sabestian Opublikowano 8 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2005 A, to sorki, jestem tu świerzy :oops: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 8 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2005 Ale o dziwo zauważyłem, że w moim 23-letnim sprzęcie biegi lepiej, szybciej i pewniej wskakują BEZ sprzęgła No prosze i sam sobie odpowiedziałeś!Testowałem to na XJ 650 z bardzo dobrym skutkiem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 8 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2005 Jak robisz to odpowiednio, to nie ma strachu o skrzynię. Często nie używam sprzęgła w różnych motocyklach, zarówno w górę, jak i w dół i nie ma problemów. Pozdro, Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kilu Opublikowano 9 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2005 W górę - OK, ale w dół :/ jak zacząć próbować redukcje bez sprzęgła?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 9 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2005 jak zacząć próbować redukcje bez sprzęgła?? wywrzeć lekki nacisk na dzwignię, popuścić gazu i zbijamy bieg niżej... tak ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karzeł Opublikowano 9 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2005 no i raczej troche zwolnić, żeby koła nie zablokowało :P nie wiem jak w motocyklach ;) ale w jawce by zablokowalo zapewne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sabestian Opublikowano 9 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2005 Poczytałem arhivum i owszem, temat był wałkowany, ale nic z tego wałkowania nie wyniknęło. Także swoje przeprosiny wycofuję w 51,7 procentach. A mi chodziło głównie o to, że zawsze miałem jakieś ale do swojej skrzyni biegów, bo jakoś tak czasem "krzywo" mi wchodzi 2 i 3, szczególnie przy ostrym przyśpieszaniu (potrafi nie wejść). A jak daje czadu bez sprzęgła, to wszystko jest miodzio. I tu jest zagwozdka. Bez sprzęgła biegi powinny wchodzić gorzej i mniej pewnie, a tu odwrotnie... Dlaczego więc mam używać sprzętu w sposób, który jest mniej efektywny i (praktycznie) bardziej zawodny :?: Może jeszcze jakiś machomechanik się wypowie?ps co do redukcji, to u mnie wychodzi na tyle źle, że nie widzę korzyści z nieużywania sprzęgła. Przynajmniej w mojej żwawej staruszce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wowo Opublikowano 9 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2005 Też mnie to zastanawia, bo mam tak samo. Ostro przyśpieszam i szczególnie II ciężko whodzi. Bez sprzęgla jest git. To jest chyba spowodowane konstrukcją skrzyni - kłową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyVFR Opublikowano 9 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2005 Poczytałem arhivum i owszem' date=' temat był wałkowany, ale nic z tego wałkowania nie wyniknęło. Także swoje przeprosiny wycofuję w 51,7 procentach. [/quote'] :mrgreen: Tomek Kulik walkowat to tak doglebnie, ze nawet boldem pisal gdzieniegdzie. w gore bez sprzegla, w dol z przegazowka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pasza Opublikowano 9 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2005 jak zacząć próbować redukcje bez sprzęgła?? wywrzeć lekki nacisk na dzwignię' date=' popuścić gazu i zbijamy bieg niżej... tak ?[/quote'] Raczej nie. Wywrzeć lekki nacisk, zrobić przegazówkę (czyli dodać, a nie odjąć, takie szybkie góra-dół) i bieg sam wskoczy. Jak odejmiesz i zeskoczy to jest szarpnięcie, potrafi przyblokować koło. Na podstawie opisu słownego ciężko zrobić to dobrze, najlepiej jeśli ktoś Ci to pokaże. Mi pokazał Tomek Kulik na kursie. Jechałem jako plecak, a on to robił i mówił co robi. Wiedziałem dzięki temu do czego mam dążyć, dobrze zaczęło wychodzić po jakimś 1000 km, wcześniej tylko mi się wydawało że wychodzi dobrze. Nie mogę oczywiście wykluczyć, że dalej mi się wydaje :P. U siebie zwykle jednak lekko dotykam sprzęgła, takie 1/3 wysprzęglenie. A - i u mnie sposób ze sprzęgłem (nawet jakbym się uparł wciskać do końca) nie jest bardziej zawodny, o ile robię to dobrze - czyli podobnie jak bez sprzęgła. Natomiast jest zdecydowanie bardziej zawodny jeśli robię źle. Po prostu bez sprzęgła te biegi same wskakują jak się zrobi dobrze, a ze sprzęgłem daje się wbijać źle. ps. Zanim się nauczyłem zmieniać biegi, myślałem że moje moto (21 lat) ma zepsutą skrzynię. Teraz uwielbiam zmieniać biegi ;). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 9 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2005 Pasza, dzięki za wytłumaczenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m16 Opublikowano 9 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2005 W górę - OK' date=' ale w dół :/ [/quote']A co powiesz, ze ruszam nawet nie muskajac klamki ? :mrgreen: ;) Powiem wiecej - wczoraj przejechalem przez pol miasta caly czas piszac SMSa lewa lapa (z zatrzymaniami na skrzyzowaniach wlacznie) :mrgreen: (wieczor byl a ja jechalem powoli :P ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kornol Opublikowano 10 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2005 Powiem wiecej - wczoraj przejechalem przez pol miasta caly czas piszac SMSa lewa lapa (z zatrzymaniami na skrzyzowaniach wlacznie)to było bardzo nieodpowiedzialne ;) :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fallen Angel Opublikowano 12 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2005 Ja u siebie oszczędzam na codzień skrzynię biegów ale jak czasami trzeba to jadę od 1do6 bez sprzęgiełka ale dodam że to robię umiejętnie i nie od dziś.Amatorom odradzam takie praktyki :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 12 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2005 A to niby dlaczego - cwiczenie czyni mistrza i z amatora robi sie zawodowiec. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.