lat nie mam FJR, a On nadal nie znalazł godnej sztuki.

[Geni]

Ano właśnie. Sądzę, że lepiej jeździć dobrym egzemplarzem motocykla niekoniecznie będącego spełnieniem marzeń niż stać i popijając Harnasia patrzeć się na gruz w garażu.

[Adam M.]

To prawda ze znalezc dobre XJ jest trudno, ale nie sadze ze to samo bedzie z CB500 rowniez z tej przyczyny ze podzespoly sa wykonane z lepszych materialow, to prawdziwie pancerna jednostka ktorej osiagi niewiele rozna sie od 750, a zuzycie paliwa i oleju jest mniejsze nie mowiac o swiecach czy  przewodach WN. No chyba ze zalozyciel tematu jest b. duzym facetem, wowczas lepiej wygladal i czul sie bedzie na obszerniejszej CB750.

Ja rowniez wolalbym GSXa od cebuli, ale to osobiste preferencje. Tak ze tutaj zgadzam sie z postem Geniego - jakikolwiek zadbany egzemplarz soe trafi taki trzeba kupic.

Poza tym jak zwykle nie zgadzam sie ze zdaniem ze stare japonskie motocykle wymagaja ciaglego grzebania - jest wprost przeciwnie, nawet zajezdzone egzemplarze odbudowuje sie raz, potem masz nastepne 40 lat jezdzenia bez zadnych problemow oprocz normalnej obslugi. Dlatego jezdze na starych anglikach, wymagajacych o wiele czestszego grzebania, ale tez bez przesady.

Troche inaczej z nowymi sprzetami napchanymi elektronika i maksymalnie wysilonymi, tam po zestarzeniu sie elektroniku i zuzyciu mechanizmow nie bedzie co zbierac.

[Gość moogoom]

Słuchajcie...

Chwilę się zbierałem do odpisania, bo wszystko skrupulatnie czytałem... 😄

 

Każdemu z Was z osobna dziękuję za napisane tutaj podpowiedzi. Niesamowicie się cieszę, że tyle pozytywnych emocji dla mnie tutaj załadowaliście... SUPER !!! 🙂

Natomiast mam pełną świadomość, że każdy z nas jest inny i inaczej patrzy na pewne sprawy. Zatem każdy też będzie próbował doradzić inaczej. I super. Tak wręcz powinno być.

Dla mnie ogromne wyróżnienie, że nie otrzymałem od razu wiadra zimnej wody na głowę z tekstem - "zwariowałeś chłopie na starość. Beznadziejny wybór, etc..."

Tak, że ... podbudowany jestem. 🙂

 

Bardzo mi się podobał wpis @konrad1f, który chyba najlepiej wyczuł mnie jako potencjalnego faceta na motorze. Dzięki ! 🙂

 

Co do budżetu to na samo moto planowałem wydać ok 10-12k. Reszta to ciuchy i pewnie jeszcze jakieś inne rzeczy. Myślę, że właśnie będę szukał tej mojej cebuli. Może się gdzieś jakaś fajna trafi... a jak się nie trafi to będę szukał czegoś innego i już. 🙂 Wyznaję zasadę, że jeździć się trzeba jednak uczyć i pewnie (niestety) ten pierwszy motocykl jednak trochę poobijam. Jak mnie to wciągnie i zostanie to: jak się polubię z cebulą to zrobię jej generalny remont i zostanie, a ja sobie poszukam czegoś jeszcze innego. A jak się stanie inaczej to po prostu zmienię sobie ten motocykl. Ale na razie obstawiam, że jednak będziemy się lubić, bo jednak ona w sobie ma to coś.... 🙂 

Podsumowując zależy mi na tym, aby ten motocykl był czymś, co przypomni mi stare czasy, gdzie jako jeszcze nastolatek, wracałem do domu (mniejszą pojemnością) w lecie, w nocy, w trochę upoconym kasku, ale z takim bananem na gębie, że prze 2h jeszcze nie mogłem zasnąć. Jeździliśmy wtedy po 4-6 moto-cośtam i bawiliśmy się przy tym znakomicie..... Tutaj muszę dodać jeszcze jedną rzecz. Na razie oczy mam dość sprawne i to jest mój wielki atut, bo od zawsze uwielbiałem jeździć w nocy. Zostało mi to do dzisiaj i wiem, że w letnie ciepłe noce, to jak Bóg pozwoli, to nakręcę trochę km. 🙂  

Teraz oczywiście to już nie jest realne do odwzorowania 1:1, ale... chętnie polatam sam. Na początek chyba nawet najlepiej sam, bo w grupie dość szybkim motocyklem, to jednak trzeba umieć i wiedzieć co i jak należy robić, żeby nikomu się krzywda nie stała. Ale zanim to nastąpi to jeszcze sporo wody w Wiśle się przetoczy... 

Jeszcze raz wszystkim dziękuję za Wasze komentarze i.... zachęcam do dalszej dyskusji. Ja jestem otwarty i skrupulatnie czytam Wasze porady i wertuję net w poszukiwaniu motocykli, o których piszecie. Tylko tak jak napisałem. Dla mnie czymś co powala mnie na kolana jest klasyczny naked. Na razie zdania nie zmienię. 🙂

 

4 godziny temu, Geni napisał:

Ano właśnie. Sądzę, że lepiej jeździć dobrym egzemplarzem motocykla niekoniecznie będącego spełnieniem marzeń niż stać i popijając Harnasia patrzeć się na gruz w garażu.

Celna uwaga. Dla tego też nie zakładam na 100%, że trafię to co chcę. Może się z powodzeniem okazać, ze cebula będzie dopiero jako druga... <płacze>

Edytowane 14 Stycznia 2020 przez moogoom

[Gość moogoom]

A pozwolę sobie pociągnąć jeszcze ten wątek ale teraz może w kwestii ciuchów. O ile kask jakoś jestem w stanie sam dobrać, to prosiłbym kolegów o wsparcie w kwestii: kurtki, spodni, rękawic i butów. Na razie budżetu żadnego nie zakładam ale nie mam zamiaru na tym oszczędzać. Jednocześnie chciałbym mocno patrzeć na bezpieczeństwo. Nie mam niestety w tej kwestii żadnego doświadczenia, więc może ktoś coś podpowie, kto lubi polatać takim golasem... :-)

 

Z góry dziękuję.

 

P.S. Tak wiem, że wybór kasku też nie jest rzeczą łatwą. Od tygodnia kopię w necie za tym tematem i... Mam 4 faworytów. Ale i tak szukam wciąż. Nie planuje tym jeździć szybciej niż nakazuje rozsadek, już na pewno nie w pierwszym okresie posiadania, więc bardziej mnie interesuje: porządną skorupa, blenda, pinlock, możliwość zamontowania interkomu, nie za głośny. Na tor się nie wybieram i ścigać się nie mam zamiaru. Zatem sportowo- turystyczny mi by pasował. Ktoś coś podpowie? Macie zdecydowanie większe doświadczenie to chętnie posłucham i takich rad. Dzięki! :-)

 

P.S.2 - forum przekopałem, ale nie znalazłem jasnych wskazówek dotyczących nakeda, albo wpisy były z bardzo dawna. Zatem zapraszam do pomocy żółtodziobowi. :-)

 

Wysłane z telefonu przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

[Buber]

12 godzin temu, moogoom napisał:

A pozwolę sobie pociągnąć jeszcze ten wątek ale teraz może w kwestii ciuchów. O ile kask jakoś jestem w stanie sam dobrać, to prosiłbym kolegów o wsparcie w kwestii: kurtki, spodni, rękawic i butów. Na razie budżetu żadnego nie zakładam ale nie mam zamiaru na tym oszczędzać. Jednocześnie chciałbym mocno patrzeć na bezpieczeństwo. Nie mam niestety w tej kwestii żadnego doświadczenia, więc może ktoś coś podpowie, kto lubi polatać takim golasem... 🙂

Generalnie zasada jest taka że półśrodki gwarantują ćwierćrezultaty. Czyli tanie mięso psi jedzą. Czyli chociaż piszesz ze nie masz budżetu, to sorki, musisz jakiś budżet założyć. I wtedy można polecać. Z własnego doświadczenia napiszę tak - cokolwiek ma Gore-tex, a jeżeli Cię stać, to laminowany Gore-tex PRO. Bo taka membrana jest takim kosztem że nie opłaca się jej wstawiać do badziewia. Czyli jak firma wywaliła sporo kruzejros na dobrą membranę to nie wsadzą tego do badziewnej, słabo wykonanej kurtki. A tanią membranę? No to sobie sam odpowiedz.

Oczywiście to ma odbicie w cenie, ale się pytasz, to masz 🙂 

A kwestia jaki model, jaka firma, to naprawdę kwestia gustu, na pewnym poziomie różnice są minimalne. 

[Bimbak]

A może jakiś nowoczesny motocykl co udaje klasyka? Triumphy to robią dość dobrze. Jest jeszcze Kawa w800, Z900RS ...

[Gość moogoom]

2 godziny temu, Buber napisał:

Generalnie zasada jest taka że półśrodki gwarantują ćwierćrezultaty. Czyli tanie mięso psi jedzą. Czyli chociaż piszesz ze nie masz budżetu, to sorki, musisz jakiś budżet założyć. I wtedy można polecać. Z własnego doświadczenia napiszę tak - cokolwiek ma Gore-tex, a jeżeli Cię stać, to laminowany Gore-tex PRO. Bo taka membrana jest takim kosztem że nie opłaca się jej wstawiać do badziewia. Czyli jak firma wywaliła sporo kruzejros na dobrą membranę to nie wsadzą tego do badziewnej, słabo wykonanej kurtki. A tanią membranę? No to sobie sam odpowiedz.

Oczywiście to ma odbicie w cenie, ale się pytasz, to masz 🙂 

A kwestia jaki model, jaka firma, to naprawdę kwestia gustu, na pewnym poziomie różnice są minimalne. 

E... chyba się nie zrozumieliśmy...

Napisałem, ze na razie żadnego budżetu nie zakładam, bo... czekam na Wasze propozycję.

Na nakeda wiem, że tzw 'tekstylia" i skóra są OK. Zastanawiam się zatem czy nie wolę skórę. Przynajmniej na górę. Dżinsy motocyklowe na d**ę wydają się być ok. Ale do tego jeszcze trzeba jakieś rękawice. Powiem tak: ja nie zakładam jazdy na moto jak będzie leżał śnieg. Ale +5*C to już jest całkiem dobra temperatura. 🙂

Niczego nie wykluczam. Każda Wasza podpowiedź zostanie przeze mnie dobrze sprawdzona. Ktoś napisze, że ma sens kurtka Gotre-Tex (dzięki @Buber) to na pewno to zweryfikuję. Jak macie z tymi kurtkami dobre doświadczenie, to może mi zaoszczędzicie kopania w Necie tylko ktoś wprost napisze co ma i jest to dobre?

Lato oczywiście, że to idealna pora do "latania". Zwłaszcza w nocy. Uwielbiam jeździć w nocy (bryle już mam ale na razie tylko do czytania). 🙂 Ale noce bywają chłodne to i taki ciuch pewnie się dobrze sprawdzi.

Mój plan jest następujący:

- bielizna termoaktywna - wyczytałem, ze Polskie wyroby są dobre. Zwłaszcza firmy Brubeck (mile widziany komentarz na ten temat)

- kurtka podoba mi się ta - Held Cosmo 2 (opinie?)

- Spodnie - nie mam pomysłu, buty to samo, ale chciałbym, żeby były dobrą ochrona dla nóg.

- Rękawice - muszą być takie, żebym nie starł sobie palcy do kości w czasie upadku - jakieś sugestie? (tutaj na razie planuję rękawice na lato, coby się nauczyć jeździć, jak mi się zachce jeździć w jesienne zimne dni, to kupię sobie cieplejsze -drugie)

Jak się na te moje "cuda" zapatrujecie ? Na prawdę liczę na Waszą pomoc bo idealnie to napisał @Buber (jeszcze raz dziękuję !) - w pierwszym cytowanym zdaniu.

 

A.... nie napisałem jeszcze jednej rzeczy: mam 183 cm wzrostu i trochę nadwagi = 110 kg. Lubię się luźno ubierać. Ciasne rzeczy to nie dla mnie.

 

Edytowane 29 Stycznia 2020 przez moogoom

[Geni]

Nie wiem na ile chcesz kombinować i przebierać, ale buty jednej marki używam od 20lat - Daytona. Bardzo wygodne i trwałe.

[Limo]

Nie wczytywałem się w cały wątek ale w październiku była do wzięcia wylizana CB 750 Nighthawk w Warszawie. Mogę się dowiedzieć czy jeszcze aktualne.

[Gość moogoom]

3 minuty temu, Geni napisał:

Nie wiem na ile chcesz kombinować i przebierać, ale buty jednej marki używam od 20lat - Daytona. Bardzo wygodne i trwałe.

A podpowiesz jaki to model ?

Nie chcę własnie za długo kombinować, ale che dobrać coś, co w razie nawet zwykłej wywrotki nie pozwoli mi połamać nogi, ani nie poparzy mi stopy lub golenia.